11 gru 2018

Emulsja do mycia ciała i włosów ATOPY TOLERANCE z ekstraktem z kory brzozy, nawilżająca, do skóry atopowej.

Witam,



Dziś również jak wczoraj będzie o produkcie pielęgnacyjnym z Vis Plantis. A mowa o nawilżającej emulsji z serii Atopy Tolerance do mycia ciała i włosów z ekstraktem z kory brzozy, która została opracowana dzięki wiedzy doświadczonych kosmetologów i lekarzy dermatologów. Kiedyś miałam wysyp produktów z tej marki, ale doczekały się one w końcu swojej kolejki i powoli wszystko poznaje. A jak sobie przypominam to na ten kosmetyk czaiła się moja siostra, choć ona również wcześniej niż ja poznała ten produkt i go miała, bo ja z racji na łuszczący skalp chciałam poznać tą emulsję czy będzie łagodna i sprawdzi się na moją wrażliwą skórę głowy. Jaka zatem jest? Zapraszam na krótką recenzję :)



Składniki aktywne:
• ekologiczny, naturalny, standaryzowany ekstrakt z kory brzozy i ziela trędownika • mocznik • specjalistyczny, łagodzący efekty zapalne hydrolizat skrobiowy z tapioki • olej babassu • pantenol • hialuronian sodu

EFEKTY PO 4 TYGODNIACH TESTÓW UŻYTKOWYCH:
100% testujących potwierdziło istotny wzrost natłuszczenia, nawilżenia warstwy rogowej naskórka.

APARATUROWE POMIARY WYKAZAŁY JUŻ PO PIERWSZYM UŻYCIU:
nawilżenie skóry – poprawa średnio o 22%
natłuszczenie skóry – poprawa średnio o 17%


To dość solidna butla 500 ml, którą używam, używam i końca nie widać w zużywaniu. Jest bardzo wydajna i służy mi już na dłuższy czas. Wygodna pompka to jest plus. Jak sugeruje producent emulsję można używać do mycia ciała jak i włosów. Jest to produkt bardzo łagodny i bezzapachowy, no może czuć taką lekką naturalną kremowością. Emulsja w konsystencji jest jakby 'śliska' ale nie tłusta. Jest to jedwabisty emolient - fajna odmiana do mycia. Na przesuszony skalp jest odpowiednia, bo po umyciu nią głowy nic nie swędzi i nie podrażnia. Nie nasila się również żadne łuszczenie, więc to perełka wśród kosmetyków dla osób zmagających się z łuszczycą. Tutaj jeśli chodzi o skórę głowy świetnie się sprawdza, koi - jednak na długości włosów, zawsze czuję takie niedomycie. Owszem jest piana przy masowaniu, jest piana na długości włosów, ale moja długość potrzebuje już czegoś innego do oczyszczenia, a nie emolientu. Co do mycia ciała - też jest wszystko w porządku. Polecam zwłaszcza tym osobom co zmagają się z przesuszoną, alergiczną czy wrażliwą skórą. Ja na ciele mam skórę normalną, teraz zaczyna przechodzić w suchą jak to bywa przy zimie. Nie chcę więc dopuścić by była bardzo sucha, więc i takie produkty u mnie można spotkać. 


Podobne produkty do mycia emolientowe mam też z Pharmaceris, więc na chłodne miesiące jestem przygotowana. A Wy jak sobie radzicie z przesuszoną skórą? Stosujecie bezzapachowe i sprawdzone produkty pod nadzorem lekarzy dermatologów?



pozdrawiam,

Donna

8 komentarzy:

  1. Ciekawy kosmetyk, ja w tym temacie miałam Dermenę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam tym podobnych kosmetyków, odpowiednie nawodnienie i balsam w zupełności wystarczają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny produkt, używałam jej do mycia całego ciała i twarzy

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tej marki lubię ślimaczkowe serum ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Obecnie korzystam z produktów Allerco, ale na szczęście nie mam bardzo przesuszonej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Markę znam, miałam kilka produktów, ale z Dermo pielęgnacji nic, więc ciekawi mnie ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. najlepsze jest to, ze ja nie odczuwam czegos takiego jak przesuszona skora ;) na szczescie!
    przydatny post ;) pozdrawiam!

    ustiva.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie sprawdził się rewelacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...