27 lut 2013

Big volume lash professional mascara 5D false definition

Witam,



Dziś kolejna tym razem krótka recenzja (mało zdjęć) tuszu do rzęs Big volume lash professional mascara 5D false definition.


Na wstępie napiszę, że rzadko maluję rzęsy, nie że nie lubię ale noszę okulary i czasami mam tak, że rzęsy dotykają mi szkła i muszę z tym uważać na nierozmazanie. Pamiętam czasy jak w liceum zaczęłam malować rzęsy po raz pierwszy, a to było dość dawno temu, teraz w ostatnich latach zaprzestałam malować. Nie czuję się "naga" gdy nie mam pomalowanych rzęs. Wiem, że są dziewczyny co nie wyobrażają sobie wyjść do sklepu bez tuszu. Mi tusz do szczęścia nie jest aż tak potrzebny :) Bardzo lubię oglądać zdjęcia Waszych rzęs przy makijażach :)


Od producenta:
"EFEKT SZTUCZNYCH RZĘS W MGNIENIU OKA
Maskara Big Volume Lash 5D False Definition to przełom w makijażu oczu. Już jedno pociągnięcie szczoteczki zapewnia zniewalający efekt sztucznych rzęs bez obciążenia. Twoje spojrzenie, jak nigdy wcześniej, nabiera wyraźnego i głębokiego charakteru, a Ty zachwycasz wszystkich spektakularnym efektem ekstremalnie wydłużonych, idealnie rozdzielonych i niebotycznie gęstych rzęs.
Sekret tuszu to kompleks potrójnie pokrywający rzęsy – warstwa pogrubiająca i dodająca objętości, warstwa odżywiająca, która jednocześnie podkręca rzęsy, i warstwa utrwalająca. Źródło sukcesu, obok idealnej kompozycji składników fenomenalnie podkreślających rzęsy, leży w zastosowaniu najnowszej generacji szczoteczki BIG BALL BRUSH TM o finezyjnym kształcie bombki".





"Jej innowacyjna, opatentowana konstrukcja oparta na optymalnym układzie giętkich igiełek zapewnia precyzyjną aplikację tuszu i zapobiega sklejaniu się rzęs. Gęsto rozmieszczone krótkie ząbki ujmują każdą z rzęs osobno, dokładnie i równomiernie rozprowadzając na nich tusz od nasady aż po końce"





Od producenta:

Efekty: 

- fenomenalny efekt sztucznych rzęs
- 3x bardziej widoczne i uniesione rzęsy
- 3x większa objętość i gęstość
- 3x więcej wydłużenia i podkręcenia
- idealna separacja bez sklejania i grudek 



Moja opinia:
Na wstępie przeprosiny za brak zdjęć tuszu na rzęsach. Pokaże jak tylko załatwię sobie lepszy sprzęt. Mam wrażenie, że rzęsy są u mnie jakby mocno sztywne po nałożeniu kilku warstw. Dlatego jedna warstwa mi wystarcza, gdy chcę podkreślić rzęsy. Efekt jest naprawdę super przy nałożeniu dwóch warstw, bo wygląda jakby rzęs było więcej i wyglądają na dłuższe. I też widzę efekt pogrubionych rzęs. (trochę mi przeszkadza ta sztywność). Jego zaletą, a może wadą? jest to, że szybko zasycha. Dlatego tu trzeba trochę szybkiej koncentracji na pomalowaniu się z dobrą dokładnością. 
Tusz nie kruszy się przy nakładaniu, nie ma takich grudek na rzęsach. Z początku skleił mi rzęsy, bo nałożyłam go za dużo. (przesadziłam ;D) Nie wiedziałam też, że szybko schnie więc, gdy pomalowałam za kilka minut, ta warstwa druga nie estetycznie wyglądała i dlatego to uczucie sztywności. Szczoteczka jest taka inna, nietypowa gdyż na zakończeniu jest mocno pogrubiona. 


