29 wrz 2019

Pielęgnacja ciała z serią Sensual od Joanny.

Witam,



Seria Sensual od Joanny w swojej ofercie posiada kilka wersji zapachowych, które są przyjemne dla nosa. Kozie mleko, proteiny jedwabne, olejek arganowy, czy kolagen morski. To wszystko mamy do pielęgnacji ciała, gdzie m.in. są kremowe żele pod prysznic, balsamy do ciała, kremy do rąk i stóp. Tej jesieni Joanna nadal będzie ze mną, jak przez całe minione lato. Z całej tej serii najbardziej lubię wracać do koziego mleka. Kiedy za oknem wielkimi krokami zbliżać będzie się ta szara zimna jesień, ja w swoim domowym Spa rozkoszować się będe właśnie zmysłowym kozim mlekiem, czy otulającym jedwabiem. Kosmetyki te są tanie, a dobre, dlatego lubię po nie sięgać. Zapraszam Was kochani, na krótki przegląd pielęgnacyjnych kosmetyków z serii Sensual od Joanny. 

Twoja skóra zasługuje na szczególne traktowanie – poczuj to wszystkimi zmysłami! Specjalnie skomponowane receptury kosmetyków Sensual do pielęgnacji ciała podkreślą naturalne piękno Twojego ciała i zapewnią prawdziwie zmysłowe doznania oraz fascynujące rezultaty.


KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC - KOZIE MLEKO
Twoja skóra każdego dnia zasługuje na najlepszą pielęgnację. Kremowy żel pod prysznic kozie mleko stworzony został do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Zawarte w żelu kozie mleko zapewni optymalne nawilżenie skóry i trwałą poprawę jej elastyczności. Sensual – poczuj to wszystkimi zmysłami!

SENSUAL KREM DO RĄK I PAZNOKCI - KOZIE MLEKO
Krem Sensual dzięki zawartości koziego mleka, bogatego w substancje odżywcze optymalnie nawilża i pielęgnuje skórę. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i nawilżają naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.
Lekka, nietłusta konsystencja sprawia, że krem doskonale się rozprowadza i szybko wchłania.


KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC - PROTEINY JEDWABNE
Twoja skóra każdego dnia zasługuje na najlepszą pielęgnację. Kremowy żel pod prysznic z proteinami jedwabnymi stworzony został do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Zawarte w żelu proteiny jedwabne mają zdolność tworzenia na powierzchni skóry ochronnego, wygładzającego filmu, który sprawia że skóra pozostaje trwale nawilżona i zabezpieczona. Sensual – poczuj to wszystkimi zmysłami!

BALSAM DO CIAŁA - PROTEINY JEDWABIU
Poczuj prawdziwie zmysłowe doznania! Dzięki zawartości protein jedwabiu balsam widocznie wygładza Twoją skórę, zapewniając jej odpowiednią ochronę i piękny wygląd.

SENSUAL KREM DO RĄK I PAZNOKCI - PROTEINY JEDWABIU
Krem Sensual dzięki zawartości protein jedwabiu skutecznie nawilża i łagodzi spierzchnięte dłonie. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i pielęgnują naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.


BALSAM DO CIAŁA - OLEJEK ARGANOWY
Poczuj prawdziwie zmysłowe doznania! Dzięki zawartości cennego olejku arganowego balsam regeneruje Twoja skórę, zapewniając jej odpowiednie odżywienie i piękny wygląd.

SENSUAL KREM DO RĄK I PAZNOKCI - OLEJEK ARGANOWY
Krem Sensual dzięki zawartości cennego olejku arganowego intensywnie pielęgnuje i zmiękcza skórę dłoni. Receptura została dodatkowo wzbogacona o olej migdałowy i prowitaminę B5, które skutecznie chronią, wygładzają i pielęgnują naskórek. Krem likwiduje uczucie suchości i ściągnięcia skóry, a Twoje paznokcie zyskują piękny, zdrowy wygląd.


SENSUAL KREM DO STÓP - KOLAGEN MORSKI
Krem do stóp dzięki zawartości kolagenu morskiego, który posiada zdolność magazynowania wilgoci w skórze intensywnie nawilżą skórę stóp i chroni ją przed wysuszaniem. Receptura kremu została wzbogacona w mocznik i kwas mlekowy, dzięki czemu kosmetyk skutecznie zmiękcza zrogowaciałą skórę pięt, co zapobiega jej pękaniu. 


Kremowe żele pod prysznic są o dużych pojemnościach z czego się bardzo cieszę. Ich konsystencje są w sam raz, bo nie są ani rzadkie, ani gęste. Lubie je nanosić na gąbkę lub bezpośrednio na rękę. Przy kontakcie z wodą tworzą odpowiednią pianę, która myje ale i pielęgnuje skórę. Nie wysusza jej, choć do nawilżania fajnie, że są też dostępne balsamy o podobnych nutach zapachowych.


Kremy do stóp to także rytuał do którego muszę systematycznie powrócić. Tu wygodne małe tubki są praktyczne. Wersji z kolagenem do stóp jeszcze nie miałam, więc ten krem będzie czekał w kolejce.


Na jesień i zimę kremy do rąk to u mnie podstawa. Kiedyś już miałam coś podobnego, chyba to były inne opakowania. Te wersje do mało wymagającej skóry są idealne, więc na jesień wiem co będę używać :) Na chłodniejsze dni i dla bardzo suchej i zniszczonej skóry te kremy, myślę że będą za słabe, ale póki co mrozów jeszcze nie ma, więc spokojnie będę je na polskiej złotej jesieni używać.


Lubicie serię Sensual od Joanny?



pozdrawiam,

Donna


27 wrz 2019

Kolorowa i pachnąca wygrana - perełki od Balea.

Witam,



Na początku września zawitała do mnie kolorowa i pachnąca przesyłeczka od @kisiel.paula :* a w niej same cudowności i perełki od Balea. Była to wygrana w rozdaniu/konkursie. Bardzo się ucieszyłam, bo lubię kosmetyki z Balea. W swoich zapasach miałam jeszcze jakieś żele i balsam do ciała, ale jak dowiedziałam się, że wygrałam miałam uśmiech od ucha do ucha. Kto śledzi mnie na instagramie to zapewne widział już zawartość wygranej, ale pomyślałam, że na blogu też pojawi się taki wpis i przegląd produktów :)


Żele pod prysznic, szampon do włosów tradycyjny, suchy szampon, balsam do ciała, peeling, maseczka i tabletki do kąpieli. Tyle cudowności i wspaniałości :) Z racji, że mam dużo szamponów do włosów, oraz balsamów tymi podzielę się z mamą - resztę produktów już sama chcę poznać. Jestem bardzo ciekawa tych maleńkich tabletek do kąpieli. Mam je pierwszy raz jak i widzę pierwszy raz. Myślę, że kiedy będę mieć możliwość pojechać znów do Dm, to będę musiała lepiej przyjrzeć się asortymentowi, jaki ma w sobie Balea, bo widzę, że ma wiele ciekawych kosmetyków, których jeszcze nie znam. Maseczki jak i peelingi także uwielbiam więc extra. Już się nie mogę doczekać, aż sobie zrobię wieczorne spa tylko dla siebie, a o produktach dam znać na instastory.


Dawno niczego nie wygrałam, jeśli chodzi o rozdania blogowe. Dawno też nie brałam w nich udziału, wiec jakaś to wymówka. Nie mniej jednak, jak to mówią aby wygrać trzeba grać, lub jak to tam leciało....


Dajcie znać, co Wy ostatnio wygraliście nie tylko tu na blogach.



pozdrawiam,

Donna

24 wrz 2019

Sztuka prostego życia - 100 wskazówek jak osiągnąć szczęście i spokój. Buddyjski mistrz zen, Shunmyo Masuno.

Witam,



Kilka dni temu - 18 września miała miejsce premiera książki (poradnika) „Jak mniej myśleć” – „Sztuka prostego życia”

Wystarczy wprowadzić drobne zmiany, by wieść proste, szczęśliwe i przepełnione wewnętrzną harmonią życie – przekonuje buddyjski mistrz zen, Shunmyo Masuno. W jednej książce zebrał on wielowiekową mądrość filozofii zen. Tak powstała „Sztuka prostego życia” – sto sposobów na dodanie sobie energii, rozwijanie odwagi i pewności siebie, na zmartwienie, zagubienie, a także na to, aby każdy dzień był jak najlepszy.


„Dzisiaj ludzie są często bardzo zagubieni. Wciąż się czymś zamartwiają i nie wiedzą, jak żyć. Szukają niezwykłych wrażeń, które pomogą im odzyskać wewnętrzną równowagę. A jednak gdy już zapewnią sobie taki reset, niezwykłość nadal pozostaje gdzieś poza ich codziennością. Wracają do normalnego życia coraz bardziej przytłoczeni, odczuwając jeszcze większe napięcie. Znasz to błędne koło?” – pyta w swojej książce „Sztuka prostego życia” Shunmyo Masuno, przeor istniejącej od pół tysiąca lat buddyjskiej świątyni zen w Japonii.

Zmiana świata nie jest łatwym zadaniem. Może warto więc spróbować zmienić siebie? W natłoku przepisów na dobre życie spróbować zastosować te najprostsze, a zarazem niepozbawione głębi. Mieszkając na drugim końcu świata, wsłuchać się w głos mnichów, od lat stosujących praktyki zen, przynoszące spokój i szczęście.

Autor przytacza opowieści o buddyjskich mnichach, których doświadczenia przełożyć można na swój los. Na każdej stronie opatrzonej drobnym rysunkiem i ujętą w jedno krótkie zdanie mądrością przedstawia łącznie 100 praktyk zen, dzięki którym osiągnąć można spokój serca i wyciszenie umysłu. Złożenie dłoni w rytualnym geście gassho łagodzi rozdrażnienie i konflikty. Zastosowanie idei ichigo ichie pogłębia codzienne interakcje z innymi ludźmi. Zasadzenie kwiatu i obserwowanie jego wzrostu – otwiera na zmiany. Czasem jednak wystarczy równe ustawienie butów obok siebie lub odpowiednie zaczerpnięcie oddechu, by za pomocą tak niewielkich zmian dzień stał się lepszy, a jakość życia i samopoczucia stopniowo wzrastały. 

„Noś tę książkę przy sobie i sięgaj po nią, ilekroć ogarnie cię niepokój lub przytłoczą zmartwienia. Odpowiedzi znajdują się w tobie” – dodaje jej autor. 

Shunmyo Masuno jest przeorem buddyjskiej świątyni zen w Japonii i nagradzanym projektantem ogrodów zen, które tworzy dla ludzi z całego świata. Wykłada architekturę środowiskową w prestiżowej japońskich akademii sztuk pięknych i prowadzi wykłady m.in. na Harvard Graduate School of Design, Uniwersytecie Cornella oraz Uniwersytecie Browna.


Książka jest idealna pod mój klimat jaki lubię czytać najbardziej i tematyką jaką się od dawna interesuje. I choć nie jestem przez to poniekąd rozumiana wśród najbliższych to i tak zagłębiam się w to bardziej. Szukałam takiej książki (poradnika) od dawna. Cieszę się, bo czytanie sprawia mi wtedy ogromną radość, książkę pochłonęłam z jednych słonecznych ostatnich dni. Bardzo szybko się ją czyta, gdyż każdy jej temat, lub mini rozdział jest bardzo krótki, ale treściwy. Książka podzielona jest na 4 części. Pierwsza z nich przedstawia 30 sposobów na dodanie energii swojemu obcemu ja, czyli jak wprowadzić zmiany w codziennych nawykach. Druga część to 30 sposobów na rozwijanie odwagi i pewności siebie, czyli jak zmienić podejście do życia. Trzecia część to 20 sposobów na zmartwienia i zagubienie, czyli jak zmienić podejście do ludzi. Czwarta część to 20 sposobów na to, aby każdy dzień był najlepszy, czyli jak kierować uwagę na chwilę obecną.
Książka ma mnóstwo wskazówek, inspiracji nt. lepszego życia i jak delektować się darem, jakim jest Nasze życie. Do tej pory dużo już na ten temat wiedziałam i praktykowałam, ale ta lektura otworzyła mi jeszcze bardziej oczy jak przeżywać i cieszyć się każdym dniem. 


