Witam,
W mojej pielęgnacji twarzy niedawno pisałam tu co mniej więcej używam, pojawił się też tam Cleanology - dwufazowy płyn do demakijażu do wrażliwej skóry pod oczami i na powiekach Dr Irena Eris. Tak jak pisałam i mówiłam nie raz za dwufazówkami nie przepadam, ale czasami lubię coś wypróbować czego jeszcze nie miałam, a nóż przekonam się do owego kosmetyku? 😊
Opis:
"Dwufazowy, łagodny płyn, na bazie wyciągów z bambusa, lotosa i lilii wodnej, jest idealny do demakijażu wrażliwej skóry pod oczami oraz na powiekach. Szybko usuwa makijaż, nawet wodoodporny. Odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe. Przebadany oftalmologicznie"
Sposób użycia:
Wstrząsnąć butelką, nasączyć wacik i delikatnie oczyścić skórę pod oczami i na powiekach. Czynność powtarzać, aż wacik będzie czysty.
Moja opinia:
Do płynów dwufazowych zraziłam się jak ciągle odczuwałam to uczucie mgły na oku przy zmywaniu i pozostawioną tłustą powłoczkę na skórze, dlatego też bardzo rzadko sięgam po te produkty. Kiedy maluję czarną kredką oczy nie zawsze tak szybko zmyje się makijaż płynem micelarnym, dlatego też dwufazowy płyn w tym wypadku sprawdza się idealnie i jestem w stanie wytrzymać ten dyskomfort tłustej powłoczki, po czym i tak twarz później przemywam i myję jeszcze dodatkowo.
Poznany przeze mnie Cleanology - dwufazowy płyn do demakijażu do wrażliwej skóry pod oczami i na powiekach Dr Irena Eris sprawdza się ogólnie dobrze. Nie piecze przy zmywaniu, nie podrażnia - jest bardzo łagodny. Już przy prawie jednym waciku wszystko dokładnie zmyje z oka, ale i tak dodatkowo dla pewności przemywam dwoma w zależności jak mocno wytuszowałam rzęsy i użyłam czarnej kredki.
Przed użyciem wstrząsam buteleczką, warstwy ładnie się łączą i mogę spokojnie aplikować na wacik. Płyn subtelnie pachnie, ale prawie go nie czuć. Zostawia taką powłoczkę na skórze, ale da się to przeżyć. Podoba mi się w nim to, że ma tylko 100 ml pojemności, a więc spokojnie można zabrać taki płyn do samolotu do bagażu podręcznego :) Aktualnie jest na niego promocja z 35 na 28 zł → sklep.drirenaeris.com
Używacie płynów dwufazowych do demakijażu?
Znacie ten?
pozdrawiam,
Donna
Nie używam dwufazowych płynów ;( Bardzo nie lubię efektu jaki zostawiają ;( i ta oleista powłoka - to nie dla mnie :D Chociaż ostatnio wpadł w mojej ręce płyn z Tołpy mały wyjazdowy - nie zauważyłam że jest dwufazowy - podejrzewam że na wyjazdy go zużyję ale raczej będzie to niemiłe używanie :( :D
OdpowiedzUsuńja też nie używam, hmm ...ale bardzo sporadycznie :D też nie lubię tego efektu z oleistą powłoką
Usuńna szczęście mam tylko ten, a tak to tylko micelki i toniki :)
Ja ten płyn polubiłem :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam płyn dwufazowy firmy Ziaja i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię dwufazówki, ale tej nigdy nie miałam. Mam swoje sprawdzone, które nie pieką mnie w oczy.
OdpowiedzUsuńdo demakijażu oczu zawsze używam płynów dwufazowych, świetnie rozpuszczają makijaż a do tego szybko. tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam dwufazowy płyn do demakijażu z Bielendy. Strasznie miałam po tym tłustą skórę i piekły mnie oczy. Wolę płyny micelarne.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com