Witam,
Kremy pielęgnacyjne do twarzy z Lirene, często u mnie goszczą do nawilżania skóry pod makijaż czy na noc. Z racji, że posiadam tłustą skórę, wybieram te, które są przeznaczone do mojego typu. W okresie chłodniejszym wybieram jednak kremy bardziej treściwsze. Kiedyś już pisałam o Bio nawilżaniu przeznaczony do cery tłustej, ale miałam też kremik w wersji do cery suchej i wrażliwej. Akurat suchej skóry to ja nie posiadam, więc krem używała moja mama. Bardzo chciała o nim coś powiedzieć, dlatego jeszcze w październiku przy słonecznej pogodzie sfotografowałam owy kremik, by mogła go spokojnie już używać.
Ultra nawilżający krem z witaminą E na dzień i na noc przeznaczony jest do pielęgnacji cery suchej i wrażliwej. Lekka konsystencja zapewnia komfortową aplikację kremu, który szybko się wchłania i nie obciąża skóry. Krem intensywnie nawilża, regeneruje i odżywia skórę, skutecznie wygładzając zmarszczki. Skóra staje się elastyczna, jędrna oraz miękka w dotyku.
WODA KWIATOWA Z BIAŁEJ LILII
Zapewnia intensywne i długotrwałe biologiczne nawilżenie, eliminując uczucie suchości i napięcia skóry. Skutecznie łagodzi podrażnienia, dodając skórze energii i witalności.
AKTYWNA WITAMINA E
Dzięki zamknięciu w mikrosfery, wbudowuje się w struktury błony komórkowej naskórka, działając przeciwrodnikowo i odmładzająco.
AKTYWNA LUTEINA Z NAGIETKA
Wspomaga regenerację, neutralizując wolne rodniki oraz zapewniając skuteczną ochronę przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi.
WOSK Z OLIWEK
Przenika do głębszych warstw skóry, długotrwale ją odżywiając.
Jest to krem do każdego przedziału wiekowego, czyli od 20 - 70 lat, więc czy taki krem będzie dobry dla młodej skóry jak i dla tej ze zmarszczkami hmm dobre pytanie, ale wg. ekspertów od Lirene odp. brzmi tak jest to krem pielęgnacyjny dla każdego wieku, czyli można by powiedzieć krem idealny na prezent. Dla babci, mamy i dla wnuczki. Tak jak i w przypadku w wersji do skóry tłustej, którą znam tak i ta wersja do skóry suchej i wrażliwej posiada lekką, musową konsystencję z ala małymi zatopionymi drobinkami z wit. E. Krem bardzo dobrze regeneruje zmęczoną skórę, nawilża, a ona go wpija i wygląda na zdrową. Robi się miękka w dotyku i bardzo przyjemna. Kiedy moja mama użyła go pierwszy raz powiedziała coś w tym stylu "ale dobry ten krem, ale ma świetną tą konsystencję", czyli myślimy podobnie, bo ja również bardzo lubiłam ten krem (czyli do skóry tłustej). Zapach jest świeży i delikatny. Bardzo kobiecy. Krem nie podrażnia, ani nie uczula, sprawdza się na dzień i na noc, więc spokojnie można go zabierać gdzieś na wyjazdy, bo zastępuję zarówno poranną jak i nocną pielęgnację.
Krem jest godny polecenia.
W kolejce czekają już teraz na mnie inne kremiki Lirene, więc mam nadzieję, że i ja teraz poznam inną perełkę kremową, którą znów polubię.
pozdrawiam,
Donna
Muszę koniecznie powiedzieć o nim mamie 😉
OdpowiedzUsuńO to super :) na pewno będzie zadowolona
UsuńBardzo lubię kremy Lirene :)
OdpowiedzUsuńJa również. I choć używam różnych innych, tak lirene jest raz na jakiś czas włączany do pielęgnacji :)
Usuńlubię kosmetyki Lirene ale przede wszystkim te do ciała lub do oczyszczania
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka :) o tak balsamy też są świetne, miałam kilka ulubionych :)
Usuń