31 maj 2022

Czerwona ziemia thirellowy debiut Marcina Mellera, wyd. W.A.B.

Witam,



Co to będą za emocje! Już jutro 1 czerwca 2022 premiera książki CZERWONA ZIEMIA - thirellowy debiut Marcina Mellera zaskoczy wszystkich, z mojego ulubionego wydawnictwa W.A.B.


Jak sam autor mówi "To powieść sensacyjno-przygodowa o ojcu, który próbuje odkupić swoje winy wobec syna. Ale też opowieść o wielkiej miłości, tęsknicie i Afryce. Mam nadzieję, że zarwiecie noc albo dwie".

Data premiery: 01-06-2022
Liczba stron: 352
Autor: Marcin Meller
Format: 13.5 x 21.0 cm
ISBN: 978-83-280-8633-3
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami

Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzduż i wszerz, przeżywając prawdopodobnie najpiękniejszą i jednocześnie najbardziej ryzykowną przygodę swojego życia.

Rok 2020. Marcin Tilszer, syn uznanego reportera, rusza śladami ojca do Ugandy, jednak nigdy nie dociera do Gulu, z którego 25 lat wcześniej jego ojciec ledwo uszedł z życiem.

Wiktor musi porzucić dziennikarskie śledztwo, nad którym pracuje jego redakcja i ruszyć na poszukiwanie syna. A w Afryce to, co niemożliwe okazuje się prawdopodobne, a czasami nawet pewne, tropy prowadzą donikąd, zaś podjęte przed laty decyzje niosą za sobą nieoczekiwane konsekwencje.

Zachęcam bardzo do przeczytania, ja jestem już za dobrą połową i przyznam, że szybko się czyta. To naprawdę piękna wędrówka przez Afrykę, a zarazem niebezpieczna, mroczna... mrrr, a momentami robi się też przerażająco. Akcja toczy się zaraz na początku, więc myślę że jest to dobrze przemyślane, by pochłonąć lekturę na noc... może dwie, bo historia mocno wciąga.

Kto czyta ze mną i chce poczuć ten afrykański klimat lub ma w planach sięgnąć po ten ekscytujący, wzruszający i niesamowicie autentyczny thriller?


W księgarniach już od 1 czerwca!


pozdrawiam,
Donna

29 maj 2022

Sekretny kurort wyd. Lipstick Books, K.A. Figaro, A. Skirgajłło.

Witam,



Weekend był u mnie chwilą na domowe spa i chwilą z lekturą. Przeniosłam się choć przez chwile na upalne włoskie wakacyjne dni, ponieważ niedziela była u mnie za oknem nieco pochmurna i zimna. Jeśli jesteście ciekawi co czytałam to zapraszam, bo jest to pozycja obowiązkowa na lato. Jej premiera była nie tak dawno, bo 18 maja 2022, a jej tytuł nosi nazwę: Sekretny kurort i jest to drugi tom po Boskim kurorcie autorek K.A. Figaro ora Alicji Skirgajłło z wydawnictwa Lipstick Books.


Data premiery: 18-05-2022
Liczba stron: 320
Wydawca: Lipstick Books
Autor: K.A. Figaro, Alicja Skirgajłło
Format:135 x 202
ISBN: 978-83-280-9798-8
Kategoria Wydawcy: Romans
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami

SEKRETNY KURORT to gorąca, niebezpieczna, a zarazem wciągająca historia. Pozycja dla odważnych kobiet i jednocześnie barrdzo niegrzecznych - K. Mak

Enzo prowadzi we Włoszech ekskluzywny kurort, jego życie wydaje się spokojne i ułożone. Do czasu!
Kaja wyjeżdża na wakacje z przyjaciółką, zmęczona pracą w Polsce, zastanawia się nad nowym początkiem.
Wszystko wskazuje na to, że namiętny romans, który wybucha między tą dwójką, skończy się jak jedna z wielu miłosnych przygód. Okazuje się jednak, że uczucie przetrwa o wiele dłużej.
Tylko co zrobi Kaja, gdy Enzo pozna jej sekret? I czy mafia pokrzyżuje ich wspólne plany?

Taka to historia, która skrywa w sobie dość odważne sceny, dlatego nie można oderwać się od czytania, bo każda scena dość mocno pobudza wyobraźnię i ma się rumieńce na twarzy. Historia napisana dość prostym językiem, ale z gorącą nutką erotyzmu i poniekąd też dramatyzmu. Warto przeczytać pierwszy tom, by wczuć się lepiej w fabułę i mieć ciągłość w akcji, której tutaj w drugiej części nie brakuje. Mafia, problemy, używki, pieniądze, czyli to co kręci i pobudza przy romansach by dostarczyć czytelnikowi emocji.


