Witam,
Puder ryżowy z Marizy, którego już używam od dłuższego czasu, jest świetnym produktem do zmatowienia świecących partii twarzy. Nie jest drogi, bo kosztuje mniej niż 2 dyszki i to mnie cieszy, bo coś taniego równie dobrze się sprawdza jak coś droższego - więc po co przepłacać? Lubię go i używam go cały czas, a nawet czasami zabieram go ze sobą do torebki, dlatego też jego napisy na opakowaniu trochę uległy zniszczeniu.
Od producenta:
"Wyjątkowo lekki i ultradelikatny puder sypki tworzy niewidzialną warstwę, która skutecznie matuje i utrwala, wcześniej nałożony podkład, aby makijaż wyglądał świeżo przez cały dzień. Najlepszy efekt uzyskasz nakładając puder ryżowy za pomocą puszka. Ryż ma bardzo duże zdolności absorpcyjne, dzięki czemu skutecznie pochłania sebum i matuje skórę na wiele godzin. Mikroskopijne, lekko transparentne cząsteczki pudru nie posiadają właściwości kryjących, czyniąc produkt bardzo uniwersalnym"
Moja opinia:
Dobry produkt za niewielkie pieniądze. Sprawdza się dobrze i na codzień do zmatowienia buźki jest rewelacyjny. Nie często wybieram coś z Marizy, ale jak już coś mam to produkt okazuje się być bardzo dobry, tak jak polubiłam wygładzający peeling ostry tak i ten produkt jest w strzałem w 10tke do mojej tłustej cery.
Jego zalety w moim odczuciu:
- dość dobrze matowi tak do 5 godzin (a dla mnie to dużo)
- jest lekki i nie pozostawia białych plam na skórze oraz nie niszczy nałożonego wcześniej podkładu
- bardzo wydajny, pomimo że ma tylko 5 g
- ma mięciutką gąbeczke (czasem używam pędzla)
- ratuję cerę tłustą i mieszaną przed połyskiem
- jest lekki i nie pozostawia białych plam na skórze oraz nie niszczy nałożonego wcześniej podkładu
- bardzo wydajny, pomimo że ma tylko 5 g
- ma mięciutką gąbeczke (czasem używam pędzla)
- ratuję cerę tłustą i mieszaną przed połyskiem
Ma też i wady:
- nie jako produkt, ale jako pojemniczek, bo część tego pudru wysypuje się za bardzo przez maleńkie dziurki, zwłaszcza jak noszę w torebce - później otwieram i naokoło mam pełno pudru nasypanego
- na składach sie nie znam ale chyba nie jest najlepszy
- na składach sie nie znam ale chyba nie jest najlepszy
A Wy czym się matujecie by się ratować w ciągu dnia?
Co innego polecacie do cery tłustej?
Co innego polecacie do cery tłustej?
pozdrawiam,
Donna
oo bardzo mnie ciekawi bo mam problemy z tłustą cerą, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię od jakiegoś czasu sypkie pudry i ten też mnie interesuje. Może zdecyduje się na niego. Nakładam pędzelkiem nie opuszkiem który jest dołączony.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam go nigdy :D
OdpowiedzUsuńja używam pudru bambusowego w domu, a w kosmetyczce zawsze jest jakiś w kamieniu:)
OdpowiedzUsuńJa mam puder matujący Essence i jest całkiem przyzwoity;) tego nie znam
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć taki nie barwiony puder,transparentny, nie lubię jednak produktów sypkich po pył bardzo łatwo się przemiesza i brudzi wszystko dookoła.
OdpowiedzUsuńmi wystarczy trochę ... mąki ziemnaiczanej na pędzelku i opuszenie nią trochę czoła i policzkiów. jest cudny mat tanim kosztem ;D
OdpowiedzUsuńJa po pudry sięgam bardzo rzadko więc niestety nie mogę ci nic polecić.
OdpowiedzUsuńOjj nie doradzimy Ci niestety w tej kwestii.. a co do marki to niczego nie mieliśmy...:)
OdpowiedzUsuńJa używam pudru z miss sporty Stay Mate i jestem mega zadowolona. Wypróbowałabym ten, ale dodatkowa płatność za przesyłkę mnie skutecznie zniechęca :(
OdpowiedzUsuńNa początku miałam z nim problemy, ale potem było już tylko lepiej, i lepiej !:))))
OdpowiedzUsuń