15 lip 2015

Co daje mi blogowanie :)

Witam,


Dziś luźniejszy wpis na temat blogowania. Co daje mi blogowanie? Czego nauczyłam się przez ten czas będąc tutaj? Czy sprawia mi to radość czy siedzę i piszę coś z przymusu? Jak reagują moi znajomi gdy dowiadują się, że mam bloga?


Lubię pisać, lubię przelewać 'na papier' tudzież komputer swoje myśli na różne tematy. Łatwiej mi cokolwiek napisać niż wysłowić się przed publicznością - że tak to napiszę :D Blogowanie daje mi to, że spełniam się w tym co lubię, co sprawia mi przyjemność. Niektórzy mówią, że to ich hobby, że to odskocznia od pracy, od codzienności albo że to ich praca, bo coś zarobią właśnie przez bloga. 


Przez blogowanie nauczyłam się:

- Systematyczności oraz organizacji czasu 

- Planowania dnia i zajęć jakie mam wykonać

- Poznałam wiele przesympatycznych osób, nie tylko na spotkaniach blogerskich ale też wirtualnie, bo czasami mam wrażenie, że kogoś znam dobrze właśnie przez bloga :) 

- Wyjazdy, eventy czy odwiedzenie nowych miejsc daje mi niesamowitą radość, bo w ten sposób poznaje coś nowego, doświadczam i doskonale swój warsztat wiedzy kosmetycznej/pielęgnacyjnej jak też na temat zdrowia. 

- Blogowanie daje mi też kontakt z różnymi firmami, oraz osobami, które reprezentują daną firmę, uczy mnie sprawnej i kulturalnej komunikacji i nie bania się rozmawiać z innymi.

- Negocjacje, rozmowy dotyczące nawiązania współpracy, wymiana e-maili itp. Nastały czasy, że przez internet większość spraw się załatwia, więc nawiązywanie takiego kontaktu to również nabywana pewna umiejętność i nauka.

- Blogowanie daje mi pewność siebie!
(Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i ty możesz być wielki!)

- Czerpię inspiracje ze zwykłego, codziennego, szarego dnia i w ten sposób powstają np. spontaniczne wpisy. 

- Motywacja o tak! blog nauczył mnie motywacji jak np. projekt denko, który pokazuje, że należy do końca zużywać rozpoczęte kosmetyki, a dopiero potem otworzyć coś nowego. 

- Blog nauczył mnie porządku i chyba stałam się pedantką! Zanim przejdę do pisania muszę najpierw uporządkować swoje miejsce pracy. Nie lubię rozwalonych rzeczy wokół mnie. Staram się, aby wszystko miało swoje miejsce i jak najmniej było na wierzchu.

- Jeśli chodzi o dalszy porządek to moja organizacja kosmetyczna stała się uporządkowana wg. dat i terminów przydatności (nie tylko kosmetyki, ale również porządek w ubraniach, butach, dodatkach, świeczkach, dokumentach, notatkach, książkach itp) Nie znoszę czegoś rozwalonego, gdzie tylko potykam się o coś, brudu, syfu czy nieumytych kubków po kawie z kilku dni! (takie widoki kiedyś często widziałam, na szczęście nie u mnie) 

- dzięki blogowi odkryłam w sobie inne piękne wartości o których słyszę od innych w postaci komplementów - to cieszy jak ktoś coś miłego do mnie napisze czy podziękuje. 

- zminimalizowałam wady (choć uważam, że ich nie miałam) a częściej zaczęłam się uśmiechać i cieszyć się każdą chwilą spędzoną na blogowaniu...


Moje otoczenie, chyba nie do końca jest na czasie, jeśli chodzi oto, że prowadzę bloga. Wiem, że niektórzy podczytują mnie z ukrycia. Nieraz słyszę mnóstwo słów krytyki, zazdrości i różnych pytań. Po co Ci to, co Ty z tego masz, z tego się nie da wyżyć, sprzedaj te kosmetyki, zajmujesz się głupotami itp. No przeróżne są to słowa i nic mnie już nie zdziwi. 
Każdy ma swoje pasje... zainteresowania... i czas wolny.... :) Wychodzę z założenia, że ja szanuje kogoś hobby jakie by to nie było oraz to co ktoś lubi robić, więc również wymagam tego, aby ktoś szanował moje i akceptował to czym ja się zajmuje, a nie tylko widział swój czubek nosa (lub swoją branżę, którą de facto uważa za naj) i najlepiej kogoś po krytykować, a samemu nie zrobić nic! (a tylko wyśmiać) 


