31 mar 2025

Najlepszy 5 jajeczny makaron Gniazdko 1 Czaniecki - doskonały do rosołu.

Witam,



Domowy rosół najlepiej smakuje mi z makaronem Czaniecki. Ten 5 jajeczny makaron Gniazdko 1 jest bardzo smaczny i doskonale pasuje do esencjonalnego, odżywczego rosołu, a jego nie może zabraknąć w polskich domach zwłaszcza w niedziele. Jego smak (makaronu) jest niczym jak powrót do czasów dzieciństwa. Zawiera wiele wartości odżywczych m.in. luteiną, witaminy z grupy B, potas, żelazo i kwas foliowy.

Makaron gniazdki nie tylko z nazwy, ale i z wyglądu jest gustowny, gdyż zawinięty jest w takie właśnie ala gniazdko, które i tak w czasie gotowania się lekko rozprasza, ale po podaniu na miseczkę jest jędrnym, smacznym makaronem, na którego widok leci już ślinka. Zalanie go gorącym rosołem jest tradycyjną polską zupą, która gości w każdym domu. 

Najlepszy domowy rosołek.


Ciszę się, że w ofercie Czaniecki znalazłam też inne rodzaje makaronu m.in mam tutaj: łazanka 5 jajeczna, świder z błonnikiem, czy muszla z błonnikiem 100% amber durum. Do zup, czy zapiekanek makaronowych to będzie najlepszy wybór! Pamiętam z dzieciństwa smak łazanek robionych przez moją śp. Babcię. Sama wtedy robiła makaron i kroiła go tak, aby był kształcie małych kwadracików. Teraz choć to danie nie jest aż tak popularne jak kiedyś, to u mnie w domu i tak często się go robi. Fajnie, że można kupić teraz gotowy taki makaron na łazanki, wtedy to danie przygotowuje się bardzo szybko. 

Wpis przy współpracy z marką Czaniecki.


Lubicie zajadać makaron i domowy rosół?
Ja inspiruje się i szukam nowych kształtów makaronów Czaniecki na smaczne przepisy, abym mogła przygotować coś smacznego, kiedy odwiedzi mnie w weekend siostra.



pozdrawiam,
Donna

30 mar 2025

Specjalistyczne produkty SHEFOOT do pielęgnacji stóp.

Witam,


Moje stopy tej wiosny są wyjątkowo dobrze traktowane, a to dlatego, że poznałam dwa idealne produkty marki SHEFOOT do pielęgnacji stóp. KURACJA Z MOCZNIKIEM 50% - zmiękczające serum-preparat do stóp oraz ZŁUSZCZAJĄCA MASKA NA PIĘTY na bazie kwasów AHA.


KURACJA Z MOCZNIKIEM 50% - zmiękczające serum-preparat

Skutecznie złuszcza skórę stóp w miejscach szczególnie skłonnych do rogowaceń i szorstkości, takich jak pięty, podeszwy stóp czy palce. Produkt przyjazny diabetykom.

Działanie:
- intensywne złuszczanie,
- wygładzenie i zmiękczenie naskórka,
- ograniczenie suchości i dyskomfortu.

Formuła bazuje na 50% kompleksie mocznikowym, składającym się z MOCZNIKA oraz pochodnej mocznika HYDROKSYETHYL UREA, o synergicznym działaniu keratolitycznym (złuszczającym) oraz zmiękczająco-wygładzającym.

W wegańskiej formule znajdziemy tutaj:
- mleczan sodu – składnik NMF o silnym działaniu nawilżającym, nie dopuszcza do nadmiernego odwodnienia,
- alantoinę – koi i łagodzi, wspomaga regenerację,
- witaminę E – działa odżywczo, nawilżająco i łagodząco.

Składniki:

Ingredients: Aqua (Water), Urea, Hydroxyethyl Urea, Caprylic/Capric Triglyceride, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Polyglyceryl-2 Oleate, Polyhydroxystearic Acid, Magnesium Sulfate, Sodium Lactate, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Mentha Arvensis Leaf Oil, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut/Stem Oil, Lavandula Hybrida Oil, Cistus Ladaniferus Oil, Polyglyceryl-2 Stearate, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Lactic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Oil, Citrus Limon (Lemon) Peel Oil, Menthol, Limonene, Alpha Pinene, Pinene, Linalool, Beta-Caryophyllene, Linalyl Acetate, Beta Pinene.

Kurację z mocznikiem 50% miałam pierwszy raz, bo wcześniej największe stężenie jakie używałam to było 30%. Dzięki tej kuracji moje stopy szybko zyskały poprawę w wyglądzie. Byłam miło zaskoczona jak już po pierwszej aplikacji na noc - rankiem zauważyłam pierwsze efekty. Pojawiła się miękkość na moich stopach, wygładzenie i taka delikatność. Przy systematycznym aplikowaniu w niewielkiej ilości serum na stopy i na pięty, widziałam stopniowe złuszczanie skóry. Kilka razy w tygodniu starałam się moczyć dodatkowo stopy w soli - to dawało mi szybciej fajne efekty. Pięty zdecydowanie poprawiły swój wygląd. Zniknęły przesuszenia, a nawet małe pęknięcia. Skóra zrobiła się zregenerowana, zdrowsza i nawilżona. Dla mnie kuracja z mocznikiem 50% jest wg. mnie najlepsza. Chętnie do niej powrócę i polecam :)


ZŁUSZCZAJĄCA MASKA NA PIĘTY na bazie kwasów AHA.

Jednorazowa maska działa złuszczająco i wygładzająco na pięty. Jej formuła bazuje na kwasach AHA, które złuszczają skórę i niwelują jej szorstkość – w ciągu kilku dni skóra staje się gładsza i odzyskuje elastyczność. Proces złuszczania skóry zaczyna się po 3-5 dniach, a kończy po 7-10 dniach.

W wegańskiej formule znajdziemy tutaj:
- kwas glikolowy - wspomaga proces keratynizacji i zwiększa poziom nawilżenia,
- kwas mlekowy, niweluje szorstkość, zmniejsza tendencję do pękania naskórka,
- mocznik – reguluje proces rogowacenia, nawilża,
- ekstrakty z cytryny, pomarańczy i czarnych jagód (źródła kwasów AHA), która łagodnie złuszczają skórę, działają antyseptycznie,
- kwas salicylowy – działa złuszczająco i antybakteryjnie.

Składniki:
Ingredients: Alcohol denat., Aqua, Carbon Dioxide, Glycolic Acid, Lactic Acid, Propylene Glycol, Isopropyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Urea, Betaine, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Mentha Pipenta Leaf Extract Citrus Limon Fruit Extract, Acer Saccharum Extract, Vaccinium Myrtillus Fruit/Leaf Extract, Sccharum Officinarum Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Salicylic Acid, Menthol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Oisodium EDTA, Parfum, Limonene, Linalool, Geraniol, Citral, Citronellol.

Maska spełniła moje oczekiwania, a nawet byłam lepiej zadowolona z efektów jakie uzyskałam na piętach po jej wykonaniu. Maska jest na tkaninie, która jest nasączona specjalnymi składnikami aktywnymi, kwasami AHA i nakłada się ją tylko na pięty. Po takim domowym Spa maska rewelacyjnie głęboko nawilżyła skórę i nawet ją wygładziła. Dzięki kwasom usunęła też zrogowaciałe komórki naskórka. Pięty zyskały w dotyku taką miękkość i zdrowszy wygląd (niż przed maską). Maskę należy nałożyć na pięty na ok 60 minut, po tym czasie dokładnie należy opłukać stopy wodą. Złuszczanie następuje między 3-5 dniem, a cały proces "zabiegu" i złuszczanie kończy się po około tygodniu. Efekty mocno mnie ucieszyły. Myślę, że co jakiś czas taki zabieg złuszczający na stopy będzie rewelacyjny, niż chodzenie do "specjalistów".


Uważam, że po takiej masce i domowym Spa razem z kuracją z mocznikiem nie trzeba chodzić po „specjalistach” i ponosić wysokie koszty na wizyty, bo w domowym zaciszu zadbanie o swoje stopy i pięty uważam, że z produktami SHEFOOT też jest zadowalające! Jeżeli ktoś dba o stopy cały czas, to nie ma większych problemów ze stanem swoich stóp. Produkty Shefoot naprawdę pomagają.

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Shefoot i Wizaz.pl
#współpracareklamowa #prezent


Bardzo się cieszę na poznanie tych produktów. Dziękuje Wizaz.pl i #klubrecenzentki #mojekwc


pozdrawiam,
Donna


29 mar 2025

Projekt denko cz. 140.

Witam,


Jak ja lubię przygotowywać projekt denko. Widzę ile zużywam kosmetyków i na bieżąco jeśli coś mi ubywa, to zabieram się za kolejne nowości, które czekają w moich zapasach, a ostatnio zagościło u mnie naprawdę wiele wspaniałych nowości. Czasami nie nadążam za tym projektem, bo w zużywaniu pomaga mi też moja Mama, której cały czas coś daję z kosmetyków (najczęściej kremy do twarzy i szampony do włosów) i to denko mam wrażenie, że nigdy się nie kończy. :D

Zapraszam na kolejny nowy projekt denko. Nie są to kosmetyki otworzone w ostatnim miesiącu, ale to co udało mi się zużyć (lub nie, bo np. skończyła się data ważności lub coś długo leżało, lub mi nie przypasowało) - to na bieżąco ląduje w denku i tak oto przedstawia się ta niewielka gromadka z którą się żegnam. 

1. Ziaja ananasowy trening skóry serum z kofeiną - to serum długo mi gdzieś leżało i zapomniałam o nim. Zaczęłam używać ale już nie udało mi się go zużyć do końca. Miało lekką konsystencję i szybko się wchłaniało. Myślę, że to już jego czas na denko.

2. Joanna serum olejkowe do włosów - świeżo pachniało, intensywnie pielęgnowało włosy, wygładzało i lekko nabłyszczało. Fajne, lubiłam go.

3. Clinique smart nigdt clinical retinol - super był ten retinol, wow on przynosił świetne efekty. Stopniowo, nie od razu złuszczał, odnawiał skórę. Była pięknie rozjaśniona, zdrowa. Jestem miło zaskoczona, chętnie wrócę ponownie.

4. Stars from the stars galaktyczny tonik-esencja wyrównuje pH i nawilża - tonik ten był jak delikatna mgiełka. Dla mnie zbyt mocno naperfumowany, ale z czasem się przyzwyczaiłam. Lubiłam go do oczyszczania skóry po demakijażu. Fajnie i przyjemnie odświeżał skórę. Szybko się skończył i trochę będę za nim tęsknić, pomimo tego naperfumowanego zapachu.

