Witam,
Jesienna aura skłania mnie do zapalenia czegoś na czasie. Tak się składa, że jeszcze nie znam wosku Ebony & Oak. Nie wiedziałam czego się mogę po nim spodziewać, jedynie co to domyślałam się jak może pachnieć. Etykieta jak zawsze potrafi skusić i powiedzieć wybierz mnie :D Czy wosk przypadł mi do gustu? Czy spodobał mi się on? Zapraszam na pachnący wpis razem z woskiem od Yankee Candle.
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o leśnym zapachu stworzonym z mieszanki drzewnych nut dębu, sosny, hebanu, eukaliptusa i paczuli.
Opinia:
Z reguły woski u mnie nie powodują bólu głowy, jednak przy zapaleniu owego wosku w niewielkiej ilości - czułam się źle. Zapach podobał mi się kiedy wchodziłam do pokoju na chwile, był wtedy lekki, z drzewną nutą, nie nachalny. Kiedy zostawałam w pokoju nieco dłużej, chciałam jak najszybciej otwierać okno i wietrzyć, bo ten zapach mnie trochę przytłaczał. Zamiast tej rześkości ja czułam ciężkość, intensywność (pomimo nie wielkiej wielkości w ukruszeniu) Sam w sobie wosk uważam, że sprawdzi się na otwartych przestrzeniach. Wtedy wydobędzie się z niego mieszanka drzewnych nut dębu, sosny, paczuli. W zamkniętym pokoju przerodzi się w ciężko-ciepły i nieco przytłaczający zapach.
Ogólnie podsumowując jestem na tak i na nie - średnio przypadł mi do gustu, aczkolwiek wosk zapalę jeszcze jak najdzie mnie chwila na coś kojarzącego się z jesienią lub jak zmienię o nim zdanie i może za jakiś czas bardziej mi się ten aromat spodoba? kobieta zmienną jest 😊
Do kupienia tu
pozdrawiam,
Donna
Szkoda że zapach nie jest bardziej leśny i lekki
OdpowiedzUsuńjest intrygujący, kocham leśne zapachy, może mnie bardziej przypadłby do gustu
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam wosków z YC :)
OdpowiedzUsuńWydaje się taki przeciętny.
OdpowiedzUsuńOj jestem na nie dla takich zapachow :D ja kocham slodkosci zapachowe hehe
OdpowiedzUsuńObawiam się, że mogłabym być rozczarowana tym woskiem :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja.
OdpowiedzUsuńW takim razie nie kupuję :P
OdpowiedzUsuńZapach musiał być naprawdę intensywny. Niestety to zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń