Witam,
Czy Wy też macie dość chodzenia w botkach/kozakach czy w butach zimowych? Bo ja już mam trochę dość, stopy się szybciej męczą, skóra nie oddycha, a pięty robią się przesuszone. Dlatego w wieczornej pielęgnacji jest ze mną krem regenerujący z olejkiem arganowym z serii Sensual od Joanny.
Krem do stóp dzięki zawartości olejku arganowego bogatego w witaminę E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe intensywnie odżywia i regeneruje skórę stóp. Receptura kremu została wzbogacona w mocznik i kwas mlekowy, które wzmacniają zmiękczające i wygładzające działanie kosmetyku oraz pomagają w usuwaniu zrogowaciałego naskórka. Lekka konsystencja sprawie, że krem doskonale się aplikuje i szybko wchłania.
Krem jak na moje potrzeby jest w porządku. Przede wszystkim nawilża, nie lubię kremów, przy których smaruję, smaruję, a zamiast nawilżenia ja czuję, że skóra jeszcze bardziej się przesusza. Tutaj krem zawiera mocznik i kwas mlekowy. Już po kilkukrotnym smarowaniu na noc, skóra na stopach zrobiła się miękka, gładka (fajnie też, jak wcześniej użyjemy peelingu czy sięgniemy po ostry pumeks) Krem przyjemnie, ale delikatnie pachnie - to umila aplikację. Skóra nie jest lepka czy tłusta, wystarczy chwilę odczekać by krem się wchłonął. Podsumowując, krem nie ma minusów, czy wielkich plusów, które zrobiły na mnie wielkie wow, ale zapewnia on podstawową pielęgnację stóp, czyli nawilża, chroni przed przesuszeniem, regeneruje. Jego koszt to niecałe 5 zł więc warto spróbować, jeśli się nie chce przepłacać.
Co Wy używacie w lutym do pielęgnacji stóp?
pozdrawiam,
Donna
Moim ulubieńcem jeśli chodzi o stopy są kremy z Ziaji :) tego jeszcze nie miałam ale kusi mnie ze względu na cenę.
OdpowiedzUsuńMoże w lecie sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie sięgałam po tę markę.
OdpowiedzUsuńMoje stopy nie chcą ze mną współpracować i wciąż mają jakieś problemy ;D. Ale z chęcią wypróbuję ten krem ;)
OdpowiedzUsuńU mnie kremowanie stóp to must have-czy lato czy zima😁
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja brzmi naprawde zachecajaco więc jak tylko skończy mi się "Garnier" kupię ten od "Joanny"☺
Pozdrawiam
Lili
Może się skuszę na niego, jeśli tak jak piszesz to tylko 5 zł ;)
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Musze go wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńMało kiedy sięgam po typowe produkty do stóp zazwyczaj używam tego co do ciała na stopy ;)
OdpowiedzUsuń