7 gru 2018

Projekt denko cz. 65.

Witam,


Jak Wam mijają dzionki? Ja ostatnio trochę zabiegana, bo robię badania kontrolujące, pobieranie krwi i takie tam. Sprawdzałam też poziom wit. D3 - badajcie się dziewczyny, bo wiele osób ma jej niedobór, nawet o tym nie wiedząc, a jest bardzo ważna dla Naszego zdrowia, zwłaszcza teraz gdy słońca nie ma, a na zewnątrz jest już ciemno o godzinie 15:30 ;/ Ja chcę już lato!!! :) I tak od kilku dni między lekarzami, przychodnią, a domem i innymi obowiązkami przygotowałam kolejny projekt denko. Śmieje się, że czyszczę magazyny jak w reklamach, ale ja czyszczę łazienkę z poszczególnych pustych opakowań i jak na ostatnie denko to dość sporo tego wyszło. Nie przedłużam więc wstępu zapraszam na projekt denko. 


1. Peeling solny, zabieg SPA ze skałą wulkaniczną i czerwoną herbatą BingoSpa - peeling usunął dobrze martwy naskórek, ale trzebabyło się trochę 'namasować', posiada suchą konsystencję, więc nie każdemu może ona odpowiada, ja się przyzwyczaiłam. Recenzja

2. Sól do kąpieli lotus & cannabis oil Yoga od Bingo Spa - lubię wszelakie sole i umilacze do kąpieli, więc nie mam tu żadnych zastrzeżeń. Recenzja

3. Szampon Dove Intensive Repair - szampon, który przyszedł niestety rozlany cały w przesyłce, był może na jedno dwa użycie, ale wykorzystałam go do umycia rąk niż do włosów.

4. Szampon wzmacniający przeciw wypadaniu włosów ekstrakt z bazylii + nmf Basil Element - o całej serii dopiero przygotuję wpis, niestety dawno nie miałam takiego szamponu co nie tylko mi ale i domownikom wyrządził taką krzywdę (ja w postaci mega łuszczenia, swędzenia, inni aż pojawiające się strupki na skórze głowy). Szampon pomimo, że ładnie pachnie, pieni się - dla Nas był bublem!!! 

5. Żel pod prysznic Lpm - kupiony za granicą, lubiłam go za kremowy zapach. Ogólnie produkty, zwłaszcza żele bardzo lubię używać z tej marki. Jednak firma wg. mnie jest nie w porządku, ponieważ kiedy zostałam kilka lat temu wyróżniona w kampanii i przysłano mi wiadomość o upominku - to do tej pory nie dostałam przesyłki, mimo że kontaktowałam się w tej sprawie kilka razy. Przed i w trakcie kampanii kontakt był, kiedy przyszło to wysyłki nagrody - nagle cisza ;/ 

6. Krem pod prysznic Palmolive Naturals - egzotyczna orchidea - będę musiała częściej sięgać po Palmolive, bo produkt miło mnie zaskoczył. Recenzja

7. Żel pod prysznic Balea - następny przyjemniaczek do mycia, tej wersji już nie kupię, ale inne jak najbardziej tak. Już dawno nie byłam w Dm, ale mam jeszcze kilka żeli w zapasie, więc jak tylko się skończą wyruszam na zakupy, chociażby dla samych tych żeli :D

8. Ziaja mleczko brązujące do ciała - no niestety, mleczko nie zostało do końca zużyte, o ile na początku ładnie pachnie tak na skórze to nie jest to co lubię pod względem zapachu. Jedynie co to plus za pompkę. 

9. Dove z serii Nourishing Body Care skóra normalna - balsam bardzo przyjemny i pachnący. Dobrze nawilżał, szybko się wchłaniał i byłam z niego zadowolona. Recenzja

10. Dove mydło w płynie wersja klasyczna - tak jak w przypadku balsamu tak produkty do pielęgnacji Dove są ok. Lubię je za ten kremowy zapach, a wersję klasyczną to już szczególnie używam, aż do znudzenia. 