5. Żel pod prysznic Dove - wersja klasyczna kremowa. Kocham te żele i nigdy mi się nie znudzą. Zapach rozpoznam nawet z zamkniętymi oczami - tak już znam te żele Dove. Lubię do nich zawsze powracać. Ten żelek miał nieco gęstą i tak kremową konsystencję, że czasami ciężko było go zmyć, bo ta gęstość jak taki balsam otulała skórę przy myciu. Skóra pięknie i długo pachniała. Była to wersja francuska.

6. Garnier Fructis Goodbye Damage - szamponu nie muszę przedstawiać, bo często pojawia on się na łamach bloga. To ulubiony szampon mojej Mamy i to ona go zużyła. Kolejne buteleczki już czekają.

7. Joanna nr 341 czekoladowy Organic Naturia pielęgnująca farba do włosów - moja ulubiona farba. Ostatnio mniej farbuje już włosów - robię dłuższe przerwy w farbowaniu, ale zawsze wracam do Joanny. Tylko te farby nie niszczą mi włosów.

8. Aloesove peeling do ciała - peeling ten nie pozostawiał żadnej tłustej warstwy na skórze przy spłukiwaniu, więc od razu go polubiłam i mam ochotę na kolejne opakowanie. Peeling oczyszczał skórę, odświeżał miał przyjemny aloesowy zapach. Jestem na tak!

9. Trichoxin miesięczny program przeciw wypadaniu włosów - ampułki na 24 aplikacje. Mega jest to produkt, mam go po raz kolejny chyba już trzeci i za każdym razem przy takiej kuracji jestem zadowolona z efektów. Kuracja ta wzmacnia słabe włosy, zapobiega wypadaniu i wspomaga ich odrost. Jestem na tak i chętnie powtórzę kolejną kurację z tymi ampułkami.

10. ArgaNove olej arganowy 100% naturalny - olejek ten wykorzystałam do olejowania włosów. Ładnie on odżywiał, nawilżał i wzmacniał pasma włosów. Olejek ten można też stosować na skórę twarzy i na skórę wrażliwą.

11. L'oreal ekspert wieku przeciwzmarszczowe serum z kolagenem - serum zużyła mama. Początkowo nie lubiła takich pipetek, ale z czasem się przyzwyczaiła do takich aplikacji i form opakowań.

12. Mija naturalny dezodorant w kremie - krem bardzo zbity w środku opakowania. Działał super, łagodząco i zapobiegał poceniu się. Wolę tradycyjne sztyfty, czy kulki z lepszą aplikacją, bo tutaj opakowanie podobne do typowego kremu z miękką tubką, ale taka wersja kremowa też od czasu do czasu dla odmiany może być.

13. Face Boom normalizująco-oczyszczające chusteczki do demakijażu - intensywnie nasączone dobrze radziły sobie ze zmywaniem makijażu i oczu, kiedy nie miałam pod ręką płynu micelarnego. Dobra opcja na wyjazdy i mało miejsca np. w kosmetyczce. Chętnie do nich może jeszcze kiedyś powrócę. Maseczka Korika detoksykująca - lubię maski z tej marki, ta była na płachcie mocno nasączona. Próbki Cetaphil krem intensywnie nawilżający do ciała i mała miniaturka Yasumi Caviar & Gold.

14. Onskin krem do twarzy przeciw niedoskonałościom - krem w porządku, regenerował moją tłustą skórę. Posiadał niacynamid, cynk i skwalan. Był wegański o lekkiej formule. Nie wrócę już do niego, bo mam spory zapas innych kremów, ale go lubiłam.

15. Biorepair pasta do zębów ochrona dziąseł - pasta bez fluoru, bo tylko takie używam. W swoim "smaku" łagodna ale za to mega pomocna. Zęby zawsze były dobrze oczyszczone i takie "lśniące" aż błyszczały jeśli mogę tak określić.

16. Mythic Oil - olejek do włosów, który gdzieś kiedyś dostałam gratisowo. Czasami olejki są tak tłuste, że domycie później włosów jest trudne. Ten olejek dla mnie właśnie takie był - zbyt tłusty, ale podobał mi się jego zapach.

17. Gentle Day opakowanie po ekologicznych podpaskach - to już kolejne opakowanie, bo uważam są one najlepsze jakie kiedykolwiek miałam. W zapasach kolejne opakowania. Lubię tą markę i polecam każdej kobiecie te podpaski. Są chłonne, mięciutkie i przede wszystkim "zdrowe", bez specjalnych chemicznych i szkodliwych dodatków, które możemy spotkać na drogeryjnych zwykłych podpaskach.



pozdrawiam,
Donna

28 mar 2025

"DOBRA ENERGIA. Popraw swój metabolizm i żyj długo w zdrowiu." Dr Casey Means, Calley means. Wydawnictwo Filia.

Witam,



Jak to dobrze, że już piąteczek - z dobrą energią wkraczam w weekend i z pozytywną energią zapoznaje się ze wspaniałą książką zatytułowaną właśnie: "DOBRA ENERGIA. Popraw swój metabolizm i żyj długo w zdrowiu." Dr Casey Means, Calley means.

Wydawnictwo Filia.

Premiera odbyła się kilka dni temu, a dokładnie 26 marca 2025, więc książka jest już dostępna.

Od zawsze interesowałam się taką tematyką, a przez ostatnie lata temat zdrowia, jedzenia, poprawy ogólnie stylu życia, to coś w czym się zagłębiam i każda tego typu nowa pozycja książkowa jest u mnie mile widziana i cieszę się, że mogę o tym poczytać.

