Witam,
Piękny i zdrowy uśmiech to nie tylko kwestia estetyki, to przede wszystkim pewność siebie, dobre samopoczucie i świadomy sposób dbania o siebie. Na blogu często wspominam o higienie jamy ustnej, dzieląc się moimi opiniami nowych past, czy szczoteczek, które mam okazję poznać. Dla mnie codzienna pielęgnacja jamy ustnej to coś znacznie więcej niż rutyna, to ważny element dbania o zdrowie, który wpływa na cały mój dzień.
Z ogromną radością przyjęłam więc wiadomość o wyróżnieniu w testach #klubrecenzentki Wizaz.pl, dzięki którym mogłam przetestować produkty marki Curaprox - marki, którą od dawna chciałam bliżej poznać i kojarzę z wysoką jakością oraz innowacyjnością, a do tej pory nie miałam jeszcze okazji wypróbować ich produktów. W ramach testu trafił do mnie losowy zestaw składający się z dwóch produktów: kultowej szczoteczki CURAPROX 5460 ultra soft oraz pasty do zębów Be You o smaku arbuza z lodowatą świeżością. Choć na co dzień korzystam ze szczoteczki sonicznej, to ta manualna wersja była dla mnie bardzo ciekawą odmianą i muszę przyznać, że naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła.
To, co wyróżnia tę szczoteczkę Curaprox 5460 ultra soft, to przede wszystkim liczba włókien, ma ona ok. 5460 ultracienkich włókien Curen (a to aż 10 razy więcej niż w tradycyjnych szczoteczkach!). Tworzą one niezwykle gęstą, miękką powierzchnię czyszczącą, która z jednej strony jest wyjątkowo delikatna dla dziąseł, a z drugiej skuteczna w usuwaniu płytki nazębnej. Nie powoduje podrażnień, nie szarpie, nie zostawia nieprzyjemnego uczucia „szorowania”. Zamiast tego delikatnie masuje dziąsła i dosłownie poleruje powierzchnię zębów, tak jak tego oczekuje od szczoteczki. Dla mnie, super i rewelacja! Dodatkowy plus to jej kolor. W moim zestawie znalazła się wersja w intensywnym żółtym odcieniu, który od razu poprawia mi humor o poranku. Mały detal, a naprawdę robi różnicę, bo poranna higiena może być nie tylko skuteczna, ale te po prostu przyjemna.
Drugim elementem zestawu była pasta do zębów Be You o smaku arbuza z lodowatą świeżością. To zdecydowanie coś innego niż klasyczne pasty miętowe i właśnie dlatego tak bardzo przypadła mi ona do gustu. Owocowy smak połączony z chłodzącym efektem daje wyjątkowe uczucie świeżości, które utrzymuje się długo po myciu. Ale to nie wszystko, bo pasta Be You chroni zęby przed próchnicą, redukuje nadwrażliwość i ogranicza powstawanie płytki nazębnej. Jej atutem jest też delikatne wybielanie. A co najważniejsze nie zawiera SLS, triclosanu ani mikroplastiku, co dla mnie jest ogromną zaletą.
Ten zestaw był dla mnie idealną okazją, by wyjść poza utarte schematy i dać szansę produktom, które wyróżniają się nie tylko designem, ale przede wszystkim jakością. Uwielbiam poznawać nowe rozwiązania w pielęgnacji jamy ustnej, zwłaszcza takie, które łączą innowacyjność z troską o zdrowie.
CURAPROX udowadnia, że higiena jamy ustnej może być jednocześnie delikatna, skuteczna i przyjemna. A uśmiech? Dzięki temu zestawowi z pewnością jeszcze bardziej promienny! Zdrowy uśmiech zaczyna się od małych kroków, a wybranie odpowiedniej pasty i szczoteczki to cały sekret zdrowych zębów.
Wpis przy współpracy reklamowej Curaprox i wizaz.pl
#współpracareklamowa
A Wy kochani znacie produkty CURAPROX?
Macie swoje ulubione szczoteczki i pasty, po które sięgacie na co dzień? Dajcie znać, czy jesteście team manualna szczoteczka, czy jednak wolicie nowoczesne soniczne rozwiązania?
Ciekawa jestem Waszych opinii!
pozdrawiam,
Donna