31 paź 2021

Tabletki do ssania na gardło GeloVox.

Witam,



Na jesień powróciłam do sprawdzonych i lubianych przez moją rodzinę tabletek do ssania na gardło GeloVox, które łagodzą podrażnione gardło, łagodzą drapanie w gardle, a także są rewelacyjne na chrypkę. Mój obecny smak to porzeczkowo-mentolowy, jeden z najlepszych! Tabletki stosuje się kilka razy dziennie np. co 2-3 godziny. Można stosować do 6 tabletek dziennie.

GeloVox działa wspomagająco w czynnościowych zaburzeniach głosu spowodowanych m.in: wysiłkiem głosowym, infekcjami nosa i gardła, stosowaniem leków wziewnych, zanieczyszczeniem powietrza oraz paleniem papierosów. Może być stosowany doraźnie, w momencie wystąpienia objawów, bądź długotrwale w przypadku permanentnego wysiłku głosowego.

Sposób na drapanie w gardle:
Podczas ssania tabletek GeloVox zostaje wytworzony kompleks hydrożelowy zawierający kwas hialuronowy. Kompleks pokrywa błonę śluzową jamy ustnej i gardła, sprzyjając regeneracji wysuszonej śluzówki oraz ochraniając podrażnione miejsca.


GeloVox nie zawiera cukru!

Długotrwale nawilżają błonę śluzową jamy ustnej. Pomagają przy suchości w gardle, suchym kaszlu, czy bolesnym przełykaniu. Zawsze pomagają, a ich mała wielkość mieści się w damskiej torebce!

A Wy kochani mieliście już infekcje gardła tej jesieni?

Pamiętajcie, że GeloVox to pastylki do ssania dostępne są bez recepty. Dużo zdrówka, trzymajcie się i przyjemnej niedzieli.



pozdrawiam,
Donna 

30 paź 2021

Jesienne spotkanie beauty blogerek w Krakowie 2021

Witam,



24 październik 2021 to piękna data w kalendarzu, nie tylko pod względem słonecznej aury za oknem złotej polskiej jesieni, ale też dzień Eventu zaprzyjaźnionych beauty blogerek, z którymi mogłam się spotkać po dłuższej przerwie. Spotkanie tradycyjnie odbyło się w Krakowie w przyjemnej restauracji Trzy Kaczki, gdzie serwują pyszną pizze, kawę i dania obiadowe. Było nas 6 dziewczyn: 
i ja Aldona


Sam pomysł na spotkanie był spontaniczny i tak od słowa do słowa, bo cały czas mamy ze sobą kontakt online, zdecydowałyśmy się na październik, by każda w tym czasie zaplanowała sobie wolną niedzielę. Nasze spotkania są kameralne i wyjątkowe, ponieważ każda z zaproszonych dziewczyn ma swoje zadania w organizacji tego wydarzenia. To spotkanie naprawdę doceniłyśmy my same, bo każda chciała się spotkać, tak jak dawniej na spokojnie w restauracji bez obostrzeń itp. na ploteczkach, dobrym jedzeniu, aromatycznej kawie. Pandemia, która zmusiła nas siedzieć w domu tyle czasu sprawiła, że każda z nas docenia małe przyjemności jeszcze bardziej, jak zwykły niedzielny obiad w gronie przyjaciół. Ja ze względu, że do Krakowa mam najdalej, bo ok. 120 km w jedną stronę, musiałam wyjść wcześniej na autobus, dlatego nie załapałam się na żadne zdjęcie, czego naprawdę żałuję. Ale kto myśli o zdjęciach, kiedy liczy się spotkanie, kontakt z drugą osobą i tak długo wyczekiwane spotkanie z dziewczynami, których nie widziałam ponad dobry spory rok czasu, a może nawet i więcej hmm. Najważniejsze, że baterie naładowane, pozytywna energia na najbliższe dni mnie nie opuści, no i uśmiechy dziewczyn, które sprawiły także radość na mojej buźce. Dziewczynki bardzo Wam dziękuję za miłe spotkanie, jesteście wspaniałe! :)