Jestem zachwycona i każdemu polecam tą książkę, aby dowiedzieć się, jak osiągnąć szczęście i spokój w 100 wskazówkach.





pozdrawiam,

Donna

23 wrz 2019

Tutti Frutti na pożegnanie lata!

Witam,



Dziś w kalendarzu zawitała jesień i chociaż mówi się, że pojawia się ona kilka dni nieco wcześniej, mnie w szkole uczono, że pierwszy dzień jesieni przypada na 23 wrzesień. To też dzień urodzin mojego dziadka Tadzika (którego już ze mną nie ma od kilkunastu lat, ale cały czas o nim pamiętam). By przejść ten krok dalej i przygotować się do jesieni, u mnie jeszcze w sercu powiew lata z kosmetykami z serii Tutti Frutti od Farmony. Ponad 10 lat temu uwielbiałam ich masła do ciała z tej serii. Były to kolorowe pojemniczki z pięknymi owocowymi egzotycznymi lub leśnymi zapachami. Teraz w sklepach też je można spotkać, tylko już w innych opakowaniach. Wracając do słonecznego lata i jeszcze tej letniej pielęgnacji gościły u mnie pachnące owocowe żele pod prysznic jak i nawilżający cukrowy peeling. Chcecie poznać co to było? Zapraszam na dzisiejszy wpis.


Żeli do kąpieli i pod prysznic z serii tutti frutti Farmona w swojej ofercie ma kilka, ja poznałam o zapachu brzoskwini i mango oraz o zapachu melona i arbuza. Oba żele jeśli chodzi o wspomniane zapachy na lato były idealne. Owocowe, lekkie i takie apetyczne. Żele spełniały podobne zadania. Oczyszczały i myły skórę całego ciała. Sprawiały, że skóra stawała się miękka w dotyku i pachnąca. Zapach nie był długotrwały, ale na czas mycia był dość mocno wyczuwalny, aż szkoda było mi czasami już kończyć prysznic. Ten zapach pomimo, że był owocowy to świetnie potrafił także relaksować i odprężać. Nie miałam swojego faworyta, pośród tych dwóch opcji, zarówno brzoskwinka/mango jak i melon/arbuz mi się podobały. Były słodkie, soczyste, orzeźwiające i super, super! Fajne, jest też to, że moje wersje miały po 500 ml pojemności, więc to duże rodzinne opakowania.


Jeśli zaś chodzi o owocowe peelingi te kocham i uwielbiam na lato zawsze. Pomarańcza i truskawka to było to! Chociaż drobinki nie były takie ostre jak lubię najbardziej, to także je polubiłam. Konsystencja peelingu to taka jakby galaretka. Przy masażu skóra się oczyszczała, a martwy naskórek zostawał usunięty. Jedyny minus tego peelingu był taki, że był mało wydajny. Ale ten jego zapach! wynagradzał wszystko :)


Kosmetyki z serii tutti frutti od Farmony są świetne jeśli chodzi o owocowe zapachy. 
Opakowania kolorowe i przyciągające. 
Lubicie?



pozdrawiam,

Donna

17 wrz 2019

TRESemme oficjalnym partnerem New York Fashion Week

Witam


Kochani wiecie, że marka TRESemme jest oficjalnym partnerem New York Fashion Week? 
Tak! to już od 12 lat.

A teraz właśnie we wrześniu ruszyła kolejna odsłona prezentująca trendy na sezon Wiosna/Lato 2020. Na wybiegach zostaną zaprezentowane kolekcje światowej sławy projektantów, na backstagu nie zabraknie również wspomnianej marki TRESemme oraz Justine Marjan, która jest główną stylistką marki i odpowiada za stylizacje włosów modelek podczas NYFW. 

Na wspomnianym wydarzeniu to stylistki kreują trendy w stylizacji fryzur na nadchodzący sezon. Uczesania prosto z NYFW inspiruje kobiety na całym świecie.


Razem z TRESemme włosy zapleć, zepnij i utrwal!

