8 lis 2017

ProVita D skin vitalizer i dermal activator krem na dzień i na noc Lirene.

Witam,




W okresie jesiennym u mnie jak co roku zużywa się więcej kremów nawilżających. I tak samo jest teraz. Twarz miejscami jest tak przesuszona, że to aż dziwne. Skoro jestem posiadaczką skóry tłustej - przesuszenie miejscami jest na tyle uciążliwe, że nawilżam się podwójnie. Nie dawno pisałam o kuracji z produktami Curatio, ale przecież nie może u mnie zabraknąć w pielęgnacji też moich ukochanych kremów z Lirene. Jest to kolejna seria, którą poznałam, czyli:

- ProVita D skin vitalizer lekki nawilżający krem na dzień 
- ProVita D dermal activator ultra aktywny krem regenerujący na noc.



ProVita D skin vitalizer lekki nawilżający krem rozpromieniający z witaminą D pro SPF 10 na dzień.
 Pomaga likwidować negatywne konsekwencje niedoboru witaminy D w skórze, aktywuje jej naturalne funkcje immunologiczne, wzmacnia barierę ochronną i reguluje proces prawidłowej gospodarki wodno-lipidowej. Zawarte w kompleksie dodatkowe składniki aktywne zapewniają efekt natychmiastowego nawilżenia i wygładzenia. Skóra po użyciu kremu staje się jedwabista, świeża, odzyskuje zdrowy, promienny wygląd. Krem odpowiedni dla każdego typu skóry.

Składniki aktywne:
UNIKALNY KOMPLEKS LIGHT PROVITA D Aktywuje naturalny potencjał ochronny skóry. Zostają przywrócone prawidłowe mechanizmy odnowy komórkowej.
KOMPLEKS OPARTY NA IMPERATA CYLINDRICA Pomaga regulować ciśnienie osmotyczne w komórkach skóry, skutecznie i długotrwale nawilżając.
WITAMINA PP Stymuluje syntezę kolagenu, przyspieszając procesy odnowy.
POŁĄCZONE DZIAŁANIE WITAMINY E ORAZ TRWAŁEJ FORMY WITAMINY C Rewitalizuje komórki, przywracając idealną gładkość i miękkość skóry.
WIT. D PRO Składnik aktywujący analogicznie do wit. D receptory VDR w komórkach skóry.

93% - skóra miękka w dotyku * 
85% - intensywne nawilżenie ** 
85% - wygładzenie * 
78% - promienny i zdrowy wygląd cery *

*TEST IN VIVO – OCENA PO PIERWSZEJ APLIKACJI KREMU.
**TEST IN VIVO – OCENA PO 4 TYGODNIACH STOSOWANIA.


ProVita D dermal activator ultra aktywny krem regenerujący z witaminą D pro na noc.
Zawiera unikalny kompleks NIGHT proVita D, wzbogacony o wysoko skoncentrowany kwas foliowy i masło Karité, dzięki którym krem likwiduje negatywne konsekwencje niedoboru witaminy D w skórze, aktywuje jej naturalne funkcje immunologiczne, wzmacnia barierę ochronną i reguluje proces prawidłowej gospodarki wodno-lipidowej. Poprzez aktywacje fibroblastów intensywnie stymuluje procesy naprawcze, najbardziej efektywne nocą. Krem zapewnia regenerację skóry, przywracając jej elastyczność i wypoczęty, zdrowy wygląd.

Składniki aktywne:
KOMPLEKS NIGHT PROVITA D Odbudowuje naturalną barierę naskórkową, dzięki temu procesy odnowy komórkowej przebiegają bez zakłóceń.
WYSOKOSKONCENTROWANY KWAS FOLIOWY Aktywuje odnowę komórek skóry podczas snu. Skóra odzyskuje gładkość i elastyczność.
MASŁO KARITÉ Dostarcza skórze niezbędnych składników odżywczych.
OLEJKI BRZOSKWINIOWY I KAROTENOWY Rewitalizują, przywracając skórze zdrowy wygląd.
WIT. D PRO Składnik aktywujący analogicznie do wit. D receptory VDR w komórkach skóry.

77% - świeży, zdrowy wygląd cery** 
69% - elastyczność* 
96% - skóra miękka w dotyku* 
85% - wygładzenie*

*TEST IN VIVO – OCENA PO PIERWSZEJ APLIKACJI KREMU.
**TEST IN VIVO – OCENA PO 4 TYGODNIACH STOSOWANIA.


Opinia:
Każda seria kremów Lirene u mnie się sprawdza. 90% kremów do twarzy jest w porządku, bo nie zapycha. Zawsze jestem zadowolona z dobrego nawilżenia, zapachu i pielęgnacji. Kremy proVita D przyczyniają się do likwidowania niedoboru witaminy D w skórze. A to ważne, bo właśnie ta witamina czerpana jest ze słońca. Teraz gdy coraz mniej go na niebie w porze jesiennej i zaraz kiedy przyjdzie zimowa - cieszę się, że właśnie te kremy goszczą mojej w pielęgnacji poranno-wieczornej. Zastanawiam się, czy aby co roku w zimie nie fundować sobie takiej kuracji, właśnie z ową serią. 


Słoiczki kremów są standardowe dla tej marki. Różnią się zakrętkami, przez to nie ma mowy o pomyłce. Kiedy krem na dzień to na dzień, kiedy na noc to na noc. U mnie szybciej kończy się zawartość kremu na noc. Lubię dać skórze nieco więcej dawki nawilżenia i regeneracji w czasie snu, dlatego nie żałuje go nakładając. Skóra z rana jest dobrze nawilżona, wypoczęta i miękka w dotyku. Pod makijaż krem na dzień skin vitalizer również dobrze sobie radzi i daje radę. Nie roluje się, nie lepi, a pozostawia nawilżenie. Z czasem i tak zaczynam się świecić na czole, natomiast już pod koniec dnia i przez warunki atmosferyczne i zimną aurę, skóra miejscami dostaje tego przesuszenia o którym pisałam na początku we wstępie. Polubiłam serię proVita D za nawilżenie, ładny przyjemny kobiecy zapach. Za konsystencję, która pomimo że w kremie na noc jest półtłusta, to moja skóra zawsze po peelingu czy oczyszczeniu wpija krem i niezależnie czy nałożę grubszą warstwę to i tak wszystko ładnie się wchłonie.


Na dniach zrobię przegląd moich kremów do twarzy, więc co w najbliższym czasie poznam nowego będzie w kolejnych recenzjach. Ale już teraz mogę zdradzić, że w najbliższym czasie będzie o morskiej serii do pielęgnacji ciała, o maseczkach Lirene i o pewnyżelu do oczyszczania twarzy, którego również bardzo polubiłam. Powyższe kremy o których pisałam są dostępne w drogeriach typu Rossmann lub on line 



pozdrawiam,

Donna


4 komentarze:

  1. Miałem i myślę, że całkiem przyjemny nawilżacz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie mam w kolejce tyle kremów do wypróbowania, że pewnie nieprędko postawiłabym na tę markę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...