Produkt dostałam za pośrednictwem Uroda i zdrowie od firmy Eveline Cosmetics.








pozdrawiam,

Donna

26 lut 2013

Zdrowe śniadanie i pyszne przekąski z Vivi.

Witam,


To już każdy zna, ale i ja pokaże Wam jak przygotować szybkie i smaczne i przede wszystkim zdrowe śniadanie, podwieczorek czy też kolację. Jakiś czas temu dostałam od firmy vivi kilka produktów do przetestowania i właśnie te produkty towarzyszyły mi przy przyrządzaniu posiłków. 
Dodam, że produkty są ze "100% z naturalnych składników, nie zawierają konserwantów, substancji wzmacniających smak i zapach, a także są bez sztucznych barwników".

Wiele informacji na temat zdrowego odżywiania o produktach i wiele wiele innych informacji można poczytać na stronie vivi.com.pl



Płatki owsiane z jabłkami

Od producenta:
"Lekkie, delikatne płatki owsiane w połączeniu z suszonymi jabłkami i odrobiną aromatycznego cynamonu. Doskonałe jako pełnowartościowy posiłek lub przekąska. W połączeniu z ciepłym mlekiem działają rozgrzewająco na organizm. Zawierają witaminy z grupy B, fosfor, magnez, żelazo i cynk. Bez dodatku cukru!"


Płatki owsiane z jabłkami - nie trzeba gotować, wystarczy wsypać do miseczki, zalać ciepłym mlekiem i gotowe. Taki posiłek jadam sporadycznie rano, nie codziennie tylko od czasu do czasu. Jakoś nie umiem się przekonać do tego typu śniadań, aby codziennie w mojej diecie występowały płatki rano. Od czasu do czasu jest Okej mogę coś takiego zjeść :) Nawet mi posmakowało. Nastawiona byłam na to, że jak zjem takie śniadanie to będę znów za chwilę głodna, ale tu się myliłam, bo po nim czułam się dobrze i miałam energię do 4 godzin. Byłam nasycona. 




Płatki z mlekiem nie wyglądają może ładnie i przypominają mi dzieciństwo, ale myślę, że takie śniadanie gości w większości domów każdego ranka. A jeżeli ktoś chce utrzymać ładną sylwetkę to takie śniadania wskazane. Mają dużo błonnika. Dodatkowo żeby się nie zniechęcić do takich zupek ja proponuję kupić ładną miseczkę, w której zjemy pożywne i smaczne śniadanko. Posiłek wtedy zdecydowanie lepiej się je i lepiej smakuje. 




Na deser czy na lekką kolację proponuję otręby i musli z jogurtem. Ja wybrałam zestaw dwóch produktów: 

- otręby ze śliwkami

Od producenta:
"Dzięki połączeniu otrębów pszennych i śliwek otrzymaliśmy wyjątkową przekąskę wspomagającą metabolizm. Otręby pszenne granulowane ze śliwkami to wyborny, głęboki smak oraz wysoka zawartość błonnika i składników mineralnych, jak kwas foliowy, magnez, fosfor, żelazo i cynk".




- musli owsiane daktyle i migdały 

Od producenta:
"Musli owsiane to ciekawe połączenie płatków owsianych, płatków jęczmiennych oraz płatków żytnich. Dodatkiem są otręby pszenne granulowane z jabłkami, które stanowią doskonałe źródło błonnika pokarmowego. 
Mieszanka daktyli i migdałów wpływa korzystnie nie tylko na pracę mózgu i lepszą koncentrację, ale także dostarcza wielu witamin i składników mineralnych. 
Daktyle ze względu na wysoką zawartość błonnika wpływają korzystnie na przemianę materii. 
Z kolei migdały stanowią cenne źródło jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które obniżają poziom złego cholesterolu LDL we krwi.
Musli owsiane daktyle i migdały to doskonały posiłek do osób, które dbają o zdrowie i sylwetkę oraz prowadzą aktywny tryb życia. Jest to produkt w 100% naturalny, bez dodatku cukru. Może stanowić dodatek do jogurtu, kefiru, mleka a nawet twarożku. Nadaje się również do chrupania w czasie wolnym, pracy czy podróży".