Lubicie czytać romansidła, gdzie oprócz namiętnych scen pojawiają się też sceny, gdzie coś się dzieje i napędza by przeczytać książkę jednym tchem? Jak dla mnie ta część to kolejna świetna książka, którą Wam polecam na wakacyjne wolne dni. Ach te włoskie kurorty!



pozdrawiam,
Donna

25 maj 2022

Na wiosnę tylko kolorowe skarpetki nie do pary ManyMornings!

Witam,



Wiosenny majowy czas to piękny czas, a może być jeszcze piękniejszy, gdy do swojej garderoby dodamy trochę szaleństwa i pozytywnych wibracji. Moją propozycją na wiosnę są zabawne kolorowe skarpetki nie do pary od Many Mornings. Ich jakość jest naprawdę bardzo dobra, a wzory jakie można spotkać w ofercie zaskoczą niejednego ponuraka. Jako kociara wybrałam dla siebie koci motyw Black Cat, skarpetki na rower The Bicycles i jedne męskie skarpetki Clue Detective, ale wzorów jest znacznie więcej i jest w czym wybierać. Zapraszam Was kochani zobaczcie jak wyglądają moje skarpetki i jakie są one świetne oraz wygodne.


W skarpetkach nie do pary chodzi o to, że każda ze skarpet jest inna, ale nawiązuje do jednego motywu. Moje kocie są bardzo śmieszne. Na jednej jest kot z myszką i serem, a na drugiej wiele kotów w różnych kolorach. Tonacja jest tu fajnie dobrana, gdyż kolorystycznie na pierwszy rzut oka skarpety wyglądają na podobne, jednak przy spojrzeniu się na nie z bliska już można szybko dostrzec różnice, że jednak są to różne skarpetki i nie do pary. Takie skarpetki zaskoczą niejedną kociarę i sprawią jej wielką radość. Fajnie podarować taką wersję na prezent. Ja na pewno bym się ucieszyła.
Drugi motyw to damskie skarpetki, które mogą być doskonałe na rower, bo właśnie w takim ubarwieniu one się prezentują. Ja przyznam się, że zawsze pożyczam rower do jazdy albo od połówka, albo od siostry, więc to może pora pomyśleć o swoim własnym i kupić dwa kółka? Motywacja jest dobra, skoro mam już specjalne rowerowe skarpetki, to i czas na swój rower. Ogólnie te skarpetki bardzo mi się spodobały, lubię kolory niebieskie, więc wspaniale wpasowały się one w mój gust.
Trzeci motyw to zdecydowanie coś męskiego i detektywistycznego. Ciemne i w swoim wyjątkowym klimacie spodobają się panom, by na co dzień być oryginalnym i mieć swój styl. Pasują zarówno do jeansów, czy garnituru. 


Skarpetki Many Mornings dobrze się noszą, są wygodne, noga w nich nie poci się, czy jest to aktywny dzień, czy normalny taki spokojny. Przy praniu nie naciągają się, nie prują, są po prostu wykonane z dobrej jakości i służą naprawdę przez dłuższy czas i są można powiedzieć w idealnym stanie. Ja również dbam o ubrania (zaliczając tu także skarpetki), więc mam je naprawdę na długo. Zauważyłam też, że nie niszczą się tak szybko jak inne skarpetki jakie mam nawet te niektóre z wyższej półki. Ich kolory przy praniu nie blakną, nawet bym powiedziała, że nie zmieniają się, dlatego tutaj znalazłam odpowiednie skarpetki, którym mogę zaufać, że płacąc za nie, mam bardzo dobre skarpetki, które nie tylko się wyróżniają, ale są zabawne. Wszystkie wykonane są z 80% bawełny, 15% poliamidu, 3% z elastanu i 2% inne włókna. 

To co mi się podoba i jaką misję ma Many Mornings i jak piszą o sobie jest mistrzowskie!

Każdy poranek w Many Mornings poświęcamy na budowanie kolorowego świata, w którym najważniejsze jest, by po prostu być sobą! Chcemy towarzyszyć w życiowych sukcesach, podróżach, krzepić w chwilach trudnych i być dobrym omenem w momencie wyzwań.


Niedługo Dzień dziecka, Dzień Ojca i wakacje - czas pomyśleć o nowych skarpetkach nie do pary. Znajdziecie je w 5 wersjach, czyli: wersja długa, stopki, 3/4, dla dzieci i baleriny.



pozdrawiam,
Donna

24 maj 2022

Przepis na inną Polskę? Świeccy, Marcel Andino Velez - wyd. W.A.B.

