29 sty 2022

Naturalne suplementy diety Vitama Nature.

Witam,



Zawsze stawiam na dobrą jakość suplementów diety i wybieram te, które mają naturalne składniki. Moja nowa kuracja z produktami Vitama Nature dopiero się rozpoczyna, ponieważ już myślę o wiośnie i chcę wzmocnić organizm od środka. Kuracje witaminowe pojawiają się u mnie dość często, ponieważ jestem za zdrowym stylem życia, więc o takich kuracjach lubię pisać i zachęcać Was także kochani o dbanie o siebie. Wiem, że grono osób pisze, że niczego nie łyka i nie suplementuje witamin, bo wystarcza im dieta, ale czy na pewno dzisiejsze jedzenie jest takie zdrowe? Kiedy weźmiemy obojętnie jaką rzecz w sklepie spożywczym i popatrzymy na jej skład większość z nich posiada różne E - dodatki, który przeciętny konsument nawet nie wie co oznaczają i jak wpływają na nasze zdrowie, a najczęściej pisane są drobnymi literkami, by nie móc szybko przeczytać. Dlatego ja suplementuje się nie od dziś i wiem, że to dobrze wpływa na moje zdrowie.


Może i Wy kochani razem ze mną zaczniecie zdrową suplementację, by aktywnie wkroczyć w okres wiosenny? Wiosna już za niecałe dwa miesiące, więc warto o tym już teraz pomyśleć. Dlatego dla czytelników mojego bloga mam specjalny kod rabatowy -15% na hasło GOLDONA15 na wszystkie produkty #vitamanature, który będzie aktywny do końca marca.

Suplementy Vitama Nature to preparaty bazujące na naturalnych i starannie wyselekcjonowanych surowcach. Posiadają wysoką zawartość składników aktywnych, co wpływa na ich zwiększoną skuteczność. Suplementy w sklepie Vitama Nature odpowiadają na różne potrzeby i problemy. Mogą być stosowane pojedynczo oraz łączone w ramach szerszej i bardziej kompleksowej kuracji. Zadaniem poniższych suplementów jest naturalne wspieranie odporności i zdrowia, a także bezpieczne poprawienie najważniejszych funkcji w organizmie człowieka.

Ja wśród mojej kuracji będę łykać m.in.:
Biotynę, cynk+B6+B2+B1, ponieważ chcę wzmocnić włosy, skórę i paznokcie,
Kompleks witamin z grupy B, który wspiera układ nerwowy, poprawia metabolizm tłuszczów i podnosi odporność,
Magnez z wit.B6, który zmniejsza uczucie znużenia i zmęczenia, poprawia funkcje psychologiczne,
Witaminę D3 +K2 Mk7, która wspomaga wchłanianie wapnia i fosforu, pomaga przy prawidłowym krzepnięciu krwi i także wspomaga układ odpornościowy.

Wszystkie składniki są cetryfikowane bez aromatów, barwników, nabiału i drożdży. 
Posiadają też składniki vege.

Mam nadzieję, że taka dawka witamin doda mi energii i pomoże wzmocnić się od środka. Już zapoznałam się z powyższymi opisami i dawkowaniem i myślę, że tam gdzie występują te same witaminy np. z grupy B, będę je łykała co drugi dzień, by nie doprowadzić do przedawkowania.
Bardzo liczę na biotynę, która wpływa ogólnie bardzo dobrze na stan wypadających włosów. Czytałam o niej już dużo i przeważnie to ona występuję w składzie tabletek tych typowo na włosy, skórę i paznokcie. Ja łykając takie specjalne specyfiki zawsze co pierwsze zauważam, to poprawa paznokci. One wtedy rosną u mnie jak szalone, cera także szybko się poprawia, natomiast włosy dopiero na końcu dają o sobie znać, gdzie pojawia się mnóstwo baby hair. Mam nadzieję, że tutaj na biotynę także będę mogła liczyć, która pomoże mi choć w pewnym stopniu poprawić stan i kondycję moich cienkich włosów na wiosnę. O witaminie D3 + K2 Mk7 i minerale jakim jest magnez nie muszę dużo pisać i namawiać o ich suplementacji, gdyż to jedne z podstawowych witamin jakie należy łykać. Witaminę D3 swego czasu łykałam zdecydowanie o dużo większej 'dawce', warto o tym przeczytać sprawdzone źródła, jaki wpływ na zdrowie ma właśnie ta witamina, a właściwie hormon, bo witamina D3 jest hormonem. A jeśli chodzi o magnez, to w moim przypadku jest wskazany, ze względu, że lubię pić dużo kawy, a to ona wypłukuje właśnie magnez z organizmu. Nie przerwanie łykam magnez od dłuższego czasu i powiem, że czuję różnicę nawet w samym samopoczuciu, które jest lepsze, niż wtedy kiedy magnezu nie łykałam. Jestem już ciekawa magnezu od Vitama Nature, ale też myślę, że będzie dobrze. O ostatnim suplemencie jakim jest kompleks witamin z grupy B, jeszcze mi ciężko coś konkretnie napisać, bo jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na te witaminy, choć też są ważne w suplementacji. Bardziej skupiałam się na tych rozpuszczalnych w tłuszczach, czyli A D E K.


