Witam,
Nieraz powtarzałam na łamach mojego bloga, że kocham wszelakie mydełka do mycia rąk, czy to w kostce, w płynie, czy w formie pianek. Mam kilka swoich ulubionych marek, ale za każdym razem staram się wybierać coś innego i nowego. Pomysł na wpis wziął się też z tego, że po sklepach nagminnie zostają wykupione produkty do mycia rąk, dezynfekcji i wszystkich różnych specyfików, które uchronią Nas przed wirusem (???) Tak jest to Nam wpajane m.in ze środków masowego przekazu. Nagle Polacy zaczęli się myć? - brawo! Ja chyba należę do tych osób, które nie wierzą w każdą plotkę i mało co słucham publicznej telewizji, która potrafi robić sensacje. Myć się myję, więc to chyba normalne i nie muszę tego słuchać, że tak należy robić! Nie mniej jednak, czy zrobiłam zapas mydeł na 'ciężkie czasy'? - hmm dobre pytanie, bo zapasy i tak uzupełniam na bieżąco, więc większych nie mam, ale robiąc zamówienia np. w mojej ulubionej perfumerii Notino, zawsze wrzucę sobie do koszyka jakieś mydełko, czy to w płynie, czy moje kultowe kostki z Dove.
Notino posiada asortyment różnorodnych mydeł, które można znaleźć w dziale: mydła. Naprawdę jest tu szeroki wachlarz cen od najtańszych, po nieco z wyższej półki. Mydełka naturalne, francuskie, eleganckie mydełka na prezent i takie zwyczajne domowe, a także wkłady zapasowe, które można uzupełnić sobie w dozowniku. Te lepiej się opłaca kupować, bo wychodzą o wiele taniej, niż kupowanie ponownego opakowania w buteleczce.
Moje zapasy to aż lub tylko 3 mydełka w płynie + jedno, które używałam aktualnie w łazience. Wszystkie mydełka pochodzą ze wspomnianego wyżej sklepu. Spełniają jednakową i podobną funkcję: oczyszczają, myją, pielęgnują skórę dłoni. Pięknie pachną, nie podrażniają, nie wysuszają i są delikatne. Różnią się zapachami i konsystencją. Faworytem jest dla mnie piankowe mydełko z Bath & Body Works. Aktualnie nie ma go jak i innych wersji zapachowych w ofercie, ale mam nadzieję, że kosmetyki znów pojawią się w tym sklepie, bo z tego co widzę, dział świeczkowy jest dość bogaty z tej marki, a kosmetyków nie ma :(
Koniecznie poznajcie piankowe mydełka z B&BW - niesamowicie one pachną, zapach ich utrzymuje się na skórze przez jakiś czas. Ja od kiedy je poznałam, jak tylko gdzieś je spotykam, nie umiem przejść obok nich obojętnie. Są nieco droższe, ale warto je poznać.
Drugie mydełko, jakie u mnie gości to naturalne kuchenne mydło Yope. Przyzwyczaiłam się i muszę mieć teraz mydło w kuchni. Szukałam takiego, które będzie do tego przeznaczone (wiem, że zwykłe inne też mogło by być, ale skoro są specjalne kuchenne, to właśnie takie mam) Z tej marki mydła są bardzo wydajne i naturalne. Nie wysuszają skóry, są delikatne i łagodny przy myciu. Moja wersja to miodowa wersja - mm przecudownie ono słodko i otulająco pachnie.
A trzecim mydełkiem to mydełko z Organic Shop - wybierając go skupiałam się na tym, aby było ono o dużej pojemności, czyli tutaj mam aż 500 ml i było także naturalne. W opakowaniu obowiązkowo musi być też wygodna i higieniczna pompka. Z marki tej znam i lubię oraz polecam też peelingi do ciała, mydełko też jest świetne!
Jak więc widać, moje zapasy nie są duże, aczkolwiek są to duże pojemności, które są wydajne. Nie muszę słuchać też informacji w telewizji, by myć dłonie - dla mnie to oczywiste nie od dziś :)
A na co Wy zwracacie uwagę przy wyborze mydełek w płynie? Na markę, pojemność, zapach?
pozdrawiam,
Donna
Mydełka super, ale zachwycił mnie ten ogromny bukiet! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) bukiet jest jeszcze z dnia kobiet :)
UsuńYope bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też :) dobre są też żele pod prysznic!
