Witam,
W Polsce nastał czas ferii zimowych, co prawda np. w małopolsce ferie będą dopiero w lutym, ale już teraz razem z koleżanką sąsiadką, która ma dwójkę małych dzieciaków myślimy nad zorganizowaniem dla nich konstruktywnie spędzonego wolnego czasu. Chcemy by dzieciaki nie nudziły się, by mogły odpocząć od obowiązków szkolnych, ale też by nauczyły się czegoś nowego. U mnie w mieście nie ma fajnych miejsc, tzn. są ale nie tak kreatywne i nie tak odkrywcze jak te w dużych miastach. Duże miasto to jednak dostęp do wielu ciekawych wartości, do wspaniałej rozrywki, do kontaktu z innymi. W dobie internetu możemy świetnie zaplanować weekend poprzez podróż połączoną z nauką. Ja jako osoba lubiąca jeździć do Krakowa, od razu wpadłam na pomysł by zorganizować taką wycieczkę i wybrać się właśnie do miasta królów.
To miasto ma bardzo dobrze rozwiniętą sieć komunikacyjną, łatwo jest się do niego dostać, prawie z każdej części Polski, a z moich regionów, jeśli wybierzemy opcję autokarową, to w cenach promocyjnych bilet możemy nabyć już za 1 zł :) i w niecałe 2 godzinki jesteśmy już na miejscu. Ale.. ale Kraków długi i szeroki, więc nie ma co szukać atrakcji daleko, a poznać te co są na wyciągnięcie ręki od Dworca Głównego (pół minuty spacerkiem) więc punktem kulminacyjnym Naszej wycieczki będzie coś co dzieciaki średnio lubią, ale po tym dniu zmienią o tym zdanie i polubią... co to takiego? lekcja historii - nie, nie żartowałam - lekcja historii.
Spoookojnie, nie chcę Was przestraszyć, bo ja sama nie lubiłam tego przedmiotu w szkole, nie mówiąc już o dzisiejszych najmłodszych co też nie chętnie przepadają za tą tematyką. Dlatego, aby historia nie kojarzyła Nam się strasznie, właśnie w Krakowie, historię Polski odkryto na nowo, bo zbudowało ją milion klocków LEGO. Ale jak to? serio? ale jak? Brzmi niesamowicie? Otóż od kilku miesięcy działa niebywałe miejsce w samym sercu tego królewskiego miasta to HistoryLand, które najważniejsze momenty i wydarzenia z historii Polski zbudowały klocki Lego. Antoś już nie może się doczekać tej wycieczki i zobaczyć milion klocków w jednym miejscu 👀
Wielkie brawa, że technika tak idzie do przodu, że nauka przez zabawę naprawdę ma i będzie mieć sens. Szkoda, że za moich czasów tak nie uczono jak teraz. Ale nic straconego, bo dorośli również mogą powtórzyć lekcję historii, nic nie stoi na przeszkodzie. Każdy z nas może przenieść się w sam środek bitwy pod Grunwaldem oraz zobaczyć blisko 36 tysięcy koni zgromadzonych w jednym miejscu. Takie właśnie atrakcje czekają Nas tam na miejscu. Zabierając dzieciaki w to niezwykłe interaktywne historyczne miejsce dzieciak pozna też niezwykłe miejsca i wydarzenia jak: osadę w Biskupinie, Drzwi Gnieźnieńskie, bitwę pod Grunwaldem, klasztor na Jasnej Górze, bitwę pod Oliwą, obronę Westerplatte, bitwę pod Monte Cassino, Stocznie Gdańską, katedrę na Wawelu i krakowskie Sukiennice! A to wszystko zbudowane z klocków Lego! Co ciekawe makiety te reagują na polecenia i dostosowują się do pokazów i animacji.
