Witam,
Jest to moja pierwsza mgiełka z Bath and Body Works o zapachu: Japanese Cherry Blossom. Mam ją od lutego, a zużyłam dopiero 1/4 opakowania, gdyż na lato ten zapach był dla mnie zbyt słodki i zostawiłam go sobie na chłodną jesień i zimę.
Opis znaleziony w sieci:
"Ten zmysłowy zapach tworzy mieszanka japońskiej wiśni, ryżu, wanilii, drewna orientalnego oraz płatków mimozy...
nuty głowy: azjatycka grusza, jabłoń, śliwka
nuty serca: kwiat japońskiej wiśni, Lilia, róża, płatki mimozy
nuty bazy: ryż waniliowy, królewski bursztyn, jedwabne piżmo, rozgrzewający cynamon, himalajskie drzewo cedrowe oraz kremowy sandałowiec"
Moja opinia:
Jak wspomniałam na wstępie zapach jest słodki, ciepły, otulający i na lato dla mnie za mdły i ciężki, więc teraz gdy zbliża się jesień wielkimi krokami, postanowiłam powrócić do owej mgiełki. Nie utrzymuje się przez cały dzień, ale od popsikania nim ciała, pachnie jakiś czas. Nie wiem jak pachnie kwiat japońskiej wiśni, ale musi pachnieć ładnie bo w połączeniu z innymi nutami jak wanilia, królewski bursztyn, śliwka zapach naprawdę przypomina elegancki i zmysłowy zapach. Przypomina mi perfumy Naomi Campbell. Chciałabym poznać inne wersje zapachowe mgiełek z B&BW
pozdrawiam,
Donna
Przydałaby mi się ta mgiełka na jesień ^^
OdpowiedzUsuńLubię ciężkie zapachy ale zazwyczaj używam ich tylko jesienią i zimą, ciekawi mnie ten :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja na jesienne odświeżenie się :)
OdpowiedzUsuńa które konkretne perfumy Naomi Ci przypomina?
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam fazę na wiśniowe zapachy, ale wiśniowe w kwestii owoców:)
te perfumy tak wyglądają: http://image.ceneo.pl/data/products/245711/i-naomi-campbell-woman-woda-toaletowa-15-ml-spray.jpg?=31cfe miałam je już dawno temu, ale jak wącham tą mgiełkę cały czas myślę, że gdzieś ten zapach już znałam, no i przypomniałam sobie o Naomi.
OdpowiedzUsuńŁAdne opakowanie
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mnie by się ten zapach spodobał, troszkę zbyt dużo słodkich owoców. z B&BW miałam kiedyś balsam- był tak mdły, że nie mogłam go używać.
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te mgiełki :)
OdpowiedzUsuńIdealna na nudną, smutną, szarą jesień :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem zapachu. Jestem wierna mgiełkom z Victorii Secret...
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa za mgiełkami nie przepadam.
OdpowiedzUsuń