Witam,
I znów wróciłam do wosków z Yankee. Kilka razy odpaliłam woski sojowe z WoodWick (mam jeszcze dwa), ale jednak Yankee to Yankee. Pojawiło też się u mnie kilka nowych wosków, jakie? to pokażę jutro na instagramie dlatego zapraszam do obserwowania. Tak to jest jak rodzinka wie, że lubię zapachy i coś mi nieraz podaruje, ale nie wie, że dużo zapachów już znam i miałam, więc pojawiło się kilka dubli. Na 7 nie znałam tylko dwóch, m.in Mulberry & Fig Delight. Nawet nie wiedziałam, że ta wersja jest z jesiennej edycji z 2017 roku. Choć mam woski jeszcze zimowo-świąteczne, to na poznanie i odpalenie poszedł właśnie ten wosk, a właściwie do kominka mamy, bo jak wiecie zaraziłam moją mamę do palenia wosków. Jej oddaje te, które mi nie bardzo podchodzą. A co kryje się w owym wosku?
Jest to wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty:
soczysta morwa i świeżo zebrane figi.
Gdybym miała sama coś wybrać z wosków, szczerze to nie zwróciłabym uwagi na ten wosk. Chociaż etykieta jest ładna, to jednak figi mnie nie przekonują, nie lubię nawet tych owoców. Kiedy więc oddałam zapach do kominka mamie, zmieniłam zdanie, bo wosk okazał się miłym przyjemniaczkiem. Owocowa mieszanka takich leśnych owoców fajnie wypełniła pokój. Nienachalnie, nie mdło, a przyjemnie, nawet nieco świeżo na początku. W pokoju zapanował pierwszorzędny zapach. Zanim go jeszcze odpaliłam to na sucho wosk pachniał słodko, owocowo. Po zapaleniu królowały owoce, ale pod koniec lub kiedy weszło się do pokoju po godzinie miałam wrażenie, że to inny wosk a nie figowy, bo w zapachu czułam coś otulającego jakby nie Mulberry & Fig Delight. Wosk zamienił się w kobiecy zapaszek i przypominało mi to jakieś otulająco-słodkie pachnidełka ze sklepu.
Czy Was też zaskoczył ten wosk?
Do kupienia Tu
pozdrawiam,
Donna
Nie znam go, ale na ładną szatę graficzną :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale myślę że mógłby mi się spodobać
OdpowiedzUsuńWąchałam go w sklepie i nie przypadł mi do gustu. Ale skoro piszesz, ze po zapaleniu zapach zmienia się to może jednak się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu i jakoś nigdy mnie nie kusił, ale teraz po Twojej recenzji mam wielką ochotę go poznać ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego wosku. Ostatnio mniej palenia wosków u mnie, bo zaczynam odczuwać przy nich ból głowy.
OdpowiedzUsuń