31 paź 2022

Elemis Pro-Collagen Energising Marine Cleanser - Goodiebox

Witam,



Chciałabym Wam dziś kochani pokazać mojego ulubieńca z pudełeczka Goodiebox z edycji The Spring Fling Box. To żel oczyszczający do twarzy Pro-Collagen Marine Cleanser marki Elemis. Wow! Miałam go zachować na jakiś wyjazd ze względu na małą pojemność 30 ml, ale już wiem, że muszę koniecznie zakupić większą jego pojemność, bo sprawdzając wiem, że takie też są. Dlatego cieszę się, że takie większe miniaturki znajdują się w różnych boxach, bo możemy je sprawdzić i ocenić, czy spodobał nam się dany kosmetyk.

Kochani mam dla Was także specjalny link:
pod którym możecie zakupić powitalne pudełeczko i cieszyć się kosmetycznymi niwinkami. Do powitalnego zamówienia extra serum z vit. C Ecooking o wartości 245zł


Elemis Pro-Collagen Energising Marine Cleanser to delikatna, a zarazem skuteczna formuła o wyjątkowej żelowej konsystencji, która odświeża i rewitalizuje cerę. Usuwa zanieczyszczenia i osady, zmywa makijaż i zanieczyszczenia, nadając cerze blask i naturalny wygląd. Żel zamienia się w kremową pianę, która łatwo się spłukuje, nie pozostawiając śladów. Zwalczając oznaki starzenia się skóry, preparat oczyszczający przybliża Cię do bardziej młodzieńczej iluzji, która ma więcej energii.

Skład:
- trio kwasów o działaniu przeciwstarzeniowym kwas bursztynowy i mlekowy delikatnie rozbijają wiązania między obumarłymi komórkami skóry, kwas ferulowy z jagód acai nawilża i dodaje skórze blasku,
- kompozycja minerałów Multi-Mineral Solution – magnez, cynk i miedź wspierają witalność skóry,
- brązowe alga Padina Pavonica – pozyskiwane z wybrzeża Morza Śródziemnego, poprawiają nawodnienie skóry.


Żelowa błękitno-przezroczysta konsystencja tego kosmetyku pachnie świeżo i jakby trochę tak 'ekskluzywnie', odświeża i rewitalizuje skórę. Żel w czasie masażu zamienia się w kremową pianę, która łatwo się spłukuje. W dotyku jest aksamitna i mega przyjemna. Bardzo mi się podoba to, że ten żel skutecznie usuwa u mnie zanieczyszczenia nagromadzone w ciągu dnia na skórze twarzy oraz ogólnie makijaż. Wystarczy odrobina do zaaplikowania, a czynność można powtórzyć. Skóra jest ładnie oczyszczona z nagromadzonego sebum, a w dotyku staje się miękka i gładka. Widzę też, że staje się ona oprócz odświeżenia i umycia również wygładzona. Zapach tego żelu umila mi zawsze jego stosowanie, dlatego bardzo polubiłam po niego codziennie sięgać. Ogólnie żel pobudza skórę do blasku i witalności. Najlepsze efekty w oczyszczaniu widać, kiedy żel stosuje się np. razem z jakąś szczoteczką do twarzy.


Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Ach jak ja lubię odkrywać takie perełki
Znacie kosmetyki Elemis?



pozdrawiam,
Donna

28 paź 2022

Mów o mnie ono" Dlaczego współczesne dzieci szukają swojej płci?, wyd. W.A.B.

Witam,



Dziś nieco inna lektura na jesienny wieczór, która uświadomiła mi jak bardzo szybko zmienia się świat.. jak inne jest młode pokolenie, niż to w którym ja się wychowywałam i czy faktycznie nasze dzieci robią nową rewolucję seksualną?
"Mów o mnie ono" Dlaczego współczesne dzieci szukają swojej płci? To nowa książka z wydawnictwa W.A.B. dwóch autorek: Katarzyny Skrzydłowskiej-Kalukin i Joanny Sokolińskiej.


Nastolatki czy to w Londynie, Utrechcie, Warszawie, czy Jeleniej Górze odrzucają binarny podział na płeć i przypisaną jej seksualność. Dostrzegają więcej możliwości, niż widzieli ich rodzice. Lawinowo wzrasta liczba młodych transpłciowych osób. Rodzice wychwywali córkę, a ono jest chłopcem. Albo odwrotnie lub jest osobą niebinarną: ani chłopcem ani w pełni dziewczynką. Może też być czasem chłopcem, czasem dziewczynką albo w ogóle bez płci.