Witam,



Czasem sobie myślę, że chciałabym się pewnego dnia obudzić w innej Polsce, takiej normalnej, spokojnej ale, czy to możliwe? Dlatego też fajnie, że pojawiła się na rynku taka jedna pewna książka, która opowiada właśnie o Polsce... ale no właśnie jakiej Polsce? Wszystko dowiecie się po przeczytaniu tej pozycji. 

 To książka o tytule Świeccy. Jej premiera odbyła się już jakiś czas temu, bo 23 marca 2022 roku i jest z mojego ulubionego wydawnictwa W.A.B. Także dostępna jest już w księgarniach.

Książka Świeccy to alternatywna, mocna, absolutnie współczesna saga rodzinna, która opowiada o Polsce, która mogłaby się wydarzyć. To powieść młodzieżowa dla dorosłych.


Wykształciuchy, łże-elity, poskomuniści, elgiebety, ekolodzy, czerwona hołota, zdegenerowane lewactwo i zdradzieckie mordy.

Krócej scharakteryzować familii Świeckich chyba się nie da. Są dobrze wykształceni, mają zasoby i – co najgorsze – naprawdę działają. Tanie mieszkania dla wszystkich, walka z patodeweloperką i kościołem wściubiającym nos w każdy aspekt życia. Komunizm, poganizm i obraza uczuć religijnych.

Świeccy to powieść dla czytelników, którzy wprawdzie tęsknią za Panem Samochodzikiem, ale równocześnie czują się na niego trochę za starzy. To nowe, świeże spojrzenie na Polskę, która istnieje tylko teoretycznie. Spojrzenie pełne nadziei, bo w Polsce Świeckich istnieje jakaś alternatywa.

Data premiery: 22-03-2022
Liczba stron: 480
Format: 135 x 210
ISBN: 978-83-280-9265-5
Kategoria Wydawcy: Literatura piękna
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami

Marcel Andino Velez – etnograf, dziennikarz, menedżer kultury, ze względów rodzinnych zajął się opieką nad osobami starszymi, jest opiekunem medycznym i koordynatorem opieki geriatrycznej. Świeccy są jego powieściowym debiutem.

Autor Marcel Andino Velez sprytnie bawi się historią i z humorem portretuje Polskę instniejącą tylko teoretycznie. Już na samym początku możemy przeczytać, że wszystko co w tej książce się przeczyta jest "wyssane z palca"

Bogata i wpływowa rodzina miłośników sztuki, która próbuje układać ten kraj po swojemu. Spółdzielcze mieszkania dla wszystkich, rozdzielenie Kościoła od państwa, czarne marsz. Do tego elgiebety i ekolodzy.

Robienie takich rzeczy w Polsce?
Niemożliwe!
Co ludzie powiedzą?
Co powie Episkopat?
Co powie Prezes?

Macie ochotę o tym przeczytać?
Zachęcam, gdyż książka ta to dwie opowieści w jednej. Śledzimy losy współczesnych świeckich, to część przygodowa z numeracją arabską, a także słuchamy gawęd historycznych dziadka Henryka z numeracją rzymską.


Moje przemyślenia, hmm, jestem ciekawa jak funkcjonowała by obecnie Polska odcięta od ogromnego wpływu Kościoła. To dobre pytanie. Ciekawa jestem, czy podobnie jak ja wkręcicie się w klimat tej książki, czy nie. Bo czytając już różne opnie, widzę, że zdania są podzielone. 



pozdrawiam,
Donna


23 maj 2022

Truskawkowe pastylki do ssania na ból gardła dla dzieci Vocal Kids.

Witam,



Ból gardła może pojawić się nagle, nawet kiedy na zewnątrz robi się cieplej i pojawiają się już naprawdę słoneczne i letnie dni. Do tej pory przy infekcji gardła stosowałam Vocal pastylki dla dorosłych, ale wiecie, że jest też specjalna seria dla dzieci o pysznym truskawkowym smaku? Pastylki smakują jak cukierki (nie zawierają cukru), więc każde dziecko polubi ich smak.

 Vocal KIDS to miękkie pastylki do ssania skierowane dla dzieci od 4 roku życia. 


Vocal KIDS to pastylki do ssania zawierają kompozycję porostu islandzkiego, witaminy C i cynku.

Porost islandzki (Cetraria islandica L.) działa łagodząco na gardło, krtań i struny głosowe oraz wspiera funkcjonowanie dróg oddechowych. Przynosi ulgę przy podrażnieniu gardła i krtani.
Witamina C i cynk pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym.

Dawkowanie
1 pastylka 4 razy dziennie, ssać powoli do całkowitego rozpuszczenia w jamie ustnej. Dla osób powyżej 4. roku życia.

