Witam,
Zarówno pielęgnacja twarzy na dzień jak i na noc jest dla mnie ważna. Kremy na noc używam - owszem, ale był okres na wakacjach, że ta nocna pielęgnacja nieco zeszła na dalszy plan i używałam to co mam pod ręką nawilżającego, a nie typowo nocnego. Ale tylko jak powróciłam do 'normalności' i dobrych warunków, od razu krem na noc w pielęgnacji się pojawił. Ostatni jaki poznałam to Lirene Age reGENeration 30+ Hialuronowy wygładzający krem do twarzy na noc. Wcześniej z tej serii opisywałam na dzień klik tu, a jak się spisał ten na noc? Zapraszam na krótką recenzję.
Hialuronowy krem wygładzający AGE reGENeration stworzony został dla kobiet w wieku 30+. Regularnie stosowany sprawia, że skóra odzyskuje promienny wygląd, staje się aksamitnie gładka i elastyczna. Opracowany przez specjalistów Lirene krem w spektakularny sposób odmładza skórę. Ekstrakt z błękitnych alg pobudza wzrost i odnowę komórkową, właściwościami hialuronian nawilża skórę, a olej z avocado działa odżywczo. Składniki aktywne zawarte w kremie bogate są w witaminy A, E, K, B i PP, dzięki czemu przeciwdziałają starzeniu się skóry i redukują objawy stresu i zmęczenia skóry. Głęboka regeneracja i nawilżenie sprawią, że Twoja cera znów będzie promienna i olśniewająca.
Składniki: - Błękitna alga – pobudzenie wzrostu i odnowy komórkowej - Hialuronian – nawilżenie i uelastycznienie skóry - Olej z avocado – działanie odżywcze
Efekty: - aktywuje geny różnicowania naskórka - wygładza skórę - głęboko regeneruje i nawilża - przeciwdziała starzeniu się skóry
Opinia:
Krem zbliża się ku końcowi, tzn. że go używam na noc, bo jest dobry. Nie różni się specjalnie swoją konsystencją co do kremu na dzień, bo tamten też był wyjątkowo taki konkretny, treściwy i natłuszczał skórę. Ten również jest taki natłuszczająco-nawilżający. Czy to wygładzenie jest jak obiecuje producent? Tak, ale efektów wow nie widziałam, jako krem na noc spisuje się bdb, bo przede wszystkim krem zapewnia dobre nawilżenie skóry. Po oczyszczeniu skóry wieczorem i nałożeniu nawet grubszej warstwy, nie przeszkadza mi wtedy to błyszczenie, ale nawilżenie czuję od razu. I pod tym względem krem jest w porządku. Nie roluje się, nie zapycha. Lubię jak nałożę kremu więcej, choć i tak skóra weźmie tyle ile potrzebuje. Polecany jest dla wieku 30+ Aby zapewnić podstawy pielęgnacyjne na noc ten krem oceniam na mocną czwórkę. Fajny, bo mojej skórze nie szkodzi i jest to to kolejny krem z serii, który poznałam ale nie powrócę do niego, bo w kolejkach czekają następne i też z Lirene oraz inne.
Znacie, lubicie kremy na noc Lirene?
pozdrawiam,
Donna
Widać, że taki przyjemniaczek :)
OdpowiedzUsuńlubię Lirene, tego kremu nie używałam ale byłby dla mnie odpowiedni, jestem w przedziale 30+
OdpowiedzUsuńKrem jeszcze nie dla mnie, a z tej marki jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńOstatnio też znalazłam w końcu krem na noc, z którego jestem zadowolona. Z kilkoma poprzednimi miałam problem żeby skończyć, bo efekty były marne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń