Witam,
Ze wszystkich kosmetyków jakie mam, wyłoniłam i posegregowałam te na 2016! Oprócz tych co mam aktualnie pootwierane i używam oraz bieżące współprace - mam taką oto gromadkę z datą ważności na 2016 - mam nadzieję, że mi się uda wszystko w czasie zużyć. Czy to dużo? Mało? oceńcie same :)
Też robicie takie segregacje? Ja mam na tym punkcie bzika :D
Oczywiście jak coś mi się skończy, a nie mam go w zapasie na 2016 podbieram z 2017 :D Tak więc mniej więcej spodziewajcie się niedługo recenzji z powyższymi produktami jak u mnie się sprawdziły. A może Wy coś już znacie i używałyście?
pozdrawiam,
Donna
Też muszę nieco przejrzeć w swoich zapasach.
OdpowiedzUsuńMeeega dużo! :)
OdpowiedzUsuńTeż musiałabym znowu przejrzeć moje zapasy i zrobić podobnie jak Ty.
OdpowiedzUsuńSporo :) Mimo większych zapasów moje kosmetyki mają zdecydowanie dłuższe terminy :D Robiłam porządki na początku stycznia, okazało się że czas mnie goni tylko z trzema produktami Tołpy ;) Jeden już zużyty, drugi się kończy, trzeci dziś otwieram ;)
OdpowiedzUsuńJa prowadzę tabelki w Excelu, w których segreguję kosmetyki według dat ważności i gdy coś mi się skończy, to otwieram tabelkę i wiem wszystko :D Poza tym w szafie mam poukładane kosmetyki kategoriami ;) Koniec świata mi nie straszny :D
OdpowiedzUsuńSporo, sporo, choć patrząc na czas w jakim zużywamy poszczególne kosmetyki to myślę, że dasz radę wszystkie zużyć :D
OdpowiedzUsuńRobię podobnie z tym, że mam jeszcze listę wszystkich kosmetyków z datami ważności
OdpowiedzUsuńTeż lubię segregować kosmetyki, w sobotę sprzątałam :D
OdpowiedzUsuńja eż musze ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńsporo tego, ale myślę, że dasz radę. Widzę tu kilka żeli, a tego przecież idzie najwięcej :)
OdpowiedzUsuńja też tak sobie przeglądam, co jakiś czas, bo zdarzało mi się znaleźć kosmetyki, których data już przeszła. W ten sposób trzymam się z dala o drogerii, bo wiem, co mam jeszcze w zapasach:)
Też muszę przejrzeć daty, bo dawno tego nie robiłam.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby Ci się udało wszystko zużyć:)
Ubiegłego lata miałam kilka wersji żeli Lirene, zapachy pierwsza klasa zwłaszcza propozycja w bukiecie gruszki:)
OdpowiedzUsuńSporo, ale myślę, że da się to zużyć.
OdpowiedzUsuńU mnie też by się przydała taka segregacja :)
OdpowiedzUsuńZdarza mi się robić takie segregacje. Dość często :-)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że taka segregacja bardzo pomaga w pinnowaniu by zużyć kosmetyki zanim minie ich data przydatności.
OdpowiedzUsuńMoje całe zapasy wynoszą mniej więcej takie pudełko (może kilka kosmetyków więcej), więc dla mnie to sporo :D
OdpowiedzUsuńojej, muszę przejrzeć daty ważności moich kosmetyków. ..
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zrobić taki przegląd kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł :), ja w miarę regularnie robię porządki w kosmetykach więc na bieżąco orientuje się, które kosmetyki niedługo stracą ważność - najgorzej chyba jednak mam z żelami pod prysznic (ich mam zdecydowanie za dużo w zapasie)
OdpowiedzUsuń