Nie każde z tych dzieci dąży do korekty płci, większość chce tylko móc wyrażać siebie używając innego imienia, innych ciuchów, zaimków czy rodzajników. Ale tutaj dochodzi jeszcze uczuciowość i seksualność: bycie homo, hetero, bi, pan lub aseksualną. Queerowe są zarówno nastolatki transpłciowe jak i te identyfikujące się ze swoją płcią metrykalną. Co się zmieniło w Europie, Amerykach i małych miastach? Czy może tak było zawsze, ale dopiero w XXI w staliśmy się na tyle otwarci, by głośno o tym mówić?

Data premiery: 22-09-2022
Liczba stron: 320
Wydawca: W.A.B.
Autor: Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, Joanna Sokolińska
Format: 135 x 210
ISBN: 978-83-280-9797-1
Kategoria Wydawcy: Literatura faktu
Typ okładkimiękka ze skrzydełkami


Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Ja mam mieszane uczucia. Nieraz widzę na ulicach nastolatków chłopców z pełnym makijażem i "przebranych" za dziewczyny. Dla mnie to trochę dziwne, ale toleruje, jeśli nie robi się tym krzywdy innym, to można wyrażać siebie na różny sposób i być tym kim chce się być.



pozdrawiam,
Donna


27 paź 2022

OLEIQ Hydrolat ogórek do skóry tłustej.

Witam,



Kiedy jeszcze nie blogowałam i byłam dużo, dużo młodsza (gdzieś czasy mojego liceum) wybierałam najczęściej toniki ogórkowe z marki Ziaja w takich zielonych opakowaniach. Nie wiem, czy one są jeszcze dostępne, czy nie ale na pewno mają inne opakowania niż te co wtedy ja je kupowałam. Ogórkowe wersje wybierałam z racji, że były one przeznaczone do skóry tłustej. Lubiłam je, ale później kiedy zaczynały pojawiać się inne kosmetyki i nowości kosmetyki Ziaja poszły na bok. Obecnie rynek kosmetyczny jest tak bogaty i różnorodny, że trudno coś wybrać, ale ja zazwyczaj staram się wybierać kosmetyki przeznaczone do mojego typu skóry czyli tłusto-mieszanej, czasem wrażliwej. Kiedy ogórkowy hydrolat z Oleiq pojawił się w pudełeczku Pure Beauty przyklasnęłam, że coś znalazłam do skóry tłustej. To była ogromna radość, bo uwierzcie, ale skóra tłusta kiedy nie będzie dobrze wypielęgnowana i zadbana, nie będzie ładnie na niej prezentował się makijaż. Błyszczenie, świecenie nie należy też do ładnego efektu, chyba że mówimy o efekcie glow i rozświetlaczach, gdzie chcemy nadać blasku na skórze.

Hydrolat ogórkowy Oleiq to jeden z moich kroków oczyszczających i pielęgnujących skórę. Dodam też, że z tej marki poznałam już wersję malinową, ale przeglądając ofertę owych hydrolatów jest ich całkiem sporo z różnymi wariantami zapachowymi i przeznaczeniem.

 Jak się spisuje ten ogórkowy? Zapraszam kochani na dzisiejszy wpis.


Hydrolaty to inaczej wodne wyciągi kwiatowe. Zachowują substancje aktywne roślin, z których zostały pozyskane, stanowiąc wielozadaniowe produkty do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.

Hydrolat z ogórka intensywnie nawilża, wygładza, zmiękcza i daje uczucie świeżości. Rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza zaczerwienienia na skórze. Redukuje wydzielanie sebum. Jest to również roślinny składnik przeciwstarzeniowy. W pielęgnacji włosów nawilża je.

Hydrolat polecany do każdego typu cery.

Hydrolat pochodzi z upraw ekologicznych i jest objęty certyfikatem PL-EKO-07, pochodzi z rolnictwa ekologicznego według wymogów międzynarodowych.

Składniki:
Aloe Barbadensis Leaf Water, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.


