Witam,
Jak wiecie bardzo lubię mydełka w kostkach. Kiedyś tylko takie były dostępne, o tych w płynach można było pomarzyć nie mówiąc już o piankowych, które tak naprawdę nie tak dawno zyskały sympatię. Wtedy kiedy ja byłam małym dzieckiem nie było dużego wyboru czy rodzaju. Zazwyczaj w sklepach były takie co szybko się mydliły, wysuszały skórę i kwiatowo pachniały. Pamiętacie słynne mydełko Fa? Moja babcia natomiast zawsze stawiała na mydła bezzapachowe, naturalne, szare - mi takie mydła wtedy zawsze 'brzydko' pachniały i nie lubiłam ich, a teraz mydła naturalne nawet te bezzapachowe lubię i doceniam, o ile są naturalne z dobrym składem. Cieszę się, że coraz więcej firm stawia na ekologiczne naturalne mydła w kostce, można powiedzieć też, że prześcigają się między sobą, jak dane mydełko będzie wyglądało, bo naprawdę niby to tylko mydełko, a uwierzcie takie mydełko potrafi przyciągnąć do siebie wyglądem i nieraz zapachem, kiedy nasączone są sporą dawką olejków i samych dobrodziejstw. I dobrze, bo wtedy wybierzemy dobry produkt. Żyjemy w czasach, gdzie często skóra swędzi, robi się czerwona, szybko zostaje uczulona, podrażniona. Zwykłe drogeryjne produkty wyrzucamy do kosza lub nie kupujemy, bo tylko to szkodzi. Stałyśmy się świadome (my blogerki) tego co używamy. Wiem też, że nie każdy lubi kostkowe mydełka, ale kto spróbuje ten się jednak przekonuje, lub pomału się przekona.
Będąc na spotkaniu blogerek w NS, kiedy wróciłam do domu, ogarniając fotki, nawet nie wiedziałam, że w upominkach znajdę tyle świetnych mydełek. Postanowiłam, więc że zrobię ich przegląd i zbiorowo je pokażę. Zrobię też wpis porównawczy lub recenzje poszczególnych mydełek, bo uważam, że warto używać w pielęgnacji również te kostkowe.
Wśród mydełek znalazłam:
↬ Republikę mydła - Soft Sheep
↬ Mydło stację - Baltazar
↬ Mydełko marsylskie limonkowe
↬ Mydlane rewolucje - Mydełko czarnuszkowe
Zazwyczaj mydło kostkowe kojarzy się z myciem rąk, ja myję nim również czasami twarz jako dodatek do oczyszczania. Pod prysznicem używam mydełka na dekolt, jeśli jest przeznaczone do skóry tłustej, jak braknie mi pianki do golenia to namydlam mocno skórę do utworzenia się piany i maszynką rach ciach. Lubię mydełka w kostkach i zawsze można je u mnie spotkać. Teraz sama nie wiem od którego mam zacząć testy. Hmm :)
Lubicie naturalne mydełka?
Znajdą się tu fanki kostkowych mydełek? :)
Kiedy je wybieracie to kierujecie się wyglądem/opakowaniem/zapachem?
pozdrawiam,
Donna
jeśli mydła w kostkach, to tylko naturalne :)
OdpowiedzUsuńNie lubię mydeł. Jakoś nie mogę się z nimi polubić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne mydła w kostce. Odpowiednio dobrane do potrzeb skóry nie wysuszają jej, a skóra ciała nie wymaga balsamu <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne mydełka, marsylskie znam i lubię, ale zaciekawiło mnie też mydło baltazar ;)
OdpowiedzUsuńpięknoty, lubię naturalne mydełka, zawsze na mydelniczce obok takiego w płynie mam też kostki
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio używałam mydełka w kostce... Mam wrażenie, że strasznie przesuszają mi skórę...
OdpowiedzUsuńMydłami w kostce myję tylko ręce. Wybieram jakieś zwykłe.
OdpowiedzUsuń