28 lip 2019

COMFORT + skarpety EKSFOLIUJĄCE Bielenda. Złuszczający zabieg do stóp.

Witam,



Niedawno zrobiłam sobie zabieg złuszczający na stopy w postaci skarpetek. Do tej pory kiedy robiłam takie maseczki - nie do końca one tak działały jakbym chciała, bo to złuszczenie było słabe lub go wcale nie było. Czy to stan moich 'zadbanych stóp', czy po prostu produkty nie zadziałały tak jak należy, bo są dla mnie za słabe hmmm. Zawsze kiedy czytam o takich skarpetkach, czy widzę zdjęcia jak skóra schodzi płatami i się odnawia to zazdroszczę, bo też chciałabym coś takiego u siebie. A u mnie takich schodzących płatów nie ma. U każdego skóra na piętach jest przecież twardsza i nie zawsze pumeks poradzi sobie z usunięciem martwego naskórka tak jak należy, więc takie złuszczające skarpety to zbawienie dla pielęgnacji i odnowy naskórka. Jak tym razem spisały się nowe skarpety, które poznałam od Bielendy - COMFORT + skarpety EKSFOLIUJĄCE Złuszczający zabieg do stóp? Zapraszam na moje wrażenia.


Złuszczający zabieg do stóp to prosty sposób na gładkie i miękkie stopy bez uciążliwego ścierania, używania peelingów mechanicznych, środków ściernych czy frezarek w gabinetach kosmetycznych. W skuteczny sposób usuwa martwy, zgrubiały i zrogowaciały naskórek na stopach i piętach.

Opakowanie zawiera:
– 2 sztuki skarpet foliowych - rozmiar uniwersalny
– 2 saszetki z aktywnym płynem

Działanie:
Zabieg opiera się na wyjątkowym połączeniu skutecznych i bezpiecznych składników aktywnych, które jako złuszczająco-pielęgnujący kompleks, pomagają usunąć problematyczny naskórek i odnowić go. Efektywne połączenie aż 3 rodzajów kwasów (glikolowego, mlekowego i salicylowego) oraz 5% stężenia mocznika zapewnia skuteczną dbałość o miejsca skłonne do rogowacenia i twardnienia. Zabieg aktywnie wspomaga naturalne procesy złuszczania się naskórka stóp, głęboko go odnawia i regeneruje, poprawia wygląd stóp i ich komfort. Dodatkowa zawartość składników pielęgnujących i łagodzących nawilża i pomaga skórze stopom wrócić do równowagi.


Efekt:
Wystarczy jeden zabieg, aby widocznie zregenerować i odnowić stopy. Po 7-10 dniach od zabiegu stopy stają się idealnie gładkie, miękkie i zadbane*.
*Efekt zależy od stanu skóry stóp i stopnia jej zrogowacenia. Efekt zabiegu może utrzymywać się nawet kilka tygodni.

Stosowanie:
1. Na umyte i osuszone stopy należy nałożyć skarpety foliowe zawarte w zestawie.
2. Do każdej skarpety należy wlać zawartość saszetek: 1 saszetka na 1 skarpetę.
3. Na skarpetki foliowe nałożyć ostrożnie grube skarpetki.
4. Całość pozostawić na stopach na 60-90 minut – w zależności od kondycji stóp.
5. Zdjąć ostrożnie skarpety gruba, a następnie foliowe. Skarpety foliowe wyrzucić. Pozostałości płynu zmyć ze stóp ciepłą wodą.

Proces złuszczania naskórka powinien rozpocząć się po 3-7 dniach po zabiegu, a jego długość zależy od kondycji skóry przed zabiegiem. Proces złuszczania można przyspieszyć mocząc nogi w pozabiegowym okresie złuszczania przez ok. 20min. w ciepłej wodzie (raz do kilku razy – im częściej tym szybciej nastąpi złuszczenie).W czasie zabiegu nie należy stosować żadnych dodatkowych środków złuszczających czy ściernych.


Wszystkie istotne informacje, jak należy wykonać taki złuszczający zabieg są podane na kartoniku opakowania. W środku znajdują się dwie skarpety i są one jednorazowe. Do tej pory co używałam takich skarpet, były one już gotowe i przygotowane do włożenia tylko stopy, tutaj do skarpet musiałam sama wlać sobie zawartość kwasów. To uczucie takich wilgotnych stóp nie należy do jakoś przyjemnych, ale da się to przeżyć. Dodatkowo ubiera się grube skarpety, więc nie jest tak źle. Po określonym czasie, stopy się myje w ciepłej wodzie, a zużyte skarpetki wyrzuca. Jak to było dalej? Przez pierwsze kilka dni nie działo się nic. Nie moczyłam też specjalnie stóp, ale byłam w jacuzzi, więc pół godziny w wodzie było - myślałam też, że po pobycie właśnie w jacuzzi ruszy na następny dzień złuszczanie się skóry, ale nadal nic. Coś tam w czasie kiedy brałam prysznic, pięty robiły się miękkie, ale skóra nadal nie schodziła. Nie chciałam też na siłę ich drapać nawet palcami, tylko spokojnie czekałam. Niestety nie doczekałam się, aby skóra schodziła płatami. Kolejny dzień minął, kolejny i nic. Gdzie nie gdzie coś tam złuszczyło się, ale niewiele. Tracę trochę nadzieje, że takie skarpetki kiedyś na mnie zadziałają tak, że będę zadowolona. Też czasem mam odciski od butów i chciałabym odnowić skórę na stopach, ale takie skarpetki (już z różnych firm) na mnie nie działają. Jeżeli u mnie nie działają, nie znaczy czy u kogoś też nie zadziałają. Trzeba próbować i się przekonać. Ja nadal będę szukać takich co mnie zadowolą i będę cieszyć się odnowioną skórą. A może Wy coś dobrego mi polecicie z takich złuszczających skarpetek?


A to już moje stópki po wlaniu zawartości, na to założyłam jeszcze grube frotowe skarpety.



pozdrawiam,

Donna

7 komentarzy:

  1. Miałam i nie były zbyt fajne. Najlepiej sprawdzają się u mnie skarpetki z L'Biotici.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś słabe te skarpetki się okazały, z L'Biotici miałam już ale nawilżające takich złuszczających jeszcze nie

      Usuń
  2. Takie skarpetki jakoś mnie nie przekonują do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego typu zabiegi konieczne są przed latem..ja jednak odpuściłam skarpetki i o porządną pielęgnację ( nie taką codzienną ) dba u mnie specjalistka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ile kosztuje Cię taka wizyta u specjalistki? :) może i ja bym się wybrała na jakieś zabiegi typowo dla stóp bo nie byłam na takich jeszcze.

      Usuń
  4. Ja jakoś boję się właśnie tej skóry odchodzącej płatami i nie używałam żadnych skarpetek. Ale może niepotrzebnie się boję, jak np. Tobie tak płatami nie schodzi.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...