Hydrolat ogórkowy przede wszystkim świetnie odświeża skórę, przynosi natychmiastowe uczucie, że skóra zaczyna oddychać.  Koi, przynosi uczucie lekkości, nawilża. Ma też zadanie ją matowić. Może ten mat nie występuje od razu, ale w pewnym stopniu sebum jest minimalizowane. Hydrolat jest o płynnej, przezroczystej konsystencji, którą można aplikować bezpośrednio z buteleczki psikając atomizerem, lub aplikować na wacik i w ten sposób przemywać skórę. Ja lubię jednak ten drugi wariant, czyli nasączony wacik. Zapach ogórkowego hydrolatu jest specyficzny, ale da się do niego przyzwyczaić, mi on nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie jest taki inny niż większość kwiatowych, owocowych zapachów. Hydrolaty to kosmetyki o wielu przeznaczeniach, nie tylko można je używać na skórę twarzy, ale i ciała czy włosów. Dla mnie one zawsze kojarzą się z latem ze względu na świeżość i lekkość. 

Hydrolaty Oleiq mieszczą się w małych szklanych buteleczkach o pojemności 100 ml. Można je więc spakować nawet do bagażu podręcznego. Dobrze, że producent odpowiednio je też zabezpieczył, wybierając ciemną buteleczkę, bo właśnie w takich powinno się je umieszczać. 

 Na zakończenie wspomnę też o takiej ciekawostce, bo spoglądając też na moje toniki/hydrolaty jakie mam w zapasach, to właśnie hydrolatów mam więcej niż toników. Wersja ogórkowa okazała się być dobrą wersją, polubiłam ją i fajnie było sobie tak urozmaicić pielęgnację. Skład także na plus, więc tym bardziej polecam poznać tą nowinkę lub wybrać inny wariant zapachowy :)


Lubicie wybierać hydrolaty czy wolicie toniki?



pozdrawiam,
Donna



26 paź 2022

Artego dwufazowy spray termoochronny do włosów THERMO SHIMMER.

Witam,



Są takie marki i takie kosmetyki, które widzę i poznaję pierwszy raz. To one najczęściej kryją się w boxach od Pure Beauty. Chętnie je wtedy chcę poznać i sprawdzić jak się u mnie spiszą. Pogoda jesienna dla włosów nie jest najlepsza. Co prawda do tej pory była ona ciepła i słoneczna, ale coś czuję, że listopadowe dni zamienią się już w szarą, ponurą i zimną aurę. Włosy nie zawsze będą w dobrej kondycji, dlatego u mnie wtedy oprócz podstawowych produktów do pielęgnacji są też odpowiednie spray'e. Nie ukrywam, że mam kilka otworzonych obecnie buteleczek i używam je na zmianę, bo są one bardzo wydajne, ale też wszystkie nowości jakie wpadną w moje ręce bardzo mnie kuszą i chcę je już natychmiast poznać. Jeśli polubię jakiś spray to codziennie muszę nim spryskać włosy choćby dla samego pięknego zapachu. A jak pachnie dwufazowy spray termoochronny do włosów Thermo Shimmer od Artego? Świeżo, kwiatowo - uroczo. Jak w salonie fryzjerskim. To właśnie ten spray zaszczycił swoją obecnością w edycji Collect Memories.  


Spray dwufazowy w postaci lekkiej, nabłyszczającej mgiełki. Dodaje kosmykom lekkości oraz subtelności w postaci delikatnego połysku, doskonale podkreślając stylizację. Zawiera składniki odbijające światło, zapewniające piękny połysk włosów niezależnie od koloru.

Przed użyciem energicznie wstrząśnij, aby aktywować dwufazową formułę. Następnie spryskaj włosy pasmo po paśmie i przeczesz grzebieniem. Wysusz włosy i stylizuj według uznania. Możesz stosować kosmetyk zarówno na włosy wilgotne, jak i na suche w celu zmniejszenia elektryzowania się włosów bezpośrednio przed użyciem prostownicy oraz innych urządzeń fryzjerskich.