Wskazania:
- przy nadmiernym wysuszeniu błon śluzowych gardła,
- przy chrypce,
- dla osób przebywających w klimatyzowanych pomieszczeniach,
- dla osób z nadmiernie obciążonym głosem,
- dla osób z osłabioną odpornością.


Skład:
substancja słodząca - maltitole; stabilizator - guma arabska; substancja słodząca - sorbitol; wyciąg z porostu islandzkiego (Cetraria islandica L.) DER 0,3:1; kwas L-askorbinowy (witamina C); regulator kwasowości - kwas cytrynowy; sproszkowany koncentrat soku truskawkowego; naturalny aromat truskawkowy; tlenek cynku (cynk); substancja glazurująca – wosk karnauba; olej kokosowy; substancja glazurująca - wosk pszczeli biały i żółty; substancja słodząca – acesulfam K; barwnik – antocyjany.


Opakowanie zawiera 24 pastylek miękkich do ssania. Bardzo szybko przynoszą one ulgę, kiedy dopada ból gardła. Pomagają też przy chrypce i kiedy niedomagamy z głosem. Zawierają one cenną witaminę C, cynk oraz wyciąg z porostu islandzkiego. Cieszę się, że powstała ta seria dla dzieci, gdyż jej truskawkowy smak jest bardzo smaczny, słodki (ale nie zawiera cukru). Taka opcja jest najlepsza, gdyż produkty bez cukru bardzo cenię i tylko właśnie takie staram się wybierać.

Czy Wasze dzieciaki chętnie lubią takie pastylki do ssania, kiedy boli ich gardełko?

Mam nadzieje, że jesteście zdrowi i nie dopada Was ból gardła nawet przy cieplejszej letniej już pogodzie. Warto mieć takie pastylki nawet profilaktycznie, witamina C podnosi odporność, więc u mnie tego typu suplement diety jest zawsze mile widziany.



Znacie truskawkowe pastylki do ssania na ból gardła dla dzieci Vocal Kids?



pozdrawiam,
Donna

22 maj 2022

Hydrolat MALINA marki OLEIQ mój majowy ulubieniec.

Witam,



Bardzo lubię poznawać nowe kosmetyki z boxu Pure Beauty i odkrywać nowe perełki. Zawsze znajduję tam jakiegoś ulubieńca, o którym chciałabym tu napisać. Jest ich zawsze kilka i ciężko wybrać tego jedynego. Moją uwagę z edycji Positive Vibes, zwróciła marka Oleiq i hydrolat malina. Z tej marki jak sobie dobrze przypominam, nie miałam okazji jeszcze niczego poznać, więc mam to szczęście, że właśnie w pudełeczku znalazłam taką wspaniałą perełkę, która od razu zwróciła moją uwagę. Czasem gdzieś ta marka przewinęła mi się na instagramie, dlatego znam ją tylko z widzenia i z dobrych opinii.

Jak hydrolat sprawdził się u mnie? Zapraszam na krótką moją opinię.


Intensywnie nawilża i wygładza skórę, a także zwiększa jej jędrność oraz elastyczność. Polecany do każdego typu cery. Jest idealnym rozwiązaniem dla miłośników naturalnej pielęgnacji.

Zastosowanie:
Rozpylić bezpośrednio na oczyszczoną skórę twarzy, szyi, ciało lub włosy i pozostawić do wchłonięcia.

Skład:
Aloe Barbadensis Leaf Water, Rubus Idaeus Fruit, Sodium Levulinate, Sodium Anisate


Jeśli chodzi o produkty, jakimi są hydrolaty, to poznałam je już dobrych kilka lat temu i ogólnie bardzo je cenię za swoje właściwości pielęgnacyjne. Są to produkty delikatne, łagodne, przede wszystkim dla osób, które cenią naturalną pielęgnację i wyciągi roślinne i ziołowe. Ja takie właśnie lubię. Lubię zapach roślin, ziół bo mają swój wyjątkowy urok. Hydrolaty to produkty uniwersalne i można je stosować do twarzy, ciała a nawet włosy. Ja używam tylko do przemywania twarzy, jako jeden z kroków pielęgnacyjnych, kiedy oczyszczam twarz, lub kiedy chcę ją odświeżyć. Hydrolaty nazywane są też wodami kwiatowymi, zawierają niewielkie ilości olejki eteryczne. Zastępują też tonik, mogą posłużyć w roli mgiełki do twarzy, czy być bazą do wykonywania własnych kosmetyków, więc ich zastosowań jest naprawdę sporo. To naprawdę kosmetyk cudo, ale tak mało jeszcze znany i doceniany. 

Moim ulubionym zapachem i rodzajem jest hydrolat lawendowy ze względu na swoje właściwości i mój rodzaj cery, ale zaraz po nim jest właśnie ten o zapachu malinowym.

