Witam,
Dziś nieco z innej beczki jak to się mówi i całkiem odmienna lektura jaką do tej pory czytałam i się zapoznawałam. Wiem, że czyta mnie dużo młodych mam, wiem że i ja kiedyś będę mamą, dlatego książka jaka gościła u mnie ostatnio przez kilka długich wieczorów, to książka dla dzieci. Chociaż uważam, że nie tylko jest ona przeznaczona dla najmłodszych, gdyż wiele osób starszych popełnia błędy językowe w mówieniu czy w pisaniu i nie każdy mówi poprawną polszczyzną. Co robi język za zębami? Poprawna polszczyzna dla najmłodszych, Autorki Agaty Hącia od wyd. PWN. Książka zainspirowała mnie tak po prostu, bo przecież na wakacjach miałam kontakt z dziećmi na obozie, fakt faktem były to już nieco starsze dzieci niż te najmłodsze, ale dziecko to dziecko jeśli chodzi jeszcze do podstawówki.
Ile masz uszu? Jeśli jeden chłopiec jest lekki, to dwaj chłopcy są jacy? Czy naprawdę zdarzyło się kiedyś, że komuś słoń nadepnął na ucho? Ile kot może napłakać? Czy polski pupil to angielski pupil? Skąd się wzięło słowo kochać? Czym dla mieszkańców wschodniej Polski jest bułka? Lepiej nosić podkoszulek czy podkoszulkę?
Na te i wiele innych pytań odpowiada doktor Agata Hącia – językoznawczyni specjalizująca się w zagadnieniach kultury języka, autorka książek i artykułów poświęconych polszczyźnie, jak również publikacji wspomagających edukację wczesnoszkolną dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.
Książka wpisuje się w naturalny rozwój poznawczy dzieci i odpowiada na ich naturalną ciekawość świata, w tym także ciekawość tego, w jaki sposób komunikują się ludzie. Autorka, od lat prowadząca radiowe programy poświęcone polszczyźnie, także dla najmłodszych, rozbudza i pogłębia zainteresowanie językiem polskim.
Agata Hącia w mądry i zabawny sposób prowadzi małych czytelników przez meandry polszczyzny, odpowiadając na ich naturalną ciekawość świata – a więc również tego, jak ludzie się porozumiewają. W każdej z pięciu części książki odkrywa kolejne tajemnice języka:
- Jak poprawnie wymawiać głoski i całe słowa? Artykulację ćwiczymy tu na najbardziej zwariowanych przykładach, od prostej gimnastyki buzi i języka do przezabawnych wierszyków. W tym rozdziale znajdzie się również gratka dla małych poliglotów!
- Co znaczą słowa, jakie zachodzą pomiędzy nimi relacje i jak się wśród tego gąszczu poruszać? Już kilkulatek doskonale pojmie, czym jest zapożyczenie z obcego języka, jeśli tylko wyjaśnimy to na przykładzie. W końcu słowa są przepustką do świata!
- Jak właściwie rozumieć związki frazeologiczne? Czytelnicy znajdą tu popularne oraz nieco już zapomniane powiedzenia związane z psami, kotami, słoniami i innymi stworzeniami, które na dobre zagościły w języku polskim.
- Jak zachowywać się grzecznie, w tym także grzecznie mówić i okazywać szacunek naszym rozmówcom? Jak odnaleźć się w grupie i wiedzieć, komu, kiedy i co przystoi: na podwórku, w szkole i przy stole?
- Jak zaprzyjaźnić się z gramatyką? I już nigdy nie odczuwać niepokoju, kiedy lekcy chłopcy lepkimi palcami dotykają nielekkich żelazek? Z dziećmi warto bawić się w gramatykę!
W książce znajdują się rozdziały prezentujące ćwiczenia logopedyczne, które służą wyrabianiu sprawności artykulacyjnej, jak również rozdziały objaśniające znaczenia wyrazów, związków frazeologicznych, przybliżające zasady gramatyki polskiej i etykiety językowej.
Każdy rozdział jest pomyślany interakcyjnie, co oznacza, że:
- treści merytoryczne są przekazane w sposób dialogowy, budujący narrację, opowieść, której aktywnym odbiorcą jest dziecko,
- zawiera zachęty do zabawy i podpowiedzi zabaw związanych z danym tematem,
- odwołuje się do codziennych doświadczeń dziecka (domowych, przedszkolnych, szkolnych), a przez to buduje przeżycie treści oparte na emocjach – a więc lepiej, trwalej zapamiętywane,
- uwzględnia sytuację wspólnego czytania książki przez dziecko i rodziców/opiekunów, co sprzyja budowaniu więzi i kształceniu wzorców czytelniczych i komunikacyjnych.
Książka jest skierowana do dzieci w wieku od 5 do 10 lat i ich rodziców.
„Co robi język za zębami? No, jak myślisz? Co robi? Może sobie leży leniwie? O, nie, nic z tych rzeczy! Po pierwsze – nie leży, tylko często wisi! W jednym miejscu trzyma się tylko sufitu w buzi – za górnymi zębami. A po drugie – język nie leniuchuje! Prawie zawsze pracuje, a gdy nie pracuje – już wiesz: wisi. Trochę jak nietoperz! Tylko że nietoperz rusza się głównie w nocy, w dzień śpi, a język jest czynny przede wszystkim w ciągu dnia. Gdy jesz, pijesz, mówisz – zawsze używasz do tego języka. To bardzo ważna część ciała! Dlatego właśnie warto o nią dbać. A jak najlepiej? Robiąc nasze ćwiczenia!”
Opinia:
Spędzając czas z dzieckiem to najbardziej 'zainwestowany' czas, jaki rodzic może zaoferować, ponieważ Naszym maluchom należy poświęcać jak najwięcej czasu w czasie nauki. Nie spodziewałam się, że owa pozycja to taka jakby księga, bo pomimo, że jest gruba z dużą ilością stron i śmiesznych ilustracji Macieja Szymanowicza, to do tego jest oprawiona w twardą okładkę. Wszystko w niej jest perfekcyjnie poukładane od nauki, zabaw czy ćwiczeń. Jest to super pozycja dla nauczycieli, logopedów itp. a najlepsza dla dzieciaków i ich rodziców w czasie długich jesiennych wieczorów. Podoba mi się, że poszczególne frazy, wyrazy czy wybrane teksty są pogrubione, przez co łatwiej zapamiętać coś wzrokowo. To bardzo ułatwia rozumienie tekstu i ćwiczeń/wymowy. Początek książki dobrze wprowadza czytelnika w ćwiczenia, w mowę, zaczynając kilka wdechów i wydechów. Ogólnie lektura ta zawiera w sobie poprawną polszczyznę, wyjaśnienie nowych słów dla dziecka w poznanym danym nowym rozdziale, dużo przykładów, powiedzeń, które można wykorzystać do rozmów na co dzień. Z książki dowiemy się również jak mówią zwierzęta w różnych językach - polecam ten rozdział o głosach :) Jednym słowem dużo różności i do nauki i do poprawnej wymowy możemy znaleźć w tak dobrze napisanej książce.
Czy dorosłym zdarza się popełniać błędy językowe? a i owszem, dlatego na naukę nigdy nie jest za późno.