Wszystkie suplementy Vitama Nature są w jednakowych ciemnych słoiczkach, które różnią się innymi etykietami. Etykiety te są dobrze opisane, a jeżeli coś mało lub nie wystarczająco jest w opisie, na stronie producenta Vitama Nature pod każdym suplementem jest obszerny i dokładny opis każdego produktu. Podoba mi się także strona, która jest bardzo czytelnie poprowadzona i łatwo znaleźć konkretny produkt, którego szukamy. A dodatkowym opakowaniem są także takie urocze kartoniki, w których to suplementy są umieszczone, myślę że to taka dodatkowa ochrona i bezpieczeństwo przy transporcie.


A Wy kochani suplementujecie się?
Zwracacie uwagę na witaminy, mikro i makroelementy w swojej diecie? 
Kiedy ostatnio robiliście badania kontrolne i czy wszystko z waszym zdrowiem w porządku?


pozdrawiam,
Donna  

27 sty 2022

Nowa powieść mistrza górskich thrillerów! "Wędrowiec" Luca D' Andrea. Wyd. W.A.B.

Witam,



26 stycznia 2022 w Wydawnictwie W.A.B. to dzień kilku fantastycznych premier i ciekawych książek m.in. premierę ma "Wędrowiec" Luca D' Andrea, tłumaczenie T. Kwiecień.
Ja zaczytana uciekam dalej pod koc, by poznać historię, która naprawdę mnie wciągnęła, więc nie chcę się odrywać, bo zrobiłam sobie tylko małą przerwę.

Kim jest wędrowiec?
Dlaczego wszyscy przed nim klękają?

To nowa powieść mistrza górskich thrillerów!
Książka o przyciągającej sile, która nie pozwala na jej odłożenie, dopóki razem z jej bohaterami nie rozwikła się wszystkich sekretów.


Początek książki to poznanie głównych bohaterów: pisarz Tony Carcano, Sibylla, młoda buntowniczka i pies bernardyn Freddy. Wszyscy zastanawiają się nad śmiercią matki Sibylle Eriki, kiedy to dziewczyna wręcza mu zdjęcie, gdzie on młody pisarz stoi nad zwłokami jej matki. Córka nigdy nie uwierzyła w oficjalną wersję o samobójstwie matki. Choć mężczyzna próbował zapomnieć o pierwszym i ostatnim śledztwie, tak teraz wraz z Sibylle rozpoczyna ponowne dochodzenie. Trop wiedzie ich do niewielkiej, zamkniętej wspólnoty górskiej miejscowości Kreuzwirt, która skrywa wiele mrocznych tajemnic, czarnej magii, zagadek.

Oceniając książkę z punktu widzenia czytelnika oceniam dobrze. Krótkie rozdziały, które szybko się czyta. Napędzają jeden za drugim, by poznać co jest napisane dalej. Dla mnie trochę chaosu, a może autor to właśnie chciał przekazać, nie mniej jednak fabuła dopracowana, a okładka książki jak dla mnie mistrzostwo!


Kto już czytał, lub ma w planach?



pozdrawiam,
Donna  

26 sty 2022

Moja kuracja odnawiająca na noc z retinolem.

Witam,



Retinol zawsze jest dobrze stosować w miesiącach zimowych i takich, gdzie nie ma dużego nasłonecznienia, aby nie podrażnić skóry i nie doprowadzić do zaczerwienienia w czasie stopniowego złuszczania. Ja jak co roku takie kuracje sobie przeprowadzam i w domowym zaciszu odmładzam sobie skórę wybranymi produktami z retinolem. Obecnie moim ulubieńcem stał się produkt Smart Night™ Clinical MD Multi-Dimensional Repair Treatment. To małe serum sprawia, że z każdym dniem skóra zaczyna zmieniać się na lepsze. Pierwsze efekty stopniowo są zauważalne przy systematycznym używaniu. Mnie ta odnawiająca kuracja na noc z retinolem zachwyciła i wiem, że na pewno ją jeszcze powtórzę. Bardzo podoba mi się to, że odmładza skórę, wygładza jej strukturę i to widać gołym okiem. Przy tłustej skórze jak moja, minimalizuje widoczność porów, oraz wyrównuje koloryt skóry. Cera staje się być jaśniejsza, młodsza i zdrowsza. To naprawdę działa! 

Konsystencja serum jest biała-kremowa, bez zapachu. Szybko się wchłania i nie pozostawia żadnych tłustych powłoczek. Jak zaleca producent aplikować należy niewiele, czyli wielkości ziarenkach grochu i stosować co drugą noc przez pierwsze dwa tygodnie, a następnie co wieczór. 

Skład:
- retinol – czysta postać witaminy A,
- acetylo heksapeptyd-8, niacynamid, ekstrakt z Sigesbeckia i kwas askorbinowy to skuteczna kompozycja substancji przeciwstarzeniowych, która wygładza skórę
- kwas hialuronowy, masło z nasion mango, ekstrakt z pszenicy, ekstrakt z jęczmienia, olej z nasion kawy, skwalen i witamina E o właściwościach łagodzących i nawilżających
- w 100% bez substancji perfumujących
- przetestowano pod kątem alergii


