10 mar 2018

Mattifying Liquid Foundation: 701 Porcelain i 704 Light Beige Kobo Professional,

Witam,



Poznałam niedawno dwa odcienie podkładów matujących Kobo Professional, Mattifying Liquid Foundation: odcień 701 Porcelain i 704 Light Beige. Kolejne dwa jakie jeszcze mam wolę zatrzymać na później z racji, że wszystkiego naraz nie da się szybko zużyć. Podkładów byłam naprawdę ciekawa, bo lubię kolorówkę z Kobo. Jak podkłady zachowują się na tłusto-mieszane mojej skórze? Zapraszam na wpis.


Matujący podkład o płynnej konsystencji. Równomiernie się rozprowadza, ujednolica koloryt skóry oraz zapewnia długotrwały matowy efekt. Przed użyciem wstrząsnąć.


Buteleczki są szklane, więc ostrożnie, by gdzieś nie spadły i nie rozbiły się. Czarne zatyczki, nie wiem czy tak mi się trafiło czy takie są, ale potrafią szybko spadać, gdy się je chwyci tak ręką. Trochę to uciążliwe, bo za prawie każdym razem one po prostu spadają i miałam już przypadek upuszczenia buteleczki całej na podłogę. Na szczęście już wiem jak się nimi zajmować i traktować, więc jestem bardziej ostrożna, kiedy po nie sięgam. Konsystencja podkładów jest płynna, nawet mi się to podoba, bo jest lekka, szybko przy aplikacji też matowieje na skórze. Na początku wybrałam dla siebie odcień 704, ale po posmarowaniu wyglądał za ciemno, więc poratowałam się 701. Oba podkłady ze sobą mieszam i takie nakładam, bo wtedy odcień jest już zbliżony do mojego odcienia skóry na tą porę roku.


Jak zachowuje się podkład na skórze? Początkowo było tak: bardzo podkreślał suche skórki, zwłaszcza nos był taki brzydki. W ruch poszły nawilżające maseczki, nawet olejki do oczyszczania/mycia. Podkładu nakładałam mało na skórze, a on wyglądał jakbym nałożyła "sporą tapetę", więc kolejne dni były na mocnym nawilżeniu, jeszcze lepszym oczyszczaniu (choć to zawsze robię dobrze) i bardziej przykładałam się do tego, aby zlikwidować te suche uciążliwe skórki. Pogoda również źle wpływała na moją skórę - była już wiosna, nagle minusowe temperatury, znów parę dni ciepło i znów gdzieś wiosna odeszła. Oprócz typowego błyszczenia na czole, to nos zawsze przechodzi swoje kaprysy od łuszczenia się do świecenia, po suche skórki. Udało mi się w końcu to opanować i kiedy skóra była/jest dobrze nawilżona, oczyszczona to podkład dobrze się nosi. Dobrze kryje, ale wadą jest, że wchodzi w pory i średnio matowi, u mnie to jest tak do pół dnia dobrze, później poprawki na czole. Przy przypudrowaniu, nałożeniu różu itd. skóra wygląda na promienną, zdrową, koloryt jest wyrównany. Pomimo tych minusów jak suche skórki, średnie matowienie, u mnie na czole (bo policzki są okej) czy wchodzenie w pory podkłady oceniam na cztery.

Znacie te podkłady? Jakie odcienie wybieracie dla siebie? Jaśniejsze, ciemniejsze? 
może zdarza Wam się czasami mieszać :D 



pozdrawiam,

Donna

12 komentarzy:

  1. Nie znam ich, mam aktualnie 3inne z Delii, który uwielbiam, Eveline oraz Revlon, który jest taki sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam tego podkładu, ogólnie mam mało produktów z kobo, ale na ten podkład może się skuszę. Mimo mojej mieszanej cery nie lubię podkładów matujących, (moja cera się uspokoiła i strefa T nie wydziela nadmiaru sebum, są tam "tylko" zaskórniki) wolę takie lekko rozświetlające. ale skoro ten nie jest bardzo matujący to czemu nie. Jeszcze to, że ta buteleczka matowa zawsze daje mi wrażenie, że dany produkt jest profesjonalny itp. Śliczne zdjęcia.
    Zapraszam także do mnie na pierwszy od dosyć długiego czasu.
    http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/03/new-beginning.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam jasna cere, wiec uzywam jasnych kolorow. Te mnie w ogole nie ciekawią: )

    OdpowiedzUsuń
  4. jaśniejszy, ja bardzo rzadko poznaję nowe podkłady .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja aktualnie mam 3 podkłady , każdy z innej firmy bo niestety ni mogę trafić na dobry .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki z KOBO! Jeśli chodzi o podkład to uwielbiam z Revlon'u :)

    Zapraszam CAKEMONIKA

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam nad kupnem tych podkładów ale ciężko z doborem odcienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam ten problem, że mam okropnie jasną cerę i praktycznie większość podkładów jest dla mnie za ciemna :( Testuję ich naprawdę dużo i tylko wściekam się,że nie mogę znaleźć dobrego odcienia. Moim faworytem jak na razie jest Eveline Liquid Control HD i gorąco go polecam. Kobo jeszcze nie testowałam, ale może w niedalekiej przyszłości się skuszę ;) Pozdrawiam serdecznie, świetny blog!
    Obserwuję i zapraszam również do mnie <3
    https://by-adrianna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię podkładów w szklanych opakowaniach. :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...