12 lut 2016

Sztuka mydła: Kokomak i Lawendziak.

Witam,


Im bardziej wyszukane mydełka tym bardziej lubię. W końcu jest to produkt, którego używa się codziennie, czy to do mycia rąk, ciała czy buzi. A do tego jeżeli mydełko jest wykonywane naturalnie i ręcznie to żal tego nie używać. Poznane przeze mnie kolejne dwie nowe pozycje mydełek ze Sztuki Mydła to Kokomak i Lawendziak. Swoją drogą fajne nazwy :)


Kokomak - Mydło z makiem:
"Kokomak to połączenie delikatności ze zdecydowaniem. Formułę mydła tworzą oleje o pielęgnacyjnym działaniu oraz łagodne mleko kokosowe skomponowane z makiem, który pełni rolę peelingu. Mak oczyszcza naskórek z martwych, zrogowaciałych komórek, odświeża i wygładza. Masło kakaowe dba o regenerację i wygładzenie skóry"

Mleko kokosowe - koi, poprawia elastyczność i nawilża, polecane dla skóry suchej i odwodnionej.
Oliwa z oliwek - pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry, jest bogata w naturalne przeciwutleniacze.
Masło kakaowe - natłuszcza i ochrania skórę. To naturalny emolient.
Olej ze słodkich migdałów - lekki, dobrze wchłanialny, wygładza i nawilża.

Moja opinia:
Kokomak to małe mydełko, które w sam raz mieści się w dłoni. Im bardziej jest wymydlone, tym bardziej czuć w nim drobinki maku, które fajnie drapią, ale nie ostro. Mydełko ku mojemu zdziwieniu dobrze się mydli. Skóra nie jest podrażniona mimo tych drobinek, ale nieco czerwona, wg. mnie lepsze staje się krążenie, gdy tak masujemy wybraną część ciała. Pierwszy raz się spotkałam, aby w mydełku był taki dodatek, co bardzo mi się spodobało. 


Lawendziak - Mydło lawendowe:
"Mydło Lawendziak to doborowe połączenie składników odpowiednich dla skóry suchej, wrażliwej i zniszczonej. Olej awokado, oliwa z oliwek i masło shea dbają o kondycję i pielęgnują skórę. Całość dopełniona ciepłym, radosnym zapachem lawendy i cytryny, który przeniesie Ciebie prosto w południowe rejony Francji do samej Prowansji - centrum lawendowej krainy"

Oliwa z oliwek - pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry, jest bogata w naturalne przeciwutleniacze.
Olej awokado - ma właściwości kojące i zmiękczające, pielęgnuje skórę wrażliwą.
Masło shea - odżywia i regeneruje skórę suchą, poprawia jej elastyczność i wygładza.
Olejek eteryczny lawendowy - pomocny w leczeniu stanów zapalnych skóry i trądziku. Poprawia ogólny wygląd skóry.


Moja opinia:
Lawendziak to już większe mydełko, o przepięknym zapachu lawendy. Dodatek z boku w postaci lawendy dodaje intensywniejszego zapachu. Szkoda, że jego jest tak mało i osypuje się. Mydełko bardzo wydaje, równie dobrze się pieni i nie podrażnia delikatnej skóry. Nie wysusza, dlatego można nim myć nawet buzię. 

***
Oba mydełka są ciekawe, zachwyciły mnie sowimi dodatkami jak również nazwami. Z początku użytkowania nieco kanciaste, ale z każdym razem zmniejszają się i łatwiej je już użytkować. Mydełka nie podrażniają, dlatego osoby o wrażliwej czy suchej skórze mogą je używać. Są wydajne, nie miękną jak drogeryjne i tanie mydła toaletowe. Mają w sobie dobre składniki jak np. oliwa z oliwek, masło shea, masło kakaowe i inne. Cena dużego mydełka to 13 zł a małego 7 zł.


U mnie w łazience zawsze można spotkać coś w płynie, coś w kostce, w piance 
- po prostu mydełkowy szał - ciał :D



pozdrawiam,

Donna

16 komentarzy:

  1. Te mydełka wyglądają bardzo przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam Lawendziaka bardzo dobre mydełko, które dba o skórę i jest wydajne, a zapachem lawendy częstuje Nas za każdym razem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kokomak kusi :D A nazwy faktycznie trafione :D

    OdpowiedzUsuń
  4. lawendziak by mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię mydła w kostce i te także na pewno używałabym z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam to mydełko z makiem :) Bardzo je polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lawendziak z pewnością by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten Lawendziak bardzo mnie zainteresował. Szczególnie, że kocham zapach lawendy. :)
    zyjewksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kokomak chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za lawendą, dlatego raczej skusilam bym się na kokomak. Świetne nazwy 😀

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałam. Lawendziak wydaje się całkiem ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam takich mydełek, ale przyznam, że świetnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam takie mydełka i chętnie bym je wypróbowała
    Pozdrawiam
    MARCELKA <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...