Ingredients: 
Water\Aqua\Eau , Caprylic/Capric Triglyceride , Ppg-15 Stearyl Ether , C12-20 Acid Peg-8 Ester , Glycerin , Niacinamide , Phenyl Trimethicone , Caprylic/Capric/Myristic/Stearic Triglyceride , Algae Extract , Dimethicone , Hydroxyethyl Urea , Cetyl Alcohol , Retinol , Sigesbeckia Orientalis (St. Paul'S Wort) Extract , Mangifera Indica (Mango) Seed Butter , Coffea Arabica (Coffee) Seed Oil , Sodium Hyaluronate , Caffeine , Ascorbic Acid , Urea , Butylene Glycol , Squalane , Trehalose , Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract , Tocopheryl Acetate , Peg-100 Stearate , Linoleic Acid , Glyceryl Stearate , Hordeum Vulgare (Barley) Extract\Extrait D'Orge , Acetyl Hexapeptide-8 , Sorbitol , Potassium Cetyl Phosphate , Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer , Tocopherol , Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer , Behenyl Alcohol , Sodium Pca , Sodium Hydroxide , Caprylyl Glycol , Carbomer , Triacetin , Polyquaternium-51 , Xanthan Gum , Bht , Disodium Edta , Sodium Metabisulfite , Chlorphenesin , Potassium Sorbate , Phenoxyethanol <ILN47666>

Gdybym miała wybierać zabieg u kosmetyczki, a odnawiającą kurację z retinolem od Clinique - wybrałabym właśnie to serum. Może efekty przychodzą stopniowo i po dłuższej chwili stosowania, ale warto, bo to serum działa cuda! Jest też to, co prawda produkt droższy, ale wg. mnie warty swój ceny. 


Stosujecie u siebie kochane takie kuracje z retinolem?


pozdrawiam,
Donna  

25 sty 2022

Zatęskniłam za latem i zapachem truskawek.

Witam,



Zawsze doceniam te małe przyjemności, które mogę sobie sama sprawić, a jedną z nich jest ciepły prysznic po całym dniu. Niby zwykły prysznic, a jednak potrafi on bardzo zrelaksować, chwilę odpocząć, wyciszyć natłok myśli, informacji jakie co dziennie dają nam wszyscy dookoła. Ja lubię brać prysznic w spokoju, czasem dłużej pobyć 'pod wodą', lubię jak polewam ciało na przemian raz ciepłą, raz zimną wodą. To ma swoje same plusy, jeśli chodzi o wpływ na nasz zdrowie i samopoczucie, a także zbawienny wpływ na kondycję skóry, która dzięki takim hydromasażom staje się być ujędrniona, elastyczna i napięta. Na tą ponurą właśnie styczniową pogodę, u mnie odświeżający truskawkowy powiew z żelem pod prysznic Naturia od Laboratorium Joanna. Zatęskniłam za latem i zapachem truskawek.


Pod prysznicem lubię urozmaicone żele i ich cudowne zapachy. Zawsze mam otworzonych kilka propozycji i w zależności od nastroju, czy dnia wybieram sobie jakiś zapach. Podobają mi się niemal wszystkie wersje zapachowe od słodkich, otulających, aromatycznych, po te orzeźwiające, lekkie, cytrusowe. Każdy rodzaj zapachu lubię, bo ciężko się zdecydować na jeden konkretny.

Co zatem wyróżnia truskawkowy żel pod prysznic z serii Naturia od Joanny?

- żel pięknie owocowo i świeżo pachnie,
- zapach truskawek jest soczysty, słodki jak truskawkowa owocowa galaretka, nie jest to chemiczny zapach!
- fajnie i szybko się pieni, ja lubię aplikować na gąbkę lub myjkę lub bezpośrednio na dłoń,
- piana jest puszysta, delikatna i łagodnie otula ciało w czasie mycia,
- genialnie oczyszcza i myje skórę,
- żel nie wysusza skóry,
- działa nawilżająco,
- poprawia elastyczność skóry,
- pojemność 300 ml wystarcza na jakiś czas, a buteleczka przezroczysta, dzięki której kontrolujemy zużycie


Kto tęskni za truskawkami w zimie, może umilić sobie choć tak, pachnący prysznic z tym pysznym zapachem. Ja nie mogę się już doczekać na nadchodzący sezon z tymi soczystymi owocami.

Macie swoje ulubione wersje zapachowe żeli pod prysznic od Joanny?


pozdrawiam,
Donna  

24 sty 2022

Chantal kosmetyki, dla całe rodziny. Szampon w piance, szampon dla mężczyzn, spray ochronny.

Witam,



Kochani, czy macie swoje ulubione kosmetyki do pielęgnacji włosów i trzymacie ich się cały czas, czy może lubicie poznawać nowości? Ja powiem, że mam kilka sprawdzonych produktów i do nich lubię powracać, chociażby do tych, które pomagają mi przy łuszczącej skórze głowy, jak też cały czas lubię poznawać nowości, bo być może odkryję coś nowego i będzie to równie dobre co moi stali ulubieńcy.
Obecnie w pielęgnacji już od kilku tygodni są ze mną trzy produkty Chantal, m.in. coś z marki Prosalon i Sessio, a właściwie to jeden ten ostatni, gdyż dwa pozostałe są używane przez domowników. Nie ukrywam, że byłam ciekawa tych kosmetyków, ponieważ miałam możliwość ich sama sobie wybrać, więc wybierałam je wg. potrzeb. Zapraszam Was kochani na dzisiejszy wpis i krótką moją opinię na temat tych produktów. 


Szampon w piance Sessio z cica i ostropestem do skóry suchej i wrażliwej.

Przeznaczony do skóry głowy skłonnej do podrażnień, przesuszonej. Nie narusza bariery hydrolipidowej skóry głowy, dzięki czemu jest idealny do częstego stosowania.

Zmniejsza swędzenie i zaczerwienienie podrażnionej skóry, niweluje uczucie nieprzyjemnego pieczenia.

Dodatek ostropestu nawilża oraz chroni włosy przed promieniowaniem UV.

Cica /wąkrotka azjatycka/ poprawia mikrokrążenie skóry głowy, dotlenia i wzmacnia cebulki, w efekcie stymulując wzrost włosów.

Sposób użycia:
Odpowiednią do długości ilość pianki (min. 6 porcji) rozprowadzić równomiernie na mokrej skórze głowy. Masować delikatnie a następnie obficie spłukać. Zaleca się dwukrotne mycie dla optymalnego efektu.

Skład: Aqua, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Centella Asiatica Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Silybum Marianum Fruit Extract, Ocimum Sanctum Leaf Extract, Polyquaternium-22, Hydroxypropyl Methycellulose, Propanediol, Glycerin, Polysorbate 20, Parfum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Hexyl Cinnamal.

Moja skóra głowy jest wrażliwa, miejscami się łuszczy i tego nie dam rady niestety wyleczyć (jedynie problem załagodzić), ponieważ powraca ta dolegliwość co jakiś czas. Najlepiej kiedy skóra się nie łuszczy jest lato i wygrzewaniu jej na słońcu, wtedy nie mam tak zwanych 'czerwonych, łuszczących się placków' za uszami, skóra mniej swędzi i problem jest opanowany. Najgorzej jest właśnie teraz w zimie, kiedy słońca brak, dlatego nie zapominam o suplementacji i wybieram łagodne szampony. Szampony w piance już miałam i używałam w swojej pielęgnacji, więc nie jest to dla mnie odkrycie, jednak każda nowa wersja takiego szamponu mnie ciekawi. Szampony w piance są z reguły delikatne i łagodne. Wersja z cica i ostropestem, także okazała się być bardzo delikatna. Pianka w dotyku była delikatna, aksamitna, po nawilżeniu włosów, potrzebowałam solidnych pompek, aby włosy się zapieniły. Najlepszy efekt piany na włosach powstawał już przy drugiej aplikacji, kiedy to włosy zmoczyłam i ponownie nakładałam ową piankę. Szampon ogólnie włosy u mnie trochę plątał, ale to zawsze miałam tak przy szamponach w piance - dlatego zaraz po spłukaniu aplikowałam też nawilżającą maskę. To z czego się cieszę i z czego zauważyłam efekty, to to, że szampon faktycznie łagodził łuszczące się miejsca. Skóra nie swędziała, ale jej stan miejscami czerwony natomiast nadal jest, dlatego to taki 'urok' wrażliwej skóry. Po szampon w piance sięgam zawsze, kiedy potrzebuje dać włosom odpocząć od silniejszych i oczyszczających szamponów, które też u mnie nie są najlepsze na łuszczyce. Efekt po umyciu? Ładne i miękkie w dotyku włosy. 


Prosalon Men szampon codzienny 1000 g

Łagodny szampon dla mężczyzn do codziennego stosowania. Przeznaczony dla mężczyzn delikatnie myje i oczyszcza włosy nie wysuszając ich. Nie podrażnia skóry głowy, dlatego może być stosowany codziennie. Wzbogacony ekstraktem z aloesu, który ma działanie nawilżające, kojące i ochronne. Dodatek ekstraktu z limonki zapewnia miłe uczucie orzeźwienia i odświeżenia.

Sposób użycia: Na wilgotne włosy nanieść niewielką ilość szamponu, masować, aż do momentu powstania piany. Pozostawić na włosach kilka minut, a następnie obficie spłukać wodą.

Szampon ten jest przeznaczony dla mężczyzn. Jest on o litrowej pojemności i starczy mam nadzieję na bardzo długi czas, tym bardziej, że na krótkiej fryzurce nie potrzeba go aplikować w dużej ilości. Standardowo jedna aplikacja na dłoń w niewielkiej ilości tutaj wystarcza. Czynność można powtórzyć, jeśli ktoś ma taką potrzebę. Ja zawsze np. myję włosy dwa razy, czyli dwa razy nakładam szampon, spłukuje i nakładam jeszcze raz. Szampon ten super się pieni, piana jest dość treściwa, dobrze oczyszcza włosy w czasie masowania i mycia. Sama raz skusiłam się umyć tym szamponem włosy i byłam zadowolona na końcu przy wysuszeniu, bo włosy były odświeżone, dobrze umyte i wyglądały na zadbane. Ogólnie oceniając włosy u mężczyzny nawilżyły się, a to dzięki ekstraktowi z aloesu. Stały się też zadbane i są pełne witalności. Szampon nie podrażnia skalpu. 


Prosalon Botox Therapy spray ochronno - wzmacniający

Delikatny produkt w sprayu, do użycia na wilgotne lub suche włosy bez spłukiwania. Lekka formuła nie obciąża włosów.

Wzbogacony kwasem hialuronowym, który skutecznie nawilża przesuszone i puszące się włosy oraz przeciwdziała utracie wilgoci w ciągu dnia.

Filtr UV chroni włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, blaknięciem i matowieniem koloru.

Sposób użycia: Przed użyciem wstrząsnąć, aby uzyskać płyn o jednolitej konsystencji. Rozpylić równomiernie na włosach, przeczesać grzebieniem. Nie spłukiwać.

Pojemność 275 g

Spray ten wybrałam z myślą o mojej mamie, która bardzo lubi używać różne spraye po umyciu włosów, kiedy je suszy suszarką. Ostatnio też od roku zapuszcza włosy i stały jej się bardzo gęste. Czasami jej zazdroszczę sama tej gęstości. Ona zaś twierdzi, że to po tych wszystkich wzmacniających sprayach/odżywkach w płynie jej się zrobiły te włosy takie gęste. Może coś w tym jest, bo używa je systematycznie i bezustannie cały czas. Powyższy spray ochronno-wzmacniający nie obciąża jej włosów, a ładnie je nawilża. Nie skleja ich, jak również nie powoduje oklapniętych pasm, a ładnie je odżywia i wygładza. To duży plus, bo włosy u mamy lubią być 'puszyste'. Dodatkowo po farbowaniu włosów, spray dłużej podtrzymuje kolor, przez co sprawia, że włosy nie stają się być matowe. Z ciekawości użyłam kilka razy psiknięć na moje włosy, które z reguły są cienkie i też nie zauważyłam obciążenia, a ładne i miękkie w dotyku pasma, które ładnie wyglądały na wygładzone, a nie na obciążone. Myślę, że i mi by się przydał taki spray przy suszeniu włosów, jednak ja muszę używać specjalnych wcierek na wypadanie, więc tutaj nie chciałabym już mieszać, by nie powodować obciążenia. 


Podsumowując: szampon w piance - jest delikatny, łagodny w myciu na skalp, nie powoduje swędzenia. Szampon dla mężczyzn - myje i dobrze dba o włosy mężczyzny, nawilża je i wzmacnia. Ekonomiczne opakowanie, które wystarcza na dłuższy czas. Spray ochronno-wzmacniający, pomaga przy rozczesywaniu włosów po umyciu, nie obciąża włosów. Nadaje im ładną miękkość w dotyku i wygładzenie. Nie elektryzuje włosów pod czapkami.

Czy znacie coś kochani z zaprezentowanych moich produktów do pielęgnacji włosów? 
Używaliście już szampony w piance?



pozdrawiam,
Donna  

23 sty 2022

Małe zbrodnie. Nikt nie widział, nikt nie słyszał. M. Majcher. Wyd. W.A.B.

Witam,



Nowy rok zaczęłam od systematycznego czytania. Książek, nowości i zapowiedzi mam coraz więcej, co mnie bardzo cieszy. To dzięki Grupie Wydawniczej Foksal i m.in wydawnictwu W.A.B. poprawiam swoje czytelnictwo.

Dziś o książce, która mocno mnie poruszyła, która jest pełna emocji i inspirowana została prawdziwymi wydarzeniami, a jej premiera zbliża się już powoli dużymi krokami.. bo 26 stycznia 2022 będzie w księgarniach. Małe zbrodnie Nikt nie widział, nikt nie słyszał autorki Magdaleny Majcher.

Magdalena Majcher sięgnęła do akt sądowych, aby odtworzyć historię kobiety, którą media i społeczeństwo okrzyknęły dzieciobójczynią. To powieść o codziennym dramacie, który doprowadził do tragedii. Dramacie, któremu można było zapobiec, gdyby inni nie odwracali wzroku i nie zatykali uszu.

Małe zbrodnie to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami powieść, która jest jak życie - nigdy nie czarno-białe.


Data premiery: 26-01-2022
Liczba stron:288
Format: 135 x 202
ISBN: 978-83-280-9254-9
Kategoria Wydawcy: Dramat
Typ okładki: miękka ze skrzydełkami

Już sama okładka, jak i sam jak dla mnie mocny tytuł, wstrząsnął mną, zanim zaczęłam czytać stronę za stroną. Ta książka, nie będzie łatwa - pomyślałam na początku, ale też domyślałam się co mnie czeka, nie znałam tej tragicznej historii...
A historia wydarzyła się 20 lat temu i żyła nią cała Polska. Był rok 2000, w niewielkiej wsi na Mazowszu, zostały znalezione zwłoki noworodków. Sprawa spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mediów. O makabrycznym znalezisku pisały również raczkujące dopiero w Polsce portale internetowe, tylko nic na ten temat nie mówiła lokalna społeczność. Czy prokuratorowi uda się przełamać zmowę milczenia? Jak czuła się matka, która musiała sama przez to wszystko przejść. Nie ukrywam, że ogromnie ciężko i dziwnie było mi o tym czytać, bo nie lubię tak dramatycznych sytuacji i przeżyć.

"Najbardziej wstrząsające w tej historii jest to, że wydarzyła się naprawdę"


Jestem ciekawa, czy ktoś już wcześniej miał okazję czytać książkę przed premierą?



pozdrawiam,
Donna  

22 sty 2022

NAWIA. Szamanki, szeptuchy demony - antologia opowiadań. Wyd. Uroboros.

Witam,



Mój dział książkowy na blogu trochę kuleje, dlatego szybko go nadrabiam, bo na instagramie u mnie na bieżąco coś pokazuje z czytelnictwa. Moja biblioteczka nieco się też powiększyła jeśli chodzi o nowości i premiery, dlatego lubię jak na bieżąco dzielę się z Wami z książkami, które właśnie miałam okazję przeczytać. A jeszcze w grudniu przeczytałam książkę "NAWIA. Szamanki, szeptuchy demony" od Wydawnictwa Uroboros, która ma formę opowiadań, a tematy ich to takie jakie lubię, czyli są o tematyce słowiańskiej. Premiera książki odbyła się już 27 października 2021, więc można ją już kupić w Empiku od jakiegoś czasu lub na stronce gwfoksal.pl np. na prezent, jeśli kogoś interesuje taki świat wierzeń, magii itp.


Antologia opowiadań fantasy o tematyce słowiańskiej. Silne bohaterki kobiece w różnorodnych, często zaskakujących odsłonach słowiańszczyzny. Będzie można w niej spotkać zarówno współczesne szeptuchy, szamanki, demonice i boginki, jak i ich wcześniejsze wcielenia - sprzed wieków. Czytelnicy będą mieli okazję wrócić do znanych już bohaterów z bestsellerowych książek, które już zdążyły podbić ich serca, jak i poznać zupełnie nowych. Niebanalne wykorzystanie motywu silnej obecności duchowości Słowian i wierzeń naszych przodków w obszernej i różnorodnej księdze.

Data premiery: 27-10-2021
Liczba stron: 416
Wydawca: Uroboros
Autor: Praca zbiorowa
Format: 135 x 202
ISBN: 978-83-280-9106-1
Typ okładki: twarda

Opowiadań jest tu 8, jedne bardziej ciekawe, inne trochę mniej, ale każde warte uważam przeczytania! Ja dzieliłam sobie czytanie po kilka opowiadań dla relaksu co kilka dni, dlatego miałam wrażenie, że książkę tak mi się coś długo ją czyta. Nie mniej jednak taka forma opowiadań mi odpowiadała. Jeśli lubicie opowieści, które są pełne nadprzyrodzonych mocy, trochę mroczne, które mają w sobie czary, różne wierzenia i tą słowiańską magię, czyli tematyka taka specyficzna dla niektórych i niezrozumiała, to polecam zagłębić się choć przez chwile w ten inny piękny świat.

Zdradzę Wam tytuły poszczególnych opowiadań, a na całą lekturę zapraszam już do samodzielnego przeczytania.
- Katarzyna Berenika Miszczuk - Płacz cichą nocą się niesie.
- Marta Krajewska - Jezioro Cię kocha.
- Anna Szumacher - Dziewanna i księżyc.
- Jagna Rolska - Szeptucha.
- Rafał Dębski - Ostatnia noc.
- Martyna Raduchowska - Śmierć wody.
- Marcin Podlewski - Konsultantka.
- Marcin Mortka - Wichura.


Dajcie znać, czy lubicie czytać antologię?
Lub czy znacie powyższych wspaniałych autorów?



pozdrawiam,
Donna  

19 sty 2022

Nowość - planer kreatywny, Bullet journal.

Witam,



Potrzebujesz pomocy albo inspiracji przy tworzeniu swojego planera? Jesteś we właściwym miejscu!

Czym jest Bullet Journal?
Na początku to po prostu... zeszyt w kropki. Ale to Ty sprawisz, że będzie czymś znacznie więcej! Może kalendarzem, planerem, notatnikiem, pamiętnikiem, organizerem, szkicownikiem?

Na pewno ten Bullet Journal pomoże Ci:
- uporządkować cele oraz priorytety życiowe i zawodowe,
- zaplanować zadania,
- kontrolować nawyki,
- mobilizować do realizowania postanowień,
- i pomoże przy wielu innych ciekawych pomysłach


Urok bullet journala polega na tym, że w przeciwieństwie do tradycyjnych planerów to Ty decydujesz, co jest dla ciebie najważniejsze – plan dnia, tygodnia czy miesiąca. Lista spraw do załatwienia, śledzenie postępów w zmianie nawyków czy spontaniczne zapiski i notatki na bieżąco. Swój bullet journal możesz dostosować do siebie i swoich potrzeb, swojej wrażliwości, zamiłowań estetycznych i czasu, jaki chcesz poświęcić na jego prowadzenie. Twój bullet journal jest taki jak ty!


Dla mnie ten Bullet Journal jest wyjątkowy! Solidna twarda oprawa, w środku kolorowe ilustracje, ale w większości miejsce na notatki i różne zapiski. A także wyjaśnienie, jak należy z niego korzystać i czym jest. Przypomniało mi się też, kiedy byłam nastolatką, wklejałam do zeszytu zdjęcia moich idoli, teraz się z tego śmieję, ale tak sobie pomyślałam, że kreatywność jak wykorzystam ten obecny planer może być przecież pełna pomysłów. Najważniejsze to dobra zabawa, kolorowe długopisy i można ogarniać tą szarą rzeczywistość. Kiedyś myślałam, że takie 'notesy' nie są mi potrzebne, że wystarczy mi zwykły zeszyt do notatek i też zastąpi on coś w czym będę zapisywała różne rzeczy, jednak używając takiego specjalnego kreatywnego planera ma się tą świadomość, że pomysły i zaplanowane zadania lepiej się wykonuje, a nawet zapamiętywanie przychodzi z łatwością. Ja np. jestem wzrokowcem i wiele rzeczy jak się uczyłam zapamiętywałam wzrokowo. Planer w takich sytuacjach naprawdę pomaga i mobilizuje do działania na co dzień.


Jak Wam się kochani podoba taka wersja książkowa tego kreatywnego planera?



pozdrawiam,
Donna  


17 sty 2022

Fitoaktywny tonik - esencja UZDROVISCO, bezwacikowy nawilżający i łagodzący.

Witam,



Mam kilka zaległych recenzji, które chciałam napisać jeszcze w poprzednim roku, ale z braku czasu, odłożyłam je na później. Mam nadzieję, że je szybko teraz nadrobię, bo mam sporą gromadkę produktów, które używam lub mi się już pokończyły, a chciałam też o nich napisać. Dziś o toniku z marki Uzdrovisco, który u mnie się w ogóle nie sprawdził. Rzadko piszę negatywne opinie, gdyż oceniam produkt z mojego punktu widzenia, ale być może komuś innemu on przypasuje i przyniesie mu zupełnie inne efekty niż te, które pojawiły się u mnie. Dlatego nie przedłużając, zapraszam kochani na krótka jego opinię. 