Ten poradnik to nr 1 na liście bestsellerów „New York Timesa”


Zaskakujące, przełomowe odkrycie prawdziwej przyczyny chorób, która do tej pory pozostawała nierozumiana. Ta książka zmieni wasze życie na lepsze i pomoże wam trwać w zdrowiu bez względu na wiek. Dr Casey Means koncentruje się na kluczowym znaczeniu metabolizmu dla naszego zdrowia. Wiele powszechnych schorzeń, takich jak depresja, lęki, bezsenność, choroby serca czy cukrzyca typu 2, mają wspólną przyczynę w dysfunkcjach metabolicznych.

Książka oferuje czterotygodniowy plan poprawy zdrowia metabolicznego, obejmujący odżywianie, sen, rytm dobowy, aktywność fizyczną oraz ekspozycję na różne temperatury. Celem jest zoptymalizowanie produkcji energii w komórkach, co ma prowadzić do poprawy samopoczucia i zapobiegania chorobom.

☆☆☆

Ja przy takich książkach nigdy się nie nudzę, a wiem, że nie wszyscy lubią poradniki. Zaskoczyło mnie, że w książce pojawiły się „zdrowe przepisy”, na pewno coś wybiorę dla siebie, bo z opisów zapowiadają się one smacznie. Dodatkowo książka jest pełna praktycznych kroków, wskazówek i porad jak w prosty sposób można zmienić swój styl życia na zdrowy, jak wzmocnić się psychicznie i fizycznie. Ja dużo z książki wyniosę dla siebie i na pewno zwrócę uwagę na 4tygodniowy plan poprawy zdrowia metabolicznego.

Wpis przy współpracy z wydawnictwem Filia.
#współpracareklamowa

Zdrowie, dobre samopoczucie jest zawsze najważniejsze. A Ciebie zainteresowałam tym tematem? 


pozdrawiam,
Donna

22 mar 2025

Grubancypacja. O grubości bez przepraszania. Autorki: Natalia Skoczylas, Urszula Chowaniec. Wydawnictwo W.A.B.

Witam,



Po ciężkich historycznych książkach, czas na poradnik i nieco inną kategorię czytelniczą. Książka, która miała premierę w Wydawnictwie W.A.B. w lutym to nowinka a jej tytuł to: Grubancypacja. O grubości bez przepraszania – autorek: Natalii Skoczylas i Urszuli Chowaniec. 

O czym jest ta książka i co autorki chcą nam przekazać? Jak się żyje po drugiej stronie kultury diety? Najwyższy czas zaakceptować, że grubi ludzie mają prawo żyć pełnią życia. Autorki - niezmordowane pogromczynie mitów i aktywistki walczące o równe traktowanie - snują wielowątkową opowieść o tym, że bycie grubą osobą to żaden wstyd.

Ta książka to grubancypacyjny elementarz, dzięki któremu:
✔️spojrzysz inaczej na to, jak myślimy i mówimy o grubości,
✔️ dostaniesz narzędzia do zmiany postrzegania ciała,
✔️ dowiesz się, jak wygląda rzeczywistość osób doświadczających systemowej dyskryminacji z powodu rozmiaru ciała.


Data premiery: 26-02-2025
Liczba stron: 336
Wydawca: W.A.B.
Autor: Natalia Skoczylas, Urszula Chowaniec
Format: 160 x 215ISBN978-83-8319-950-4
Kategoria Wydawcy: Poradnik
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami


Mnie „problem otyłości” nigdy nie dotyczył, bo zawsze miałam normalną wagę - jednak czasy w jakich żyjemy i otaczająca Nas rzeczywistość, sposób odżywiania i to wszystko dookoła pokazuje Nam obraz, że społeczeństwo tyje, ma nadwagę, a nawet otyłość. Z jednej strony dobrze, że ktoś pisze o tym książki, chce poruszyć takie tematy, wspierać innych i nie wstydzić się pokazać, że każdy ma prawo tak samo żyć, ale hmm... z drugiej strony, dla mnie otyłość to w pewien sposób choroba, a zdrowie ma tu jednak kluczowe znaczenie. Podobało mi się w książce to, że autorki nie piszą smutno o grubasach, ale podkreślają to, jak grubsze osoby są postrzegane przez społeczeństwo i czasami nie jest to miłe.

Wpis przy współpracy reklamowej z wydawnictwem W.A.B.
#współpracareklamowa

Co uważacie o grubości u innych osób, czy nie przeszkadza Wam otyły rozmiar u innych?

Myślę, że książka może nie spodobać się wszystkim, z racji, że osoby "chude", ćwiczące, ze zdrowym stylem życia, mogą mieć odmienne zdanie i zwyczajnie nie popierać otyłości. Ja także otyłości nie popieram :) 


pozdrawiam,
Donna

21 mar 2025

Najskuteczniejsza ochrona od Dove nawet po goleniu!

Witam,



Wiemy jak bardzo Nasza skóra pod pachami jest jedną z najdelikatniejszych części ciała i wymaga szczególnej pielęgnacji - zwłaszcza po goleniu! Pewnie znacie to uczucie nieraz podrażnionych pach i sięganie po pierwsze lepsze niesprawdzone antyperspiranty. Ja kiedy sięgam po antyperspiranty Dove Advanced Care, wiem że mogę im zawsze zaufać, gdyż zawierają 1/4 kremu nawilżającego z witaminą E, oraz zapewniają prawdziwą ochronę nawet do 72 godzin. Teraz kiedy nadchodzą cieplejsze dni ochrona pod pachami przed przykrym zapachem to podstawa!