Hydrolat Oleiq malina odświeża skórę i sprawia, że naskórek staje się miękki, czysty, zadbany i nie podrażniony. Tutaj rolę odgrywa też aloes w składzie i to on właśnie koi skórę i dopieszcza ją delikatnie pielęgnując. Aloes to roślina o samych dobrych właściwościach, leczy, uzdrawia, a przede wszystkim pielęgnuję skórę i ją nawilża. Jeśli chodzi o aplikację, to hydrolat znajduje się w szklanej ciemno niebieskiej buteleczce o pojemności 100 ml i należy go zużyć do 6 miesięcy od otwarcia. Ma wygodny psikacz. Ja jednak zawsze aplikuje taki produkt na wacik i nim przemywam twarz, niż psikam tak bezpośrednio na skórę. Raczej tak bezpośrednia aplikacja jest nie dla mnie, bo za nią nie przepadam. Wolę płatek kosmetyczny, choć wiem że grono dziewczyn jak widzi taki "psikacz" to cieszy się, że nie musi używać waciku, dlatego tutaj dowolność w aplikacji.


Hydrolat wg mnie ma same zalety, nie ma dla mnie żadnych wad. Polubiłam go od pierwszego psiknięcia i stał się moim majowym ulubieńcem. Jestem ciekawa, czy Was także zaciekawił lub może go już znacie lub inną wersję zapachową?



pozdrawiam,
Donna


21 maj 2022

Pachnące i kolorowe kosmetyki Joanna pod prysznic i do kąpieli.

Witam,



Wiosna w pełni, coraz częściej świeci słońce, jest ciepło i czuć zapach bzu za oknem. Zrobiło się tak pięknie, wszystko rozkwita! Dlatego u mnie iście wiosenne, owocowo - kwiatowe, lekkie, orzeźwiające zapachy do kąpieli i pod prysznic od Laboratorium Kosmetycznego Joanna. Bardzo lubię produkty z tej marki do pielęgnacji i mycia ciała pod prysznic, przede wszystkim za piękne, orzeźwiające zapachy i cudowne kolorowe etykiety na opakowaniach. One zawsze sprawiają, że nie mogę przejść obok nich obojętnie. Obecnie mam kilka wersji zapachowych pod prysznic i do kąpieli z serii Naturia, które pachną obłędnie, a otrzymałam je w pachnącym upominku na spotkaniu blogerek.

Przedstawiam Wam kochani te wspaniałości i mam nadzieję, że kogoś zachęcę do zainspirowania się i wypróbowania tych zapaszków, bo naprawdę są warte uwagi na wiosenną pielęgnację i wspaniałe wiosenne jak i letnie chwile. Produkty są też tanie, więc cenowo zachęcają do wrzucenia kilka sztuk do koszyka w kosmetycznej drogerii. Moja gromadka to drobnoziarniste peelingi, kąpiele solankowe i żele pod prysznic, także w wersji kremowej.


Peeling drobnoziarnisty Czarna porzeczka 100 g
Myjący peeling do ciała z biodegradowalnymi drobinkami pochodzenia naturalnego, które pozyskiwane są z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Delikatnie złuszcza martwy naskórek, oczyszcza skórę, poprawia jej koloryt i odświeża ciało. Receptura została dodatkowo wzbogacona w nawilżający ekstrakt z czarnej porzeczki. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest oczyszczona, gładsza i świeżo pachnąca.

Peeling drobnoziarnisty Malina 100 g
Myjący peeling do ciała z biodegradowalnymi drobinkami pochodzenia naturalnego, które pozyskiwane są z tropikalnych orzechów rosnących w Ameryce Południowej. Delikatnie złuszcza martwy naskórek, oczyszcza skórę, poprawia jej koloryt i odświeża ciało. Receptura została dodatkowo wzbogacona w nawilżający ekstrakt z maliny. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest oczyszczona, gładsza i świeżo pachnąca.

Zacznę może od peelingów drobnoziarnistych malina i czarna porzeczka. Te wersje już znam i powiem, że są świetne. Peelingi może same w sobie nie są mocne i takie drapiące, ale dobrze oczyszczają i usuwają martwy naskórek. Czasem używam je codziennie, kiedy otworzę nowe opakowanie, bo peelingi nie podrażniają u mnie skóry. Drobinki są drobne, łagodne ale wyczuwalne. Dobrze oczyszczają skórę i pozostawiają ją mięciutką w dotyku, wygładzoną, pachnącą i zadbaną. Jestem na tak i chętnie poznam nowe wersje zapachowe, jeśli tylko pojawią się w ofercie, bo malina i czarna porzeczka są owocowe i przepięknie soczyście, słodko-kwaśno pachną tymi owocami. Małe opakowanie można spakować do podróżnej kosmetyczki i cieszyć się gładką, pachnącą skórą na co dzień. 