Fitoaktywny tonik - esencja bezwacikowy nawilżający i łagodzący

Naturalny tonik do twarzy na bazie 100% naparu zamiast wody! Doskonały dla każdej kobiety niezależnie od wieku i typu cery, która poszukuje aktywnych, naturalnych formuł o wielkiej sile przywracania skórze naturalnego pH po myciu, łagodzenia i nawilżania. Stawia na naturalne składniki aktywne i zaawansowane rozwiązania, by intensywnie - już w pierwszym kroku - dbać o aktywną pielęgnację i piękno skóry. Ceni naturę popartą nauką dla uzyskania maksymalnych efektów!

100% napar z nagietka i dziewanny - stanowi główny składnik toniku. Nagietek i dziewanna wykazują działanie łagodzące (także w przypadku podrażnień i stanów zapalnych), wpływają na przyspieszone gojenie. Napar jest nieporównywalnie bardziej aktywny od hydrolatu oraz czystej wody, dzięki czemu już podczas oczyszczania skóry skutecznie ją pielęgnuje.

Ekstrakt z nagietka - standaryzowany na rutynę, posiada silne własności łagodzące i wspomagające gojenie.

Kwas hialuronowy 4D - innowacyjny, multicząsteczkowy, działający wielopoziomowo - supernawilżający.

Syrop węglowodanowy - wykazuje silne własności zmiękczające, powlekające, ochronne i rewitalizujące.

SPOSÓB UŻYCIA
1-2 krople toniku rozprowadzić palcami po całej skórze twarzy i szyi - tonik nie przecieka przez palce. Pozostaw na chwilę do wchłonięcia, następnie zastosuj krem. Nasz tonik, dzięki zastosowaniu naturalnych składników nawilżających i łagodzących może stanowić pierwszy krok codziennej pielęgnacji jako esencjo-ampułka. Stosuj go codziennie rano i wieczorem, jako aktywne przygotowanie i wzmocnienie pielęgnacji. Nie używaj wacika - bądź ECO!​

INCI: Aqua*, Glycerin, Calendula Officinalis Flower*, Verbascum Thapsus*, Calendula Officinalis Flower Extract, Sodium Hyaluronate Crosspolymer, Sodium Hyaluronate, Sodium Acetylated Hyaluronate, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Sucrose Laurate, Sucrose Dilaurate, Sucrose Trilaurate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Lactic Acid, Pentylene Glycol, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Parfum; *Infusion of Verbascum Thapsus and Calendula Officinalis Flower​


Nauczona jestem aplikować tonik na wacik i tak przemywać nim twarz. Tutaj producent stworzył taką wersję, że używa się toniku bez waciku. Dość ciekawe, ale myślę, że jak ktoś jest przyzwyczajony do innej formy aplikacji, tak ciężko może mu się dostosować to formy bez waciku, lub może o tym zapominać i nakładać dalej konsystencje na wacik. Tak samo aplikacja, czyli kropla, dwie na cała twarz hmm to trochę mało np. w moim przypadku kiedy tak właśnie aplikowałam i tonizowałam skórę, to mało co ją tak naprawdę pokryłam tym tonikiem. Nakładałam więc ten tonik (esencję) na wacik i tak przemywałam nim skórę. Zapach toniku piękny, świeży kwiatowy, nagietkowy. Swoją drogą bardzo lubię zapach nagietkowy i wszystkie kosmetyki z tym kwiatem, więc stosowanie go na początku naprawdę było dla mnie przyjemnością. Tylko do czasu, ponieważ za każdym razem po zastosowaniu tego toniku, moja skóra stawała się być bardzo przesuszona. Myślałam może, że to od wiatru, od pogody. Odstawiłam tonik na kilka dni/tygodni i ponownie do niego wróciłam i to samo odczuwałam - suchą, przesuszoną, aż ściągająca się skórę, która wpijała każdy nawilżający krem/serum w sporych ilościach. Moja skóra jest przecież tłusta i błyszcząca, a ten tonik powodował takie przesuszenie u mnie, że aż sama byłam zdziwiona, że skóra może się tak przesuszać, co w moim przypadku znam moją skórę tylko z efektu bycia tłustą (bo taki jest jej rodzaj). Niestety nie zużyłam tego produktu do końca, nawet zostało w nim sporo tego toniku (może 3/4 buteleczki), oddałam go siostrze i czekam na jej wrażenia jakie ona odczuje po pielęgnacji z tym tonikiem. Czy też ją wysuszy, a może sprawdzi się u niej wyjątkowo dobrze i będzie z niego zadowolona. Zobaczymy.



Macie czasem takie produkty, które mimo, że wyglądają i zapowiadają się dobrze, to jednak u Was nie sprawdzą się tak jakbyście tego oczekiwały?

Znacie markę Uzdrovisco i lubicie ich produkty?
Co myślicie o toniku bezwacikowym?



pozdrawiam,
Donna  
 

16 sty 2022

Nic się nie dzieje - przyjemne i relaksujące opowiadania, które wyciszą Twoje myśli i pomogą Ci zasnąć. Wyd. Insignis

Witam,



Zapracowane i zabiegane umysły potrzebują odpoczynku. Niezależnie od tego, czy masz problemy z zasypianiem, czy budzisz się w środku nocy i nie możesz zasnąć, czy odczuwasz niepokój za dnia – sięgnij po książkę Nic się nie dzieje. Kathryn Nicolai podsunie ci w niej najzdrowszy możliwy sposób na uspokojenie umysłu przed snem – współczesne, pełne ponadczasowego klasycznego uroku opowieści na dobranoc.


W uwielbianym przez miliony słuchaczy podcaście Nothing Much Happens Kathryn odkrywa i kontempluje słodkie chwile radości, szczęścia i relaksu. Przyglądanie się kwiatom bzu na opuszczonej farmie wiosną. Obserwowanie świetlików z tarasu w letni wieczór. Zwiedzanie pobliskiej wytwórni cydru jesienią. Podziwianie skrzących się w słońcu drzew podczas spaceru z przyjaciółmi w zimowym parku.

W książce Nic się nie dzieje znajdziesz wiele cudownie kojących opowiadań. Ubarwiają je piękne ilustracje Léi Le Pivert, pomysły na relaksujące rytuały i piękne medytacje, a także… przepisy na przepyszne co nieco. Wykorzystując swoje wieloletnie doświadczenie nauczycielki jogi i medytacji, Kathryn kreuje świat bogaty w zmysłowe doznania, które niepostrzeżenie rozwiną w tobie uważność i empatię dla siebie, złagodzą nadwerężone nerwy i wyrobią dobre nawyki wspomagające zdrowy i spokojny sen – tak bardzo potrzebny w naszej zabieganej, niespokojnej i ciągle wytrącającej z równowagi codzienności.

Gatunek - Beletrystyka, Poradniki
Tłumaczenie - Anna Krochmal
Tytuł oryginału - Nothing Much Happens: Cozy and Calming Stories to Soothe Your Mind and Help You Sleep
Ilustracje - Léa Le Pivert
Oprawa - twarda
Wymiary - 145x200 mm
Liczba stron - 320
ISBN 978-83-66575-47-9
          978-83-66575-71-4
Data wydania - 12/11/2020

"Nic się nie dzieje" to książka z błogimi, serdecznymi opowiadaniami na sen, jakie ostatnio mogłam przeczytać. Lubię gatunek poradników, więc już od samego początku cieszyłam się, jak tylko ta pozycja książkowa pojawiła się u mnie. Opowiadań jest sporo, ale w treści są krótkie, więc szybko się je czyta. Są one naprawdę przyjemne i relaksujące, pozwalają też wyciszyć myśli i pomagają zasnąć. Polecam wszystkim, którzy chcą przez snem odprężyć się i spokojnie zasnąć. 

Lubicie kochani czytać opowiadania?



pozdrawiam,
Donna  
 

15 sty 2022

Kazimierski Blend Gold idealna pyszna smakowa kawa Slow Coffee.

Witam,


Jak wiecie jestem smakoszem każdego rodzaju kawy i piję ją codziennie. Mam niskie ciśnienie, więc kawa u mnie to podstawa i zawsze musi być rano zaraz po przebudzeniu. Bez kawy nie wyobrażam sobie dobrze funkcjonować w ciągu dnia, więc to napój, który nieraz ratuje mnie do działania i daje lepszą energię na start. Czasami wypijam jej więcej niż tylko jedna filiżanka. Są dni, że piję ją w dużych kubkach, rano i popołudniu, a są dni, że piję ją właśnie w mniejszych filiżankach. Nie mniej jednak kawa to moja bateria, czy to z mlekiem, czy bez każdy rodzaj wypiję.

Spróbowałam ostatnio kawę Kazimierski Blend Gold od Slowcoffee, która jest kawą ziarnistą i w 100% arabiką. Jej profil smakowy to: jagody, syrop klonowy, pomarańcze, orzechy, czekolada. Posiada średnie palenie 3/5. A kraj pochodzenia to Kostaryka, Brazylia. Przyznam się, że kawy smakowe są bardzo smaczne i coraz bardziej mi smakują od tradycyjnych 'zwykłych' kaw.


Kawa kazimierski Blend Gold to jedna z trzech unikalnych mieszanek kaw. To 100% Arabiki w proporcjach 75% Brazil Santos i 25% Costa Rica Juanachute Piedra.

Blend charakteryzuje się niską kwasowością, bogatą cremą oraz subtelnym i wyrafinowanym smakiem. Idealna do espresso oraz wszelkich mlecznych specjałów. Dedykowana do ekspresów automatycznych, kolbowych, kawiarek jak również do tradycyjnych metod parzenia.

Slow Coffee oferuję kawę świeżo paloną tylko z najwyższej jakości ziaren Single Origin, czyli pochodzących z jednego ściśle określonego obszaru. Takie kawy mają charakterystyczny i wyrazisty smak. Kawa z czasem traci swoje walory smakowe i zapachowe bez względu na opakowanie, markę czy cenę. Optymalnym czasem na spożycie kawy według Baristów to 4 miesiące od wypalenia. Praktycznie po pięciu sześciu miesiącach niewiele aromatu w kawie pozostaje. Jedyny sposób to parzyć kawę tylko świeżo paloną i zmieloną tuż przed zaparzeniem.


Kawę miałam okazję poznać, dzięki eventowi, czyli był to upominek od jednego partnera spotkania. Dziękuję :)

A Wy kochani jesteście smakoszami kawy?
Macie swoje ulubione wersje smakowe?
Pijecie z mleczkiem lub innymi dodatkami?



pozdrawiam,
Donna  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...