UsuńWszystkie trzy godne uwagi i zainteresowania ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście! :)
UsuńMega mnie zaciekawiłaś mydełkiem BBW :)
OdpowiedzUsuńTo mydełko piankowe :) bardzo polecam. One przecudownie pachną :)
UsuńPiankowe mydełka od BBW kocham i uwlebiam :) Już 3 wersje zużyłam, czwarta jest na wykończeniu i niedługo zapas zrobię :)
OdpowiedzUsuńJa też je bardzo lubię ;) u mnie tylko jedno, ale też muszę rozejrzeć się za nowymi
UsuńTeż zauważyłam jakiś czas temu, że asortyment B&BW na Notino został mocno ograniczony, a szkoda, bo polubiłam ich kremy do ciała z masłem shea :P
OdpowiedzUsuńPozostały tylko świeczki, ja np. też lubię ich mgiełki do ciała i też ich nie ma :(
UsuńNie znam tych produktów ale chętnie je wypróbuję <3 zapowiadają się ciekawie
OdpowiedzUsuńO to super, jak chcesz je poznać :) Mydełka są wydajne i ładnie pachną :)
UsuńLubię mydełka w płynie, ale o tych jeszcze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńJa tez lubię te w płynie, ale kostka i pianka też mam w łazience:)
UsuńNajczęściej patrzę na zapach, albo na to co jest, bo ostatnio w Rossmannie niestety zbyt dużego wyboru nie było. Tych mydełek nie miałam okazji używać. :)
OdpowiedzUsuńNie byłam ostatnio w Rossmannie, więc nie wiem jaki jest tam stan, ale mogę się tylko domyślać :) ja też patrze na zapach, ale ostatnio też zwracam uwagę, aby jednak było mydełko naturalne.
UsuńNajbardziej kuszą mnie piankowe mydełka z BBW :)
OdpowiedzUsuńOne są mega :D jak ja pierwszy raz użyłam je kilka lat temu, to potem już się uzależniłam od nich.
UsuńWidzę, że nie tylko ja mam mały zapas mydełek. Yope mnie zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńA ile masz w zapasie? :)
UsuńTera zmycie rąk to podstawa higieniczna - z tych trzech najbardziej ciekawi mnie mydło Yope :)
OdpowiedzUsuńUważam, że zawsze mycie rąk to jest podstawa :) A Yope bardzo polecam :)
UsuńTeż jestem fanką organic shop - mydełek, żeli i szamponów.
OdpowiedzUsuńJa też lubię bardzo peelingi do ciała od nich :)
UsuńJa osobiście kocham piankowe mydełka i te, które pachną tropikami! Naturalny skład, polskie marki - to najlepsze wybory. Myjmy ręce!
OdpowiedzUsuńPiankowe tropikalne? mmm :) te zapachy niektóre są mega :D składy też są ważne.
UsuńJa osobiście kocham piankowe mydełka - i te, które pachną tropikami. Polskie marki, dobre składy, to lubię. Myjmy ręce!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW obecnych czasach to bardzo pożądany produkt, często reglamentowany.
OdpowiedzUsuńPatrząc na niektóre mydełka to cenowo już się podniosły w górę :o
UsuńMydło teraz bardzo na topie - społeczeństwo wreszcie zaczęło się myć. :D Ja nie znam tych mydeł, jedynie to z yope mignęło mi się gdzieś podczas ekocudów. :) Zazwyczaj stawiam na zapach podczas wyboru mydła.
OdpowiedzUsuńNo właśnie społeczeństwo wreszcie zaczęło się :( :D
UsuńJa najbardziej lubie mydła w formie pianki- te z BBW są moimi faworytami oraz kostki myjące z Dove. I tak,mam zapas zarówno mydeł w piance jak i w kostce ale jeszcze z przed pandemii 😀
OdpowiedzUsuńJa też lubię te piankowe z BBW i Dove kostki - ich mam spory zapas. W płynie muszę coś znów wybrać :)
UsuńKupując mydło dla mnie ważny jest zapach no i to żeby mi nie wysuszały dłoni.
OdpowiedzUsuńTych mydełek nie miałam, ale bardzo jestem ciekawa ich zapachów.
Dla mnie też jest ważne, aby nie wysuszały dłoni, ewentualnie zaraz sięgam po krem do rąk :)
UsuńNie spotkałam się wcześniej z tymi produktami, jednakże bardzo mnie zainteresowały :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Musisz wypróbować :) mydełka są wydajne i ładnie pachną.
UsuńSzkoda, że w łodzi nie ma B7BBW :/ Ja mam spore zapasy szczególnie mydła w kostkach, ale żeli pod prysznic nazbierało mi się chyba 11 xD Do twarzy też aż za dużo, raczej będzie się czym szorować :D
OdpowiedzUsuńJa mydełka BBW kupuję on line o u mnie w mieście ich nie ma ;) jedynie to wiem, że w Krakowie są stacjonarnie.
UsuńMydła z Yope bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Miałam ich już kilka i chętnie będę do nich wracać :)
UsuńWszelkie mydła to teraz towar deficytowy :) Nie mam dużych wymagań od ich działania. Byle myją i za bardzo nie wysuszają rąk :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że mydełek nie braknie :D
UsuńŻadnego z tych nie testowałam, ale mydełka uwielbiam, szczególnie te w kostce :D
OdpowiedzUsuńA jakie lubisz w kostkach? Ja uwielbiam z Dove i takie francuskie :)
Usuńbardzo lubię takie mydełka, często zmieniam zapachy, bo jest ich tak dużo do wyboru ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie to jest najgorsze, tyle tych mydełek teraz, że nie wiadomo na co się skusić :D wszystko by się chciało mieć lub powąchać :D
Usuń