Witam,
Nie da się ukryć, ale moje włosy przeżywają kryzys i nie jest to kryzys wiosenny, choć może w jakimś stopniu na pewno, ale kryzys przejścia z koloru farbowanego na naturalny. Sama nie wiem czego chcę - czy znów zafarbować? czy jednak pozwolić im rosnąć i nabierać naturalności? (choć z czarnego po ciemny blond jest ciężko tak od razu skoczyć, nie mniej jednak mam już mnóstwo swoich jaśniejszych włosów jak tak odgarnę z góry, bo pod spodem widzę już sporo moich jasnych naturalek. Kolor u mnie też szybko się zmywa. Ostatnie farbowanie robiłam w październiku, więc bardzo dawno temu, potem było lekkie zafarbowanie odrostów, a teraz już sama nie wiem co robić. Do pielęgnacji wprowadzam też nowe szampony i odżywki, dlatego dziś wpis o dwóch nowościach do pielęgnacji włosów. Zapraszam :)
Wg. planu jaki miałam jeszcze parę tygodni temu, zmieniłam go całkiem i aktualnie poznaję nową serię aloesową z linii Equilibra Naturale. Produkty otrzymałam do przetestowania i cieszę się, bo aloes lubię w kosmetykach, więc zarówno zapach, właściwości jak i działanie aloesu mi odpowiada, a w tych produktach jest go 20%
Dwa produkty czyli duet:
Składniki szamponu: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Glycerin, Urtica Dioica (Nettle) Leaf Extract, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Parfum (Fragrance), Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Citric Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Dehydroacetic Acid.
Składniki odżywki: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Glycerin, Urtica Dioica (Nettle) Leaf Extract, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Dicaprylyl Ether, Lauryl Alcohol, Parfum (Fragrance), Sodium Stearoyl Glutamate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Dehydroacetic Acid.
Opinia:
Seria aloesowa przypasowała moim cienkim włosom. Zacznę od nawilżającego szamponu, który już na początku spodobał mi się pod względem zapachowym, bo jest świeży, lekki, aloesowy, a przede wszystkim naturalny, a nie chemiczny. Czuję w nim taką czystość! Jego przezroczysta konsystencja jest taka jaką lubię najbardziej w szamponach - wszystkie inne te takie perłowe, kremowe podrażniają mi zawsze skalp, dlatego ich unikam. Pomimo, że ta konsystencja jak wspomniałam jest przezroczysta i taka żelowa, a szampon nie zawiera SLS to bardzo dobrze się pieni przy kontakcie z wodą. Zawsze powtarzam czynność mycia dwa razy, bo wtedy czuję, że włosy oraz skóra głowy jest dobrze oczyszczona i umyta. Szampon szybko spłukuje się pod strumieniem wody. Dodatkowo zawiera też wyciąg z liści pokrzywy, który wzmacnia włosy. Na tym mi zależy, gdyż moje włosy potrzebują wzmocnienia, bo przy wypadaniu szukam naturalnych ziół, a nie silikonów. Ogólnie szampon nie szkodzi zarówno mojej skórze głowy, która jest bardzo wrażliwa (łuszczyca) ani włosom. Nie obciąża ich, po umyciu są one miłe w dotyku, odświeżone, pachnące taką świeżością - dlatego szampon zaliczam do produktów na TAK!
Co do nawilżającej odżywki, którą najlepiej stosować zaraz po szamponie, również jestem nią miło zaskoczona. Jest ona kremowa, delikatna, ale zarazem taka średnio-treściwa, też zawiera aloes - 20% i wyciąg z liści pokrzywy. Przy pierwszym razie jak ją nakładałam (oraz za każdym następnym), na długość włosów - włosy ją aż wpijały, widocznie potrzebowały one nawilżenia. Odżywka im to zapewniła. Staram się ją przytrzymać dłużej na włosach, niż tylko nałożyć wmasować i spłukać. Spłukiwanie również następuje szybko, nieraz pisałam, że u mnie włosy same jakby się rozczesują pod wodą - to jest wtedy jak nakładam dobrą, nieobciążającą maskę/odżywkę. W tym przypadku zadziałała ta odżywka. Myślę, że odżywka szybciej mi się zużyje niż szampon, ale zawsze tak mam. Po użyciu szamponu wraz z odżywką - włosy bez problemu się rozczesują, po wysuszeniu są odświeżone, puszyste, ale nie napuszone. Widać świeżość czupryny.
Co do nawilżającej odżywki, którą najlepiej stosować zaraz po szamponie, również jestem nią miło zaskoczona. Jest ona kremowa, delikatna, ale zarazem taka średnio-treściwa, też zawiera aloes - 20% i wyciąg z liści pokrzywy. Przy pierwszym razie jak ją nakładałam (oraz za każdym następnym), na długość włosów - włosy ją aż wpijały, widocznie potrzebowały one nawilżenia. Odżywka im to zapewniła. Staram się ją przytrzymać dłużej na włosach, niż tylko nałożyć wmasować i spłukać. Spłukiwanie również następuje szybko, nieraz pisałam, że u mnie włosy same jakby się rozczesują pod wodą - to jest wtedy jak nakładam dobrą, nieobciążającą maskę/odżywkę. W tym przypadku zadziałała ta odżywka. Myślę, że odżywka szybciej mi się zużyje niż szampon, ale zawsze tak mam. Po użyciu szamponu wraz z odżywką - włosy bez problemu się rozczesują, po wysuszeniu są odświeżone, puszyste, ale nie napuszone. Widać świeżość czupryny.
Podsumowując:
- seria aloesowa z linii Naturale to łagodna, delikatna nawilżająca seria do wszystkich rodzajów włosów (sprawdza się też i przy cienkich włosach - dba o nie i odpowiednio pielęgnuje)
- produkty nie podrażniają mojej wrażliwej skóry głowy
- kosmetyki są odświeżające, lekkie, świeże o aloesowych czystych zapachach, które nie są chemiczne
- szampon jest wydajny, a odżywka nie obciąża cienkich i słabych włosów
- dobrze opisane etykiety i miłe dla oka opakowania
- produkty zawierają 20% aloesu + wyciągi z pokrzywy
- produkty bardzo polubiłam ❤
- produkty bardzo polubiłam ❤
Używałyście tą nową serię?
Jak się u Was sprawdziła?
pozdrawiam,
Donna
Miło wspominam te produkty
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic ztej firmy :) Szamponu chetnie bym wypróbowała :))
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam pozytywną recenzję :) Z chęcią bym sama wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą serię, szampon to mistrzostwo
OdpowiedzUsuńtak, zgadzam się szampon spisuje się bdb :)
UsuńKojarzę te produkty,ale nigdy ich nie testowałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic aloesowego.
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za tymi kosmetykami.
Z chęcią wypróbuje.
Obserwuje ;*
Bardzo lubię te aloesowe szampony :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji poznać tyvh kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńFajne mają te opakowania 😁
OdpowiedzUsuńMarka kojarzy mi się wyłącznie z kosmetykami dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo polubiłam się z tym zestawem :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten duet :)
OdpowiedzUsuń