27 lip 2015

Serum wypełniające biust z efektem push up Tołpa dermo body.

Witam,


Niedawno pisałam o Tołpie, a dokładnie o szamponie - klik. Hmm ta firma coś mnie zaskakuje, bo raz u mnie się produkty sprawdzą, a raz nie. Tym razem przychodzę z recenzją 
Serum wypełniające biust z efektem push up.



Moja opinia:
Postanowiłam zadbać w ostatnim czasie lepiej o biust, nie żebym niedbała, ale jak to się mówi poświęcić mu więcej czasu i pielęgnacji. Cieszę, się że są osobne kremy do pielęgnacji różnych części ciała. Oczywiście można dbać o skórę biustu smarując się normalnym balsamem, by skórę nawilżać i odżywiać, ale skoro są osobne kosmetyki do biustu, to uważam że należy ich używać. Na temat tego serum mam mieszane uczucia i chyba zaliczę kolejny kosmetyk z Tołpy do niesprawdzających się u mnie. Otóż serum to po zastosowaniu u mnie, po kilku aplikacjach bardzo zostawiało łuszczącą się skórę na biuście i bardzo wysuszoną. Skóra schodziła mi płatami jak przy peelingu chemicznym. Odstawiłam na kilka tygodni to serum, ale znów po jakimś czasie do niego wróciłam i znów to samo. Posmarowałam się kilka razy - moja skóra na biuście rolowała się, łuszczyła i schodziła. W czasie kąpieli wszystkie te suche skórki znikały, a skóra odnawiała się i była miękka. Nigdy po żadnym preparacie do biustu nie spotkałam się z czymś takimi, że skóra schodzi, zamiast zaczynać robić się napięta i ujędrniona. Nie oceniam więc serum pozytywnie, bo u mnie nie zadziałało tak jak powinno i czego chciałam się po nim spodziewać. Zamiast ujędrnionego biustu dostałam złuszczenie martwego naskórka, jakbym używała jakiś peeling. Troszkę się na nim zawiodłam. 




Jestem ciekawa jeśli używałyście tego serum jak u Was się sprawdziło :)


pozdrawiam,

Donna


8 komentarzy:

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...