Żel pod prysznic - mango i papaja 300 ml
Żel pod prysznic Naturia o świeżym owocowym zapachu zapewnia doskonałe odprężenie i oczyszczenie ciała. Specjalnie opracowana receptura zawiera ekstrakty z mango i papai, które działają nawilżająco i poprawiają elastyczność skóry.

Ten zapach przywołuje mnie już o egzotyczne wakacje i dni pełne ciepłego słońca. Soczyste tropikalne owoce jak mango i papaja już na samą myśl przenoszą mnie w jakieś tropikalne zakątki świata. Zapach jest tu naprawdę czarujący. Bardzo lubię takie żelowe konsystencje pod prysznic, ponieważ nie tylko odświeżają skórę, ale i ją nawilżają. Super, że ta wersja zawitała u mnie pod prysznicem właśnie teraz. Żel lubię za piękną pianę jaka tworzy się przy zwilżeniu skóry wodą. Można nakładać go bezpośrednio na dłoń i tak masować ciało sprawiając, że piana sama się pojawiaj, lub żel aplikować na gąbkę lub myjkę i też pachnąca piana od razu się pojawia.


Kąpiel solankowa o zapachu lawendy 500 ml
Solanka jodowo-bromowa od lat wykorzystywana do specjalnych kąpieli w uzdrowiskach i sanatoriach to w 100% naturalna woda lecznicza o niezwykle bogatym składzie chemicznym. Intensywnie oczyszcza z toksyn a skóra natychmiast wchłania znajdujące się w niej bezcenne dla zdrowia i urody minerały. Opóźnia procesy starzenia skóry, nawilża ją, regeneruje, wygładza i ujędrnia. Kąpiel w solance gwarantuje ładny, zdrowy wygląd skóry, lepszą cyrkulację krwi, poprawę kondycji fizycznej, relaks i odprężenie.

Piękny zapach lawendy działa uspokajająco i pozwala się zrelaksować po ciężkim dniu.

Kąpiel solankowa o zapachu bzu 500 ml
Solanka jodowo-bromowa od lat wykorzystywana do specjalnych kąpieli w uzdrowiskach i sanatoriach to w 100% naturalna woda lecznicza o niezwykle bogatym składzie chemicznym. Intensywnie oczyszcza z toksyn a skóra natychmiast wchłania znajdujące się w niej bezcenne dla zdrowia i urody minerały. Opóźnia procesy starzenia skóry, nawilża ją, regeneruje, wygładza i ujędrnia. Kąpiel w solance gwarantuje ładny, zdrowy wygląd skóry, lepszą cyrkulację krwi, poprawę kondycji fizycznej, relaks i odprężenie.

Piękny zapach bzu działa relaksująco i przywodzi na myśl zapach ciepłych, wiosennych dni.

Kąpiel solankowa jodowo-bromowa o zapachu bzu i lawendy, to propozycje dla wszystkich, którzy lubią umilacze do kąpieli i posiadają wannę. Ja mam to szczęście i mam wannę, a nie długo w mojej 'osobistej' łazience, która cały czas jest w remoncie też będę miała wannę. Oba zapachy w powyższych produktach uwielbiam, a kąpiele z tymi umilaczami są cudowne. Dodatkowo są to wersje płynów z solankami jodowo-bromowymi, więc nie tylko taki rytuał zapewnia kąpiel w rodzaju umycia się, ale i kąpiel leczniczą. Lubię bardzo te solanki, bo odprężają, relaksują i wpływają na stan całego organizmu, a puszysta piana jaka jest w czasie kąpieli jest bardzo przyjemna i wtedy lubię to uczucie domowego spa.


Kremowe żele pod prysznic - kozie mleko 500 ml
Twoja skóra każdego dnia zasługuje na najlepszą pielęgnację. Kremowy żel pod prysznic kozie mleko stworzony został do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Zawarte w żelu kozie mleko zapewni optymalne nawilżenie skóry i trwałą poprawę jej elastyczności. Sensual – poczuj to wszystkimi zmysłami!

Kremowa wersja żelu pod prysznic Kozie mleko, idealnie pasuje np. na deszczowe i pochmurne dni. Wspaniale otula skórę swoją kremową i delikatną konsystencją dobrze myjąc i pielęgnując ciało. Znam już tą wersję i za każdym razem kiedy po nią sięgam wiem, że to jedna z moich ulubionych serii od Joanny. Miałam ją w okresie jesiennym, więc miło mi że ponownie u mnie znów zagościła. 