Wielkie brawa, że technika tak idzie do przodu, że nauka przez zabawę naprawdę ma i będzie mieć sens. Szkoda, że za moich czasów tak nie uczono jak teraz. Ale nic straconego, bo dorośli również mogą powtórzyć lekcję historii, nic nie stoi na przeszkodzie. Każdy z nas może przenieść się w sam środek bitwy pod Grunwaldem oraz zobaczyć blisko 36 tysięcy koni zgromadzonych w jednym miejscu. Takie właśnie atrakcje czekają Nas tam na miejscu. Zabierając dzieciaki w to niezwykłe interaktywne historyczne miejsce dzieciak pozna też niezwykłe miejsca i wydarzenia jak: osadę w Biskupinie, Drzwi Gnieźnieńskie, bitwę pod Grunwaldem, klasztor na Jasnej Górze, bitwę pod Oliwą, obronę Westerplatte, bitwę pod Monte Cassino, Stocznie Gdańską, katedrę na Wawelu i krakowskie Sukiennice! A to wszystko zbudowane z klocków Lego! Co ciekawe makiety te reagują na polecenia i dostosowują się do pokazów i animacji.
Miejsca, wydarzenia i budynki z historii Polski zostały w HistoryLandzie przedstawione w skali 1:50, co znaczy, że jego elementy z Lego, takie jak np. koń widoczny na zdjęciu, są dokładnie o 50 razy mniejsze niż w rzeczywistości!
To miejsce z pewnością nie jest nudne, bo uczestnik przenosi się na pola bitew, czuje morską bryzę, dzięki efektownym pokazom multimedialnym, ujrzy klasztor na Jasnej Górze z lotu ptaka, zobaczy słynne budowle z innej perspektywy przy pomocy gogli VR (virtual reality)
Jednym słowem - angażuje wszystkie swoje zmysły - wzrok, słuch, węch, dotyk, a nawet smak. Dziecko w ten sposób szybciej i łatwiej zapamiętuje fakty, przyswaja chętnie wiedzę. Chcę się uczyć, poznawać, odkrywać. Staje się poszukiwaczem i rozwija w sobie pasje, być może budowlaną (poprzez budowanie później czegoś z klocków w domu), pasję historyczną (poprzez ciekawość faktów, zapisanie się na kółko historyczne w szkole) pasję podróżniczą (zwiedzanie miejsc i atrakcji na żywo z rodzicami) i wiele wiele innych przykładów.
***
Takie miejsca to super okazja by spędzić weekend z rodziną, nie tylko w ferie zimowe, to wyjazd do nowego miasta, to dzień na rozrywkę, zabawę, naukę i razem spędzony czas z rodziną. Kto z Was zna już to miejsce? Czy zainspirowałam mamy na wyjście z pociechami do HistoryLandu? Zabierzcie ze sobą tatę, on też kocha klocki Lego, tylko nie mówi o tym głośno.
Co myślicie o takich interaktywnych miejscach na naukę i zabawę? Zdjęcia zaczerpnęłam z fb, na którego zapraszam, by na bieżąco śledzić aktualności co dzieje się w krainie historycznych klocków.
pozdrawiam,
Donna
muszę odwiedzić Kraków a przy okazji HistoryLand :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy :D ja krakowianką nie jestem, ale Kraków to mój drugi dom :)
UsuńAle super, sama z chęcią poszłabym na taką "lekcję historii" :)
OdpowiedzUsuńnauka i zabawa w jednym :)
UsuńByliśmy tam i bardzo nam się podobało ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :)
UsuńAle niesamowite!!! :) Muszę się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńdaj znać po wizycie jak Ci się podobało :)
UsuńO zapowiada sie super. Mój syn uwielbia klocki lego, na pewno spodobalaby mu się ta wystawa. Musimy ją odwiedzić, moze w wakacje.:)
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam w Kraku, kiedyś się wybiorę. LEGO u nas na tapecie każdego dnia, nawet książki o LEGO prezentujemy, bo nasz syn bardzo szczerze je poleca
OdpowiedzUsuńW Krakowie byłam dwa razy, ale z atrakcji wybraliśmy jednak Energylandię, która jest niedaleko.
OdpowiedzUsuńHistoryland zapowiada się świetnie, trafi na listę miejsc do odwiedzenia :)
Sama chętnie odwiedzilabym takie miejsce. Dziękuję za polecenie 😊
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Krakowie :) Po zdjęciach widać, że to piękne miasto :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, Kraków uwielbiam, ale tyle mi zostało jeszcze do zobaczenia tam.. m.in. HistoryLand ;)
OdpowiedzUsuń