Zaskoczeniem było także to, że na koniec spotkania każda przygotowała niespodziankę dla każdej i wraz z partnerami, czyli firmami kosmetycznymi (i nie tylko), zostały przygotowane dla nas miłe upominki. Wszystkim bardzo dziękuję i bardzo się cieszę, że tak liczne grono wspaniałych firm zaszczyciło Nas swoimi produktami. Niektóre firmy są z nami od lat, niektóre pojawiły się pierwszy raz - to bardzo miłe i wzruszające, że to dzięki takim spotkaniom mam okazję poznać tyle nowości i tyle nowinek ze świata beauty.


**********************

Poniżej zapraszam Was na przegląd upominków, które podzieliłam wg. kategorii, kolejność oczywiście losowa: kolorówka, pielęgnacja włosów, pielęgnacja twarzy i ciała, higiena jamy ustnej, chemia domowa, moda, świece, książki, suplementy diety, kawa, perfumy.


KOLORÓWKA
Pierre René i jego nowości wśród kolorówki. Na pewno będę z niej robić makijaże, a co dokładnie kryło się w tych czarnych opakowaniach dam znać dokładnie już w recenzji.


O produktach z marki Constance carroll nie słyszałam do tej pory i są to dla mnie nowości. Box wypełniony był po brzegi w te oto cudowności. Bardzo ucieszyłam się z czarnych kredek, które to właśnie mi się skończyły, a w zasadzie to jedna ostatnia jaką miałam uległa wypadkowi, bo niefortunnie upadła i się złamała. Teraz nowe na pewno się nie zmarnują, bo takie czarne kredki używam codziennie. Pozostałe cudeńka też z przyjemnością poznam. Zaskoczeniem było dla mnie np. to mydło do stylizacji brwi wow :)


Produkty od Provocater to wyjątkowe lakiery hybrydowe! Szczerze nie używam obecnie takich lakierów, ponieważ w domu nie mam lampy do hybryd, więc być może podaruje je komuś z rodziny lub poproszę o wykonanie mani u mnie na paznokciach. Ale opakowania tych lakierów - cudo!


PIELĘGNACJA WŁOSÓW
Marka Equilibra, którą już dobrze od dawna znam i lubię - przygotowała przepiękne ala fioletowe boxy, które kryły w sobie dwa produkty do włosów. Moje kosmetyki są z serii Tricologica - wzmacniający szampon przeciw wypadaniu włosów, oraz naprawcza odżywka restrukturyzująca. O tych dwóch produktach już niedługo pojawi się recenzja. Dziękuję za piękne pudełeczko i za wspaniałe produkty. Pudełeczko wykorzystam później może na maseczki, bo jest naprawdę urocze :)


Od Prosalon Professional Chantal miła i kolorowa niespodzianka w żółtym plecaczku/woreczku :) Tutaj krył się extra kubek na zimne napoje oraz oczywiście profesjonalne produkty do włosów. Bardzo dziękuje za możliwość wyboru kosmetyków. Dla siebie wybrałam delikatny szampon w piance Sessio, ale pomyślałam też o bliskich i dla nich spray ochronno-wzmacniający i męski szampon do włosów Men. O rodzinnych testach też niedługo napiszę coś więcej. Dziękuję za upominek :)


Joanna i jej nowości m.in: szampon nabłyszczającym z octem malinowym z wersji Vegan do wszystkich rodzajów włosów, oraz wersja szamponów Konopie, które były testowane na ozdrowieńcach jak i wcierki odżywki do skóry głowy. W upominku znalazłam też pachnące owocowe żele pod prysznic, które bardzo lubię. Dziękuję :)


Dzięki uprzejmości Bosphaera poznam trzy fantastyczne produkty. Dwa z nich to szampon i odżywka w kostce o zapachu truskawkowym oraz świeca sojowa o zapachu "poranne espresso". Jako miłośniczka kawy ten zapach będzie mnie budził o poranku. Świetnie :)


Fryzomania to sklep/hurtownia fryzjerska, którą znam i lubię - podarowała Nam taki przesympatyczny prezent z miniaturkami marki Loreal, wyglądają one na dość spore mini produkty. Cieszę się, że takie wersje będę mogła zabrać na wyjazdy, bo niby małe, a duże. Dziękuję :) W moich zapasach mam większą pojemność tych złotych produktów, ale jeszcze nie używałam. 