Takim zestawem jakim są peelingi, żele pod prysznic jak i kąpiele solankowe - świetnie rozpieszczam siebie i moją skórę. Relaksuję się nimi w czasie kąpieli lub biorę szybkie poranne prysznice. Polecam mieć kilka zapachów w łazience by nie było nudno. Tego typu produkty też uciekają zawsze jak woda, ponieważ są używane codziennie, dlatego u mnie zawsze mam jakiś zapasik, by niczego nigdy nie brakowało. Cieszę się też, że marka ma tyle wspaniałych zapachów i za każdym razem mogę wybierać coś nowego. 

Lubicie produkty Joanna?


pozdrawiam,
Donna

20 maj 2022

Pielęgnacja paznokci z marką Bielenda - ANX Total Repair odżywka do paznokci PŁYNNE ZŁOTO.

Witam,



O paznokciach rzadko piszę, ze względu że przez ostatni dłuższy czas mało je maluję. Nie mam z nimi też większych problemów, bo uważam, że są one w dobrej kondycji. Przyjmuje witaminowe suplementy diety na włosy, skórę i paznokcie i właśnie zawsze kiedy chcę aby wzmocnić włosy, u mnie przy suplementacji to paznokcie wzmacniają się na pierwszym miejscu. Zawsze są mocne, 'twarde', nie łamią się, nie kruszą. Nie lubię też, aby były długie, więc często je przycinam bo szybko rosną. Wiem, że wiele dziewczyn marzy o długich paznokciach, a mi długość przeszkadza i nie lubię jak są długie, a preferuję tak średnio-krótką długość.


W pudełeczko Pure beauty z edycji Positive Vibes, pojawiła się wspaniała odżywka Anx Total Repair do paznokci płynne złoto w cenie 13,89 zł za 11 ml pojemności z marki Bielenda. Pomyślałam, że czemu nie i zaczęłam stosować odżywczą kurację pomimo, że stan paznokci uważam, że mam dobry, jednak zawsze może być lepszy!


Odżywka do paznokci w pędzelku:
- poprawia kondycję zniszczonych paznokci,
- wyrównuje bruzdy, nierówności i uszkodzenia płytki paznokciowej,
- niweluje przebarwienia,
- nabłyszcza,
- tworzy powłokę przed uszkodzeniami mechanicznymi,
- zapobiega łamaniu, kruszeniu i rozdwajaniu paznokci,
- zwiększa szansę na zdrowszy wzrost paznokcia,
- sprawia, że zniszczone, matowe paznokcie odzyskują gładką powierzchnię i lśniący połysk,
- szybko schnie,
- daje subtelne, naturalne wykończenie.

Stosowanie: Na oczyszczone niepomalowane płytki paznokciowe nałożyć warstwę odżywki. Pozostawić do wyschnięcia. Odżywkę należy stosować regularnie, w zależności od potrzeb.

Skład: Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitrocellulose, Adipic Acid/Neopentyl Glycol/Trimellitic Anhydride Copolymer, Acetyl Tributyl Citrate, Isopropyl Alcohol, Stearalkonium Bentonite, Acrylates Copolymer, Styrene/Acrylates Copolymer, Phosphoric Acid, Silica, Mica, Aqua, Colloidal Gold, CI 77891.


Odżywka posiada bardzo wygodny, zwinny mały pędzelek, taki jaki lubię najbardziej w lakierach. Po pomalowaniu pozostawia ładną ala złotą poświatę z drobinkami. Nadaje paznokciom ładnego naturalnego wyglądu. Stosuję ją ponad dwa tygodnie i jestem zadowolona. Trzyma się na paznokciach dłużej niż 'zwykły lakier', ale też jej się zdarza odpryskiwać więc kiedy odczuwam ten stan, biorę szybko zmywacz, zmywam i maluję od nowa, aby efekt był ładny i mieniący. Warto więc pomalować dwukrotnie. Odżywka wzmacnia ogólny stan paznokci, moje i tak są mocne więc myślę, że dobrze sprawdzi się przy kruchych i cienkich. Dawno już nie miałam żadnej takiej multifunkcyjnej odżywki do paznokci, więc cieszę się, że poznałam tą z marki Bielendy, którą znalazłam w boxie Pure Beauty. Uważam, że to najwyższa pora zadbać także o paznokcie i ich stan na nadchodzące lato. 


A Wy kochani stosujecie u siebie takie odżywki na paznokcie?
Czy wolicie coś aplikować w postaci kremów czy serum?
Dla mnie takie odżywki są wygodniejsze, ze względu, że wyglądają jakby się miało delikatny, mieniący się bezbarwny lakier na paznokciach, a nie odżywkę



pozdrawiam,
Donna


19 maj 2022

Moje nowe cudowne pędzle do makijażu Nanshy.

