Zapachy do domu i świece, które tworzą miłą i przytulną atmosferę.

Witam,

Uwielbiam jak moja przestrzeń na poddaszu pięknie pachnie i kiedy tylko odwiedza mnie pewna dalsza rodzinka z Rzeszowa, zawsze pada pytanie co to za zapachy u mnie tak pięknie pachną. Zazwyczaj palę, pachnące świeczki, woski Yankee Candle w kominku, ale mam też na półeczkach pachnące patyczki, które przeważnie są o subtelniejszych zapaszkach, jak też elektryczne odświeżacze w kontaktach, przy których możemy ustawiać sobie intensywność świeżości. Zawsze wszystko z umiarem, aby dawało to przytulny pachnący efekt. Wiecie też, że jestem fanką wosków Yankee Candle i palę je non stop, a kiedy zbliża się jesienny czas, a później Święta - moje kominki, bo mam ich kilka 'pracują pełną parą'. Niedawno kupiłam nowy kominek od Yankee Candle Holiday Party w sklepie Notino, który jest przepiękny (to ten na zdjęciu poniżej - jest cudowny!!! zdjęcie zrobiłam w nocy, aby pokazać jego blask, ale w dzień też).

 Dodam też, że moje poddasze jest naprawdę spore, więc zapachy są rozproszone i nie tworzą duszności. Uważam też, że to w okresie jesienno-zimowym bardziej lubimy jak Nasz dom wypełniony jest miłą i sympatyczną wonią, a pachnące aromaty cieszą się jeszcze bardziej, bo dłużej spędzamy czas w domu z najbliższymi. Długie i ciemne wieczory zmuszają do bycia mniej aktywnym, niż to bywa w lecie, dlatego by umilić sobie przyjemne chwile w domowym zaciszu, pod kocykiem i przy odpoczynku oraz dobrej zimowej herbatce, możemy stworzyć niesamowity nastrój, a to za sprawą pachnących dodatków.

 Zapraszam Was kochani na kilka inspiracji o pachnidełkach jakie wybrać na ten świąteczny magiczny zbliżający się czas. A także co można kupić na prezenty. 

***

Gustowny dyfuzor zapachowy, czy bardziej nowoczesna wersja jakim jest dyfuzor ultradźwiękowy to doskonała propozycja np. na prezent gwiazdkowy. Mnie zawsze cieszą takie detale i oryginalne niespodzianki. Skrycie marzy mi się taki wyszukany dyfuzor, od którego nie tylko będzie biło przepięknym aromatem, ale i sam będzie on ozdobą np. na komodzie. Moje oczy lubią takie cudeńka, a do tego jak to cudeńko pachnie to już jestem w niebie. Sama zainspirowałam się dyfuzorem zapachowym z napełnieniem Chando Myst Vanilla & Cedar. To słodko drzewny zapach, przechodzący od wanilii przez pomarańczę aż do drzewa cedrowego i sandałowego. Jego design jest imponujący.

Zapachy do domu i świece, które tworzą miłą i przytulną atmosferę to coś pięknego. Np. aromaterapia charakteryzuje się kojącym i leczniczym działaniem. Odpowiednio dobrane zapachy wywierają korzystny wpływ na kondycję psychiczną i fizyczną organizmu, wykazując właściwości pobudzające lub uspokajające po długim i trudnym dniu. Potrafią również zapobiegać chorobom. Ja mam kilka swoich ulubionych aromatów, ale w okresie jesienno-świątecznym staram się otaczać zapachami z tych edycji, które są przeznaczone na ten okres czasowy.

Co powiecie na słodką wanilię, czekoladę, aromat lukrowanych ciasteczek? To zapachy z kategorii smakowitej, czyli takie, które po odpaleniu sprawiają wrażenie, że ma się je ochotę zjeść. Etykieta zapachu Frosty Gingerbread sama mówi za siebie, że te lukrowane pierniczki muszą przepięknie świątecznie pachnieć.

A może zapach świeżego igliwia, który przeniesie Nas w środek zaśnieżonego lasu, gdzie panuje cisza, spokój? Ta propozycja zapachu The Perfect Tree idealnie nada się do zapalenia w czasie ubierania choinki lub po prostu wtedy, kiedy za oknem nie ma śniegu, a chcemy poczuć coś co przypomina zapach lasu i śnieżnych choinek.

Są też takie zapachy, po które obowiązkowo należy sięgać, kiedy tylko możemy je zapalić raz do roku. Wersji zapachowej Christmas Magic nie może zabraknąć w tych wyjątkowych dniach. Zawsze czerwone kolory kojarzą mi się ze Świętami.

Do tej pory poznałam naprawdę wiele zapachów od Yankee Candle, towarzyszą mi one od kilkunastu dobrych lat i z ręką na sercu mogę je Wam polecić - czy to w formie wosku, samplera, świecy - co kto lubi. Wybór jest dla każdego i na każda okazję.

Kochani, życzę Wam przepięknie pachnących listopadowo-jesiennych i grudniowo-zimowych dni. Ja powoli wkraczam w klimat słodkich aromatów, śledzę też nowości i robię listę na uzupełnienie zapasów, aby niczego nie zabrakło w moich wnętrzach. 

pozdrawiam,

Donna