Ja produkty TRESemme poznałam rok temu, nie tylko te do pielęgnacji (maska z serii do zniszczonych włosów pachnie obłędnie), ale również do stylizacji. Zarówno te i te polubiły moje włosy, które z reguły wypadają i wolą coś ziołowego. Ale raz na jakiś czas, coś profesjonalnego im też dobrze służy. Lubię te produkty, bo utrwalenie cienkich włosów jest bez sklejenia, a także działają przeciw puszeniu.

Wśród oferty moja mama stała się fanką lakierów do włosów. Ja ten typ kosmetyków używam tylko sporadycznie. Zarówno lakier do włosów Freeze Hold jak i Extra Hold są super! Są one profesjonalne, szybkoschnące i dobrze utrwalają. Lakier Extra Hold dodatkowo ochrania włosy przed elektryzowaniem się.


Nowością dla mnie tym razem okazał się Spray termoochronny Keratin Smooth. Mgiełka ta zabezpiecza włosy przed wysoką temperaturą do 230 stopni pomaga chronić przed łamaniem się i utrzymywać zdrowy wygląd. Warto poznać coś z oferty, z powyższej marki, bo oprócz lakierów, czy sprayów dostępne są też suche szampony, czy pianki do włosów. To przydatne produkty, chociażby ze względu teraz na pogodę, gdzie nie zawsze rano uda nam się umyć włosy. Suchy szampon pod ręką będzie jak znalazł i szybko odświeży Nam fryzurę.



Lubicie produkty TRESemme?




pozdrawiam,

Donna

16 wrz 2019

Perfumy dla kobiet Al Haramain Alf Zahra.

Witam



Zapach towarzyszy mi każdego dnia. Dobrze czuję się w kwiatowych i lekkich zapachach w lecie. Aczkolwiek lubię bardziej nuty zmysłowe i wraz z pojawiającymi się chłodniejszymi dniami, po nie sięgam znacznie częściej. Wśród mojej gromadki pachnidełek znajdą się też perfumy typowo orientalne. To specyficzny rodzaj zapachów i nie każdemu przypadną one do gustu. Z reguły są ciężkie, słodkie, z pazurem. Poznając perfumy Al Haramain Alf Zahra przy wyborze kierowałam się pięknym flakonikiem i nutami jakie posiada, bo bardzo lubię np. kadzidło, czy bursztyn. Czy zapach również wywarł na mnie dobre wrażenie? Zapraszam kochani na kilka słów o owym zapachu.


Perfumy Al Haramain Alf Zahra to czysto kobiecy zapach, dzięki któremu zostaniesz zauważona w każdym towarzystwie.

- orientalny zapach
- dla nowoczesnej, pewnej siebie kobiety
- do używania przez cały dzień

bursztyn, drzewo sandałowe, kadzidło, mirt, nuty kwiatowe, paczuli, piżmo


Marka Al Haramain została założona w 1970 r. w najświętszym mieście islamu – Mekce leżącej w Arabii Saudyjskiej. Później jednak jej siedziba została przeniesiona do Dubaju. Perfumy Al Haramain są egzotyczne, romantyczne, zmysłowe i prowokujące. W ich tworzeniu biorą udział najlepsi specjaliści, dzięki czemu mogą pochwalić się najlepszą jakością oraz doskonałą trwałością. 

Al Haramain, jak sam twierdzi, dąży do doskonałości. Dlatego kładzie niezwykły nacisk również na wygląd produktów. Dopracowane w każdym szczególe flakony w postaci bogato zdobionych, orientalnych cukierniczek czy czajników to przykłady mistrzowskiej sztuki perfumeryjnej.


Aplikacja tego zapachu i flakoniku odbywa się przez odkręcenie zakrętki, która ma w sobie szklany jakby "dozownik" Przez tą pipetkę wydobywamy perfumy i rozcieramy za uchem, przy dłoniach lub tam gdzie chcemy na skórze. Jako, że zapach jest dość trwały wystarczy kilka takich ruchów. Zapach jest mocny i ciężko mi dalej go określić. Niektórzy powiedzą, że duszący inni, że babciny kościelny. Może i coś w tym jest, bo z takim zapachem można skojarzyć już starsze osoby. Ale czytając różne już recenzje też ma swoje grono młodszych Pań. Mi osobiście z początku średnio się podoba, za to po ulotnieniu się - jest już inny i taki do polubienia. Używam go sporadycznie i mam go też już większość roku. Jego wydajność pomimo, że ma tylko 15 ml pojemności to w ogóle nie widać śladów używania.