Witam,



Markę Nanshy poznałam dzięki blogowaniu już kilka lat temu. To od jakiegoś czasu wiodąca na rynku w Wielkiej Brytanii firma zajmująca się dystrybucją akcesoriów do wizażu. Zajmuje się też sprzedażą materiałów kosmetycznych oraz pielęgnacyjnych, co nawet nie wiedziałam, gdyż tylko kojarzyłam ją z pędzlami do makijażu. Na spotkaniu blogerek, na którym byłam pod koniec kwietnia, marka dla każdej uczestniczki podarowała 4 wybrane pędzle do makijażu. Bardzo się z tego upominku ucieszyłam, gdyż co jakiś czas zmieniam pędzle i wymieniam na nowe, kiedy długo mi służą, a ja w kwestii pędzli jestem wymagająca i lubię mieć zawsze dobrą jakość. Pamiętajcie by często je czyścić i myć.

Zobaczcie zatem jakie mam nowe i cudowne pędzle do makijażu. Ten zestaw jest dla mnie idealny. W pierwszej mojej ocenie, pędzle wyglądają na stabilne, są wysokiej jakości, pięknie wyglądają. Wykonane z wegańskiego, syntetycznego włosia Taklon, prezentują się znakomicie. Są mięciutkie i eleganckie, a do tego porządnie wykonane.


Moja nowa rodzinka od lewej to:
- Eye Smudger - pędzel do makijażu oczu,
- Blending Eyeshadow - pędzel do aplikacji i rozcierania różu,
- Face Perfector - pędzel do aplikacji różu i rozświetlacza,
- Face Sculpting - pędzel do konturowania twarzy.

Bardzo lubię akcesoria do makijażu Nanshy. Znam już gąbeczkę Marvel, do podkładu która służy mi od kilku lat i jest "nie do zdarcia" oraz kabuki do pudru, który też świetnie się trzyma. Jakość jest naprawdę mega, dlatego serdecznie Wam kochani polecam, jeżeli jeszcze nie znacie tych super produktów.


Co jaki czas wymieniacie pędzle, macie swoje ulubione?
Lubicie markę Nanshy?




pozdrawiam,
Donna


18 maj 2022

Zabawna komedia kryminalna - Koniec się pani nie udał, wyd. W.A.B.

Witam,



Oto wielki finał! Dziś 18.05.2022 miała miejsce premiera i nowa komedia kryminalna, autora Jacka Galińskiego - KONIEC SIĘ PANI NIE UDAŁ z wydawnictwa W.A.B. To piąta część bestsellerowego cyklu Jacka Galińskiego o perypetiach szalenie wpływowej i energicznej emerytki Zofii Wilkońskiej. Niestety nie czytałam poprzednich serii, więc będę mieć co nadrabiać, ale ta część to przezabawna historia, skrząca się ironią i absurdem.


Data premiery: 18-05-2022
Liczba stron: 336
Wydawca: W.A.B.
Autor: Jacek Galiński
Format: 135 x 202
ISBN: 978-83-280-9789-6
Kategoria Wydawcy: Kryminał, sensacja
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami

Zaskoczyło mnie to, że czytanie tej książki to sama przyjemność, lekkość pióra, prosty styl pisania i śmiech z prekursorskimi tekstami bohaterów.

Zofia, która jest rześka i bezkompromisowa polska emerytka, trafia do czyśćca, umiera, ale i po odpowiedzi na kilka pytań ustawia się w kolejce do wyjścia. Sama nie dowierza gdzie się znalazła, ale wie że może zrobić co chce... Ma zostać skierowana do nieba, piekła hmm i trafia do miejsca w którym nie powinna się znaleźć. Tutaj znajduje bilet, zamienia się, który daje jej możliwość pracować w sekcji dobrych uczynków. Ma w tym jednak swój osobisty interes, a przy tym swój nie wyparzony styl mówienia, czyli swój język.

Momentami robi się zabawnie, a jej humorki rozbawiają, przy których fajnie się bawiłam.

Dalsza część historii także jest wciągająca. Do pomocy angażuje porucznika Borewicza, Danutę Szaflarską i generała Jaruzelskiego, którego poznała...ale poznała też Boga.

Tymczasem kobieta, z którą Zofia się zamieniła biletem, odnajduje ją i zaczyna szantażować


Na koniec napiszę, że postać Zofii jednych może irytować, ale mnie ta postać zachwyca i rozbawia
Kto miał już okazję czytać książkę przed premierą, a kto już kupił i ma w planach czytać?



pozdrawiam,
Donna


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...