Aqua, Alcohol Denat, Isododecane, Phenyl Trimethicone, Disiloxane, Phenylpropyldimethylsiloxysilicate, Glycerin, Parfum, Polyquaternium-16, VP/VA Copolymer, Dimethicone, Linalool, Cinnamyl Alcohol, Sodium Benzoate, Geraniol, Hydrolyzed Walnut Extract, Titanium Dioxide, Alpha-Isomethyl Ionone, Potassium Sorbate, Benzophenone-4,benzyl Alcohol, Citronellol, Hydroxycitronellal, Eugenol, Benzyl Benzoate, PVP, Olea Europaea Leaf Extract, Hordeum Vulgare Seed Extract*, Ci 16035, CI 42051


Spray zaciekawił mnie, ze względu na nabłyszczający efekt jaki miał mienić się na włosach i to już na początku przekonało mnie do niego, by sięgnąć pierwsze właśnie po niego z całego pudełeczka Pure Beauty w którym go znalazłam. I tutaj po pierwszym użyciu spray'u może użyłam go dużo za dużo, bo efekt był odwrotny jaki bym oczekiwała, gdyż włosy zrobiły się szybko "tłuste" i nieco obciążone. Dlatego polecam go aplikować w mniejszych dawkach i koniecznie zawsze przed aplikacją mocno wstrząsnąć buteleczkę bo spray jest dwufazowy. Kiedy już wiedziałam ile i jak go aplikować byłam zadowolona z efektu. Włosy faktycznie ładnie się mieniły, zwłaszcza do jesiennego słoneczka. Nie puszyły się, były pięknie wygładzone, a nie obciążone.

Kiedyś sięgając po suszarkę nie używałam żadnych sprayów, myślałam że to zbędny produkt, nie dla mnie bo włosy mam cienkie, wypadające, więc dodatkowo ich obciążenie nie będzie najlepsze. Zawsze natomiast używam wcierek do skóry głowy, które aplikuje tylko na scalp. Takie spraye, które aplikuje się na długość włosów zawsze oddawałam mamie, ale kiedy sama je zaczęłam stosować widzę jaki mogą one zmienić włosy na długości. 

Buteleczka od Artego Thermo Shimmer posiada 150 ml i jest w cenie ok 77 zł. Ma ciemne opakowanie, ale wszystko widać ile produktu jest w środku. Na żywo przepięknie się mieni i zawsze należy pamiętać, aby przed użyciem mocno wstrząsnąć. 


Jestem ciekawa kochani, czy znacie już ten ochronny spray i sami używacie takie kosmetyki u siebie na włosy?



pozdrawiam,
Donna



25 paź 2022

Dynia od kuchni. 50 przepisów na jesień. Wyd. Buchmann.

Witam,



Sezon na dynie jeszcze trwa, to właśnie jesień się z nimi najbardziej kojarzy. Przyznam się Wam, że kiedyś nie przepadałam za zupą dyniową, ale inne potrawy z dyni lubiłam i takie bułeczki dyniowe z pestkami dyni czasami kupuję jak spotykam je gdzieś w piekarni przez cały czas w ciągu roku. W książce DYNIA OD KUCHNI. 50 przepisów na jesień z wydawnictwa Buchmann, zainspirowałam się przepisami, które przekonały mnie do siebie swoją prostotą i pożywnym, rozgrzewającym smakiem na jesienne dni.

W tej książce znajdziemy klasyczne jak i zupełnie niestandardowe przepisy z dynią w roli głównej. A ciekawą opcją jest to, że przepisy są podzielone na: o świcie, w południe, pod wieczór i od rana do nocy. Jestem pod wrażeniem ile dań można wyczarować z dyni. Bardzo mi się ta książka spodobała i już wiem, co kupić na prezent osobie, która lubi eksperymentować w kuchni właśnie z dynią jak co roku kiedy jest jej sezon. Książka jest w twardej oprawie, ma ładnie przygotowane ilustracje, zdjęcia są dobrej jakości, które dodatkowo zachęcają do wypróbowania przepisów. 


Rozgrzewająca owsianka z pieczoną dynią, kremowe tortiglioni w korzennym puree czy kultowa pumpkin spice latte. W tej książce znajdziecie klasyczne, jak i zupełnie niestandardowe przepisy z dynią w roli głównej.

Dynia to bezsprzecznie królowa jesieni. Majestatyczna i wyjątkowa. Można jeść ją na okrągło! Pieczoną, gotowaną, smażoną a nawet na surowo. Na słodko i słono. Dynia to warzywo, które lubi eksperymenty. Ma łagodny smak i przyjemną strukturę, więc kochają ją zarówno dorośli, jak i dzieci. Rozgrzewająca owsianka z dynią pieczoną, kremowe tortiglioni w korzennym purée czy kultowa pumpkin spice latte. Z dynią w roli głównej można przygotować receptury klasyczne, jak i zupełnie niestandardowe. W książce „Dynia na okrągło” czytelnik znajdzie ponad 50 inspirujących przepisów, które pozwolą cieszyć się dynią każdego dnia a także odpowiedzi na takie pytania jak: która dynia lepsza jest do pieczenia a która do gotowania, jak przygotować purée, czy co zrobić z pestkami.


