Witam,
Zanim sama zaczęłam używać tego owego Suchego olejku Rich Nourishing z Nivea, już na niektórych blogach pojawiały się o nim pierwsze recenzje. To kusi, żeby samej też coś poznać i samej ocenić. Jak wiecie olejki do ciała nie są moją ulubioną kategorią pielęgnacyjną, zdecydowanie wolę i lubię oleje te do włosów, ale od czasu do czasu mogę jednak coś poznać i do ciała. Suchy olejek z Nivea to nowość! Jak się u mnie spisuje? Czy go polubiłam? Zapraszam Was kochani na krótką recenzje.
Co o olejku mówi producent:
Poczuj jak Twoja sucha skóra staje się promienna i zauważalnie gładsza przez 24h+ Intensywnie odżywczy olejek do ciała ma innowacyjną formułę suchego olejku z drogocennym olejkiem migdałowym. Szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Sprawia, że skóra staje się promienna i gładka niczym jedwab - już po 1 zastosowaniu!
↬ Sprawia, że skóra staje się promienna i zauważalnie gładsza
↬ Zapewnia intensywne, 24-godzinne nawilżenie i odżywienie
↬ Szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu na skórze
↬ Nie zawiera parabenów ani olejów mineralnych
↬ Zawiera drogocenny olejek migdałowy
Składniki:
Isopropyl Palmitate, Decyl Oleate, Octyldodecanol, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, BHT, Linalool, Limonene, Geraniol, Benzyl Alcohol, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone
Opinia:
Na początku napiszę, że ten olejek nie zostawia tłustej warstwy tzn. jego konsystencja jest ala lejąca i tłusta, ale po aplikacji i rozsmarowaniu go na skórze olejek ten sprawnie się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu czy lepkości. Jego zapach jak można się spodziewać przypomina typowo produkty Nivea. Ten jest kremowy, przyjemny, z lekką nutą migdałową, choć naprawdę trzeba się w nią wczuć. Olejek ten bardzo dobrze nawilża skórę, która robi się miękka, gładka i fajna w dotyku. Lubię używać go na noc. Co do opakowania hmm zdecydowanie wolałabym np. coś z pompką, wtedy jego wydobywanie byłoby znacznie lepsze. Nie lubię tego efektu, kiedy etykieta i opakowanie ma ślady po olejku kiedy się ją dotyka. Podsumowując: miłośniczki lubiące olejki do ciała będą zadowolone. Ja tradycyjnie jednak wolę balsamy czy mleczka z Nivea.
Czy znacie ten olejek?
Lubicie olejki do ciała czy tradycyjne mazidło w formie balsamu/masła?
pozdrawiam,
Donna
olejek znam, jednak jeszcze go nie stosowałam :D Muszę go w końcu kupić, ponieważ tyle sie już o nim naczytałam na blogach, że kusi :D
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie na bloga - pojawił się nowy post :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
Jestem ciekawa czy go polubisz :)
UsuńMyślę, że mi spodobałby się ten olejek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble ♥
:)
Usuńkiedys przez przypadek kupilam olejek do ciala.. i mowiac szczerze skora byla inna ;) bardziej balsamiczna. no, ale jakos przestalam korzystac z tego i tak do tej pory..
OdpowiedzUsuńa o olejku slyszalam ;) jednak nie stosowalam. pozdrawiam!!
3
ciotkastiv.blogspot.com
ja olejki tylko sporadycznie używam :) też czuję różnicę przy dotyku skóry.
UsuńPolubiłam ten olejek :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa też, zwłaszcza te do pielęgnacji ciała czyli balsamy/mleczka/pianki itp.
UsuńBardzo fajny wpis💕 Aktualnie zastanawiam się czy go nie kupić bo też naczytalam się co nie co o tej nowości:) Po twojej recenzji skłaniam się do tego:)
OdpowiedzUsuńDziękuję 💕 Jestem ciekawa czy go polubisz - daj znać :)
UsuńPolubiłam się z nim :)
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się że się lubicie :)
Usuń