Ucieszyłam się na nowy zestaw Antyperspirantów Dove Advanced Care i dzięki nowym testom #klubrecenzentki #mojekwc na Wizaz.pl mam pełny wachlarz produktów jak:

- antyperspirant w sztyfcie Invisible Dry
- antyperspirant w kulce Original 72h
-antyperspirant w spray’u Original 72h


Antyperspirant w spray’u Original 72h - spray to klasyka wśród ochrony w marce Dove. Posiada świeży i czysty zapach, typowy przy klasycznej niebieskiej wersji. Dla mnie ten zapach rozpoznam nawet z zamkniętymi oczami. Jest piękny! Kremowy! Produkt zapewnia długotrwałą ochronę przed przykrym zapachem potu i nie podrażnia skóry pod pachami, nawet po depilacji. Spray jest wydajny, wystarczy 'psiknąć', aby spray się rozproszył z niewielkiej odległości od pach. Zawsze dobrze mnie chroni przed przykrym zapachem i utrzymuje się przez cały dzień. Nie pozostawia plam na ubraniach.

Antyperspirant w sztyfcie Invisible Dry - sztyft posiada świeży zapach fiołka i białej frezji. Ma kremową, białą konsystencję, która natychmiast przynosi ochronę, ukojenie i nawilżenie skóry. Posiada łatwą aplikację, wystarczy przekręcić w opakowaniu część opakowania, aby wydłużyć sztyft i tym samym zaaplikować ją na skórze produkt. Zapobiega powstawaniu białych śladów na czarnych ubraniach i żółtych plam na białych. Sztyft jest wydajny, lubię jego wersję, bo starcza na bardzo długi czas. Chętnie kupię ponownie kolejne opakowanie.

Antyperspirant w kulce Original 72h - kulka ma świeży i czysty zapach, który długo się utrzymuje. Przez cały dzień czuję się komfortowo i świeżo. Moje pachy cały czas pachną, ponieważ antyperspirant w kulce zapewnia mi idealną ochronę. Formuła "kulki" szybko się wchłania i nie mam uczucia, że pachy stają się „lepkie” po zaaplikowaniu. Mogę po chwili się ubierać i czuć świeżość. Nawet przy stresującym dniu - mam dobrą ochronę.

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Dove i wizaz.pl
#współpracareklamowa #prezent


Dodam też, że na całym świecie Dove nie testuje swoich produktów na zwierzętach, a formuła antyperspirantu Dove w spray'u jest zatwierdzona przez PETA jako wegańska.

Jaki jest Wasz ulubiony rodzaj antyperspirantu?
Sztyft, kulka, czy spray?



pozdrawiam,
Donna

20 mar 2025

Biokap Nutricolor Szampon Odbudowujący bez siarczanów.

Witam,


Pojawiające się szampony do mycia i pielęgnacji włosów w boxach od Pure Beauty, zawsze sprawiają mi radość. Tym razem marka Biokap, która znana jest z cudownych roślinnych formuł i bogactw witaminowych, zaszczyciła swoją obecnością i w edycji ENDLESS BLOOM pojawił się Szampon odbudowujący BIOKAP Nutricolor. Jego pojemność 100 ml jako edycja limitowana będzie fajną opcją na każdy kilku lub kilkunastodniowy wyjazd, gdyż buteleczka jest niewielkich rozmiarów i można ją spakować nawet do bagażu podręcznego.

W szamponach marki Biokap nie znajdziemy sody, alkoholu oraz innych wysuszających włosy substancji. Nie ma w nich również silikonów i parabenów, które mogą obciążać włosy, ani SLS czy SLES. W zamian za to znajduje się w nich prawdziwe bogactwo witamin oraz proteiny roślinne, które sprzyjają regeneracji i wzmocnieniu włosów oraz cebulek włosowych.


Po okresie zimowym warto zadbać o swoje włosy. Większość z Nas może mieć je zniszczone, przesuszone, czy wymagające odświeżenia koloru. Odpowiedni dobrany szampon to pierwszy krok do świadomej i kluczowej pielęgnacji - dlatego warto poznać tutaj szampon, który odbuduje zniszczone pasma, doda im nawilżenia, odżywienia i nada lśniącego blasku. Takim szamponem zdecydowanie będzie Biokap Nutricolor Szampon Odbudowujący bez siarczanów, gdyż skład tego szamponu sprzyja szybkiej regeneracji i wzmocnieniu włosów oraz cebulek włosowych. Zniszczone włosy tak bardzo potrzebują szczególnego traktowania i pomocy, że zadbanie o nie już w czasie mycia wpłynie na dalszą i lepszą ich kondycję. Wspomniany szampon odbudowujący jest szamponem, który regeneruje nawet najbardziej zniszczone pasma włosów farbowaniem, koloryzacją, czy wysoką temperaturą w czasie suszenia.


Jak podaje producent:

Szampon odbudowujący BIOKAP Nutricolor jest stworzony by zregenerować zniszczone farbowaniem włosy. Jest to również szampon bez siarczanów, wzbogacony bio-olejkiem arganowym i wyciągiem z wierzby, dlatego zapewnia on włosom odżywienie i blask.

Szampon przeznaczony jest dla delikatnej skóry i włosów, szczególnie do do włosów suchych i suchej skóry głowy. Szybko biodegradowalna baza myjąca z organicznym olejkiem arganowym stworzona została z myślą dla lśniących i miękkich włosów, a ekstrakt z wierzby jest dla zachowania koloru i nadaje się do włosów podczas zabiegu keratynowego. Zaletą szamponu jest tutaj 95% składników naturalnych.

