Witam,
Z reguły wiem, że moje włosy nie tolerują sprayów do stylizacji. Są cienkie i łatwo je poszarpać przy rozczesywaniu gdy produktu jest nadmiar na włosach. Nie mniej jednak zawsze chcę spróbować czegoś nowego co mam, a nóż jakiś spray mi przypasuje? Jak spisał się Spray Lift-up Ultimate Volume GlissKur Schwarzkopf ? Zapraszam na moją krótką opinię na jego temat.
Podwójna objętość* i sprężystość.
Efekt uniesienia włosów dla natychmiastowej objętości.
Co obiecuje producent?
Podwójna objętość, sprężystość, efekt uniesienia:
Zaawansowana technologicznie lekka formuła z kompleksem lipidowo-kolagenowym i dodającymi objętości molekułami unosi włosy od nasady. Dla naturalnej sprężystości i zauważalnej objętości włosów.
Sposób użycia:
Spryskaj mokre lub osuszone ręcznikiem włosy u nasady. Nie spłukuj! Wysusz i wystylizuj swoje włosy. Stosować regularnie. Chronić oczy!
Moja opinia:
Zacznę od opakowania i etykiety, które jest ładne, na żywo się 'błyszczy' Pojemność to 150 ml i produkt należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Wygodna aplikacja, bo buteleczka dobrze trzyma się w dłoni, a psikanie jest szybkie i łatwe. Na przetestowanie owego sprayu skusiłam się, bo na opakowaniu producent obiecuje nam, podwójną objętość, natychmiastowy efekt double volume, jest do włosów cienkich i bez objętości. Po umyciu włosów szamponem, nałożeniu odżywki ze spłukiwaniem, standardowo wysuszyłam włosy naturalnie, czyli bez suszarki. Gdy włosy były jeszcze nieco wilgotne, popsikałam sprayem i rozczesałam (głową w dół). W dotyku były miękkie, ale gdy spojrzałam w lustrze włosy wyglądały na 'tłuste', niedomyte, żadnej objętość nie widziałam, a wręcz przeciwnie - były oklapnięte. Związałam je w kucyk i tak chodziłam przez cały dzień. Dopiero pod wieczór gdy rozczesałam włosy w dotyku były takie, jakby grubsze, ale i tak nadawały się do mycia. Spray po prostu oblepił włosy i gdy porządnie wyschły zrobiła się na nich taka otoczka sprawiając objętość i siano. Spray nie spisał się dobrze u mnie, później kilkakrotnie psikałam go tylko na końcówki, ale oceniam go słabo. Moje włosy go nie polubiły, nie oznacza to, że na innych rodzajach włosów też taki będzie. Musicie same ocenić. W Rossmannie widziałam, że można go kupić za ok. 25 zł.
Znacie Ultimate Volume spray?
pozdrawiam,
Donna
O kurcze, szkoda, że się nie spisał.. Ja kupiłam taki spray dla suchych i zniszczonych włosów, doradziła mi go pani w Naturze podczas badania włosów, ale nie spisał się. Tak jak i u Ciebie - włosy wyglądały na tłuste, może troszkę lepiej się rozczesywały, ale to na tyle zalet. BUBEL :(
OdpowiedzUsuńjestem wielką fanką gliss kurów a tego wcześniej nie znałam
OdpowiedzUsuńniczego z tej marki nie mieliśmy:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi produktami
OdpowiedzUsuńTego produktu nie miałam, ale raz używałam odżywki tej firmy i również nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale ogólnie niestety nie przepadam za tą firmą :( Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam tego typu produktów, jedynie na końcówki nakładam różne olejki
OdpowiedzUsuńU mnie raczej też nie zdałby egzaminu.
OdpowiedzUsuńJakoś gliss kur nigdy się u mnie nie sprawdzał..jedynym plusem jest ładne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuń