Witam,
Sama nie wiem jak zacząć dzisiejszy wpis, bo psychologiem nie jestem, a sytuacje z dziećmi jakie mają miejsce w ostatnich latach stają się przerażające. Nie da się ukryć, że jest to problem XXI wieku i dopóki dorośli coś z tym nie zrobią, to myślę, że może być coraz gorzej. Chciałabym dziś poruszyć bardzo ważny temat, a mianowicie uzależnienie od komputera, internetu, smartfonów wśród dzieci i młodzieży i gdzie szukać pomocy jeśli granice stają się już przekroczone. Czasem jestem świadkiem pewnych zdarzeń z dzieciakami, a obserwując ich zachowanie, myślę sobie o co tu właściwie chodzi, ja to chyba jestem jakaś niedzisiejsza. Nie nadążam za pędzącym światem i wszystkimi nowinkami technologicznymi. Doba internetu, gier, portali społecznościowych jaka teraz nastała mnie przeraża - ja kiedyś dzieciństwo miałam zupełnie inne, niż obecne dzieciństwa. Wolny czas po szkole spędzałam na świeżym powietrzu, jeżdżąc na rowerze, bawiąc się w berka i spotykając się z koleżanki najczęściej skacząc w gumę czy chowając się i odkrywając nieznane miejsca na podwórku czy placu zabaw. Wiem, że to wina obecnych czasów i teraz jest inaczej, ale nie dajmy się zwariować. Telefon czy komputer nie rozwiąże problemów, a wręcz przeciwnie nasili je i doprowadzi do uzależnienia już nie tylko dorosłych, młodzieży, ale i tych najmłodszych dzieciaków ze szkoły podstawowej. To właśnie Ci najbardziej stają na narażeni na uzależnienia od najmłodszych lat. Jaki dziecko ma przykład kiedy starsi non stop używają telefonów, laptopów i są cały czas online w sieci?
|
źródło: internet |
Chciałabym, Wam opisać dwie sytuacje, jakie niedawno miały miejsce i dlatego zainspirowały mnie do napisania tego wpisu.
1). Siedziałam na poczekalni u mojego dentysty w ramach kontrolnej wizyty. Czas nawet szybko leciał, bo moja Pani stomatolog dość sprawnie przyjmuje i zapisuje na ustalone godziny. Nie wiele się czeka, choć niewielki poślizg w minutach jest. Kiedy siedziałam i obserwowałam innych pacjentów, nie dało się nie zauważyć kiedy przyszła pewna rodzinka z maluchami - wiek przedszkolny i szkolny. Dzieci by się nie nudziły od razu wyciągnęły swoje telefony i tablety włączając głośno gry, muzykę i od razu zajęły się urządzeniami. Nie reagowały na innych i nie interesowało ich to, że zaraz wchodzą do gabinetu, po prostu świat gier i strzelaniny w nich wciągnął ich momentalnie. Obserwując to wszystko, zdałam sobie szybko sprawę, że tak nie wiele trzeba, aby dziecko siedziało samo ze sobą i było w świecie gier odcięte od rzeczywistości.
2). W zeszłą niedzielę odwiedziła mnie rodzinka ze synkiem kuzynki. Dzieciak w wieku 5 lat od razu chciał, aby włączyć mu komputer bo on sobie w coś zagra lub coś poogląda. Oczywiście na pierwszy rzut odpalony został youtube i gry, strzelanina, bijatyka, zabijanie, ogień, krzyki. Przeraziło mnie znów to, jak dzieciak potrafił szybko zapomnieć o istniejącym świecie, a zająć się tylko przyciskami na klawiaturze i być wpatrzonym w ekran. Oczywiście nie wypadało się wtrącać w wychowywanie, czy zwrócenie uwagi, ale to uzależnienie od komputera diagnoza pedagogiczna wymaga wg. mnie natychmiastowej reakcji, tym bardziej że jedno z rodziców pracuje w szkole, a problemu nie widzi. Kiedy tylko chciano wyłączyć grę i komputer, maluch reagował krzykiem, złością i tym, że chce dalej grać, oglądać i mieć włączony sprzęt, a jak nie komputer to on chętny był na telefon.
Czy rzeczywiście dzieci dziś nie mają 'normalnych' zabawek tylko w głowie im gry, komputer czy telefon komórkowy? De facto nie chodzi tu tylko o małe dzieciaki, ale przykład również z nieco dalszej rodziny - mężczyzna ok. 25 lat uzależniony tak od gier i oderwany od normalnej rzeczywistości, że potrafił zawalić studia, naukę, a od czasu do czasu zdarza się zasymulować chorobę, by nie iść do pracy, a móc grać prawie przez 24h/dobę na komputerze i być w transie gier. Smutne to bardzo, jak wygląda dzisiejszy świat :(
|
źródło:internet |
Te sytuacje uświadomiły mi, że w tak młodym wieku dziecko czy 'starsze 25letnie dziecko' powoli uzależnia się i żyje w wirtualnym świecie. Ja w wieku 5 lat miałam lalkę, misia - dziś dzieciaki mają telefony i komputery. Szok! Na szczęście powstaje coraz więcej gabinetów psychologicznych i terapii, zajęć i specjalistów, którzy potrafią pomóc pod warunkiem, że wcześniej my dorośli i opiekunowie zgłosimy się i wspólnie z dzieciakiem będziemy dążyć do polepszenia stanu i wyjść z pojawiającego się uzależnienia, bo nie da się ukryć ale i rodzice są temu też poniekąd winni kupując coraz to nowsze sprzęty na gwiazdkę i inne rodzinne uroczystości jak urodziny, komunia czy dzień dziecka.
Jak więc rozpoznać, czy dziecko potrzebuje pomocy i jest uzależnione od internetu czy gier?
- kiedy nie ma przyjaciół, a czas spędza samotnie przed komputerem
- kiedy zaczyna przesiadywać przed ekranem nawet w nocy
- nie chce chodzić do szkoły i ma problemy w nauce
- staje się przygnębione, rozdrażnione,
- stawia opór
- itp.
|
źródło: internet |
Ja jeszcze nie mam dzieci, ale pracując kiedyś przez krótki czas w szkole podstawowej czy obecnie jeżdżąc na obozy kolonijne jako opiekun miałam i mam kontakt z różnymi dzieciakami od 6-16 lat. Każdy z nich niezależnie od wieku posiadało już swój telefon komórkowy. Niekiedy z wyższej półki, niekiedy też wypasiony tablet, który służył do gier czy muzyki. Na przerwach były sytuacje, że dzieci nie potrafiły rozmawiać między sobą, a każde było zajęte swoim sprzętem i zaszywał się online.
Jakie Wy macie zdanie nt. uzależnienia dzieciaków od komputerów i internetu?
Czy widzicie w tym problem - jak na to reagujecie?