4 cze 2021

Projekt denko cz. 94.

Witam,


Ostatnio gryzę się w język jak tylko mogę, kiedy widzę jak ktoś czerpie ode mnie non stop pomysły.. i myśli, że ja o tym nie wiem, nie widzę! Można się inspirowć, ale bezczelnie odgapiać? - to mi się już to nie podoba. Chciałabym się wygadać na ten temat i kiedyś to zrobię :)

W maju tak wyszło, że nie zrobiłam projektu denko. Zdjęcie miałam przygotowane, ale dni uciekały i w połowie miesiąca już nie chciałam pisać, więc poczekałam z projektem do nowego miesiąca. W tym czasie, udało mi się pokończyć także inne produkty, więc zbiorę je już w inną gromadkę i w następnym projekcie zaprezentuję. Nie wiem jeszcze, może zrobię dwa takie projekty w jednym miesiącu, bo nie lubię jak mam dużo naskładane pustych opakowań. U mnie jak zawsze dużo pielęgnacji - do kilku produktów powrócę, ale chcę poznawać nowości, więc to na nie jestem najbardziej otwarta. Co udało mi się tym razem pokończyć? Zapraszam na podsumowanie :)


1. Purity Vision Kala Namak Ajurwedańska sól do kąpieli terapeutycznych lub relaksacyjnych - mega lecznicza sól do kąpieli, która przynosiła fajne efekty. Jej zapach to tylko minus, chociaż ja do niego się przyzwyczaiłam. Recenzja

2. Tlenowy - krem- żel 30% tlenu - O2skin - bardzo dobry krem nawilżający do twarzy, który już dawno temu zużyłam, a słoiczek gdzieś leżał pusty zapomniany. Lubię tą markę i chętnie do niej jeszcze powrócę.

3. Krem pod prysznic czarna porzeczka i białe lilie Nutka - żel o słodko-owocowym pięknym zapachu idealny na ciepłe dni. Był bardzo fajny i przyjemny pod prysznicem, mył i oczyszczał więc był w porządku. Lubię takie zapachy od czasu do czasu do mycia.

4. Nawilżające mleczko do mycia AA Aloes - kolejny żel pod prysznic, mleczko o łagodnym i miłym zapachu aloesu, którego lubię. Żele to produkty, które używam cały czas, więc szybko pojawiają się zużyte kolejne opakowania. Myślę, że do tej wersji kiedyś powrócę. Recenzja

5. Płyn do płukania jamy ustnej Parodontax Extra Fresh - przy każdym umyciu zębów, ten płyn przynosił lepsze odświeżenie i go lubiłam. Miałam go tak, aby wypróbować jaki jest, oceniam że był bardzo dobry.

6. Antyperspiranty Dove w sprayu i w sztyfcie - obie wersje były dla mnie dobre i chętnie do nich wracam co jakiś czas. Lubię zarówno takie rodzaje, obecnie używam dla odmiany kulki, ale z innej marki.

7. Lakier do włosów Tresemme Extra Hold - lakiery zużywam ale w długim czasie, bo nie jest to produkt, który jest mi potrzebny codziennie. Ta wersja była dla mnie super, chętnie do niej kiedyś powrócę.

8. Szampon micelarny Węgiel Joanna - dobrze wspominam ten szampon, ale mój wrażliwy skalp woli coś innego, więc ponownie do tej wersji węglowej już nie powrócę.

9. Aktywny szampon restrukturyzujący Pharmaceris H - o ile bardzo lubię i pomagają mi szampony z tej marki, tak ta wersja nie do końca była dla mnie dobra, dlatego że włosy stawały się jakieś za dużo puszyste. Wolę efekt bardziej wygładzonych włosów. Do tej wersji nie wrócę, ale do każdej innej z tej marki tak!

10. Kerastase - szampon przeciw wypadaniu włosów Specifique - moje kolejne opakowanie i na pewno do niego jeszcze powrócę. Jeden z dobrych szamponów, które ostatnio miałam okazję poznać. Recenzja

11. Wegański olejek oczyszczający Orange ze sklepu Uniquecosmetisc - przyjemny o przepięknym cytrusowym zapachu, za którym przepadam. Łagodnie, ale głęboko oczyszcza pory pozostawiając skórę ładnie zadbaną. Olejek był bardzo wydajny. Recenzja

12. Łagodzący płyn micelarny z aloesem od Lirene - skutecznie usuwał on makijaż i zanieczyszczenia z twarzy, wspomagał procesy regeneracyjne, ładnie nawilżał. Lubiłam go. Recenzja

13. Peeling cukrowy do ciała Mocca Caffe - mega kawowy zapach, który tak lubię. Pięknie wygładzał skórę i delikatnie nawilżał. Świetnie też usuwał martwy naskórek. Lubię takie peelingi więc do tego chętnie jeszcze z przyjemnością powrócę. Recenzja

14. Płatki kosmetyczne, maseczka i płatki pod oczy (moje kolejne opakowanie), czyli takie produkty które zazwyczaj często używam.

15. Pasta do zębów Colgate - była to wersja z węglem czarnym, nie powrócę już do tej marki, gdyż obecnie zwracam uwagi, aby pasty były bez fluoru.

16. Kremy do stóp Joanna i PodoCrem Care Forte Farmapol - oba z nich były bardzo dobre, nawilżały suchą skórę. Gdyby nie obecne jakie mam kremy z chęcią bym do nich powróciła.


Gromadka idzie teraz do wyrzucenia, a ja zabieram się za kolejny projekt, który postaram się niedługo przygotować.


pozdrawiam,
Donna

6 komentarzy:

  1. Mnóstwo ciekawych produktów i większość mi nieznanych. O dziwo kojarzę tylko pastę do zębów :D U mnie szykuje się niedługo trzymiesięczne podsumowanie denka. Z torby aż mi się wysypuje. Boję się tam zaglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle pustych opakowań, a ja znam tylko pastę do zębów z Colgate ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo ciekawych produktow, kilka z nich planuje wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...