Składniki:
aqua/water, lauryl glucoside, cocamidopropyl betaine, glycerin, hydroxypropyl guar hydroxypropyltrimonium chloride, sodium cocoamphoacetate, parfum/fragrance, coco-glucoside, glyceryl oleate, citric acid, potassium sorbate, sodium benzoate, xanthan gum, tetrasodium glutamate diacetate, linalool, salix alba (willow) bark extract, citronellol, hexyl cinnamal, argania spinosa kemel oil, potassium lactate. *from organic farming.


Moja opinia:

Szampon zapakowany został w kartonik z opisem. Buteleczka plastikowa w odcieniach brązu wygląda skromnie, ale zarazem klasycznie i elegancko. Otwieranie jest tutaj na klik z wygodnym aplikatorem. Konsystencja szamponu jest przezroczysta, lekko żelowa o aksamitnej konsystencji. Na zwilżonych włosach i po lekkim wmasowaniu szamponu w skórę głowy tworzy się delikatna, ale zarazem puszysta piana, która subtelnie słodko i zmysłowo pachnie. Umila mi to za każdym razem mycie włosów. Szampon oczyszcza, myje i pielęgnuje. Nawet po pierwszym jego użyciu widać poprawę na włosach. Stają się one sypkie, gładkie i miękkie w dotyku. Szampon nie zawiera silikonów, parabenów czy sles, więc jest delikatny dla wrażliwego nawet scalpu. Na moich cienkich włosach doskonale się sprawdza. Nie czuję żadnego swędzenia, czy podrażnienia. To co udało mi się zauważyć po dłuższym jego stosowaniu, mogę śmiało powiedzieć, że szampon ten przedłuża trwałość koloru i utrzymuje jego połysk. Jest to też szampon do częstego stosowania, a najlepszym dopełnieniem przy pielęgnacji myślę, że będzie tutaj też użycie maski najlepiej też z tej samej marki Biokap, gdyż składniki aktywne najlepiej się uzupełnią i wnikną w głąb włosa.

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Biokap i Pure Beauty.
#współpracareklamowa

Znacie może kochani już ten szampon? A może stał się on Waszym ulubieńcem z boxu jak u mnie?



pozdrawiam,
Donna

17 mar 2025

Pure Beauty Box - To Twój czas, Twój wiosenny GLOW UP! Mixa i Garnier.

Witam,



Wraz z nadejściem marca zawitał do mnie przy współpracy z Pure Beauty, wspaniały wiosenny box, niczym złocisty w odcieniach żółci, a w nim dwie znane i lubiane przeze mnie od dawna marki Garnier i Mixa z kosmetykami do pielęgnacji twarzy i włosów. Teraz obudzę swoją skórę na wiosnę i pożegnam matowy nierównomierny koloryt skóry. Pielęgnacyjne niezbędniki od Garnier i Mixa idealnie wkomponowały się w moją wiosenną i pełną blasku pielęgnację. Postawiłam na rozświetlenie i będę emanować blaskiem swojej skóry wraz z pierwszymi, wiosennymi promieniami słońca.

Czy przekonam się o skuteczności formuł starannie wyselekcjonowanych produktów i rozkwitnę na wiosnę? Jestem tego ciekawa! :)


Jak każdy box, który przygotowuje Pure Beauty jest pięknie dopracowany i doskonale zapakowany pod każdym szczegółem. Za każdym razem, kiedy nadchodzi moment rozwiązania wstążeczki - serce zaczyna szybciej bić na znak, co kryje się w środku. Zawsze towarzyszy mi miłe uczucie i nutka tajemniczości co tam jest ukrytego.

Zapraszam kochani na open box i prezentację poszczególnych kosmetyków. Dla mnie w większości są one już znane.. ale pojawiły się dwie cudowne nowości na które tak szczególnie czekałam. To nowe serum na przebarwienia 4% i krem z Mixy przeciw przebarwieniom.


Pielęgnacja z Garnier, pielęgnacja twarzy:

Garnier Vitamin C+ serum na przebarwienia 4% [niacynamid + witaminaC* + kwas salicylowy + melasyl tm]
cena: 54,99zł/30ml

Pierwsze serum Garnier na przebarwienia z 4% formułą [niacynamid + witaminaC* + kwas salicylowy + melasyl tm] dla rozświetlonej skóry już po 3 dniach. Lekka i nieklejąca formuła szybko się wchłania, wyrównuje koloryt skóry i redukuje wszystkie rodzaje przebarwień.

* witamina Cg = pochodna witaminy C

To właśnie na tę nowość wyczekiwałam. Kocham wszystko co jest związane z witaminą C w takich oto właśnie serach do pielęgnacji twarzy. Poprzednie 3,5% super serum było dla mnie hitem przez ostatnie lata, a czy to 4%'we będzie równie takie dobre jak to 3,5%? Po cichu myślę, że może być nawet i lepsze, dlatego od razu zabieram się za jego poznawanie. 


Garnier Skin Naturals płyn micelarny z witaminą Cg
cena: 22,99zł/400ml

To produkt idealny dla matowej i zmęczonej cery, który skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając cerę pełną blasku. Jednym gestem zmywa makijaż i usuwa zanieczyszczenia bez pozostałości, jednocześnie rewitalizując skórę.

Ten płyn micelarny jak wersja różowa jest jednym z najlepszych płynów jakie miałam. Dla skóry zmęczonej i matowej ta wersja z witamina C jest najlepszym wyborem. Płyn wszystko dokładnie zmywa i oczyszcza na skórze. Nie pozostawia on lepiącej warstewki na naskórku, nie szczypie też w oczy, jeśli robimy demakijaż. Jest on łagodny, skuteczny i dopełnieniem przy pielęgnacji z witaminą C. 