PIELĘGNACJA TWARZY I CIAŁA
Box od Biolaven, który krył prześliczną karteczkę "jesteś piękna" oraz 3 kosmetyki i torbę z materiału na zakupy. Uwielbiam takie eko torby, są naprawdę wygodne w noszeniu i zawsze sprawdzają się na małych zakupach. Kosmetyki to pianka myjąca do twarzy, peeling enzymatyczny i maseczka całonocna. Kosmetyki zapowiadają się super, tym bardziej, że widzę je pierwszy raz i myślę, że będą super w swoim działaniu. Dziękuję firmie za ten cudowny box wypełniony po brzegi fantastycznymi nowościami :)


Marka Flos Lek przygotowała Nam produkty indywidualne do naszych potrzeb. U mnie pojawiła się wspaniała piątka produktów do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów: płyn do higieny intymnej, żel pod oczy, kurację na wypadanie włosów, oraz dwa antyperspiranty dla niej i dla niego. Bardzo dziękuję za piękny upominek, kosmetyki zapowiadają się dobrze. Znam już żel pod oczy, który miałam już dawno temu i pamiętam, że był rewelacyjny. Chciałam go sobie przypomnieć :)


Kolejny cudowny box z samymi dobrociami to pudełeczko od Maroko sklep. Wow, wow jakie tu cuda znalazłam. Wszystko co kocham w pielęgnacji. Najbardziej ucieszyłam się z orientalnych perfum w kostce, ponieważ mam już takie podobne, a ten zapach jest tutaj przecudowny. Co dokładnie kryło pudełeczko, postaram się niedługo tutaj zaprezentować i z bliska pokazać. Dziękuję :)


Polny warkocz i jego uroczy upominek z samymi naturalnymi dobrociami. W paczuszce znalazłam m.in: esencja kojąca złoty korzeń tonik do cery normalnej i wrażliwej, rumiankowa esencja micelarna płyn do demakijażu, mazidło odżywczo kojące tarczyca bajkalska i polny mak oraz próbki wraz z szpatułką. Milutko :) Bardzo dziękuję.


Kąpiele w soli i w płynach ubóstwiam. Sezon jesienny to mój sezon na kąpiele w aromatycznych pianach. Lubię się wylegiwać w wannie. A oto zadba sól bocheńska, która podarowała Nam kilka przyjemniaczków m.in u mnie zagościł płyn do kąpieli o zapachu mango, kokos, kiwi, sól lawendowa do kąpieli i sól do stóp o zapachu miętowym. Wszystkie zapachy lubię więc już nie mogę się doczekać kąpieli. Dziękuję :)


Bielenda Professional rozpieściła Nas produktami do pielęgnacji twarzy, jest tego naprawdę dużo, więc cieszę się, że poznam te nowości, bo szczerze powiem, widzę je pierwszy raz. Produkty dokładnie zaprezentuję w recenzji. Dziękuję :)


Produktów od Bodyboom byłam od zawsze ciekawa. Tutaj zawitały do mnie dwa produkty do skóry tłustej, super bo właśnie taką posiadam. Jestem ciekawa, czy coś się poprawi w kwestii sebum u mnie. Dziękuję :)


Kolejne produkty i kolejne marki to dla mnie zupełnie nowości. Onskin beauty to produkty do pielęgnacji twarzy i maseczki.