***

Lubię pisać, bo to mi sprawia radość, przyjemność a oto chyba chodzi, aby robić to co się lubi i 'czuć to', być sobą. Dodam też już tak na marginesie, że przez jakiś czas męczyłam się na kasie fiskalnej, gdy miałam do niej dostęp - cyferki nie są moją mocną stroną. Liczenie, dodawanie, wydawanie po prostu cyferkom mówię stanowcze 'nie' Natomiast pisanie i czytanie 'tak' :) Dlatego blogowanie robienie zdjęć, opisywanie, testowanie, recenzowanie, wydawanie opinii daje mi to 'coś' przy czym czuję się dobrze. Gromadzę wtedy mnóstwo pozytywnej energii wokół siebie, czuję się dobrze, bo nikt mnie nie zmusza do czegoś czego nie lubię i nie czuję (nie da się od tak zmienić osobowości, charakteru) A notowanie, analizowanie daje mi poczucie, że odpoczywam, wtedy gdy coś pisze, tworzę, działam, daje mi to takie wewnętrzne odprężenie, uspokojenie, daje mi satysfakcje, że ktoś mnie czyta i to lubi i powraca w to miejsce. Wiem, że wiele osób tak jak i ja lubi pisać, opisywać i dzielić się tym, bo lubimy blogować i poznawać nawzajem nowinki kosmetyczne i nie tylko. Nasze blogi to skarbnice wiedzy, Nasz poświęcony czas dla innych :))) Więc jeżeli spotykam osobę, która mówi mi phii blog co ty z tego masz lub zajmujesz się bzdurami to.... nie dokończę :D


A jak to jest u Was co Wam daje blogowanie? :)


Myślę, że gdyby nie blog stałabym w miejscu i nie rozwijała się, nie miała pomysłów, inspiracji, nie poznała tylu wspaniałych rzeczy, ludzi i miejsc <3






pozdrawiam,

Donna

11 komentarzy:

  1. Mi też łatwiej napisać niż przemawiać:) zawsze lubiłam pisać, a przemowy mnie stresowały;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze są komentarze znajomych ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki blogowaniu stałam się bardziej otwartą osobą i wzrosła moja pewność siebie ;)
    z planowaniem i organizacją to wciąż jeszcze mam problem bo komentowanie i pisanie zabiera sporo czasu, nie starcza mi go na wszystko co chcę zrobić :P
    i też mi łatwiej pisać niż przemawiać. Na blogu można pozbierać myśli, podzielić się swoją opinią, gdy w naszym otoczeniu nikt nie chce tego słuchać. jest to hobby jak każde inne, jednak aktualnie wiele osób myśli, że każdy zakłada blog tylko dla darmowych rzeczy i z chęci bycia sławnym -.- .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też słyszałam :" jak to, masz bloga?? a płacą Ci za to kasę, bo jak nie to bez sensu jest". Porażka jakaś, prowadzę bloga, bo chcę, bo lubię, to moja odskocznia od problemów, od stresów i w ogóle od wszystkiego. Mój blogasek to moje małe dziecko, nie umiem już bez niego żyć. Tym bardziej, dzięki niemu poznałam mnóstwo ludzi, którzy wręcz mi imponują a czasem po bliższym poznaniu rozczarowują, ale taka jest kolej rzeczy. Byłoby extra jakby można było się ze wszystkimi spotkać, co Doncia??? Ja z chęcią bym z Tobą poplotkowałą :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Madzia z Tobą też bym chętnie się spotkała, szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie :| ale może kiedyś nam się uda zobaczyć :D

      Usuń
  5. ja też dzięki blogowaniu stałam się bardziej świadoma i lepiej poznałam swoją skórę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie blogowanie stało się częścią życia, trzy lata, regularne codzienne dbanie o czytelników, warto, blogowanie to coś cudownego;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bardzo lubię pisać, dzielić się spostrzeżeniami i matematyki też nigdy nie lubiłam,
    u mnie tak samo rodzina dziwnie reaguje na prowadzenie bloga, też mi dawali propozycje sprzedaży otrzymanych kosmetyków, śmieszne moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś chciałam być dziennikarką. Teraz mam bloga, który jest małą namiastką starego marzenia. Blog to pasja i tyle. Dlatego gadanie "co ty z tego masz" nijak ma się do blogowania. Bo pasja to nie musi być praca. Myślę jednak, że to trzeba poczuć, samemu się wkręcić. Z zewnątrz blogowanie może rzeczyiście wyglądać na stratę czasu, bo z zewnątrz nic tak naprawdę nie widać. A bardzo trudno jest wytłumaczyć komuś korzyści, jeśli nie przekładają się one na liczby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie a 'co Ty z tego masz" usłyszałam od osoby, która ma swój biznes i jest strasznie zapatrzona w swoją branżę, bo jej branża jest najlepsza, opłacalna i w ogóle naj.. a zainteresowania kogoś np. takie jak moje (Nasze blogerek) to pośmiewisko i coś niezrozumiałego, bzdety itp.

      Usuń
  9. Najważniejsze, żeby pisanie sprawiało przyjemność :) To też jest hobby a i mnie denerwują osoby, które pytają, co z tego mam.. No jak to - satysfakcję! Ja też nauczyłam się lepiej pisać, zwięźlej, fajnie wracać do potrzebnych notek po upływie czasu :) A i ostatnio spotkałam pierwsze wirtualne koleżanki, świetna sprawa, nie mogę się doczekać kolejnych znajomości :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...