Witam,
W ostatnich dniach, kiedy panowała (i panuje jeszcze) niska temperatura na zewnątrz, moją twarz ratował Hydro-aktywny krem do twarzy Oillan balance do cery suchej, odwodnionej i wrażliwej. Typowo suchej nie mam, bo jestem posiadaczką skóry tłustej, ale ten krem okazał się być fenomenalny, bo skóra niemal, że go wpijała nie pozostawiając żadnej tłustej powłoki, czy tłustego filmu. W czasie zimowym myślę, że każdy rodzaj skóry za sprawą ogrzewania, czy niskich temperatur się przesusza i robi się odwodniona. Osobiście na skórze tłustej ten krem u mnie rewelacyjnie się sprawdził, oraz bardzo się spodobał i pomógł. Zapraszam Was kochani na krótką recenzję.
Do cery suchej, odwodnionej i wrażliwej:
↬ zapewnia długotrwały efekt nawilżenia
↬ zapobiega utracie wody z naskórka
↬ przywraca miękkość i elastyczność
Krem długotrwale nawilża oraz wygładza suchą, odwodnioną i wrażliwą skórę. Kwas hialuronowy wiążąc wodę w głębszych warstwach skóry, przywraca odpowiedni poziom nawilżenia. Olej z ogórecznika lekarskiego intensywnie odżywia skórę, przywracając jej elastyczność i gładkość. Masło shea odbudowuje barierę hydrolipidową naskórka, wzmacniając naturalny system ochronny skóry. Witamina E neutralizuje działanie wolnych rodników, chroniąc skórę przed przedwczesnym jej starzeniem. D-pantenol łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia.
Stosowanie: Codziennie rano i wieczorem nanieść niewielką ilość kremu na oczyszczoną skórę twarzy (omijając okolice oczu), szyi i dekoltu. Zalecenia: Przeznaczony do cery odwodnionej, skłonnej do podrażnień i reakcji alergicznych. Do stosowania pielęgnacyjnego w przebiegu schorzeń dermatologicznych (AZS, łuszczyca, trądzik) oraz po zabiegach dermatologicznych i medycyny estetycznej.
Lubię kremy w pojemniczkach do twarzy, ten jednak jest w miękkiej tubce, odkręcany normalnie na zakrętkę. Otrzymałam go na jednym ze spotkań blogerek jakoś rok temu. Z początku średnio byłam za nim, bo wiedziałam, że ja nie mam suchej skóry, a tłustą, czasami tylko miejscami się przesusza, czy robi się wrażliwa. Jak widać nie tylko suche skóry potrzebują nawilżenia, ale i tłuste też. Podoba mi się, że krem nie ma w ogóle tłustej, ciężkiej konsystencji, a przyjemnie lekką, ale dobrze nawilżającą. Krem jest bezzapachowy, co również jest na plus. Nie podrażnia skóry, nie lepi się, dobrze nawilża i odżywia. Przeznaczony jest w przebiegu schorzeń dermatologicznych jak AZS, łuszczyca, trądzik i dla wszystkich, którzy są po zabiegach medycyny estetycznej. Krem po zastosowaniu pozostawia miękką skórę w dotyku, bez przesuszonych skórek. Sprawdza się pod makijaż. Kilka razy użyłam go nawet między palcami u rąk, gdzie skóra była mega łuszcząca - od razu ten krem pomógł, skóra wpiła go i od razu mogłam pracować na komputerze, bo nie czułam nawet, że mam pokremowane dłonie :)
Dawno nie miałam tak dobrego kremu. Skończyłam go bardzo szybko, aż teraz muszę przeciąć tubeczkę, by wydostać krem który znajduje się jeszcze gdzieś na ściankach. Z początku byłam za nim tak średnio, a teraz jestem na wielkie tak. Używacie produktów hipoalergicznych? Znacie kosmetyki Oillan?
pozdrawiam,
Donna
Wygląda niepozornie, fajnie że się u Ciebie sprawdził :) Nigdy nie miałam żadnego kremu do twarzy Oillan.
OdpowiedzUsuńTez mam cere tłusta, więc jestem ciekawa jakby u mnie sie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNie mam zbyt dużych problemów ze skórą, ale warto mieć taki krem na uwadze :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ten krem, naprawdę fajny kosmetyk.
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki ale pewnie niebawem je przetestuje, napisałaś zachęcającą recenzje.
OdpowiedzUsuńJedna z najleprzych marek kosmetycznych moim zdaniem.
OdpowiedzUsuń