Witam,
Lato to czas, kiedy najchętniej nie nakładałabym żadnego podkładu, kremu bb itp. ale wyjść z domu do ludzi tak nie potrafię, zawsze choć delikatnie muszę się pomalować. Niedawno pisałam o kremie bb z lirene, podkładzie z eveline, aż przyszedł czas na wypróbowanie czegoś nowego - a mianowicie ProVoke Dr Irena Eris Matt fluid 210 ivory.
Opis:
"Matt Fluid idealnie stapia się z cerą nadając skórze nieskazitelny, aksamitnie matowy wygląd. Efekt matowienia i krycia jest naturalny i utrzymuje się przez cały dzień. Innowacyjna technologia MATT˙PRECIO™, odpowiedzialna za niwelowanie nadmiaru sebum i redukcję jego wytwarzania, została wzbogacona o MattPowder Complex, aby jeszcze skuteczniej i dłużej zapewnić podwójny efekt matujący. Wyciąg z algi atlantyckiej o właściwościach ochronnych i kojących, wspomaga proces nawilżenia i naprawy skóry"
Rezultat:
Skóra perfekcyjnie wygładzona i ujednolicona, o pięknym kolorycie i pudrowym, matowym wykończeniu. Polecany do skóry tłustej i mieszanej. Formuła beztłuszczowa, nie zatyka porów. Testowana Dermatologicznie.
Moja opinia:
Fluid zapakowany jest w zafoliowany kartonik. Jego zabezpieczenie na duży plus. Pojemnik fluidu to standardowy 30 ml pojemniczek z pompką. Jest on szklany, przez co wydaje się być bardzo elegancki i ładnie prezentuje się na toaletce.
Mój odcień to 210 ivory, czyli najjaśniejszy ze wszystkich innych numerków dostępnych z tej serii. Jest on jasny i na zdjęciach wydaje się zbyt jasny, ale w rzeczywistości pomimo trochę opalonej skóry u mnie pasuje dobrze. Jego delikatna konsystencja jest bardzo przyjemna w dotyku. Szybko się rozprowadza, nie roluje i wtapia w skórę. Dla moich potrzeb idealnie kryje, ale nieco w okolicach nosa mam uwidocznione suche skórki (muszę lepiej nawilżyć skórę przed nałożeniem fluidu)
Jest to mój pierwszy fluid z Dr Ireny Eris, który zaskoczył mnie pozytywnie. Jego wada jest tylko jedna dla mnie, matowi ale mat nie utrzymuje się u mnie cały dzień :( Świetnie kryje, ujednolica, skóra na buzi jest gładka, prawie że nie widać, że jest jakiś podkład. Wygląda to naturalnie. To mi się w nim naprawdę podoba. I jest mega wydajny, bo wystarczy niewielka pompka czasem dwie by ładnie pokryć niedoskonałości i nadać skórze promiennego wyglądu.
Dla zainteresowanych koszt 79 zł
Znacie może kosmetyki ProVoke Dr Irena Eris?
pozdrawiam,
Donna
Teraz wyszły nowe kolory a wycofano opale :)
OdpowiedzUsuńNie znam. A latem zupełnie rezygnuję z podkładów :)
OdpowiedzUsuńrozświetlająca wersja jest całkiem niezła :) tylko u mnie strasznie ciemnieje ....
OdpowiedzUsuńDla mnie za jasny ja mulatka :)))
OdpowiedzUsuńZ opisu wydaje się być fajny, ale myślę że najjaśniejszy kolor byłby dla mnie odrobinę za ciemny.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z kosmetykami dr Irena Eris :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jest taki jasny, na ryku jest bardzo nie wiele takich kolorów, ja nie oczekuję typowego matu.super, że jesteś zadowolona
OdpowiedzUsuńChyba juz sto lat noe używam fluidów :) Ale markę bardzo lubie
OdpowiedzUsuńMam inny odcien, ogólnie lubię go :)
OdpowiedzUsuńNie było mi jeszcze po drodze do produktów tej firmy.
OdpowiedzUsuńFajne ma opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJa w okresie letnim całkiem rezygnuję z podkładów. Z tej marki jeszcze nie miałam, ale brzmi bardzo fajnie. Mat u mnie nigdy długo się nie trzyma, zawsze więc mam w torebce puder.
OdpowiedzUsuń