Witam,
Skończyły mi się już zapachy z wosków WoodWick, tzn. nie mam już nic nowego, ale ostatni jaki miałam i poznałam to, Cranberry Cider. Spodziewałam się, że po samej nazwie jak i po wąchaniu na sucho ten wosk średnio mi się spodoba i nie myliłam się. Tak nijak przepadam za żurawinowymi słodko-kwaśnymi zapachami, ale ten był jeszcze z namiastką przypraw korzennych, więc nieco zadowolił mój węch. Co dokładnie znajdziemy w nim? To klasyczna żurawina z dodatkiem jabłka i przypraw korzennych uświetniają ten borówkowy cydr.
Wosk sojowy WoodWick - Cranberry Cider to zmysłowa mieszanka zapachu klasycznej, świeżej żurawiny z dodatkiem jabłka oraz ostrych przypraw korzennych i borówkowego cydru. Jest to zapach nie tyle oryginalny, co na pewno bardzo elegancki, który może uświetnić nawet najbardziej wyszukane przyjęcie. Ociepli atmosferę rodzinnego spotkania, odświeży wspomnienia i przyniesie radość dla wszystkich. Pogodzi skłóconych, rozweseli i stanie się namiastką pełnej radości. Przywołaj dobrego ducha do domu. Zaproś do spotkania cierpkie owoce z korzennymi przyprawami i spraw, by przy ich pomocy zniknęły wszelkie troski. Ten zapach to zapach energii, zaproszenie do działania - ostrego, stanowczego podejmowania dobrych dla siebie decyzji, wyzwań, spełniania marzeń. Korzenne przyprawy pobudzą zmysły smaku, spowodują, że poczujesz się lepiej i jaśniej spojrzysz na życie. Ten zapach odpycha depresję, stawiając ją do kąta i zapala światło. W Twoim życiu zaświeci znowu słońce. Pozwól tylko odpocząć Twoim zmysłom przy tym niezwykłym zapachu.
Opis wosku jest piękny - można powiedzieć, że nic dodać nic ująć. Ja oceniam ten wosk dobrze, bo jest ładny, ale nie na tyle, abym go znów nabyła w drugiej sztuce. Kiedy nie ma jeszcze typowej wiosny, ten wosk na chłodniejsze dni (a raczej na wieczory) będzie pasował. Śmiało można zapraszać gości, by w oddali w tle zapalić w kominku Cranberry Cider. Jeśli lubicie zapachy żurawinowe w woskach, ale tutaj jest nieco zapach ostrzejszy, a to za sprawą przypraw korzennych, poznacie ten wosk i dajcie znać czy Wam się spodobał. Nie jest on mdły, czy kwaśny, słodki - ciężko mi to opisać, hmm jest taki spontaniczny :D fajna mieszkanka owocowo-korzenna. Do kupienia tu
pozdrawiam,
Donna
Trudno jest mi sobie wyobrazić ten zapach, ale domyślam się że ma coś w sobie. Nie znam zupełnie tych wosków, warto chyba bylo by go wreszcie poznac.
OdpowiedzUsuńchętnie bym go przetestowała ❤️❤️
OdpowiedzUsuńZa zapachem żurawiny nie przepadam. Mieszanki korzenne też raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę przekonać się do tych wosków, jestem wierna YC :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego zapachu :D
OdpowiedzUsuńzazwyczaj sięgam po kwiatowe zapachy a woodwick nie miałam jeszcze niczego
OdpowiedzUsuń