Całość połączyłam z jogurtem brzoskwiniowym (może być też jak najbardziej naturalny)




Widok, również jest taki sobie, ale uwierzcie, że takie połączenie w smaku przypominało mi smak batoników zbożowych!!! Najbardziej mi smakowały otręby ze śliwkami i musli z daktyli i migdałów z jogurtem i taką przekąskę zajadałam bardzo często przeważnie wieczorami. Dużo błonnika, witamin i składników mineralnych - jednym słowem samo zdrowie. Przyznam się, że zdarzało mi się podjadać przed tv z samego opakowania musli z daktylami ;) Duże rodzynki, kawałki daktyli i cienkie płatki migdałów dawały niepowtarzalny smak. Moja propozycja podania jest to wymieszanie kilku różnych płatków owsianych, otrębów z jogurtem, lepiej smakuje mi taka przekąska z jogurtem niż z mlekiem, ale to już jak kto woli. Za kilka miesięcy będzie zaczynał się sezon na świeże owoce, na pewno dodam je do musli :)




W planach mam upiec ciasteczka z płatków owsianych z żurawiną - ciekawe jak mi wyjdą :) Na pewno pokaże je tutaj. 
A może Wy znacie jakieś przepisy na desery z płatków? Z czym je jadacie? 




pozdrawiam,

Donna



25 lut 2013

Profesjonalna fryzura - warsztaty z Matrixem.

Witam,


Jeszcze jak nie prowadziłam bloga 1,5 roku temu miałam okazje brać udział w warsztatach z profesjonalnej fryzury.  Jednodniowe szkolenie odbywało się w salonie Matrix. Była to typowa sala szkoleń dla przyszłych fryzjerów, do nauki, wykładów, ćwiczeń. Ja nie mam zaufania do fryzjerów bo u nich podcięcie końcówek to 10 cm ;D więc im mówię "nie" W roli fryzjerki ja również się nie widzę, choć dzielnie na zdjęciu suszę i modeluję koleżankę ;) Nie "kręci" mnie ten zawód, ale cieszę się, że miałam możliwość uczestniczyć w tych warsztatach, bo lubię robić coś nowego i zdobywać nowe doświadczenia. 
Z samych warsztatów byłam średnio zadowolona. Głównym tematem było jak farbować włosy, jak dobierać i mieszać farby. Mnie to średnio interesowało. Nie było nic natomiast o pielęgnacji włosów o kosmetykach itd. to co mnie właśnie interesowało najbardziej. W ramach ćwiczeń było mycie włosów, modelowanie itd. dobór fryzury do twarzy.Jako jedyna z grupy nie zgodziłam się umyć włosów. Powodów było dwa :P (w końcu to i tak nie było obowiązkowe). Rano o 7:00 myłam włosy w domu, więc nie czułam potrzeby myć po raz drugi o godzinie 14 znów głowy. A po drugie wtedy w mojej pielęgnacji stosowałam produkty bez silikonów, więc nałożenie na moje włosy czegoś ze silikonami itd. było by na nic w mojej pielęgnacji. Skoro przyzwyczaiłam włosy do lekkich szamponów z Farmony w tamtym czasie to nałożenie odżywki, która nadaje połysku, blasku, expresowego wygładzenia i samych superlatywów byłoby szokiem dla moich włosów. Zresztą i tak uważam, że moje włosy były w dobrej kondycji w tym czasie. 

Poniżej kilka zdjęć. 









Czas spędzony na warsztatach uważam za nowe doświadczenie, wtedy też poznałam kosmetyki Matrix. Miałam okazję wypróbować tylko piankę do włosów. Pisałam o niej tutaj.




pozdrawiam,

Donna


23 lut 2013

Under Twenty peeling myjący przeciw zaskórnikom.