Książka dostępna jest już od 12 października w Empiku lub online na gwfoksal.pl

Co planujecie dziś na obiad, może coś z dyni?



pozdrawiam,
Donna

23 paź 2022

Pure Beauty Box - Collect Memories, zbieraj wspomnienia.

Witam,



Październik jest dla mnie wyjątkowym miesiącem, bo to właśnie już za kilka dni są moje kolejne urodziny. Lubię go nie tylko właśnie za moje małe święto, ale też za przepiękne jesienne barwy, szum liści pod stopami, milusie sweterki, blask świec z latarenek czy ciepłe jesienne herbatki pod kocem z książką. Pielęgnacja skóry też w tym czasie się u mnie zmienia. Zwracam uwagę, by to właśnie w tym okresie nawilżać dobrze skórę, dbać o nią i rozpieszczać się. A jeśli chodzi o moje nowe kosmetyki to zapraszam Was kochani na zaprezentowanie nowości z boxu od Pure Beauty, z edycji Collect Memories, które to właśnie zagościło u mnie już kilka tygodni temu i powiem Wam, że to najwspanialszy prezent jaki mogłam otrzymać przed urodzinami. Grafika pudełka jak co miesiąc mnie zaskakuje. Z każdym nowym miesiącem myślę, że ta obecna grafika jest najpiękniejsza, a okazuje się, że każda kolejna jest wspaniała.


Tym razem nie wszystkie produkty zmieściły się do pudełeczka, część z nich była poza nim, dlatego wielkie pokłony za tak bogatą i bardzo interesującą zawartość boxu.

Jak co miesiąc towarzyszy mi wielki uśmiech na twarzy, podekscytowanie, kiedy rozpakowuje i rozwiązuję tasiemkę, bo tak naprawdę nie wiem co może kryć się w środku. Zapraszam na open box, a Was kochani do subskrypcji, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, a jeśli chcecie jedno pudełeczko pełne niespodzianek, cena też jest atrakcyjna, bo płacąc 109zł, otrzymujemy zawartość dużo wyższą niż cena pudełka, więc warto skorzystać z takiej oferty. Box z kosmetykami zawsze sprawi każdej kobiecie miłą niespodziankę. 

Produkty w tej edycji Collect Memories, są różnorodne. Dużo tu samej pielęgnacji twarzy, jest też coś do włosów, do higieny jamy ustnej, sporo tym razem mgiełek i kosmetyków w formie spray’u, a miłym zaskoczeniem były dla mnie dwa produkty jak: żel do Wc i napój energetyczny. To ciekawe produkty, bo przecież też przydatne na co dzień.


Pielęgnacja twarzy:

Oxygenetic przeciwstarzeniowy peeling kwasowy
cena: 39,99zł/50ml

Stymuluje procesy wytwarzania włókien kolagenu i elastyny, co powoduje ujędrnienie i uelastycznienie skóry. Dzięki wspieraniu syntezy ceramidów, intensywnie regeneruje skórę, nawilża i zapobiega transepidermalnej utracie wody, chroniąc ją przed odwodnieniem. Hamuje produkcję melaniny i rozjaśnia przebarwienia.

Peelingi kwasowe lubię stosować, najczęściej właśnie jesienią, więc ten peeling z przyjemnością poznam, gdyż widzę go pierwszy raz. Marki też nie kojarzę, więc to miła dla mnie nowość. Lubię odkrywać takie nowe perełki. 


Biolaven maseczka całonocna do twarzy
cena: 35,00zł/45ml

Kosmetyk do zaawansowanej pielęgnacji każdego typu cery. Działa dwufunkcyjnie: rozjaśnia i rozświetla dzięki złuszczającym właściwością kwasów oraz spłyca istniejące zmarszczki, silnie nawilża i znacznie uelastycznia skórę twarzy, szyi i dekoltu.

