Płatki kosmetyczne Velvet Natural Comfort.

Witam,

Będąc raz na zakupach niekosmetycznych, jak to blogerka musiałam coś kupić kosmetycznego ale w kategorii demakijażowo higienicznej, czyli płatki kosmetyczne tym razem Velvet Natural Comfort do tanich nie należały jak większość innych tego typu płatków jak np. te z biedronki, które są tanie jak barszcz. Te w trój paku się najlepiej opłaca, bo za 3 opakowania po 120 sztuk płacimy 5,99. Pomyślałam, ok raz mogę kupić coś innego i nieco droższego. Owe płatki nie pamiętam dokładnej ceny, ale kosztowały ok. 5 zł (4 z czymś) Jak się sprawdziły i czy warto przepłacać waciki, które  i tak schodzą bardzo szybko?

Opis:

"Aksamitnie miękkie płatki kosmetyczne Velvet mają specjalnie obszyte brzegi, dzięki czemu nie rozwarstwiają się. Nie pozostawiają włókien. Są odpowiednio chłonne, aby skutecznie przeprowadzić demakijaż, delikatne dla skóry oraz wykonane ze 100% naturalnych składników.

Testowane dermatologicznie. Hypoalergiczne"

Moja opinia:

Płatki jak płatki ktoś może powiedzieć, ale ja od razu poczułam różnicę w ich stosowaniu, przede wszystkim w miękkości (100% bawełny) przez co wchłaniają szybko płyn micelarny czy tonik. Nie rozwarstwiają się, przez obszyte brzegi, są bezzapachowe, hypoalergiczne. Dobrze radzą sobie przy zmywaniu makijażu, są delikatne. 

Waciki są jak standardowe waciki jeśli chodzi o rozmiar. Dobrze trzymają się w dłoni, a każdy wacik jest jednorazowego użytku - to wiadomo. O miękkości już wspomniałam, ale ta miękkość wyróżnia się tym, że nie są takie "sztywne" Czy warto przepłacać płatki? Skoro i jedne (te tańsze) i te nieco droższe robią to co mają robić i dobrze sprawdzają się w swojej roli? Oczywiście cena zależy od jakości, składu itp. ale jeżeli osobiście używam płatków dużo i w ciągu dnia zużywam je dość sporo to pozostanę przy nieco tańszej wersji, na Velvet pozwolę sobie tylko od czasu do czasu...

Jakie płatki/wciki obecnie Wy używacie?

pozdrawiam,

Donna