Witam,
Zawsze jestem otwarta na nowości kosmetyczne i tak samo było tym razem. Kosmetyk jaki dziś zaprezentuję to zaczęty testowany jeszcze pod koniec sierpnia nowy grecki żel oczyszczający do twarzy Mediterraneum Face Cleansing Gel o pojemności 200 ml. Produkty takie u mnie są bardzo często stosowane - bo codziennie, więc za każdym razem wybieram zawsze coś innego, by poznać jak najwięcej tego typu produktów i ocenić, który jest najlepszy, do którego chętnie powrócę lub nie. Jaki jest grecki żel arganowo-oliwkowy? Zapraszam na krótką recenzję oraz na wyniki z rozdania, które trwało u mnie przez ostatnie 3 tygodnie i czas ogłosić już wyniki...
Żel oczyszczający do twarzy - co mówi Nam producent.
Żel w formie piany do głębokiego oczyszczania twarzy, tonizuje z kwasem hialuronowym i witaminą A, F i E. Skutecznie walczy z przetłuszczającą się skórą, a także dobrze usuwa zanieczyszczenia, make up pozostawiając skórę promienną bez uczucia suchości i ściągania.
BIO OLEJEK ARGANOWY i OLIWA Z OLIWEK
PRODUKT WOLNY OD PARABENÓW
PRODUKT TESTOWANY DERMATOLOGICZNIE
Potrzeba skóry: głębokie oczyszczanie i tonizowanie skóry
Stosuj rano i wieczorem, tworząc pianę na mokrej twarzy. Spłucz dużą ilością wody
Pojemność: 200 ml
Opinia:
Jest to dla mnie całkiem nowy produkt, gdyż o marce jak i o owych greckich kosmetykach wcześniej nie słyszałam, ani nie wiedziałam. Żelek okazał się być dobrym wyborem, gdyż tego typu kosmetyki bardzo lubię używać. Trafiłam idealnie z zapachem, bo już po wakacjach i chcę odpocząć trochę od tych owocowych i kwiatowych zapachów typu jabłko/pomarańcza co miałam ostatnio, a sięgnąć po coś słodszego i jesiennego, czyli zapowiada się oliwkowo-arganowo. Zapach tutaj okazał się być dobrze wybrany na chłodniejsze już dni, bo jest słodki i baaardzo przyjemny. Wiecie co mi przypomina? miód :D ale tu miodu w ogóle nie ma, takie mam o nim skojarzenie, jak nakładam produkt na twarz. Chyba mój nos oszalał :P więc każdy indywidualnie zapach musi sobie poniuchać. Konsystencja żelu jest typowa żelowa w dosłownym tym znaczeniu, chociaż z opisu jak czytamy pisze, że to żel w formie piany. I tak jest, bo przy kontakcie z wodą tworzy się kremowa, aksamitna piana, ale zaraz po wydostaniu go z opakowania jest tylko żel, taki przezroczysty, jasny jak zaprezentowałam na dłoni. Konsystencja ta jest taka średnio gęstawa i nie potrzeba jej dużo aplikować. Fajnie się ją masuje na skórze. To przyjemne uczucie, gdyż żel jest delikatny, pięknie kremowy i zrobił dla mnie dobre wrażenie. Do żeli nie jestem wybredna, bo z reguły jakie do tej pory miałam były dobre i mi pasowały, bo dla mnie żel ma dobrze oczyszczać, myć, ładnie pachnieć lub być bezzapachowy jak np. dermokosmetyczne pianki myjące, a przede wszystkim nie podrażniać oraz być dostosowany do skóry i moich potrzeb. I ten żel to wszystko zapewnia, nazwałabym go również takim typowo przyjemniaczkiem, którego nie mogę się doczekać by go użyć.
Oprócz tego, jak wcześniej wspomniałam, żel dobrze oczyszcza wszystkie zanieczyszczenia, usuwa sebum, resztki makijażu, jest aksamitny w dotyku, przepięknie pachnący to ma również kolejne dwie zalety, czyli ładne opakowanie i wygodną pompeczkę do aplikacji, która działa bardzo dobrze. (i nie tak jak przy ostatnim żelu pompka była popsuta, tutaj wszystko ładnie gra) Po umyciu żelem twarzy, skóra jest oczyszczona, miękka i odżywiona. Znika zmęczenie ze skóry twarzy - już pod koniec dnia nie mogę się doczekać, aż sięgnę po ten żel i mam tą chwile dla siebie z ładnym zapachem i oczyszczoną buzią przed nakremowaniem się.
Przechodząc do ↬ wyników ↫ i sprawdzając nadesłane zgłoszenia, wszystkim serdecznie dziękuję za udział. (Nie wszystkie zgłoszenia były poprawne bo ktoś napisał, że obserwuje, a nie obserwuje, ktoś nie podał linku, ktoś się zgłosił po terminie i takie tam..) Zawsze to pisze, że gdybym mogła wszystkich bym obdarowała, bo lubię sprawiać przyjemności, ale przeważnie wygrywa zawsze tylko jednak osoba. Nie przedłużając tym razem szczęściarzem jest:
...a autorkę bloga proszę o dane adresowe - gratulacje :) 🌷🌹
Wszystkich zachęcam do zapoznania żelu, dostępny jest - klik
pozdrawiam,
Donna
Przyznam, że pierwszy raz się z nim spotykam
OdpowiedzUsuńz marką Mediterraneum nie miałam jeszcze styczności, gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu :)
OdpowiedzUsuńAch, przy tak ślicznych zdjęciach ciężko skupić się na tekście :) Cieszę się, że żel dobrze Ci służy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;*
UsuńNie znam, ale już zapachowo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
Ale ładnie ten żel wygląda. Ja nie przepadam za zapachem miodu, ale może akurat mój nos nic by takiego nie wyczuł.
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ten zapach mi się tak kojarzy, jak to przecież oliwa i olej arganowy a ja czuje tam miód :P
Usuń