Garnier Vitamin C maseczka ujędrniająca do twarzy z witaminą C w płachcie
cena: 11,99zł/28g

Intensywnie nawilżająca maska na tkaninie wzbogacona witaminą C i kwasem hialuronowym. Widocznie rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry, wygładza ją i odświeża. Do każdego typu skóry, w tym wrażliwej lub matowej.

Niejednokrotnie wykonywałam tą maskę i za każdym razem sprawdzała się ona u mnie idealnie. Zawsze też mam ją w zapasie dla odświeżenia skóry i na dodane jej szybko blasku. Jest mocno nasączona, więc pozostałości można później wklepać w skórę pozostawiając do wchłonięcia. 


Pielęgnacja z Garnier, pielęgnacja włosów:

Garnier Fructis maska do włosów Banana Hair Food
cena: 27,99zł/390ml

Maska przeznaczona do włosów bardzo suchych. Kremowa formuła intensywnie odżywia oraz nawilża włosy, zapobiega ich puszeniu, wygładza włókna i uszczelnia łuskę włosa. Zawiera 97% składników pochodzenia naturalnego. Maskę Banana Hair Food możesz używać na trzy sposoby - jako odżywkę, jako maskę albo jako szybki zastrzyk odżywienia - jako odżywkę bez spłukiwania.

Maska, która zagościła u mnie już jakiś czas temu i została na dłużej. Mam kilka sztuk w zapasie. Jej zapach od początku mnie oczarował, słodki - bananowy, chyba nigdy mi się nie znudzi. Maska też jest pojemna, ja nie potrzebuje dużo do aplikacji, więc mam ją zawsze na dłuższy czas jak otwieram nowym pojemniczek. 


Przechodząc do dopełnienia pielęgnacji w boxie zawitała też moja ukochana Mixa.


Pielęgnacja z Mixą, pielęgnacja twarzy:

Mixa Krem do twarzy z witaminą C i SPF 20 przeciw przebarwieniom
cena: 59,99zł30ml

To produkt o długoterminowym nawilżeniu (48h) i skutecznej walce z przebarwieniami przeznaczony do każdego rodzaju skóry, w tym skóry z przebarwieniami i skóry matowej. W swojej formule zawiera między innymi takie składniki aktywne jak:
- witaminę Cg - pochodna witaminy C znana ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, przeciwstarzeniowych, wyrównujących koloryt skóry, wspomagających walkę z przebarwieniami i niedoskonałościami,
- niacynamid - forma witaminy B3 o właściwościach nawilżających, wspomagających walkę z przebarwieniami i niedoskonałościami skóry, wspierających barierę ochronna skóry.

Dla mnie to kolejna nowość w boxie, hmm takiego kremu jeszcze nie miałam. Wiąże z nim dobre myśli i razem przy serum z Garnier myślę, że taki duecik zapewni mi odpowiednią pielęgnację z dawką witaminy C.


Podsumowując:
Kosmetyki do twarzy i włosów w boxie są dla mnie idealnie dobrane. Kocham bananową maskę do włosów, czy maskę w płachcie. Ten box to piękny złocisty, jak promienie słońca podarunek dla naszej pielęgnacji z witaminą C. Rozpromieniona skóra na wiosnę to znak, że czas na lekką pielęgnację po zimie. Kosmetyki Garnier i Mixa zapewniają mi taką pielęgnację. Jestem ciekawa nowości Serum C+ 4% i kremu z Mixy z witaminą C przeciw przebarwieniom. 

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty, Garnier i Mixa
#współpracareklamowa


#garnier #mixa #skincare #haircare #vitaminc #hairfood 


A Wy kochani macie plany na wiosenny Glow Up z produktami Mixa i Garnier? Dobrego dnia!


pozdrawiam,
Donna

15 mar 2025

Zanurz się w śliwkowym śnie... TUTTI FRUTTI - regenerujące mleczko do kąpieli i pod prysznic Śliwka Dream.

Witam,


Na zakończenie zimowego sezonu wybrałam pod prysznic nowe kremowe mleczko do kąpieli i pod prysznic Tutti Frutti ŚLIWKA DREAM - śliwkowa regeneracja + cynamon + Oxy Shot PP, które pojawiło się w pudełeczku od Pure Beauty w edycji ENDLESS BLOOM. Pierwsze jak ujrzałam ten kosmetyk, moją myślą było to, że to mleczko do ciała, jednak szybko doczytałam i okazało się, że to mleczko do kąpieli i pod prysznic. Cieszę się na taki produkt 2w1, bo mam zarówno wannę, gdzie mogę urządzać sobie długie pachnące kąpiele, jak i prysznic, gdzie mogę wykorzystać to mleczko jako żel pod prysznic.

Zapraszam kochani na moją opinię na temat tego mleczka. Czy ŚLIWKA okazała się być moim ulubieńcem? Zdradzę Wam już, że oczywiście TAK! - ale zapraszam na dalszą część publikacji, gdzie rozwinę moją recenzję. 


Opis od producenta:
Przed Tobą owocowy dream team: Śliwka i Cynamon. Połączenie, które nie tylko koi zmysły, ale też słodko rozpieszcza duszę. Pozwól, aby Twoim ciałem zaopiekowała się wyjątkowa formuła Oxy Shot z witaminą PP, która ujędrni i zregeneruje skórę, nadając jej piękny i zdrowy wygląd. Zanurz się w śliwkowym śnie i zafunduj sobie rozkoszny masaż cynamonowej miękkości i gładkości.

