Witam,
Kiedy za oknem pojawił się pierwszy mrozik, to marzę o piciu czegoś korzennego i gorącego. Tak, niestety pożegnaliśmy na dobre wakacyjne i złoto jesienne klimaty, a przywitaliśmy znów mroźne dni. Nic tak wtedy nie smakuje i nie rozgrzewa jak gorąca herbata z cytryną, pyszne cappuccino z pierniczkami, cynamonem czy grzaniec z goździkami, pomarańczą, imbirem i ogólnie z korzennymi przyprawami. Ale na szczęście, by wdrożyć się w ten świąteczny i korzenny klimat (bo tylko on kojarzy mi się z końcówką listopada i grudniem), to w ofercie Air Wick jest dostępny właśnie taki piękny, aromatyczny i korzenny zapach, który wydobywa się z elektrycznego odświeżacza. Czy lubicie takie pachnące 'gadżety' domowe? Ja bardzo, choć do tej pory paliłam i palę woski zapachowe, to nie zawsze mam czas zmieniać po kilku godzinach na nowy, jak się podgrzewacz wypali czy czyścić kominek codziennie itd. Dlatego elektryczny odświeżacz bardzo ułatwia sprawę i nie wstydzimy się domowym czy kuchennym zapachem jak zawitają do Nas niespodziewani goście, bo w domu pachnie cały czas. A taki odświeżacz pracuje aż 75 dni :)
Elektryczny odświeżacz powietrza Air Wick Spread the Joy Fireside Cheer jest bardzo prosty w użyciu. Po wyjęciu go z opakowania, wystarczy połączyć wtyczkę ze szklanym wypełnieniem i włączyć do kontaktu - ustalając intensywność zapachową. Chwile odczekać i cieszyć się już pachnącym aromatem. Intensywność zapachu sami ustalamy, przekręcając na 'kropelkach' intensywność. I tutaj jak ustawimy nawet na najbardziej intensywny zapach to nie jest on wcale duszący, czy męczący. Na dużej i otwartej przestrzeni idealnie się zgrywa z powietrzem, powoli rozprzestrzenia się i umila przebywanie w domu. Odświeżacz jest dyskretny, więc bez problemu można go włączyć do ukrytego gniazdka pod biurkiem, pod stołem, za szafką. Na pewno w domu mamy wolne kontakty. Ja akurat zademonstrowałam przy łóżku, bo tu miałam kontakt, a nie chciałam przy kablach, przy komputerze, drukarce gdzie jest ich multum tzn kabli :D
Elektryczne odświeżacze powietrza Air Wick w ofercie mają różne wersje zapachowe, ja po zapachu korzennym zdecyduję się na szarlotkę, a potem może bliżej wiosny na lawendę lub coś bardziej świeżego. Dodam jeszcze, że samo napełnienie można kupić osobno, natomiast cały zestaw, czyli wtyczkę i napełnienie (zapach) ja zamówiłam na iperfumy.pl
pozdrawiam,
Donna
dla mnie to chyba by było za dużo ;p wole jednak świece od czasu do czasu m,ają swój klimat :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja mam dom i dużo pomieszczeń, więc taki odświeżacz jest mile widziany :D
UsuńCiekawy pomysł
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJakoś nie przepadam za takimi gadżetami. Olejki eteryczne i kminek tylko od czasu do czasu
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię :) dyskretnie, a pachnie :) A olejki i kominek to podstawa u mnie :D
Usuńu mnie jest dużo tego typu zapaszków w szafie i tylko czekaj na uzycie :D
OdpowiedzUsuńMmm, jestem ciekawa czy polubiłabym się z tym zapachem :D
OdpowiedzUsuńMoja siostra lubi podobne zapachy do Twoich:) Korzenne, szarlotkowe itd...
OdpowiedzUsuńsama używam w domu odświeżaczy tej marki zamówionej na iperfumy do kontaktu :)
OdpowiedzUsuńteż dziś kupiłam pierwszą świąteczną świeczkę :D. Ale ta wersja z szarlotką... muszę poszukać wosku o tym zapachu! :D
OdpowiedzUsuńTakie opcje do kontaktu kompletnie się u mnie nie sprawdzą - przy małym dziecku trochę strach, a chowanie za szafami jest bez sensu...
Ciekawy zapach, ciekawe jak pachnie ;)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam tych odświeżaczy. Uwielbiam woski i świece zapachowe :)
OdpowiedzUsuńZapach może i przyjemny, ale nie jestem zwolennikiem tych gadżetów. Nie wpływają dobrze na zdrowie. Wolę jednak świeże powietrze
OdpowiedzUsuńświąteczne aromaty są cudowne. Też się muszę w taki zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńJa takich zapachów nie lubię wolę coś świeżego,jakieś kwiaty ...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapachy, odświeżacze, świece itp. A taki zapach dodaje atmosfery świąt.
OdpowiedzUsuń