Tą maseczkę miałam już okazję poznać. Jest bardzo wydajna, a producent zaleca ją zużyć w ciągu 3 miesięcy. Cieszę się, że mam ponowne opakowanie, bo lubiłam tą maseczkę. Jeśli chcemy poprawić stan skóry, rozjaśnić ją, ujędrnić warto tą maseczkę używać systematycznie. Efekty naprawdę widać już po krótkim czasie. Skóra staje się być miękka, odżywiona, zadbana. Na jesienną pielęgnację ta maska na noc to must have. A do tego ma przepiękny zapach.


Oleiq hydrolat ogórek
cena: 31,00zł/100ml

Intensywnie nawilża, wygładza, zmiękcza i daje uczucie świeżości. Rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza zaczerwienienia na skórze. Redukuje wydzielanie sebum. Hydrolat z ogórka działa również przeciwstarzeniowo. Polecany do każdego typu skóry.

Hydrolaty stały się moimi ulubieńcami do tonizowania skóry, najczęściej używam je właśnie do przemywania skóry na twarzy, ale można je też aplikować na ciało, czy włosy. Wersji ogórkowej nie miałam jeszcze a to ona jest idealna do skóry tłustej. Bardzo się ucieszyłam z tego kosmetyku, że pojawił się w boxie.


Iwostin Pure Balance zwalczający niedoskonałości krem na dzień.
Cena: 63,00zł/50ml

Lekka i orzeźwiająca formuła o delikatnym zapachu. Intensywnie nawilża, matuje ora ujędrnia, zapewniając skórze zdrowy wygląd. Zawiera witaminę C, która zwalcza niedoskonałości i redukuje pierwsze oznaki starzenia. Dedykowany skórze normalnej, mieszanej i tłustej.

Bardzo zaciekawił mnie ten krem, markę znam i kojarzę, ale mało używam od niej produktów właśnie do skóry tłustej. Poznając czasami próbki kremów to zawsze jestem zadowolona, więc poznając ten pełnowymiarowy krem, myślę że też będę zadowolona. Dodam też, że jest to nowość, więc jeśli ktoś ma skórę jak jak tłustą warto poznać tą nowinkę. Jestem ciekawa, czy ten krem zadziała dobrze na mój błysk na skórze, jaki pojawia się szybko w ciągu dnia.


Onlybio Ritualia Tranqui serum do twarzy dodające blasku
cena: 53,99zł/30ml

Doskonała kompozycja skoncentrowanych składników, które mają dobroczynny wpływ na cerę. Intensywnie odżywia, wspiera procesy regeneracyjne oraz polepsza kondycję skóry. Dzięki temu twoja twarz będzie promienna oraz pełna energii i harmonijnie połączy się z Twoim wnętrzem.

Tego typu na bogato serum do twarzy, które przynosi i daje skórze dobroczynne właściwości zawsze są mile widziane dla każdej skóry. Nie miałam okazji go jeszcze poznać, więc na pewno doczeka się swojej kolejki.


Redblocker koncentrat naprawczy
cena: 41,99zł/30ml

Zapewnia gruntowną odnowę wrażliwej lub naczynkowej cery. Wyraźnie poprawia kondycję skóry i natychmiast łagodzi podrażnienia. Optymalnie nawilża, koi i uelastycznia. Zmniejsza zaczerwienienia. W efekcie cera jest zregenerowana, ukojona, aksamitnie gładka i promienna.

Ten kosmetyk to coś dla mojej mamy, z racji, że ma właśnie skórę naczynkową. Nie wiem tylko, czy ta forma aplikacji jej się spodoba, bo mama lubi tylko kosmetyki w formie kremów, a nie serum z pipetką, ale myślę że ją przekonam.


Apivita Aqua Beelicious kojąco - nawilżający krem do twarzy
cena: 114,99zł/40ml

Stworzony z wykorzystaniem ekstraktów z kwiatów oraz miodu, aloesu i kwasu hialuronowego. Zapewnia natychmiastowe, długotrwałe nawilżenie i świeżość. Odżywia i przywraca skórze miękkość. Jego aksamitna konsystencja to idealna baza pod makijaż. 98% składników pochodzenia naturalnego. W boxie 2 saszetki po 2ml

Próbki kremów to dobra okazja do poznania zapachu, konsystencji itp. Zawsze zabieram je na wyjazdy.