SugarBabe  zaszczyciło nas miłym upominkiem. Poznam dwa produkty i próbki. Piankę do codziennego mycia oraz wodę lawendową. Lawendę kocham, więc bardzo dziękuję za trafiony zapach :)


Drogeria Larose care to wspaniałe miejsce i raj kosmetyków, podarowało nam koreańskie kosmetyki. Do tego też ładną kosmetyczkę. Te produkty widzę pierwszy raz - muszę więcej o nich poczytać. Dziękuję za upominek :)


Czy znacie może produkty marki Slovianca? Przyznam się, że pierwszy raz słyszę o tych produktach. Zaciekawiły mnie, mają bardzo ładne opakowania :) Dziękuję ślicznie.


Produkty Yumi kojarzę tylko z instagramowych zdjęć, bardzo milutko mi się zrobiło, kiedy znalazłam je w upominkach. Lubię aloes, więc produkty będę używać z wielką przyjemnością :) Tutaj znalazłam m.in: piankę myjącą do twarzy, wielofunkcyjny żel aloesowy i aloesowy balsam do ciała Aloes malina.


Kosmetyki z jadem pszczelim? Brzmi ciekawie. Ucieszyłam się bardzo, że będę mieć okazję poznać serum do twarzy Apigen royal. Dam znać w recenzji moją opinię. Dziękuję za upominek :)


Produkty Babo znam tylko ze słyszenia, a może kiedyś już coś miałam hmm - sama nie pamiętam już :) Świetnie, że poznam krem pod oczy, bo zawsze taki krem jest w mojej pielęgnacji. Dziękuję śliczny za milutki upominek. 


Peelingi kocham, więc ucieszyłam się z nowego peelingu kawowo-magnezowego. Firma Hebda ma taką ciekawą nowość, której nie znam. Dziękuję pięknie za peeling :)


Firma mi nie znana do tej pory to Yappco. Tutaj znalazłam m.in: hipoalergiczny krem do twarzy, micelarny płyn do demakijażu i micelarny szampon do włosów. Produkty były pięknie zapakowane w śliczny box :)


Kosmetyki Nutka lubię, tutaj poznam serię konopną, która jest ostatnio bardzo popularna. Będzie to m.in krem do twarzy, szampon i tonik do twarzy. Cieszę się i dziękuję za upominek :)


Dużo nowości od marki Onlybio. Nie znam tych produktów, dlatego każdy z nich mnie z osobna zainteresował. Już same ich piękne opakowania przyciągają do siebie. Produkty przybliżę dokładnie w recenzji, w najbliższym czasie. Dziękuję za upominek.

HIGIENA JAMY USTNEJ
Produkty marki Splat zatroszczą się o moje ząbki i higienę jamy ustnej. Znam i lubię produkty z tej marki, ale tych oto tutaj poniżej past do zębów, jeszcze nie miałam okazji używać, więc jestem bardzo zadowolona, że poznam nowe smaki i rodzaje past. Cieszę się także na płyn do płukania ust, nić dentystyczną, i szczoteczkę. Nić akurat mi się skończyła, więc ucieszyłam się. Dziękuję z ogromnym uśmiechem :)



CHEMIA DOMOWA
Pachnące płyny do płukania i mydełka w płynie to upominki od Gold Drop - ach co to są za zapachy - piękne dziękuję. 



MODA
Rajstopy Gabriella są przepiękne - do jesiennych stylizacji będą bardzo atrakcyjne. Bardzo dziękuję za te piękne wzory :)


Kolorowe skarpetki nie do pary to upominek od ManyMornings. Ten zestaw 3 różnych propozycji skarpetkowych jest świetny. Jesień bez ciepłych skarpet, a do tego tak kolorowych nie może się obejść, dlatego bardzo dziękujemy za piękny upominek. Skarpetki są dobrej jakości, nie uciskają przy noszeniu. Zaraz tylko kiedy pojawi się ta pochmurna i zimna jesień wskakuje w moje owocowe skarpeciochy i będę zarażać innych swoją pozytywną energią. Owocowe akcenty zawsze w modzie! 



ŚWIECE
A teraz coś co tygryski lubią najbardziej, czyli pachnące świece na jesienno-zimowe wieczory.