Witam,


Już mi się prawie że kończy opakowanie, więc muszę się z Wami podzielić opinią na temat tego kosmetyku. Jest to peeling myjący przeciw zaskórnikom Under twenty anti acne. Jak wiecie już dawno nie jestem under twenty, ale produkty do oczyszczania twarzy przede wszystkim peelingi under twenty po prostu lubię ;) Bo czy są peelingi dla +30, +40 itd.? hmmm 



                                                                  Moja opinia: 

Bardzo lubię tego typu kosmetyki do oczyszczenia twarzy, ten peeling ma maciupsie drobinki, ale świetnie oczyszcza twarz i wiem, że dobrze to zrobi. Nakładam na suchą twarz i masuje, ponieważ on jakby zastyga dodaję trochę wody i wtedy dopiero zaczyna się tworzyć piana i zaczynam dokładniejszy masaż. Robię też tak, że najpierw zwilżam twarz wodą i nakładam peeling, wtedy to od razu jest delikatna piana i wykonuję masaż. Konsystencja jest żelowa lekko płynna, ale jest w porządku. Kolor jak widać niebieski - bardzo mi się spodobał. ;D Zapach jest świeży, delikatny i bardzo przyjemny. Peeling odświeża, oczyszcza i to mi wystarczy. Najbardziej podoba mi się w nim, że przy systematycznym stosowaniu zauważyłam bardzo wygładzoną twarz. Zaskórniki z czoła zniknęły, w okolicach żuchwy pojawią mi się za to częściej :( Matowienia po peelingu u mnie nie ma, ale wygładzenie jak najbardziej :) Na opakowaniu pisze, żeby stosować 2,3 razy w tygodniu, ja go używam codziennie. Efekty w wygładzeniu widzę i czuję, gdy dotykam buźkę - jest wtedy taka miękka i gładka. Polecam w wypróbowaniu, może Wam również przypasuje. U mnie podrażnień po nim nie ma i twarz nie jest ściągnięta. Po zastosowaniu peelingu buzia jest przygotowana do dalszej pielęgnacji, bardzo dobrze wchłania krem. 




Tubka jak widać taka sama co przy innych peelingach z innych serii under twenty, łatwa do przecięcia, bo miękka. Peeling nie wylewa się z tubki, nawet jak ją położymy. 








pozdrawiam,

Donna


22 lut 2013

Nowa współpraca z Beer Fingers i Digitus - paluszkowe przekąski.

Witam,


Miałam dziś w planie napisać pewną recenzję, ale zapukał do mnie kurier z wielką paczką. Zdziwienie moje było ogromne, bo nie wiedziałam co może być w środku. Były to dwa kartony zawinięte w folię, dobrze zabezpieczone przed transportem. Do zdjęcia zdjęłam folie i zaadresowanie. 




Nie trzymam w niepewności tylko pokazuje.
W przesyłce były produkty od Beer Fingers i Digitus




Takiej współpracy jeszcze nie miałam. Oczywiście bardzo się ucieszyłam, kto by się nie cieszył na widok tak smakowitych przekąsek paluszkowych o różnych smakach :)

Zacytuje ze strony producenta:

"Czy zdarzało Ci się wybierać z paczki te jedyne podwójne paluszki?
Czy wiesz, że wiele osób twierdzi, że przynoszą one szczęście?

W paczce zwykłych paluszków czasem zdarzają się podwójne. Szczęśliwcem jest ten, kto takie znajdzie. Tak pojawił się pomysł na jedyny w swoim rodzaju produkt. W paczce BEER FINGERS wszystkie paluszki są podwójne i wszystkie bez wyjątku gwarantują niepowtarzalny smak".




Bardzo dziękuję firmie, nie spodziewałam się aż takiej paczki. Jest mi niezmiernie miło, że mój blog nawiązał taką współpracę. Kończąc wpis kończę również wcinać podwójne paluszki w polewie. Są wyśmienite i taaakie smaczne. Też tak macie, że podjadacie zwykłe paluszki i kostkę czekolady? bo ja tak lubię mieszać, teraz już nie muszę bo paluszki w polewie właśnie takie są ;D
Recenzja z konsumpcji paluszków już wkrótce.



pozdrawiam,

Donna



21 lut 2013

Shampooing chocolat praline - sephora

Witam,


Nie znalazłam opisu tego szamponu. Na buteleczce również o nim nic nie pisze.
Jest to czekoladowy szampon do włosów z Sephory. 