11. Nivea mus do ciała dzika malina i biała herbata - o ile na początku piana była gęsta i treściwa tak pod koniec jakby straciła na jakości, bo wydostawała się taka 'piankowa woda' bez tej puszystości. Recenzja

12. Anti-perspiranty Adidas Adipower - dobrze chronił, lecz pod koniec używania zapach już mi się nudził, ale ogólnie antyperspirant był ok. 

13. Peeling Botanicals for Home Spa - z ekstraktem z konopi Joanna - peeling ok, nie pozostawia tłustej powłoczki, czyli ma u mnie plus. Recenzja

14. Krem AA do twarzy Hydro Algi różowe - szybko go zużyłam, miałam pisać nawet recenzję, ale gdzieś mi umknęło. Dobrze nawilżał i zarazem matowił, choć nie był to krem matujący. Pod makijaż spisywał się dobrze. Nie pozostawiał żadnej tłustej warstwy. 

15. Krem pod oczy La Roche-Posay Toleriane Ultra - bardzo wydajny był ten krem. Idealnie się sprawdzał w okolicach oczu. Łagodził podrażnienia, likwidował obrzęki pod oczami, dobrze nawilżał Chętnie do niego jeszcze powrócę.

16. LIQ CR Serum night 0.3% retinol silk - Koncentrat intensywnie korygujący na noc - rewelacja produkt, chętnie po niego znów sięgnę - ulubieniec Recenzja

17. Luxure Look On Elite szyprowo - kwiatowe perfumy dla kobiet - zapach dość odświeżający Recenzja

18. Pasta do zębów Oral B 1-2-3 - dobra pasta w porządku, ale teraz wybiorę coś innego, jest tyle nowości w pastach, których nie używałam, że chcę coś nowego. Recenzja

19. Hydrolat lawendowy organiczny - świetny produkt, bardzo lubiłam i chcę do niego jeszcze powrócić, kocham takie lawendowe wody, do skóry tłustej/mieszanej są idealne. Do tego piękny ale nie duszący zapach delikatnej lawendy, czyli to co uwielbiam. Recenzja

20. Płatki kosmetyczne - czyli standard przy denku

21. Próbki, maseczki, saszetki m.in Lirene, Korika.


Jeśli ktoś dotrwał do końca to świetnie - dziękuję :)
Chyba za miesiąc nie będzie już tak pokaźnego denka, ale kto wie. Naprawdę staram się wszystko wykańczać to co mi służy. Perełką stał się jedynie szampon z Basil Element, który potrafił wyrządzić krzywdę nie tylko mi, więc raz na jakiś czas i bubel potrafi się trafić. 

Jak tam Wasze denka? Zużywacie powoli swoje ulubieńce? 
Jeśli ktoś pisał ostatnio denko to również go odwiedzę. Dajcie  tylko znać :)



pozdrawiam,

Donna

8 komentarzy:

  1. Chyba nic nie miałam. :O Denko pokaźne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spore denko! Ja nic nie zdenkowałam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam żele Balea. Mają bardzo fajne warianty zapachowe i każdy znajdzie jakiś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znów niczego nie znam ;) Ale też mam jeszcze zapas żeli Balea :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne denko i sporo tych produktów :D Żel pod prysznic z Lpm mnie zaciekawił ^^
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. suplementację m.in. witaminę D. mnie też strasznie dobija to, że ciągle jest ciemno

    OdpowiedzUsuń
  7. Pokaźne denko :D Ja to tak powoli zużywam,że masakra,bo za dużo rzeczy na raz mam otwarte :D
    Do LPM też się zniechęciłam,byłam kiedyś kilka razy ambasadorką,no ale... :) No i zawsze wycofują moje ulubione żele (makowy,akacjowy)
    Z Twoich rzeczy przepadam za klasycznym Dove-zarówno w postaci mydła w płynie,ostce,jak i balsamu do ciała czy antyperspirantu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...