Witam,
Długie zimowe wieczory powoli odchodzą, ale to nie zmienia faktu, że lubię czytać właśnie wieczorami lub kiedy znajduję tylko chwilę dla siebie w ciągu dnia. Zorganizowałam sobie do tego przytulny nowy kącik. Tutaj znalazło się miejsce na małe szkatułki, biżuterię, czy moje aniołki - lubię takie klimaty. No i oczywiście książki, które obecnie czytam lub wracam do ulubionych rozdziałów. Kącik jest tymczasowy, bo chciałabym zorganizować go nieco inaczej - marzy mi się wygodny fotel i mały stoliczek. Niestety wszystko muszę robić na wymiar, ze względu na skośne ściany na poddaszu i to nie jest takie proste, że idę do sklepu i wybieram mebel - tu potrzeba jest wyliczenia każdego centymetra :D
Aby nie było mi ciemno i aby moje oczy miały komfort czytania, zaświecam sobie lampkę. Jest ona uniwersalna i pasuje do każdego wnętrza. Jej wysokość w całości to 33 cm, a średnica klosza 25 cm. Na biurko wpasowała się idealnie. Również może pasować jako nocna lampka przy łóżku, ale teraz podoba mi się tak jak jest i uważam, że jest dobrze. Kolor jej to taki niebieski wpadający może w fiolet? Uważam, że nawet niewielkie, nowe dodatki potrafią nadać klimatyczny i przytulny akcent.
Czy Wy również macie swoje kąciki do czytania?
Jak wyglądają? Lampka pochodzi ze sklepu Prymus-agd - zapraszam, bo jest jeszcze inny wybór pod względem wyglądu czy koloru w kategorii sypialnia :)
pozdrawiam,
Donna
Ale jest śliczna ta lampeczka :)
OdpowiedzUsuńW sklepie od razu wpadła mi w oko :)
UsuńJaki przyjemny :)
OdpowiedzUsuńdla mnie za ciemno jak do czytania ale kącik klimatyczny
OdpowiedzUsuńna zdjęciach może wygląda, że ciemno, ale na żywo jest dużo światła gdy się czyta :)
Usuńdziękuję :*
Ja ostatnio na lampę do kącika polowałam (serio, nawet fotorelacja na blogu :D), ale zupełnie inny typ wybrałam. No, ale też inny styl wystroju mamy :).
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa co wybrałaś :)
UsuńUroczy kącik.
OdpowiedzUsuń