Kiedyś coś wspomniałam, że ten szampon jest Ok. Jednak przez używanie go przy codziennym myciu, mam mieszane uczucia. Od czasu do czasu może być. Codziennie już tak słodko nie jest. Szampon ma swoje zalety i wady. 
Zaletą jego jest to, że przepięknie, cudnie pachnie czekoladą.  Czekolada, czekolada i jeszcze raz czekolada - Miłośniczkom czekolady z pewnością się spodoba i urzeknie ;) 
Intensywnie słodko pachnie i zapach utrzymuje się nawet przez jakiś czas na włosach. Włosy z początku gdy miały kontakt z tym szamponem ładnie się układały.
Wad ma kilka: plącze włosy przy rozczesywaniu. Zauważyłam też, że obciąża włosy i wysusza końcówki. 
Opakowanie fajne, zgrabne widać ile nam zostało do końca. Jest wydajny, pieni się bez zarzutu. Nakładam go i tak kilka razy w niewielkich ilościach. Przy spłukiwaniu woda jest lekko brązowa ;D 





Czekolada w temacie to może naleśniki z czekoladą na kolacje? 
ktoś ma ochotę?
pozdrawiam Was czekoladowo ;*






pozdrawiam,

Donna

20 lut 2013

Johnsons body care Ekstra nawilżający żel pod prysznic z olejkiem migdałowym.

Witam,


Słów kilka o kremowym żelu pod prysznic:
Johnsons body care Ekstra nawilżający żel pod prysznic z olejkiem migdałowym.



Od producenta:



                                                         Moja opinia:
 Ogólnie "jest fajny" tylko coś mi w nim brakuje, nie pasuje (???) sama nie wiem co. Przy pomocy gąbki tworzy niesamowitą, gęstą piane!!! To mi się w nim podobało. Super się również pieni nawet jak nie używamy gąbki tylko masujemy samą dłonią. Konsystencja kremowa i pachnąca, ale ja nie czuje tam zapachu żadnego migdału, tylko coś kremowego (nie czuje i już) Choć na opakowaniu pisze z olejkiem migdałowym i na opakowaniu są migdały.  Ma 400 ml. Czy jest wydajny? U mnie z tą wydajnością to różnie, bo u mnie żelki najszybciej się zużywają. Najważniejsze żeby dobrze odświeżył i umył. Skóra po umyciu była miękka i gładka, a co do nawilżenia hmm znów ten marketing reklamowy "24 - godzinne nawilżenie". Kiepsko z nawilżeniem 24 godzinnym, bo za każdym razem używałam i tak balsamu. Ocena końcowa +3/5





Opakowanie duże, dość gruby plastik, dobrze się otwiera, niestety nie widać ile produktu jeszcze zostało do końca, jedynie pod światło coś tam widać. 


Składniki:



Znacie ten żel pod prysznic?
Lubicie?
A może polecicie coś nowego ;)



pozdrawiam,

Donna


19 lut 2013

Eveline - enzymatyczny peeling do twarzy 3 in 1

Witam,


Dziś kolejny wpis z kolejnym produktem, który dostałam  za pośrednictwem Uroda i zdrowie od firmy Eveline. Będzie to enzymatyczny peeling do twarzy 3 in 1. 
Skóra wrażliwa, naczynkowa i sucha. 

Peeling ma 3 zadania a mianowicie:
1. usuwa martwe komórki naskórka
2. redukuje przebarwienia i zmarszczki
3. nawilża i wygładza

Od producenta:

Peeling enzymatyczny polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery wrażliwej, naczynkowej i bardzo suchej. Innowacyjna formuła wyjątkowo skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, eliminuje szorstkość i pobudza mikrocyrkulację. Wygładza, zmiękcza i odświeża. Łagodzi podrażnienia i pobudza regenerację naskórka, pozostawiając skórę elastyczną i wygładzoną. Wyrównuje koloryt cery. Zmniejsza ilość, szerokość i głębokość zmarszczek, nadając skórze młody wygląd. Peeling idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia substancji odżywczych zawartych w kremach. Doskonale się wchłania, pozostawia cerę delikatną, idealnie gładką i miękką w dotyku.




Opis z opakowania:
Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne.
- enzym proteolityczny z papai usuwa martwe komórki naskórka, niweluje zmarszczki i niedoskonałości cery. Ze względu na zawartość przeciwutleniaczy opóźnia procesy starzenia się skóry.
- bioKwas hialuronowy-  intensywnie nawilża i wygładza skórę, wspomaga proces powstawania nowych komórek. Wypełnia zmarszczki od wewnątrz.
- wyciąg z hamamelisu - poprawia mikrocyrkulację, wycisza zaczerwienienia, uszczelnia naczynia krwionośne.
- wyciąg z aloesu - bogaty w aminokwasy, witaminy, mikroelementy, wykazuje działanie silnie nawilżające, biostymulujące i oczyszczające.
- naturalna betainazwiększa elastyczność skóry poprzez stabilizację nawilżenia. Działa łagodząco.
- olejek migdałowy - wyraźnie wygładza i odmładza cerę.



Moja opinia:
Na początku napiszę, że nie mam skóry suchej ani naczynkowej, ale teraz w zimie nawet posiadaczki skóry tłustej i mieszanej jak ja mają problemy z przesuszeniem i wrażliwością. Po jednym użyciu zdecydowanie ciężko i obiektywnie napisać recenzję. Konsystencja peelingu ma postać kremową i wyglądem przypominała mi maseczkę, a nie peeling. Jest taka średnio gęsta i dobrze rozprowadza się na twarzy. Pachnie przyjemnie i delikatnie. W saszetce jest 7 ml mi wystarczyło na jedną aplikację. Nałożyłam też na szyję. Po ok. 15 minutach zmyłam wodą. Skóra zrobiła się miękka i nawilżona, ale miałam wrażenie, że nie do końca usunął martwe komórki naskórka i nie do końca oczyścił mi twarz jak np. peelingi te ścierające. Takie miałam odczucie. 


A Wy używałyście tego peelingu? 
Wolicie enzymatyczne czy ścierające peelingi do twarzy?





pozdrawiam,

Donna


17 lut 2013

SO nature SPA Fitness Boisson express minceur

Witam,


Przedstawiam recenzję napoju linii SO nature SPA Fitness Boisson express minceur, który otrzymałam od firmy 


Bardzo dziękuję :) 

Napój testowała moja siostra z racji, że mi nie potrzebne jest odchudzanie, a siostra bardzo się ucieszyła, bo amatorsko dla siebie trenuje fitness. 
O pozostałych produktach, które dostałam od firmy Jean d'Estrees Paris (dla przypomnienia) napiszę wraz z nadejściem wiosny - więc to już nie długo. 

Od producenta:

"SO NATURE to linia produktów do ciała stworzona w 100% ze składników naturalnych, całkowicie pozbawiona parabenów. Z linią SO NATURE laboratoria Jean d'Estrées zapraszają Cię w ekscytującą podróż do serca wspaniałej natury. Polisensoryczne produkty poprawią Ci nastrój i pozwolą zapomnieć o stresującym dniu. Abyś mogła osiągnąć idealną figurę w maksymalnie krótkim czasie SO NATURE stworzyło SPA FITNESS - trzech trenerów Twojej sylwetki. Możesz wybrać wyszczuplanie, ujędrnianie lub drenaż i dodatkowo wzmocnić ich działanie pijąc Napój Ekspresowe Wyszczuplanie".