Zapachy Al Haramain dostępne są na Notino



pozdrawiam,

Donna

13 wrz 2019

Jesienne premiery w drogeriach Natura.

Witam,



Tej jesieni w makijażu królować będą błysk oraz kolor. Rozświetlacz zapewni promienny wygląd twarzy, natomiast puder brązujący sprawi, że skóra nabierze dodatkowego, ciepłego kolorytu. Wśród cieni do powiek prawdziwe urodowe szaleństwo – od stonowanych brązów, po energetyczną czerwień, apetyczną jagodę i optymistyczny żółty. Warto też postawić na nawilżająco-odżywczy podkład, który wygładzi skórę i zatuszuje drobne nierówności.



SENSIQUE CC CREAM HYDRATING COLOUR CORRECTING

Podkład wyrównujący koloryt. Tuszuje zmarszczki i wygładza drobne nierówności. Dzięki zawartości witaminy E oraz Hydromanilu – roślinnego komponentu nawilżającego – zapewnia natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia oraz odżywienia. Zawiera 100-procentowy, naturalny emulgator z serii ekologicznych składników posiadający Ecocert. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, szczególnie suchej. Poziom krycia: średni. Polecany dla osób o cerze wrażliwej. Produkt nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Pojemność 30 ml, cena 15,99 zł. Dostępny 4 odcieniach:
1 IVORY, 2 LIGHT BEIGE, 3 SILK BEIGE, 4 TRUE BEIGE

EDYCJA LIMITOWANA 
MY SECRET TROPICAL KISS FACE’N’BODY BRONZING DUO POWDER

Doskonale znany i ceniony przez klientki Natury puder brązujący w jednym kolorze, teraz powrócił w duecie wraz z nowym odcieniem! Wypiekany puder brązujący do twarzy i ciała. Zapewnia satynowy blask i jedwabistą gładkość. Wyrównuje koloryt skóry i daje możliwość stopniowania koloru. Pozwala uzyskać delikatne rozświetlenie, aż po mocne konturowanie i ocieplanie twarzy. Sprawia, że skóra wygląda świeżo i promiennie. Zapewnia szybki i trwały makijaż. 

Waga 8 g, cena 29,99 zł
EDYCJA LIMITOWANA MY SECRET MOONLIGHT PEARLS HIGHLIGHTER

Wyjątkowy prasowany rozświetlacz. Zawiera pigmenty odbijające światło. Zapewnia łatwą aplikację i długotrwały efekt. Gwarantuje świeży i promienny wygląd skóry. 

Waga 2,2 g, cena 14,99 zł



EDYCJA LIMITOWANA jesień 2019 
MY SECRET HELLO PRETTY! EYESHADOW PALETTE 

Paleta cieni idealnych do wykreowania makijażu dziennego, jak również wieczorowego w bardziej zdecydowanym stylu. Jedwabista, silikonowo-mineralna formuła ułatwia aplikację. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas. Hipoalergiczne. 

Waga 5,4 g, cena 18,99 zł 
Dostępne 3 kompozycje kolorystyczne: DAZZLE BERRY, NUDE GLAM, FLAME



Wszystkie produkty marki Sensique oraz My Secret są dostępne wyłącznie w drogeriach Natura oraz na www.drogerienatura.pl.



pozdrawiam,

Donna

11 wrz 2019

Poznałam izraelską markę Sea of Spa - Bio Mud szampon z czarnym błotem oraz perfumy Snow White.

