Witam,
W przygotowanym kolejnym denku pojawiło się dużo produktów, które były zaczęte już jakiś czas temu. Były w sobie na kilka zużyć, więc czas najwyższy je było zużyć do końca, bo robię już porządną segregację w kończeniu zaczętych opakowań, by jak najmniej mieć coś otworzonego i na bieżąco poznawać nowości. Dawniej miałam np. 2 balsamy do ciała, teraz zaczętych mam 4/5, kremy do twarzy przeważnie 1, teraz 4/5 więc powoli wykańczam pootwierane słoiczki, pudełeczka itp. Chociaż w okresie jesienno-zimowym u mnie więcej zużywa się wszelakich kremów, by jak najczęściej i jak najwięcej nawilżać skórę, bo robi się po prostu przesuszona. Co tym razem pożegnamy? kilka pianek, kremów, maskę do włosów, kilka miniaturek. Zapraszam na projekt denko.
1. Gruboziarnisty peeling do ciała z naturalnymi drobinkami Joanna marakuja - całkiem fajny zdzieraczek, nie ostry ale przyjemny, nie podrażnia, więc można go używać nawet codziennie, marakuja podobna jak wersja jabłkowa ładnie, świeżo pachnie. Teraz otworzę już inny zapach, bo jeszcze mam 3 różne opakowania. Recenzja
2. Oliwkowe mydełko w płynie Lpm - kupię na pewno jeszcze to mydełko, bo lubię je za konsystencję, dobre mycie i za zapach, wersja oliwkowa jest w porządku w kolejce czeka już wersja lawendowa. Recenzja
3. Jedwabisty mus do mycia ciała Silk mousse o zapachu rabarbaru i maliny Nivea - super pianka, uwielbiam takie umilacze pod prysznic, chętnie poznam mus z innej wersji zapachowej, bo malina i rabarbar idealnie się spisywały w miesiącach letnich. Recenzja
4. Pianka do golenia Venus - dobra gęsta pianka do golenia wraz z maszynkami nie podrażniała skóry, łagodziła w czasie golenia, przydatny produkt.
5. Seria z Pharmaceris T - krem na dzień i na noc. U mnie produkty idealnie się sprawdzają. To już ponowne ich opakowania. Dla skóry tłustej/mieszanej polecam. Recenzja
6. Płyn micelarny oczyszczona skóra Tołpa - dobrze go wspominam, gdyby nie inne płyny jakie posiadam, mogłabym jeszcze zużyć jedno opakowanie tego płynu, ale chcę dać szansę też innym, które posiadam. Recenzja
7. Płyn Keratolityczny do owłosionej skóry głowy i ciała zmniejszający łuskę łuszczycową Ichtilix forte - płyn używałam sporadycznie, raz pomagał, raz nie - to chyba zależało od klimatu, pogody, kondycji ogólnej organizmu i od tego w jakim stopniu nasila się łuska łuszczycowa. Posiadam już drugie opakowanie, gdyż jako płyn nie tłuści włosów i wolę go użyć niż np. tłustych maści. Recenzja
8. Atopis Fash Body Wash - łagodny i delikatny bezzapachowy płyn używałam pod prysznic, sprawdzi się dla skóry wrażliwej, atopowej. Recenzja
9. Eveline Spa! Professional, luksusowy balsam regenerująco-kojący, kwitnąca wiśnia - dobry nawilżacz dla normalnej skóry, dla bardziej wymagającej będzie za słaby. Zużyłam dopiero teraz do końca, bo gdzieś się zapodział w koszyczku, a balsamu było już na dnie. Podobał mi się zapach owego balsamu. Recenzja
10. Szampon i odżywka z miniaturek Elfa Pharm - powoli gromadzę małe miniaturki, by zabrać na wyjazd - te spisały się super, choć odżywka ciężko się wydostawała już na końcu z tej buteleczki. Szampon natomiast łagodny na kilka umyć nie szkodził.
11. Nicole zapach tutaj już odpadła mi naklejka co to był za numer i zapach, ale skoro buteleczka sięgnęła dnia, tzn. że zapach mi się podobał.
12. Dove szampon do włosów Nourishing oil Care mała miniaturka - od czasu do czasu taki szampon się przydaje, nie na dłuższą metę, ze względu na łuszczącą skórę głowy, ale zapach Dove zawsze i wszędzie mi się podoba.
13. Płatki kosmetyczne Cien - standardowo waciki muszą być, na pewno wrócę do tej wersji Cien, ale obecnie mam już jakieś z Biedronki
14. Próbki, maseczki: Lirene, Efektima i inne.
15. Dr. Santé Maska kremowa, regenerująca do włosów z olejem arganowym i keratyną - zapomniałam o numerku na zdjęciu, więc maska jest na końcu. Tak, to bardzo fajna i dobra maska, zużyłam do samego końca, chętnie do niej powrócę, ale w kolejce czeka już w wersji makadamia. Recenzja
Czy coś znacie z mojego denka?
pozdrawiam,
Donna
sporo tego zużyłaś, mi wszystko idzie opornie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię z Pharmaceris.
OdpowiedzUsuńCałkiem spore denko. Ciekawi mnie ten mus pod prysznic z Nivea, muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńZnam chyba tylko mus Nivea. Przyjemny był :)
OdpowiedzUsuńMus z Nivea, który chyba nigdy sie nie skończy hehehe :D
OdpowiedzUsuńKilka produktów znam i lubię :) Powiem Ci że mam z pianek Nivea mam tradycyjną wersję i ją ubóstwiam :) tych zapachowych też muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten płyn Ichtilix forte, ja najczęściej sięgam po dermovate od dermatologa ale to steryd
OdpowiedzUsuń