OPIS PRODUKTU

"Skuteczne wyszczuplanie dzięki naturze. Pyszny napój wyszczuplający o smaku czerwonych owoców, zawiera specyficzną algę Ulvaline, koktajl 10 roślin aby zapewnić potrójny efekt wyszczuplający. Spalanie kalorii zapewnia zielona herbata, papaja i guarana. 
Drenaż i oczyszczenie organizmu zapewnia alga Ulvaline oraz ekstrakty z jesionu, mniszka lekarskiego, wiązówki, brzozy, perzu. 
Remineralizację ciała wspomaga alga Ulvaline
Napój Ekspresowe Wyszczuplanie to prawdziwy trener, który dba o Twoje ciało od wewnątrz. Napój przeznaczony jest dla wszystkich kobiet i mężczyzn jako wspomagający suplement podczas diet odchudzających. Opakowanie wystarcza na 25 dni kuracji,którą można powtarzać".

SPOSÓB UŻYCIA

"Nakrętkę od butelki napełnić Napojem Ekspresowe Wyszczuplanie i wlać do 1,5 litra wody. Pić mieszankę przez cały dzień. Powtarzać procedurę przez 25 dni".

SKŁADNIKI AKTYWNE

Alga Ulvaline 10%, ekstrakty z 10 roślin





Opinia mojej siostry: 
- kuracja trwała 25 dni 
- napój był robiony rano i pity przez cały dzień
- rozcieńczony napój był o smaku owoców leśnych, po otworzeniu buteleczki unosił się świeży zapach owoców
- bardzo dobrze rozpuszczał się w wodzie
- jak widać na zdjęciu napój o ładnym czerwonym kolorze, 20 ml roztworu na 1,5 l wody i dawało intensywny posmak tych owoców, pomimo że rozpuszczało się tylko zakrętkę 
- dobrze się go sączyło przez cały dzień - miałam uczucie, że nie jestem głodna!!! i miałam więcej energii? (nie byłam zmęczona)
- czy mnie oczyściło od środka to trudno powiedzieć?! z cerą nie mam problemów, ale zauważyłam ładniejszy koloryt pomimo, że jest zima i niskie temperatury co nie sprzyjają cerze. 
- waga po 25 dniach specjalnie nie spadła, ale jak zaczęłam ćwiczyć to dopiero, więc uważam że to z ćwiczeń, a nie z tego  płynu (ćwiczę regularnie z małymi przerwami tygodniowymi) 
- zauważyłam ok. 2cm mniej w talii co mnie bardzo cieszy.
- po przestaniu picia minęło już dwa tygodnie a ja nie przytyłam 




Jeśli ktoś jest zainteresowany tym produktem to Zapraszam tu


Historia firmy:

Początki marki to rok 1950 – Jean d’Estrées zmienił oblicze kosmetyki i makijażu oraz całościowego podejścia do urody kobiety. Był słynnym wizażystą gwiazd: stworzył image Edith Piaf, malował gwiazdy kina takie jak Michele Morgan czy Claudię Cardinale.
Poprawiał urodę Lauren Bacall, wykreował usta Bette Davis i zrewolucjonizował makijaż przez dopasowanie kolorów pomadek do kolorów lakierów.
Od lat 70-tych firma stworzyła pierwsze produkty do pielęgnacji twarzy oraz firmowy zabieg SYNERGESSENCE będący do dziśdnia wizytówką firmy.
Jean d’Estrées osobiście czuwał nad stworzeniem gamy do makijażu, aby dać kobietom wszystko to, co było do tej pory zarezerwowane dla elitarnej klienteli – jego podkłady i pomadki są znane na całym świecie. Przeniósł sekrety urody gwiazd do życia codziennego i dzięki niemu dzisiaj każda kobieta wie, jak łączyć kolory i jakim jest typem kolorystycznym.


A czy Wy przy odchudzaniu lub oczyszczeniu organizmu stosujecie jakieś specyfiki do tego 
przeznaczone? Czy nie wierzycie w reklamowane produkty, które mają zdziałać cuda. 




pozdrawiam,

Donna



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...