Witam,



Produkty na bazie minerałów z Morza Martwego bardzo lubię, dlatego też kiedy zobaczyłam, że w ofercie on line na Notino są dostępne produkty Sea of Spa bardzo się ucieszyłam. To izraelska marka, która korzysta z unikatowego zdroju minerałów, którym jest Morze Martwe. Z jego wody i błota oraz z witamin, olejków i ekstraktów naturalnych powstają produkty o skutecznym działaniu dla skóry twarzy i ciała. W ofercie też znaleźć można perfumy, czy pasty do zębów :) 
Zapraszam Was kochani na dzisiejszy wpis, jakie to dwa produkty poznałam z izraelskiej marki Sea of Spa, a będzie to: szampon z czarnym błotem Bio Mud oraz perfumy dla kobiet Snow White.


Marka Sea of Spa została założona przez Hanan Glama w 1998 r. w Izraelu. Już od powstania marka cieszyła się powodzeniem dzięki bezkompromisowej jakości i staraniom o zachowanie maksymalnych właściwości leczniczych i terapeutycznych minerałów z Morza Martwego. Sea of Spa to przykład doskonałego połączenia źródeł naturalnych i najlepszych technologii. Firma współpracuje z najlepszymi izraelskimi i światowymi labolatoriami i centrami danych, inwestuje w badania i nowe metody produkcji. Obecnie jej produkty zalicza się do najlepszych w swej dziedzinie i służą one wielu ludziom na całym świecie.


Sea of Spa Bio Mud szampon z czarnym błotem skutecznie oczyszcza skórę głowy, dokładnie myje włosy i przywraca im naturalne piękno.

Właściwości:
- myje włosy i oczyszcza skórę głowy
- regeneruje i odżywia włosy
- wzmacnia włókna włosów
- dodaje blasku i objętości

Efekt - nawilżenie, zapobieganie rozdwajaniu się końcówek
Rodzaj włosów - łamliwe włosy i rozdwojone końcówki, włosy suche

Szampon jest o ciemnym, takim szarawym zabarwieniu, ale nie brudzi on włosów, ani wanny. Wystarczy jego odrobina, by powstała gęsta i puszysta biała piana. Na początku, gdy użyłam pierwszy raz zdecydowanie za dużo nalałam sobie jego konsystencji, odrobina naprawdę wystarczy. Ja i tak zawsze dwa razy nakładam szampon, więc małe aplikacje są w porządku. Szampon sprawdził się u mnie dobrze i sprawdza nadal, bo jest o 400 ml pojemności, więc to większa wersja, niż standardowe inne po 250 ml, dlatego mam go i mam i końca nie widać, by się kończył. Nie używam, go też przy każdym myciu, tylko raz w tygodniu, ze względu na mój wrażliwy i łuszczący skalp. Ale wszystko mam po kontrolą i ta łuska nie jest podrażniona. Z początku nieco odczuwałam takie swędzenie, ale szybko to przeszło, w końcu to szampon z czarnym błotem, który skutecznie oczyszcza skórę głowy. Na tym mi zależało, bo kiedy skóra głowy 'nie oddycha' przez namiar łuszczącego się naskórka - to włosy nie rosną lub rosną wolno. Zawsze też kiedy umyje włosy tym szamponem czuje, że objętość jest większa. Super! 


Perfumy Sea of Spa Snow White oddają hołd naturalnemu pięknu, kobiecości i elegancji. Doskonale podkreślą Twój naturalny urok i niewymuszone wyrafinowanie.
- aromatyczny zapach
- dla romantycznej kobiety
- do używania na co dzień, ale też na specjalne okazje

Perfumy te trzymam na specjalne okazje, bo jest to zapach taki hmm inny niż wszystkie codzienne jakie mam i używam. Do niego także musiałam dojrzeć, bo pierwsze Nasze spotkanie jakie miałam jeszcze w chłodniejszych miesiącach było takie zdystansowane. Z biegiem dni i miesięcy ten zapach dla mnie zrobił się piękny. Biją od niego pudrowe akcenty, piżmo i coś kwiatowego, co podkreśla delikatność, ale też ma coś z uwodzenia. Jakbym miała określić humorystycznie ten zapach to przypomina mi taką nowoczesną babcię, ale w naprawę w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ja ten zapach odbieram też jak gorący plażowy piasek, gdzieś w tropikach z jasnymi kwiatami. Wiele mam z nim skojarzeń, ale jak napisałam ja do tego zapachu musiałam dojrzeć, więc nie każdemu on od razu przypadnie do gustu. Trwałość jest naprawdę długa, w ciągu dnia czuję cały czas wokół siebie ten aromat. Najbardziej na włosach, jak i na ubraniach nawet na kolejny dzień. Zapach też staje się piękniejszy jak nieco już uwolni się, z początku może być odbierany jako duszący. Perfumy te nie mają też długiej daty ważności, gdyż są naturalne. Nie mogłam znaleźć jakie nuty zapachowe tu bazują, więc jeśli ktoś zna, proszę o napisanie :) 


