Witam,
Jestem miłośniczką wszystkich soków, koktajlów, mrożonych kaw itp. Uwielbiam jeść owoce, warzywa, a także robić z nich przepyszne smoothie. Nieraz moje kuchenne sprzęty odmawiały już swojej pracy przez częste ich używanie - a to tylko przez to, że codziennie z nich korzystałam i miały prawo się zepsuć. Nieraz będąc poza domem cały dzień, marzyłam o orzeźwiającym soku, czy sycącym smoothie owocowo-warzywnym, by tylko zaspokoić swój głód. Wiecie - taki domowy 'płynny posiłek' samodzielnie przyrządzony, to jest to!
Poznając więc różne nowinki, natrafiłam na bezprzewodowy blender Blendima, który wyczaruje każde smoothie wszędzie tam, gdzie tylko sobie tego zamarzymy. Tak! Jest on bezprzewodowy, więc idealnie można go zabierać poza domem na wycieczki, podróże, do pracy, na siłownię, spacer itp. Jego ostrze obraca się aż 540 razy na sekundę! Wystarczy go raz załadować do pełna i możemy zrobić dzięki temu 10-12 napojów! Mega się ucieszyłam, ale na tym się nie kończy, bo blender ma też inne wspaniałe zalety. Ładowany jest on przez kabel USB typu-C, który jest sprzedawany razem z blenderem w zestawie. Mycie blendera także odbywa się szybko i jest banalnie proste. Kiedy już przyrządzimy sobie sok/koktajl/kawę wystarczy zalać wnętrze kielicha wodą, dodać odrobiny płynu do mycia naczyń, włączyć i chwilę poczekać, aż blender zakończy swoją pracę. Później wystarczy przepłukać ciepłą wodę i wysuszyć.
W tym sezonie wakacyjnym u mnie było dużo borówek - nie ukrywam, że jadłam je bardzo często same, bo tak mi one smakowały. I choć na krzaczku jest już ich niewiele, udało mi się zrobić z nimi wspaniałe, pyszne, zdrowe smoothie. Dodałam też inne owoce, jak banan i gruszka, bo tylko takie miałam akurat pod ręką. Wyszło naprawdę smaczne :)
Blendima poradziła sobie z tym szybko i sprawnie. Wspaniała jest wersja blendera bezprzewodowego. Naprawdę polecam i myślę, że zakochacie się tak jak i ja od pierwszego zrobienia samodzielnie płynnego napoju. Trochę żałuję, że nie poznałam go wcześniej, ale teraz o każdej porze dnia mogę zrobić sobie pyszny owocowy sok, czy też warzywny np. z samych soczystych pomidorów, jak też mrożoną kawę! Pomysłów jest tutaj naprawdę mnóstwo.
Blender nie jest duży, zmieści się do plecaka, a nawet do damskiej torebki. Ma tylko 23 cm wielkości, a waży 0,5 kg. Jest też bardzo prosty w obsłudze. Potrafi on dzięki swojej mocy kruszyć orzechy, a nawet lód. Ten w czasie upałów dodawany do pysznych soków jest niezastąpiony i koniecznie musi być. Blender oszczędza wiele czasu, przy dużym stacjonarnym blenderze jaki posiadam muszę poświęcić jednak go więcej, a przy Blendimie samo chociażby mycie to kilka sekund. Jego wizualny wygląd i biały kolor mi się podoba. Jest klasyczny i pasuje zarówno dla kobiet i mężczyzn.
DANE TECHNICZNE:
Bezprzewodowy blender kielichowy BLENDIMA
Pojemność kielicha: 380 ml
Pojemność baterii: 2000mAh
Materiały: ABS+AS, SUS304, PCV
Ilość obrotów: 550 obrotów na sekundę! / 22000RPM
Ładowanie: Nasz blender załadujemy za pomocą kabla USB typu-C, który jest w zestawie. Możemy również użyć do tego powerbanku, lub podłączyć do komputera czy laptopa. Czas ładowania do pełna to 3 godziny. Pełne załadowanie starczy nam na około 12 koktajli.
Jednorazowe włączenie to 40 sekund pracy naszego bezprzewodowego blendera kielichowego.
A Wy kochani lubicie domowe smoothie i koktajle samodzielnie zrobione?
pozdrawiam,
Donna
Od jakiegoś czasu chodze koło bezprzewodowego blendera :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki blender :D
OdpowiedzUsuńDobra sprawa :)
OdpowiedzUsuńMamy w domu różne urządzenia do domowych koktajli, jednak za często ich nie robimy.
OdpowiedzUsuń