22 lut 2016

Woskowe zakupy i woskowy kot.

Witam,


Pouzupełniałam ostatnio zapachy woskowe YC. Nie mam ich jakoś dużo (ok. 11 całych te na zdj. i 30ści otworzonych) Całe wersje to woski kupione z myślą o mamie, bo ją zaraziłam manią woskową. Odkąd w domu mamy 3 kominki tak kuszą by w nich coś się zawsze paliło. Te zapachy, które u mnie kiedyś się paliły jej się podobały - tak więc i ja mogę sobie przypomnieć co poniektóre wersje.


Soft Blanket, Serengeti Sunset i zapachy z lawendą to Nasze ulubione. 


Natomiast moje pootwierane i wypalone w różnych częściach i kawałkach mam ok. 30stu. Robiłam w nich porządek i zawijałam w sreberka. Chciałam Was zapytać jak Wy przechowujecie pootwierane woski? i w czym? 


Na koniec trochę humoru :)
Dorinka też jest miłośnikiem wosków YC

Jak szykuje się do zdjęć ona towarzysz jest pierwsza :) 
i zawsze wyczuje jak mam świeżo wyprany biały koc ^^



pozdrawiam,

Donna

18 komentarzy:

  1. Nie umiałabym się zdecydować na konkretny zapach przy paleniu. Ja mam raptem 4 zapachy i zużywam je zamiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię te woski ,mam zamiar sprawić sobie jakiś nowy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuudowne zakupy. Z pokazanych moim ulubionym jest Serengeti Sunset:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej ile wosków :) znam Soft blanket i Vanilla Cupcake :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja swoje woski przechowuję w woreczkach strunowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydrap kociaka ode mnie to na początek! :D
    Kilka z tych wosków znam i mam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam większość wosków ze zdjęć :)
    Ja trzymam otwarte woski albo w zwykłych woreczkach foliowych, albo w woreczkach strunowych - te wolę bardziej zapachy się wtedy nie mieszają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam chyba z 30 YC :D Trzymam je w woreczkach strunowych, każdy oddzielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm... a ja nie mam jeszcze ani jednego wosku z YC, chyba czas to zmienić!
    Słodka ta Twoja kicia!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja mama też już dawno temu zaraziła się woskami :) uwielbiam woski lawendowe i ciasteczka waniliowe.
    ładna kicia. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja mama też już dawno temu zaraziła się woskami :) uwielbiam woski lawendowe i ciasteczka waniliowe.

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój kot najbardziej mnie zachwycił;) Wosków jeszcze nie testowałam, a trochę mnie kuszą. Spora kolekcja;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam woski i serdecznie polecam woreczki strunowe. Dzięki temu zapachy się nie mieszają i żaden kawałeczek nie ucieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niezła kolekcja. Ja staram się nie kupować zbyt dużo nowych wosków nim nie wypalę kilku starych. Przechowuje je w oryginalnych folijkach w puszce na herbatę. Tam mam pewność, że nie wywietrzeją.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wierzę, że kot nie próbował ich odpakowywać pazurkami :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...