Makijaż:

Bielenda Make up Academie Magic Water Mgiełka 3w1 pink
cena: 18,99zł/150ml

Technologia Mikro-dyfuzji pokrywa skórę niezwykle drobną perłową mgiełką, która wizualnie poprawia koloryt cery i uatrakcyjnia makijaż. Umożliwia subtelne modelowanie twarzy światłem, cera wygląda witalnie i promiennie. Można stosować na całe ciało.

Przyznam się, że takich produktów mało co używam, z racji że moja skóra jest sama w sobie tłusta i po nałożeniu makijażu, chcę ją dobrze przypudrować i zmatowić. Dodatkowe mgiełki nasilają u mnie błyszczenie już po krótkim czasie, dlatego dam szansę i zapoznam się z tą mgiełką, która przekonuje mnie swoim opisem, a jeśli się nie sprawdzi podaruję siostrze :)


Pielęgnacja włosów:

Prosalon maska w sprayu 12w1
cena: 24,99zł/200g

Skuteczny i wielofunkcyjny produkt do włosów zniszczonych i wymagających kompleksowej pielęgnacji. Przynosi aż 12 korzyści włosom m.in. nawilża, odżywia, ułatwia rozczesywanie, chroni przed promieniowaniem UV czy nadaje jedwabisty połysk. Zawiera olej arganowy i keratynę w formie hydrolizatu.

Markę znam i lubię, ale tego sprayu nie znam jeszcze. Myślę, że przyda mi się kiedy zacznę nosić czapkę i włosy będą się niestety elektryzować, wtedy zawsze takie spraye mi pomagają.


Artego Touch dwufazowy spray termoochronny do włosów termo shimmer
cena: 76,90zł/150ml

Spray dwufazowy w postaci lekkiej, nabłyszczającej mgiełki. Dodają kosmykom lekkości oraz subtelności w postaci delikatnego połysku, doskonale podkreślając stylizacje. Zawiera składniki odbijające światło, zapewniające piękny połysk włosów niezależnie od koloru.

Ogólnie mało przepadam za dwufazowymi produktami i początkowo też byłam mało przekonana do tego kosmetyku kiedy go po raz pierwszy zobaczyłam, ale muszę przyznać, że to bardzo ciekawy kosmetyk do włosów i nie warto już na początku się do czegoś zniechęcać. Ja powoli go poznaję i przekonuję się. Ma piękny świeży zapach. 


Biomadent pasta do zębów Imbir+mięta
cena: 13,99zł/100ml

Pasty Biomadent zapewniają skuteczne oczyszczanie zębów i dziąseł z doskonałym efektem odświeżenia. Usuwają płytkę nazębną i zapobiegają osadzeniu sie kamienia. Zapewniają świeży oddech i ochronę dziąseł. Formuła wegańska.

Pasty do zębów w domu to podstawa. Mam kilka swoich ulubionych, ale nowe smaki i marki lubię poznawać. Imbir mięta, zapowiada się ciekawie.


Perrier organiczny napój energetyczny
cena: 6,99zł/330ml

Pierwszy organiczny napój energetyczny na bazie naturalnej wody mineralnej (92%) i kofeiny pozyskiwanej z ziaren zielonej kawy. Odżyw się intensywnym smakiem granatu. Niskokaloryczny. certyfikowany, organiczny i zawierający tyle kofeiny, co filiżanka kawy (99mg).


Zielko żel do wc jaśmin i kwiat pomarańczy
cena: 16,00zł/500ml

Naturalny, bezpieczny i wydajny żel do czyszczenia toalet. Wystarczy nanieś produkt pod krawędź muszli, a po chwili spłukać wodą. W 100% biodegradowalny. Jego skład sprawia, że jest bezpieczny dla flory bakteryjnej, jaka powinna panować w przydomowej oczyszczalni ścieków.

Ciekawa opcja w boxie - jak dla mnie chemia domowa może być zawsze w takim pudełku. To nie tylko czystość, ale i dbanie o swój dom.



Podsumowanie: Zawartość robi wrażenie, dla mnie na plus. Ta edycja uważam, że ma fajną opcję nie tylko z kosmetykami ale coś innego w postaci napoju, czy chemii. Może kilka produktów które dodają błysku nie są do końca dobre do mojej tłustej skóry, ale mimo to chętnie też się z nimi zapoznam.

A jak Wy oceniacie tą edycję i różnorodność produktów? Podobają Wam się?




pozdrawiam,
Donna

 

19 paź 2022

Zdrowy pies, wyd. Buchmann. Poradnik: Jak sprawić, by Twój przyjaciel zachował zdrowie i witalność jak najdłużej.

