Witam,
Powoli będziemy żegnać sezon zimowy, a wraz z nim pierniczkowo-ciasteczkowo słodkie zapachy wśród wosków i świec. Ja także wypalam już do końca swoje świąteczne aromaty i będę szukać czegoś lekkiego, świeżego i owocowego. Nie mniej jednak zima wciąż nadal trwa, więc zostaje jeszcze w klimacie słodkości i dziś będzie przedostatni wpis ze świątecznym zapachem. Ostatnio pisałam, że mam jeden taki zapach, ale zapomniałam przecież o typowo świątecznym samplerze - Frosty Gingerbread, który towarzyszył mi i umilał świąteczny czas. Na szczęście folder ze zdjęciami, które wcześniej zrobiłam przypomniał mi o tym cudownym zapaszku. Zatem dziś będzie coś na słodko i z akcentem, że mam ochotę zjeść ten zapach.
Świeżo polukrowane pierniczki - świąteczny przysmak, który wypełnia cały dom atmosferą przytulnej serdeczności.
Nuty zapachowe:
Nuty górne: cynamon, zmrożona wanilia, gałka muszkatołowa
Nuty środkowe: imbir, goździk
Nuty dolne: piernik, cukier
Czym są samplery?
Samplery, czyli niewielkie świeczki, to świetny sposób na to, żeby zacząć swoją przygodę z aromaterapią w domowym wydaniu i w ekonomiczny sposób wypróbować kultowe nuty zapachowe Yankee Candle. Sampler Yankee Candle – tak jak inne, pachnące propozycje tej marki – zbudowany jest z jedynie naturalnych, wysokojakościowych i bezpiecznych dla zdrowia składników: prawdziwego wosku, mocnych esencji i ręcznie prostowanego knota. Świeca pali się przez 15 godzin, a ulatniający się z niej zapach jest wyczuwalny przez naprawdę długi czas. Samplery doskonale współgrają z dekoracyjnymi świecznikami Yankee Candle, które pomagają zapewnić pełne bezpieczeństwo w trakcie palenia.
Jak pachnie ten zapach? Na swój sposób przepięknie :))) i to on powinien rozpoczynać pierwsze grudniowe dni, kiedy chcemy czuć już magię Świąt z pierniczkowymi aromatami i przygotowywać się do tych szczególnych dni. Zapach jest typowo słodki i otulający. Może być dla niektórych też duszący, ale to wg. mnie urok słodkich zapachów. Tutaj dominujące nuty jakie od razu wyczułam to cynamon, piernik i dość mocny imbir. Jest to typowy korzenny aromat. Ja takie lubię, właśnie w okresie zimowym, więc w tym okresie najlepiej takie zapachy się sprawdzają i je wtedy preferuję. Mój pokój od zapalenia się sampleru po kilku chwilach wypełnił się czarującym i charyzmatycznym ciepłym, słodkim aromatem. Bardzo mi było przyjemnie wchodzić wtedy do pokoju. Nie wypaliłam naraz całej tej świeczuszki, tylko paliłam raz na jakiś czas, bo zapach należy do intensywnych i czułam, go subtelnie nawet na drugi dzień. Przyciągająca pierniczkowa etykieta zdradza, że to będzie smaczny zapach. Jeśli kochani, jesteście zainteresowani, ten zapach w postaci wosku, świecy mniejszej, większej znajdziecie w sklepie goodies.pl
A u Was kochani są jeszcze zimowo słodkie pachnidełka?
Jakimi aromatami wypełniacie sobie domową przestrzeń jeszcze w te lutowe dni i wieczory?
pozdrawiam,
Donna
Uwielbiam takie zimowe zapachy, są cudowne; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubię ciężkie słodkie zapachy. Przepadam za wonią przyprawy korzennej. Sampler ten musi niesamowicie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy 😊
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńNiech święta będą cały rok :D
OdpowiedzUsuńOj ten zapach to moja trauma niestety
OdpowiedzUsuńKocham ich świece!
OdpowiedzUsuńW początkowych dniach grudnia ten zapach na pewno będzie świetnie pasować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy. Im słodszy i mocniejszy tym lepszy.
OdpowiedzUsuń