Witam,
Pisałam już, że początek roku to dla mnie różnorodność w pielęgnacji, pod względem zapachowym - lubię to, bo lubię poznawać nowe produkty, a i jestem z tych blogerek co nie muszą się motywować do systematycznego balsamowania, bo ten nawyk mam od zawsze.
Produkty SENSITIVE z olejkiem z konopi to produkty od Dedry. Poznałam je na tyle by móc wyrazić się o nich i coś więcej napisać. Zaczęłam je używać jeszcze w starym roku, więc ho ho kiedy to było 👀
Pewien zestaw prezentowy, w którym znalazły się następujące produkty:
↬ Olejek pod prysznic - 250 ml
↬ Balsam do ciała - 350 ml
↬ Krem do rąk - 75 ml
↬ Myjka do ciała zielona
Olejek pod prysznic:
"Olejek pozyskany z konopi koi i pielęgnuje skórę. Wspomaga gojenie ran, łagodzi objawy łuszczycy, egzemę, trądzik, podrażnienia skóry i inne. Spowalnia proces starzenia się skóry, nawilża i zmiękcza. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne i regeneracyjnie. Zamknięcie posiada specjalną membranę - wygodne dozowanie, membrana uniemożliwia przypadkowe wydostanie się olejku z opakowania"
"Olejek pozyskany z konopi koi i pielęgnuje skórę. Wspomaga gojenie ran, łagodzi objawy łuszczycy, egzemę, trądzik, podrażnienia skóry i inne. Spowalnia proces starzenia się skóry, nawilża i zmiękcza. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne i regeneracyjnie. Zamknięcie posiada specjalną membranę - wygodne dozowanie, membrana uniemożliwia przypadkowe wydostanie się olejku z opakowania"
Moja opinia:
Olejek jest bardzo delikatny i w dotyku i w myciu. Łagodnie się pieni i oczyszcza ciało. Świeżo i subtelnie pachnie i taki zapach pasuje mi raczej na cieplejsze miesiące, niż teraz. Na zmianę z innymi żelkami lubię go używać rano, bo wtedy mnie pobudza. Zapach nie utrzymuje się na skórze długo, ale gdy wcześniej zrobimy porządny peeling całego ciała i potem użyjemy tego olejku skóra jest niesamowicie miękka i gładka w dotyku. Pierwszy raz spotkałam się z tym żelkiem/olejkiem pod prysznic i nie mam co do niego zastrzeżeń. Stabilna jego butelka jest taka jakby twarda i nie przewraca się, pomimo, że jest taka inna niż standardowe opakowania.
Balsam do ciała z olejem konopnym pielęgnuje i uspokaja suchą skórę.
Moja opinia:
Pomimo, że mam zaczętych kilka mazideł to z miłą chęcią poznałam i ten balsam, który już na początku zachwycił mnie opakowaniem, czyli wygodną pompką. Aplikacja jest naprawdę szybka i łatwa. Konsystencja przypomina mleczko niż balsam, bo jest bardzo delikatne.
Balsam szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoki i nie lepi się. Pozostawia skórę nawilżoną. Moja jest balsamowana systematycznie, więc nie odczuwam wysuszenia, ale uważam, że dla wymagającej skóry i dość przesuszonej ten balsam może okazać się za słaby na okres zimowy. Opakowanie również inne niż zazwyczaj przy balsamach dostaje u mnie plusik.
Co do kremu do rąk jak i myjki, to myjki nie przetestowałam, bo zabiorę ją sobie na marcowy pewien wyjazd, więc myślę że się dobrze 'tam' spisze. Jest mała i w sam raz zmieści się do kosmetyczki, dużo miejsca na pewno nie zajmie. Zielony kolor przypomina mi już o nadchodzącej wiośnie, która dopiero za dwa miesiące, ale pomalutku - doczekamy się :D póki co cieszmy się zimową aurą ⛄
Krem natomiast okazał się być za słaby, bo jak co roku w zimie mam ten sam problem, że im więcej smaruję tym szybciej powstają mi suche skórki. Nie wiem ile kremów do rąk mam pozaczynanych i każdy nie może poradzić sobie z nawilżeniem dłoni, które cierpią najbardziej między palcami (jedynie co to pomagają mi niektóre balsamy do ciała z Lirene)
Podsumowując:
Kosmetyki na plus - żelek i balsam. Do tego podobają mi się ich opakowania, są inne i nietypowe. Zapach bardziej na wiosnę/lato niż na zimę. Ale oba produkty są godne polecenia do pielęgnacji.
Na minus - krem do rąk, słabo nawilża
Myjkę zabieram w podróż :)
Znacie Produkty SENSITIVE z olejkiem z konopi?
pozdrawiam,
Donna
Balsam z przyjemnością bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam z India Cosmetics bodajże krem do rąk z konopią też był bardzo słaby ;(
Jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdziły te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńOj sama bym te produkty spróbowała :)
OdpowiedzUsuńfajne te ich produkty :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jak byłam u rodziców to zauważyłam, że mój tata używa kremu z konopi. Ponoć dobry na bule stawów. Będę musiała sobie kupić na moją rękę.
OdpowiedzUsuń