Witam,



Jestem typową kociarą, ale dawniej też miałam psiaka w domu (nawet kilka), których nigdy nie zapomnę. Mam nadzieję, że Wy macie swojego przyjaciela na 4 łapach i jest to Wasz najlepszy psiak. Dla wszystkich właścicieli piesków, dużych i tych mniejszych mam ciekawą propozycję książkową z wydawnictwa Buchmann. ZDROWY PIES - Jak sprawić, by Twój przyjaciel zachował zdrowie i witalność jak najdłużej.


Premiera odbyła się 28 września 2022. Jest to bestseller "New Your Timesa" Rodney Habib oraz Dr Karen Shaw Becker we współpracy z Kristin Loberg.

Dzięki tej książce psie życie stanie się lepsze! Jest rewelacyjna, oparta na aktualnej wiedzy, badaniach naukowych i stworzona po to, abyśmy mieli szansę zawalczyć o jak najdłuższe życie swojego pupila. Polecam każdemu, kto dzieli życie z psem albo planuje, by pies zamieszkał w jego domu i sercu.

Data premiery: 27-09-2022
Liczba stron: 480
Wydawca: Buchmann
Autor: Rodney Habib, Karen Becker
Format: 160 x 215
ISBN: 978-83-83180-77-9
Kategoria Wydawcy
Poradniki: Psy
Typ okładki: twarda

Książka jest w twardej oprawie, pięknie wydana i może być podarowana jako książkowy prezent. Ma mnóstwo wiedzy, rad, wskazówek dot. piesków i ich zdrowia. Możemy w prosty sposób zatroszczyć się o potrzeby swojego pupila




 Macie psa, jak ma na imię?



pozdrawiam,
Donna

13 paź 2022

Kobieta Gangstera. Katarzyna Mak. Wyd. Lipstick Books.

Witam,



Wieczór postanowiłam, że spędzam tylko z książką, wraz z druga częścią historii Neli i Kostka. Myślę, że niektórzy mogą kojarzyć Dziewczynę Gangstera, a tym razem KOBIETA GANGSTERA z wydawnictwa Lipstick Books to historia która mocniej może wstrząsnąć. To pokazanie miłości i jak wiele można dla niej poświęcić. Akcja pełna emocji, pożądania jak i niebezpieczeństwa.


Książki Katarzyny Mak to jedne z tych, które uwielbiam czytać. Styl pisania jest łatwy w odbiorze, można powiedzieć, że kiedy zaczyna się czytać pierwsze strony, nim się obejrzymy mamy za sobą połowę książki, a za chwilę już koniec... i mały niedosyt.
Dla ciekawych historii trochę krótkiej zapowiedzi :)

Nela po tym, co odkryła, nie chce mieć nic wspólnego z Kostkiem. Nie, ONA nie chce go znać! Ale Kostek umie postawić na swoim. Poza tym ON nie jest facetem, o którym można tak łatwo zapomnieć...

Nela wbrew własnym przekonaniom, daje kolejną szansę swojemu ukochanemu. A to wiąże się z wieloma zmianami i poświęceniem, na które być może wcale nie jest gotowa. Dziewczyna nie podejrzewa, że "nowa praca" może ją zaprowadzić w miejsce, do którego nie powinna nawet zaglądać - do samego piekła.

Kostek wie, że popełnia straszny błąd, ale nie potrafiąc zapomnieć o Neli, decyduje się na związek bez przyszłości. Jednak ukrywanie istnienia ukochanej przed światem, to chyba nienajlepszy pomysł, o czym wkrótce przekonają się oboje.

Czy Kostek wraz z Nelą zdołają stworzyć namiastkę prawdziwego domu, w którym ONA się wychowała, a o którym ON od zawsze marzył?

 Zakończenie pozostawiam Wam do odkrycia.

"Na pewne historie zupełnie nie mamy wpływu, one po prostu dzieją się same..."

Data premiery: 22-09-2022
Liczba stron: 320 WydawcaLipstick Books
Autor: Katarzyna Mak
Format: 135 x 210
ISBN: 978-83-83180-16-8
Kategoria Wydawcy: Romans
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami



Zapraszam i zachęcam do lektury
Premiera odbyła się 28.09.2022r.


pozdrawiam,
Donna


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...