Witam,
Produkty Equilibra do pielęgnacji włosów bardzo lubię. Serię aloesową poznałam wiosną, a później dotarła do mnie seria arganowa. Trochę musiała ona poczekać, ale nie tak długo bo wraz z nadejściem jesieni zagościła ona już w mojej pielęgnacji. Przedstawię dziś Arganowy szampon ochronny Equilibra NATURALE i jest to nowość wśród szamponów w ofercie. Kiedy używam tego szamponu lubię swoje włosy w dotyku, lubię je w wyglądzie, aczkolwiek jeśli chodzi np. o sam czysty olej arganowy to nie bardzo się u mnie sprawdza, jeśli chodzi o olejowanie, tu stawiam zawsze na olej kokosowy czy inny, arganowy obciąża włosy i zamiast polepszać ich stan to pogarsza. Dlatego też do serii arganowej może nie byłam przekonana tak jak do aloesowej, ale dałam szansę i z przyjemnością tą serię też polubiłam. Zapraszam Was zatem kochani na recenzję arganowego szamponu, a w kolejnym wpisie przedstawię maskę.
Opis:
Szampon przeznaczony do włosów osłabionych i matowych. Dzięki działaniu naturalnych składników aktywnych zawartych w szamponie chroni je, przywraca blask, a także wzmacnia i odżywia na całej ich długości. Delikatnie oczyszcza bez efektu wysuszania włosów. Pozostawia je miękkie i błyszczące.
Co zawiera?
► Olejek arganowy: chroni odżywia i koi
► Ekstrakt z liści czarnej herbaty: wzmacnia włosy
► Proteiny pszeniczne: wzbogacają, wzmacniają strukturę
► Surfaktanty pochodzenia roślinnego: delikatnie oczyszczają
► Ekstrakt z siemienia lnianego: wzmacnia i odżywia
► Gliceryna roślinna: zapewnia miękkość, blask, wzmacnia i wygładza
Sposób użycia: Niewielką ilość szamponu rozprowadź na wilgotnych włosach, delikatnie masując, następnie spłucz obficie wodą. W razie kontaktu z oczami, przemyj je wodą.
Uwagi: Do użytku zewnętrznego, trzymać w miejscu niedostępnym dla dzieci.
Nie zawiera:
parabenów, wazeliny, peg, sls i sles, alkoholu, silikonów, barwników, dodatku soli, alergenów Delikatnie perfumowany, łagodny, testowany klinicznie 98% składników pochodzenia roślinnego
Składniki:
Aqua (Water), Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Parfum (Fragrance), Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Dehydroacetic Acid.
Opinia:
Kiedy zaczynam używać czegoś nowego zawsze obawiam się, jeśli są to szampony. Skóra z łuszczycą na głowie już po pierwszym użyciu nowości zawsze reaguje inaczej. Albo jest spokojnie, albo nasila się silniejsze łuszczenie. Dlatego lubię testować, bo albo coś pomaga i to zostawiam, albo wracam do dermokosmetyków aptecznych. Ochronny szampon arganowy na szczęście pozostał w pielęgnacji, bo po nim skóra głowy nie swędzi. Łuszczenie również nie nasila się, ale okres jesienny i zimowy jest dla mnie zawsze najtrudniejszy, bo łuszczyca daje o sobie znać bardziej niż w lecie. Szampon arganowy sam w sobie jest łagodnym szamponem i zaliczyłabym go też do delikatnych. Nie posiada żadnych parabenów, sls i sles, alkoholu, silikonów itp. innych składników, więc dla wrażliwej skóry głowy jak najbardziej jest wskazany. 98% naturalnego pochodzenia to chyba zaleta tego produktu. Jego przezroczysto-brunatna konsystencja jest przyjemna w dotyku o subtelnym, lekkim zapachu, który cały czas towarzyszy przy myciu. Później na włosach już słabnie. Szampon odpowiednio się pieni. Zawsze też tą czynność powtarzam dwa razy, czyli nakładam szampon, masuje, spłukuje, nakładam, masuje, spłukuje. Nawet jak nie użyję żadnej odżywki czy maski - włosy się nie plączą przy rozczesywaniu. Dobrze go było poznać, bo włosy po jego użyciu są takie jakie lubię. Puszyste, a nie przyklapane, umyte, świeże, a nie obciążone. Fajnie, że producent pomyślał również o masce z tej samej serii, bo to dodaje razem jeszcze lepszej pielęgnacji i seria arganowa szampon+maska wg. mnie wzmacnia, ochrania i pielęgnuje. Buteleczka szamponu jak widać jest prosta, wygodna w trzymaniu, zamykana na klik. Z tył czytelna etykieta i istotne informacje m.in że szampon należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Pojemność 250 ml
Znacie ten szampon? Wolicie serię aloesową czy arganową? Ja polecam wypróbować tą i tą, chociaż jeśli mam być szczera to 100 punktów daje serii aloesowej, a 80 arganowej, czyli też wysoko.
pozdrawiam,
Donna
Uwielbiam ich szampony :)
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię :)
UsuńLubię ich szampony - aloesowy to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńo to tak jak mój :]
UsuńNiestety ten szampon nie stał się moim ulubieńcem. Lepiej wspominam wersję aloesową.
OdpowiedzUsuńpolubiłam ten szampon jednak dla mnie zawsze nr jeden będzie wersja aloesowa.
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa zapachu.
OdpowiedzUsuń