Witam,
Jak Wam minął weekend? mi fantastycznie. Byłam na 'drugich świętach' u znajomych, próbowałam nowych smakołyków, było śmiesznie jak i zabawnie. Wybawiłam się z kotem właścicieli, bardzo spokojny zwierzak - może to już przez swój wiek, ale i tak kociak dotrzymywał Nam towarzystwa. A co nowego u mnie w pogodzie? Nareszcie dziś zaczął sypać śnieg! huraa :) i robi się biało to pozytyw tego dnia!
Przygotowałam dziś wpis o Wzmacniającym szamponie micelarnym do włosów od Nivea. Nie będzie do długa recenzja, gdyż osobiście szamponu użyłam tylko dwa razy, a po takim czasie trudno o rzetelną opinię. Dlaczego tylko dwa? - z racji na mój chory, łuszczący skalp. Tak jak pisałam wcześniej, chciałam poznać ten szampon, ocenić zapach, konsystencję, ale dłuższe jego używanie powoduje nasilanie łuszczenia, więc tego typu drogeryjne szampony nie są dla mnie, zwłaszcza na okres zimowych miesięcy :( bo nasilają łuskę. Szampon więc, powędrował do łazienki dla domowników i jest chętnie nawet używany. Ja o szamponie napiszę, że włosy po nim były oczyszczone, miękkie w dotyku, po umyciu ładnie pachnące - myślałam też, że to będzie taki duet razem z pianką, bo jeszcze jej nie skończyłam, ale nie tym razem. Niestety skóra głowy jest dla mnie najważniejsza, więc potrzebuje czegoś aptecznego na styczeń. Plusem tego szamponu jest to, że nie zawiera silikonów, barwinków ani parabenów, więc nie powinno mnie nic podrażnić, jednak jak widzę na czarnych ubraniach sypiący się suchy łupież (łuszczyca) do tego swędzącą skórę głowy, to jednak nie mogę dalej kontynuować z tym szamponem pielęgnacji.
Szampon z pewnością sprawdzi się u osób nie chorujących na łuszczycę, więc warto go wypróbować, bo w zapachu jest świeży o delikatnej konsystencji, dobrze pieniący się.
Szampon z pewnością sprawdzi się u osób nie chorujących na łuszczycę, więc warto go wypróbować, bo w zapachu jest świeży o delikatnej konsystencji, dobrze pieniący się.
Co o szamponie mówi producent:
Wzmacniający Micelarny Szampon NIVEA wzbogacony o lilię wodną: - bardzo łagodnie oczyszcza nie podrażniając skóry głowy - wzmacnia włosy by były bardziej elastyczne - chroni naturalne pH skóry głowy - zauważalnie gładkie i mocne włosy - ochrona naturalnego pH skóry głowy.
Formuła micelarna łagodnie i głęboko oczyszcza włosy oraz skórę głowy
- Nie zawiera silikonów, parabenów i barników
- Bardzo łagodnie oczyszcza i wzmacnia włosy
- Wzbogacony o lilię wodną
- Chroni naturalne pH skóry głowy
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Nymphaea Odorata Root Extract, Lanolin Alcohol (Eucerit®), Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Glyceryl Glucoside, Panthenol, Polyquaternium-10, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, Citric Acid, Sodium Benzoate, Propylene Glycol, Citronellol, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol
Jestem ciekawa jak inne przyjaciółki Nivea go oceniają?
Lub czy jest jakaś przyjaciółka/blogerka co też zmaga się z łuszczycą skóry głowy? Czy Wasze nasilenie też jest teraz znaczne w styczniu, bardziej odczuwalne?
Lub czy jest jakaś przyjaciółka/blogerka co też zmaga się z łuszczycą skóry głowy? Czy Wasze nasilenie też jest teraz znaczne w styczniu, bardziej odczuwalne?
pozdrawiam,
Donna
mam ten szampon, jednak w wersji do włosów przetłuszczających się i sobie go chwalę :D Super oczyszcza, więc dwa razy w tygodniu go używam. Nieatety przy codziennym stosowaniu jest zbyt intensywny :/
OdpowiedzUsuńJa już całe wieki nie miałam nic z Nivei do pielęgnacji twarzy, ale niektóre kosmetyki mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńWiele osób źle ocenia ten produkt. Myślę, że może być dobry do oczyszczania włosów raz na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu, ale mam spore zapasy.
OdpowiedzUsuńTo nie płyn, to szampon do włosów :)
UsuńCzas wypróbować
OdpowiedzUsuńczytałam już trochę o tych nowych szamponach, i nie wiem... ale pewnie się nie skuszę
OdpowiedzUsuńMusze przyznać ,że nowe opakowania z przejrzystą szatą graficzną bardzo do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńKupię koniecznie, wypróbuje, jak sprawdzi się u mnie ;)
Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę..ciekawe :)
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny do włosów? Aha... pierwsze słyszę ;) Mega mnie ten produkt ciekawi
OdpowiedzUsuńZ Twojego komentarza wynika, że nawet nie przeczytałaś o czym pisze :)
UsuńMusze go zakupić :)
OdpowiedzUsuńNie mam łuszczycy, ale mam AZS, co także niekorzystnie wpływa na stan skóry głowy zimą :(
OdpowiedzUsuńz reguły nie mam problemów ze skórą głowy, a przeźroczysta konsystencja szamponów zawsze podpowiadała mi "jest dobry i czysty" (czysty od SLS, parabenów etc.) a tu takie zaskoczenie, że podrażnia ...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szampon się u Ciebie nie sprawdził, ciekawe czy moje włosy by go polubiły ;)
OdpowiedzUsuń