Znacie i lubicie produkty Sea of Spa?



pozdrawiam,

Donna

9 wrz 2019

To Ty definiujesz piękno! Dove moje piękno moja historia.

Witam,



Witajcie moje piękne wszystkie kobietki :) W dzisiejszym wpisie chciałam poruszyć temat kolejnej edycji wraz z marką Dove, jaką jest kampania #DoveMojePięknoMojaHistoria. Bardzo się cieszę, że zostałam do niej także w tym roku zaproszona. W zeszłym roku opowiedziałam Wam historię, nt. tego, że jestem niska i drobna. Zawsze innym zazdrościłam wzrostu i tego, że bez problemu mogą kupić np. odpowiednie obuwie. Ja zawsze mam z tym problem, bo też chciałabym szpileczki, czy ładne i modne fasony, a nie tylko tenisówki, czy balerinki z działu dziecięcego. Czy moja historia w tym roku się zmieniła? 


I tak i nie... otóż dalej jestem niska, ale też i z wiekiem moje kobiece kształty się zmieniają. Jak możemy obejrzeć przekaz w filmie reklamującego kampanię "szerokie biodra = szerokie horyzonty", o którym mówi jedna z bohaterek, ja mam podobnie. Choć ogólnie jestem szczupłą osobą, to moje biodra stają się podkreślone i jestem typową "gruszką" ;) Oczywiście akceptuje siebie taką jaką jestem i lubię siebie jak i moje ciało, dlatego chciałabym uświadomić innym, że każda kobieta niezależnie jak wygląda i ile ma, tu czy tam cm więcej - zawsze jest i będzie piękna! 
Ja zaczęłam siebie kochać i odkrywać w sobie piękno po transformacji, jaką przeszłam kilka.. kilkanaście lat temu. To dzięki komuś uwierzyłam, że też jestem piękna. Piękno to nie tylko to zewnętrzne (wykreowane i sztuczne przez tv), ale piękno to także to wewnętrzne w Nas. Kiedy my jesteśmy szczęśliwe i pozytywne - to jesteśmy także i piękne. To prawda nie od dziś. Niestety jest wśród mnie wiele dziewczyn, co nie podoba im się swój wygląd, miewają kompleksy, są tym przybite i zdołowane. Ja chętnie pokazuję im, że to nie wygląd jest przecież najważniejszy - a akceptacja siebie i swojego ciała. 


Wiecie, że od ponad 60 lat Dove mówi głośno NIE wyidealizowanemu i nierzeczywistemu wizerunkowi kobiety, jaki prezentowany jest na co dzień w mediach? Od 2004 roku pierwszy raz ruszyła kampania na rzecz prawdziwego piękna i rozgrzała prawdziwą dyskusję. Wtedy też Dove było pierwszą marką, która zamiast modelek zdecydowała się pokazać w komunikacji prawdziwe kobiety, które zachwycały pełnymi kształtami, jak i drobną figurą. Były niskie i wysokie - jednym słowem - prawdziwe kobiety! 


Bardzo podoba mi się pomysł na tą kampanię. 8 na 10 Polek chce wyglądać jak najlepiej, a nie podążać za lansowanymi w mediach kanonami piękna, a zaledwie 2 na 10 kobiet uważa, że są piękne. Gdybymiała coś w sobie zmienić oprócz tych 10 cm więcej, nic bym nie zmieniła. A te inspirujące hasła poniżej, dodają mi tylko lepszą pewność siebie i wiarę, że jestem prawdziwą kobietą.


Kochani, jaka jest Wasza historia i Wasze piękno?




pozdrawiam,

Donna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...