Zauroczona zostałam przecudowną świecą od wosk i knot, gdzie mogłam wybrać sobie ten cudowny aromat ciastko czekoladowe. Zapach wybierałam z myślą o zimnych, ponurych jesiennych dniach, kiedy to zapalę sobie coś czekoladowego i umilę długie wieczory, kiedy za oknem będzie nieprzyjemnie. Ten słodki zapach naprawdę odzwierciedla zapach czekoladowego ciastka, bardzo przypomina mi ciasteczka ala pieguski i domowy 'murzynek'. Kto nie zna piegusków lub murzynka? mmm - no na samą myśl cieknie już ślinka i ma się ochotę na ciasteczko. Świeca zapakowana w kartonik, który dawał bezpieczeństwo i ochronę. Byłam zadowolona też kiedy ta świeca pojawiła się u mnie na urodzinowym stoliczku na instagramie -> goldonaa


Druga świeca to wspaniała propozycja na prezent np. od mężczyzny dla kobiety, czyli Jewel candle, ponieważ kryje ona w sobie biżuterię. Moja wersja zapachowa to relaksująca lawenda z wanilią, która przenosi sercem na południe Francji. Jestem bardzo ciekawa co kryje się w mojej świeci - liczę na bransoletkę, bo to zdradziło już opakowaniue - a co będzie to dam znać :) ps. święcę już odpaliłam, ale jeszcze nie na tyle by pokazało mi się, że coś tam siedzi w ukryciu z niespodzianką.


Kolekcja pachnących świec tej jesieni u mnie na bogato. Kolejna świeca o nazwie Puchata Harmonia to cudowna świeczka zatopiona w łupinie kokosa od Cocowick. Moja pachnie jaśminem i drzewem sandałowym. O niej opowiem coś więcej, ale najpierw muszę się nią nacieszyć, bo piękna z niej świeca dekoracyjna :)


I kolejna świeca to urocza świeczuszka i wosk od naturalna świeca Naturalna świeca. Na sucho ze słoiczka przepięknie świeżo pachnie czystością - bawełną.


KSIĄŻKI
Wydawnictwo św. Stanisława BM podarowało przepiękny planer do zapisków i organizacji. Jestem nim bardzo zachwycona. Jest przepięknie wydany, funkcjonalny i może posłużyć na notatki. Posiada twardą okładkę, a czyste strony w kropki z pewnością ułatwią pisanie, rysowanie, czy tworzenie tabel. Takie gadżety w życiu blogerki zawsze się przydają w czasie planowania recencji, pisania wpisów - ja jestem na tak. Bardzo dziękuję wydawnictwu :)


Coś do poczytania na jesienne długie wieczory to książka od Wydawnictwo Insignis - Nic się nie dzieje. 


oraz Wielka litera Moja Krew. Bardzo dziękuję :)


SUPLEMENTY DIETY

Wspaniały upominek suplementów diety od Biovic Pharm ze sklepu Z natury sklep. Produkty idealne na jesienną porę, by wzmocnić odporność, czyli witamina C, kolagen w formie sypanej i musującej do rozpuszczania w wodzie. Witamina D3+K2 tak ważna w pochmurne dni, oraz ciekawe produkty jak fit cukier, który bardzo mnie zaciekawił i mój ulubieniec do pielęgnacji nóg - żel z kasztanowcem. Bardzo dziękuję za te wszystkie zdrowe witaminki i produkty.


KAWA

Kawa budzi mnie codziennie rano, bez nie dzień nie może się rozpocząć. Dziękuję, ze poznam smak kawy od slowcoffee to aromat smakowy: jagoda, syrop klonowy, pomarańcze, orzechy i czekolada. Brzmi bardzo smacznie. Dziękuję :)


PERFUMY:

Perfumy Made in lab to zapachy inspirowane. Moja wersja to inspiracja zapachu DIOR JADORE.


Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za tak liczne prezenty. Dziękuję też za miłe spotkanie 💗💗💗
Wpis uzupełnię jeszcze o dwóch sponsorów, którzy nie dojechali na czas, ale wiem że są już w drodze :)



pozdrawiam,
Donna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...