22 lip 2019

Poznałam wegańskie kosmetyki BOTANIC SkinFood. Premiera w Drogeriach Natura.

Witam,



Z początkiem czerwca na moim instagramie klik zaprezentowałam wegańskie kosmetyki BOTANIC SkinFood, które swoją premierę miały niedawno w Drogeriach Natura. Nie zawierają one żadnych sztucznych wypełniaczy, dzięki czemu są zdrowsze i dla nas i dla środowiska. Także cała przesyłka jaką otrzymałam była w tonacji eko i naturalna. Wiecie, że ten notes był wyprodukowany z jabłek?


W całej ofercie BOTANIC SkinFood znajduje się sześć linii kosmetycznych zaspokajających potrzeby nawet najbardziej wymagającej skóry, a także kobiet o cerze dojrzałej. Jest to linia oczyszczająca, nawilżająca, łagodząca, odmładzająca, energetyzująca i hydrolaty. Więcej o poszczególnych liniach pisałam osobny wpis - więc na niego także zapraszam ↬ TU


Ja produktami jestem zachwycona, bo kilka z nich mogłam osobiście poznać. Najbardziej ucieszyłam się i polubiłam hydrolat lawendowy do skóry i włosów. O lawendzie nie muszę pisać, że ją uwielbiam, a jeśli są to lawendowe hydrolaty to już jestem w niebie. Hydrolatu nie używam do włosów, tylko do skóry. Przemywam nim buzię, kiedy wcześniej ją dobrze oczyszczę. Zawsze kiedy używam hydrolatu lawendowego odnoszę wrażenie, że moja skóra staje się piękniejsza :D 


Hydrolat lawendowy – działa tonizująco i oczyszczająco, koi skórę, przyspiesza jej procesy regeneracyjne. Doskonale sprawdza się także w codziennej pielęgnacji włosów farbowanych, wspomagając ochronę koloru i świeżego wyglądu - 250 ml, 23,99 zł


Krem nawilżający – przeznaczony do każdego rodzaju cery, również zmęczonej. Ekstrakt z herbaty matcha spowalnia procesy starzenia się skóry, nawilża ją i ujędrnia, a ekstrakt z mango działa przecizmarszczkowo - 50 ml, 27,99 zł

Krem jest lekki, więc na ciepłe dni wpasował się bardzo dobrze. Podoba mi się w nim to, że szybko się wchłania. Używałam go pod delikatny makijaż i byłam zadowolona, pomimo, że moja skóra szybko się błyszczy, to skóra była dobrze nawilżona. A kiedy w ciągu dnia czułam, że się świecę na czole ratowałam się bibułkami matującymi. Ale i tak kremik jest wart poznania. 


Malinowy peeling do twarzy – przeznaczony do cery normalnej i mieszanej, oparty na ekstrakcie z malin, który łagodzi i odświeża skórę - 50 ml, 19,99 zł

Peeling posiada dość rzadką konsystencję, więc jego aplikacja musi być wolniejsza, żeby peeling nie spadał po prostu z dłoni. Przy masażu jest już lepiej, bo czujemy go pod palcami. Zatopione są w nim delikatne drobinki, osobiście wolę coś bardziej ostrego, niemniej jednak skóra po jego użyciu zrobiła się gładka. Jak dla mnie to lubię coś bardziej konkretniejszego jeśli chodzi o takie drapanie. Zapach malin i eukaliptusa bardzo przyjemny. Bardziej wyczuwam tu malinki. Na lato piękny zapach. 


Zielona maska algowa peel-off sprawdzi się u posiadaczek każdego rodzaju cery, również zmęczonej - 7 ml, 5,99 zł

Lubię taką formę maseczek w proszku, gdzie trzeba ją samodzielnie przygotować. O ile mam więcej czasu, to urządzam sobie takie mini Spa. Fajnie, bo do maski wykorzystałam hydrolat, można też użyć wody, ale hydrolat lepszy. Po takich przyjemnościach maseczkowych, buzia zawsze odpoczywa, skóra lepiej oddycha i przyjmuje składniki aktywne z pielęgnacyjnych kremów.


Oprócz kosmetyków w czasie ich poznawania, mogłam także skosztować maliny liofilizowanej i zielonej herbaty matcha.


Czy zainspirowałam Was wegańskimi produktami BOTANIC SkinFood? 
Drogerie Natura zapraszają on line lub stacjonarnie :)
A ja bardzo wyczekuję, aby u mnie w mieście pojawiła się w końcu ta drogeria!!! 
Najbliższa ok. 40 km, więc nie jest źle, ale zawsze to lepiej mieć ją w swoimieście 💙💙💙




pozdrawiam,

Donna

17 komentarzy:

  1. Nie znam tych kosmetyków, ale kusząco się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że ta seria kusi mnie od dłuższego czasu jednak nie po drodze mi do Natury :D Jak będę na zakupach w większym mieście to na pewno zajrzę i może coś kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie byłam w tej drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta nowa, wegańska linia kosmetyków dostępnych w Naturze bardzo przypadła mi do gustu, mam nadzieję, że pojawia się też produkty do ciała

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio często sięgam po.kosmetyki wegańskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem weganką ale bardzo pasuje mi fakt, że używam takich wegańskich produktów. Od lat jestem wegetarianką ale do weganki jeszcze mi daleko …

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się ,bo są naturalne...
    Ale chyba raczej dla Pańci :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te produkty spisują się u mnie rewelacyjnie! Peeling i krem już wykończyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam kosmetyki z tej serii i jestem z nich bardzo zadowolona, muszę w końcu o nich napisac :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maska algowa i peeling malinowy mnie najbardziej zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach, ale mnie przekonałaś

    OdpowiedzUsuń
  12. Super są te kosmetyki! Jestem pod wrażeniem, że takie kosmetyki zaczynają się pojawiać w ogólnodostępnych drogeriach sieciowych.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ma pewno coś kupimy, od dawna planuję zakupy w tej drogerii

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo polubiłam się z tymi kosmetykami i mam ogromną ochotę na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Peeling malinowy mnie bardzo mocno zainteresował :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...