Sposób użycia: mleczko nanieś na zwilżoną skórę i wykonaj energiczny masaż ciała, aby pobudzić mikrokrążenie i przygotować skórę na wchłanianie składników aktywnych. Następnie dokładnie zmyj ciało wodą.

Składniki/Ingredients:
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Domestica (Plum) Fruit Extract, Niacinamide, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Parfum (Fragrance), Cinnamal, CI 17200, CI 42090, CI 16255.


Kilkanaście lat temu byłam wielką fanką kosmetyków Farmona i Tutti Frutti - bardzo lubiłam wtedy masła do ciała, które zawsze mnie oczarowywały swoim słodkim i owocowym zapachem i ładnymi etykietami. Jak zobaczyłam to kremowe mleczko do mycia ciała, jego kolorową etykietę i jak poczułam zapach - znów przepadłam i powróciły wspomnienia o Tutti Ftutti :)

Śliwka Dream to mleczko do kąpieli i pod prysznic - posiada ono 400ml więc, jest dla mnie produktem wydajnym i ekonomicznym. Butelka jest plastikowa i zamykana na klik. Cieszę się, że to produkt zarówno do kąpieli i pod prysznic. Jego zmysłowe nuty zapachowe jak śliwka i cynamon zdecydowanie są zapachami na zimowe dni - dlatego przy końcówce jeszcze kalendarzowej zimy to mleczko idealnie się wkomponowało w moją pielęgnację. Przypomina mi też nieco grudniowe dni, kiedy trwają przygotowania do Świąt, a wszędzie unosi się zapach cynamonu.

Konsystencja mleczka jest typowo kremowa, delikatna i aksamitna w dotyku. Pod prysznicem nie podrażnia skóry, ani jej nie wysusza. Podobnie w kąpieli - tworzy puszystą pianę i nie podrażnia skóry. Mam też wrażenie, że nawilża skórę i przez jakiś czas zapach mleczka unosi się nie tylko w łazience w czasie mycia, ale też ładnie pachnie na skórze.

Dla mnie to nie tylko mleczko pod prysznic, czy kąpieli - to pachnący, czarujący umilacz, który swoim zapachem potrafi zatroszczyć się o zmysły, rozbudzić, rozgrzać i poprawić samopoczucie. To rozkosz dla ciała i duszy! Zawsze kiedy używam tego mleczka do kąpieli czuję się dobrze zrelaksowana, a moje ciało jest oczyszczone, miękkie w dotyku i przygotowane na dalsze etapy pielęgnacyjne.

Wpis przy współpracy reklamowej z marką Farmona i Pure Beauty. 


Śliwka i cynamon to idealne połączenie dla rozgrzania zmysłów i domowe słodkie Spa. Cieszę się, że poznałam to mleczko - na pewno wybiorę go jeszcze pod koniec roku, przy grudniowych dniach, aby cieszyć się zapachem zmysłowego cynamonu i słodkiej śliwki. A Ty jesteś fanką zapachu cynamonu?


pozdrawiam,
Donna

14 mar 2025

Złoty rytuał z DESSANGE - szampon, maska i olejek z serii Extreme 3 Huiles.

Witam,


Dziś koncepcja z opóźnionym tematem GRWM for Christmas & NY with DESSANGE, ale jakże iście pełna blasku i pachnącej ‘ala złotej’ zmysłowej pielęgnacji dla włosów.

Razem ze mną w mojej rutynie pielęgnacyjnej zawitał szampon DESSANGE, maska i olejek z serii Extreme 3 Huiles. Przepiękne złote opakowania i konsystencje sprawiają, że seria wygląda na bardzo luksusową i jedyną w swoim rodzaju.


Szampon DESSANGE Extreme 3 Huiles silnie regenerujący z drogocennymi 3 olejami: arganowym, kameliowym i pracaxi - odżywia i uzupełnia ubytki w zewnętrznej warstwie włókna włosa. Dzięki intensywnemu odżywieniu przeciążone włosy odzyskują piękny blask.

☆ Konsystencja szamponu niczym złoto o przezroczystej barwie pieni się tworząc oczyszczająco-pielęgnującą pianę. Przygotowuje do kolejnych etapów w rytuale...

Maska DESSANGE Extreme 3 Huiles regenerująca pomaga przywrócić włosom witalność i zdrowy wygląd. Jej formuła wzbogacona została o drogocenne oleje podobnie jak szampon: arganowy, kameliowy i pracaxi, które odżywiają i uzupełniają ubytki w zewnętrznej warstwie włókien włosa.

☆ Maska jak aksamitny krem o przepięknym słodkim zapachu aplikuje na włosy na ok. 3 minuty po czym zmywam i przechodzę do kolejnego etapu w rytuale...

Olejek DESSANGE Extreme 3 Huiles chroni włosy przed wysoką temperaturą do 230ºC, ułatwia stylizację i wykańcza fryzurę. Jest dopełnieniem pielęgnacji jak szampon i maska zawiera drogocenne olejki: arganowy, kameliowy i pracaxi, które chronią włókna włosów i intensywnie odżywia na całej długości.

☆ Olejek jak eliksir już po kilku kroplach intensywnie odbudowuje i dodaje blasku zmatowionym i zniszczonym włosom.

#współpracareklamowa


Cała seria sprawiła, że zakochałam się w zapachu tych kosmetyków, a włosy stopniowo stają się zregenerowane i odbudowane. Czy znacie kochani serię Extreme 3 Huiles. Miłego dnia!


pozdrawiam,
Donna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...